Academia.eduAcademia.edu

Moralne aspekty zapłodnienia in vitro

2023

Celem pracy jest ukazanie moralnych aspektów, oraz wątpliwości związanych z zastosowaniem metody zapłodnienia in vitro. Temat ten został poruszony ze względu na wagę oraz aktualność owego problemu nie tylko dla katolików czy chrześcijan, ale dla każdego człowieka. Problem jest przedstawiony z perspektywy medycznej, filozoficznej oraz teologicznej, aby dogłębnie pochylić się nad wszystkimi aspektami zagadnienia. Podstawowym zagadnieniem, które zostało rozpatrzone była godność człowieka w różnych wizjach filozoficznych oraz określenie statusu embrionu ludzkiego. Rozpatrzone zostały zarówno korzyści, jak i problemy związane z zastosowaniem IVF. Jest to opis wybranych zagadnień bezpośrednio związanych z początkiem życia ludzkiego. Wskazane zostały dominujące współcześnie modele etyczne, które dotyczą poruszanego tematu pracy. Rozważania prowadzą do wniosku, że metoda zapłodnienia in vitro nie jest pozbawiona moralnych problemów, oraz kwestii budzących etyczne wątpliwości co do jej dobra. Mimo korzyści, które omawiana metoda przynosi parą pragnącym posiadać potomstwo, nie może być przekazywana jako zatwierdzona, nie budząca wątpliwości metoda leczenia. Ponadto praca podkreśla znaczenie dalszej refleksji oraz pogłębionej dyskusji etycznej związanej z początkiem życia ludzkiego na szczeblu naukowym i społecznym.

1 UNIWERSYTET PAPIESKI JANA PAWŁA II W KRAKOWIE WYDZIAŁ TEOLOGICZNY KONSTANCJA ZEGARTOWSKA MORALNE ASPEKTY ZAPŁODNIENIA IN VITRO Praca magisterska przygotowana na seminarium z bioetyki pod kierunkiem ks. dr hab. Tomasza Kraja Kraków 2023 Autor: Konstancja Zegartowska 1 Tytuł: Moralne aspekty zapłodnienia in vitro Promotor: ks. dr hab. Tomasz Krtaj Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie Kraków 2023 Stron 104 ABSTRAKT Celem pracy jest ukazanie moralnych aspektów, oraz wątpliwości związanych z zastosowaniem metody zapłodnienia in vitro. Temat ten został poruszony ze względu na wagę oraz aktualność owego problemu nie tylko dla katolików czy chrześcijan, ale dla każdego człowieka. Problem jest przedstawiony z perspektywy medycznej, filozoficznej oraz teologicznej, aby dogłębnie pochylić się nad wszystkimi aspektami zagadnienia. Podstawową kwestią, która została rozpatrzona była godność człowieka w różnych wizjach filozoficznych oraz określenie statusu embrionu ludzkiego. Rozpatrzone zostały zarówno korzyści, jak i problemy związane z zastosowaniem IVF. Jest to opis wybranych zagadnień bezpośrednio związanych z początkiem życia ludzkiego. Wskazane zostały dominujące współcześnie modele etyczne, które dotyczą poruszanego tematu pracy. Rozważania prowadzą do wniosku, że metoda zapłodnienia in vitro nie jest pozbawiona moralnych problemów, oraz kwestii budzących etyczne wątpliwości co do jej dobra. Mimo korzyści, które omawiana metoda przynosi parom pragnącym posiadać potomstwo, nie może być przekazywana jako zatwierdzona, nie budząca wątpliwości metoda leczenia. Ponadto praca podkreśla znaczenie dalszej refleksji oraz pogłębionej dyskusji etycznej związanej z początkiem życia ludzkiego na szczeblu naukowym i społecznym. 