Świąteczne dekoracje zniknęły.
Ogród cały się zieleni i kwitnie.
Niezapominajki, tulipany, bzy, czereśnie...
Trawniki upstrzone kwiatami mniszka.
Dzika jabłonka przed oknem obsypana kwieciem.
W zaniedbanych zakątkach osiedla przytulia czepia się spodni,
delikatne kwiaty czosnaczku powiewają na wietrze,
a pokrzywa tworzy soczysto zielone dywany.
Odrobina ciepła i wilgoci i wszystko dookoła tryska życiem.
Lemoniada pokrzywowo-pietruszkowa
2 cytryny
duża garść młodych listków pokrzywy
duża garść listków natki pietruszki
2 szklanki wody
miód do smaku
Listki pokrzywy umyć, wrzucić na sitko i przelać gorącą wodą.
Cytryny obrać ze skórki, usunąć pestki i pokroić na kawałki.
Pokrzywę, natkę i kawałki cytryny włożyć do blendera,
dolać szklankę wody i zmiksować na gładko, dodając kolejną szklankę wody.
Dosłodzić miodem według własnego uznania.
Dla uzyskania gładszej konsystencji można przelać lemoniadę przez sitko.
Kwiecień to dobry czas na dziką zieleninę,
dlatego ucieszyłam się,
Ja nie mogłam się oprzeć pokrzywie.
A co znajdziemy za Kuchennymi Drzwiami?