2 ABSTRACT The purpose of the my master is to show the moral aspects, and doubts of the use of the method of in vitro fertilization. I wanted to address this topic because of the importance and topicality of this problem not only for Catholics or Christians, but for every person. The problem is presented from a medical, philosophical and theological perspective, in order to look deeply into all aspects of the issue. The basic issue considered was human dignity in various philosophical visions and the determination of the status of the human embryo. Both benefits and problems associated with the use of IVF were considered. It is a description of selected issues directly related to the beginning of human life. The dominant contemporary ethical models that relate to the subject of the work discussed are indicated. The considerations lead to the conclusion that the method of in vitro fertilization is not without moral problems, and issues that raise ethical doubts about its goodness. Despite the benefits that the method discussed brings to couples wishing to have offspring, it cannot be passed off as an approved, unquestionable method of treatment. In addition, the work emphasizes the importance of further reflection and indepth ethical discussion related to the beginning of human life at the scientific and social levels. SŁOWA KLUCZOWE Rzeczowe: problem niepłodności, zapłodnienie in vitro, godność osoby ludzkiej, status ludzkiego embrionu, kryteria człowieczeństwa, istota ludzka a osoba ludzka, prawa człowieka, naprotechnologia 3 SPIS TREŚCI WSTĘP………………………………………………………...……………..………… 9 ROZDZIAŁ I Medyczny aspekt zapłodnienia in vitro……………………………….………..….. 12 1. Zjawisko niepłodności…………………………………….……………….. 12 A. Problem niepłodności na świecie i w Polsce……..……...……….... 14 B. Sposoby leczenia niepłodności……………..………………...……. 15 2. Techniki wspomaganego rozrodu…………………………………...…..…. 15 A. Rys historyczny…………………………………………….……… 17 3. Skuteczność zapłodnienia in vitro……………………….……………..….. 18 4. Przebieg zapłodnienia in vitro……………………….……………..……… 19 A. Pozyskiwanie gamet………………………………..…..……….… 19 A.1. Pozyskiwanie oocytów………………………..………..….… 19 A.1.1. Kriokonserwacja komórek jajowych…………….…….. 20 A.2. Pozyskiwanie spermy……………………………..………...…… 20 A.2.1. Kriokonserwacvja nasienia………………………..…… 21 B. Zapłodnienie komórek jajowych i hodowla zarodków……….…... 22 B.1. Klasyczna metoda sztucznego zapłodnienia……...…….... 22 B.2. Zapłodnienie metodą ICSI………………………..……… 22 B.3. Zapłodnienie metodą IMSI…………………...………….. 23 B.4. Zapłodnienie metodą PICSI………..…………….…...… 23 C. Diagnostyka preimplantacyjna………………………..…...………. 24 4 D. Transfer i implantacja……………………………………………. 24 E. Kriokonserwacja embrionów……………………..……………… 25 5. Inne aspekty związane z technikami in vitro…………………………….. 26 A. Eksperymenty na embrionach…………………………………… 26 B. Klonowanie……………………………………………….……… 26 C. Praktyka „macierzyństwa zastępczego”…………………..……… 28 D. Powikłania po zastosowaniu metod in vitro u kobiet………..….... 29 E. Powikłania po zastosowaniu metod in vitro u dzieci……….…….. 30 F. Techniki in vitro w przyszłości………………………….……..….. 31 G. Komercjalizacja in vitro………………………..………...……….. 32 6. Kwestie sporne……………………………………..………………...……. 33 A. Definiowanie embrionu…………………………..……….………. 33 B. Pojęcie godności osoby ludzkiej w skrócie…………..…………… 34 C. Pojęcie „dobra” i „interesu”……………………..……..…………. 35 D. Problemy i dylematy moralne………………….…………………. 35 ROZDZIAŁ II Filozoficzne aspekty zapłodnienia pozaustrojowego……………………………… 37 1. Koncepcje Godności Osoby w wybranych koncepcjach bioetycznych……. 37 A. Utylitaryzm…………………………………….……...…….…….. 37 A.1. Naturalistyczna koncepcja osoby…………..….…...……. 38 A.2. Wartość życia w bioetyce utylitarystycznej……..…….… 39 B. Relatywizm……………………………………………...…………. 40 5 C. Scjentyzm……………………………………..…………………… 42 D. Komunitaryzm…………………………………………......………. 43 E. Futurologia przełomu………………………….....…………..……. 44 F. Futurologia defetystyczna………………………..………...………. 45 G. Deontonomizm………………………………..……….....………... 46 2. Status ludzkiego embrionu……………………………………….....……… 47 3. Kryteria człowieczeństwa……………….………...……………………….. 48 A. Cezura świadomości………………...……...……….……………… 51 B. Kryterium neurologiczne…………………………………………… 52 B.1. Godność osobowa a aktualne zdolności kognitywne……. 52 C. Świadomość………………………………………………..……… 54 4. Koncepcja stopniowania godności embrionu…………………...…………. 56 5. Implantacja jako niezbędne dopełnienie poczęcia………………….....…… 58 6. Uwagi o kryteriach człowieczeństwa………………………………...……. 59 7. „Potencjalna osoba ludzka”…………………………..……..………..……. 60 8. Korzyści metody zapłodnienia pozaustrojowego………………….………. 61 A. Argumenty medyczne…………………………………………...…. 61 A.1. IFV jako metoda leczenia niepłodności…………………. 61 A.2. Obietnice możliwości terapeutycznych………..……..…. 62 B. Argumenty z praw reprodukcyjnych……………………...…..…… 64 B.1. Argument z dobra dziecka……………….....……………. 64 B.2. Argument z dobra partnerów…………………….….….... 65 6 B.3. Argument ze zdrowia i praw reprodukcyjnych……...…... 66 ROZDZIAŁ III Teologiczne aspekty zapłodnienia in vitro. Godność każdego człowieka…...…… 68 1. Człowiek jako osoba………………………………………………..……… 68 A. Personalistyczna koncepcja osoby………………………....……… 68 2. Status ludzkiego embrionu………………………………….………..…….. 72 3. Tożsamość embrionu………………………………………………………. 73 A. Tożsamość biologiczna……………………………………………. 73 4. Argument przynależności gatunkowej (kryterium genetyczne)..………….. 74 5. Ciągłość rozwojowa…………………………………………...…………… 75 6. Argument z potencjalności…………………………………….………….... 77 7. Godność osoby ludzkiej……………………………………………………. 79 8. Chrześcijańska koncepcja godności człowieka ……………...……………. 83 A. Stworzenie na obraz i podobieństwo Boga …………...……….….. 83 B. Wcielenie i odkupienie człowieka…………………………….…… 86 B.1. Godność dziecka Bożego……………...………………… 86 9. Godność osoby ludzkiej a Podstawowe Prawa Człowieka…………...……. 87 A. Prawo do życia…………………………..………………………… 89 B. Prawo do wychowania w rodzinie………………….……………… 90 C. Prawo do rozpoczęcia życia w sposób godziwie ludzki…………… 91 10. Naprotechnologia jako alternatywa dla metod sztucznego zapłodnienia.... 92 7 ZAKOŃCZENIE………………………………………………………………...…....… 93 BIBLIOGRAFIA……………………………………………………………...………… 96 8 WSTĘP Współczesny świat rozwija się coraz prężniej, a wraz z rozwojem świata rozwija się również medycyna. Rozwój medycyny w swoich założeniach ma na celu dobro człowieka, ulepszenie życia i funkcjonowania ludzkości jako ogółu i każdego człowieka jako jednostki. Ważną i jedną z podstawowych dziedzin medycyny jest medycyna ludzkiego rozrodu. Coraz więcej par nie może mieć dzieci mimo wielkiego pragnienia i wieloletniego starania się o nie. Niepłodność jest obecnie uważana za chorobę społeczną, wynika ona z wielu czynników część z nich, bierze się z działania partnerów, część natomiast jest niezależna od ich działań. Dział medycyny zajmujący się rozrodem człowieka jest teraz jedną z intensywniej rozwijających się dziedzin medycznych. Celem badań, zabiegów i licznych technik jest zapewnienie rodzicom możliwości posiadania upragnionego potomstwa. Do technik wchodzących w skład medycyny rozrodu zalicza się metody sztucznego zapłodnienia in vitro. Dzięki technikom wspomaganego rozrodu urodziło się już ponad 10 mln dzieci. Jest to na ten moment zdecydowanie liczna grupa osób, która się powiększa z roku na rok. Metoda in vitro zyskuje na swojej popularności. Powodem takiego stanu jest zarówno wzrost liczby osób dotkniętych problemem niepłodności, jak i również rozwój medyczny tej metody. Wpływ na popularność sztucznego zapłodnienia ponadto ma polityka wielu państw oraz wpływ klinik medycznych stosujących te techniki na państwo, media i pojedyncze jednostki. Pomimo tak prężnego rozwoju metody, budzi ona nadal wiele kontrowersji, pytań i zastrzeżeń. Aktualnie odbywa się szereg dyskusji na temat sztucznego zapłodnienia, występuje on na wielu płaszczyznach: medycznej, biologicznej, etycznej, filozoficznej, teologicznej, jak i politycznej. Dość znaczna liczba osób włącza się w dyskusje, nie posiadając odpowiedniej wiedzy i wykształcenia. Argumentacja tych osób często jest emocjonalna, często występują próby narzucenia własnego zdania, bez poparcia swojej argumentacji faktami i naukowym wywodem. Argumenty nie rzadko opierają się na zasłyszanych opiniach, które nie są odpowiednio sprawdzane i weryfikowane. Występuje mnogość publikacji, które nie mają na celu zbadania zjawiska i próbę rzetelnej odpowiedzi, lecz ich celem jest przekonanie czytelnika do swoich racji. Dlatego tak ważne jest kompleksowe spojrzenie na problem in vitro, zawierające w sobie wiele płaszczyzn i różnorodnych punktów spojrzenia oraz zdań. Aby dostrzec problem w sposób całościowy, warto pochylić się nad bioetycznymi i filozoficznymi wizjami człowieka, które wyznaczają sposób postrzegania człowieka na wszelakie dylematy etyczne. 9 Zagadnienia związane z metodą in vitro najczęściej podejmowane są w pracach zbiorowych dotyczących bioetyki, gdzie problem ten jest przedstawiony jako jeden z tematów związanych z początkiem ludzkiego życia. Całościowe omówienie metody i przedstawienie w swojej pracy tematu in vitro w polskiej literaturze nie jest częstym zjawiskiem. Równorzędnie powstały publikacje, odnoszące się szczegółowo do tematu in vitro, takie jak: „Problemy oraz argumenty filozoficzne i etyczne w dyskusji nad metodą in vitro” Bogusława Zaparta, doktorat ten był jednym z podstawowych źródeł mojej pracy. Drugim ważnym dziełem jest książka pod redakcją J. Grzybowskiego oraz F. Longchamps’a de Barier „Wobec in vitro. Genetyczne, moralne, filozoficzne, teologiczne i prawne aspekty zapłodnienia pozaustrojowego”, w której bardzo obszernie zostało omówione zagadnienie sztucznego zapłodnienia. Problem in vitro szczególnie podejmowany jest w licznych artykułach naukowych, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Artykuły w znacznej mierze skupiają się jednak wokół konkretnych zagadnień, związanych z metodą, obejmując kwestie medyczne, filozoficzne, etyczne lub prawne. W artykułach najczęściej nie spotkamy się z całościowym podejściem, gdyż byłyby wtedy zbyt obszerne, a nie taki jest ich cel. Powodem, dla którego temat tej pracy został wybrany, jest pragnienie możliwie kompleksowego opisania i oceny metody in vitro oraz zastanowienie się nad pytaniami, a także wątpliwościami z nią związanymi. Jest to próba dostrzeżenia pewnych wątpliwości, związanych z zastosowaniem nadal nowej techniki medycznej, jaką jest sztuczne zapłodnienie in vitro. Dodatkowo jednym z głównych celów pracy jest poznanie współczesnej argumentacji w dyskusjach nad ową metodą, zarówno osób przeciwnych jej stosowaniu, jak i wspierających jej rozwój i działania. Celem jest również zestawienie ze sobą różnych stanowisk bioetycznych i spojrzeń na nie oraz tego, jaki ma to wpływ na bioetykę. Pragnąc przedstawić możliwie holistyczne podejście do problemu, niezbędne jest uwzględnienie medycznego, filozoficznego i teologicznego aspektu techniki in vitro. Wszystkie te aspekty pojawiają się w dyskusjach, a także mają wpływ na rozliczne rozstrzygnięcia dyskusji. Pierwsza część pracy dotyczy aspektów medycznych. Aby móc dokonać etycznej analizy pewnych czynów, musimy znać całościowy przebieg i fakty. Dlatego też zostaną przedstawione etapy, przebieg metody, ale również zostanie zwrócona uwaga na szerszy kontekst medyczny sztucznego zapłodnienia. W szerszym kontekście zawiera się m.in. analiza problemu niepłodności, alternatywne metody sztucznego zapłodnienia oraz współczesne dylematy związane z zastosowaniem metody in vitro. 10 Druga część pracy skupia się na aspekcie filozoficznym zagadnienia. Różne propozycje rozwiązań i zajmowanych stanowisk w dyskusjach bioetycznych związane są z przyjmowaniem rozmaitych teorii etycznych. W tym rozdziale będą omówione założenia i argumenty filozoficzne, jakimi kierują się naukowcy w swoich wypowiedziach. Nastąpi prezentacja wstępnych i podstawowych założeń odmiennych systemów filozoficznych i etycznych, taki jak: utylitaryzm, scjentyzm czy relatywizm. Przedstawiona zostanie również analiza konkretnych założeń, jakie wynikają z różnych stanowisk etycznych. W dalszej część zaprezentowane będą wielorakie podejścia, dotyczące kryteriów człowieczeństwa. Dostrzeżemy, co implikuje przyjęcie konkretnych kryteriów i jaki to ma wpływ na ocenę moralną działań człowieka. Na zakończenie tego rozdziału zostaną podjęte argumenty zwolenników metody in vitro. W ostatnim rozdziale pracy są podjęte pewne rozważania teologiczne, dotyczące metody sztucznego zapłodnienia i kwestii stricte z tą metodą związanych. Na początku zostanie omówione stanowisko personalistyczne, czyli spojrzenie na człowieka jako na osobę, która jest zawsze celem, a nigdy środkiem. Następnie opierając się na personalistycznej koncepcji osoby, zostanie zaprezentowany status ludzkiego embrionu i argumenty filozoficzne, przemawiające przeciwko zastosowaniu metody sztucznego zapłodnienia in vitro. Podstawową kwestią, jaka będzie podjęta w tym rozdziale, jest godność osoby ludzkiej. Zagadnienie godności będzie omówione z perspektywy filozoficznej oraz teologicznej. Godność człowieka jest tematem, który dotyczy każdego, nie tylko osoby wierzące, dlatego na początek skupimy się na podejściu stricte filozoficznym, aby potem rozszerzyć zagadnienie o aspekt teologiczny. W aspekcie teologicznym szczególnie przyjrzymy się zagadnieniu stworzenia człowieka na obraz i podobieństwo Boże oraz szczególnej godności, wynikającej z usynowienia człowieka przez Boga poprzez wcielenie i odkupienie. Na zakończenie krótko omówimy godność człowieka z perspektywy ochrony praw człowieka oraz przedstawiona zostanie alternatywa dla metod sztucznego zapłonienia, jaką jest naprotechnologia. Praca jest formą ogólnego dostrzeżenia problemu i ponownego pochylenia się nad zagadnieniem tak ważnym, jak ludzka prokreacja. W pracy nie ma gotowych odpowiedzi i prostych rozwiązań na moralne dylematy, lecz jest to próba zwrócenia uwagi na nieoczywiste problemy, jak i wagę tych problemów oraz ich znaczenie dla każdego człowieka. 11 ROZDZIAŁ I MEDYCZNY ASPEKT ZAPŁODNIENIA IN VITRO Dyskusję na temat zapłodnienia metodą in vitro warto rozpocząć od pochylenia się nad medycznym jej aspektem. Istotne jest dostrzeżenie szerszego kontekstu, powodów stosowania i coraz większego zainteresowania metodami sztucznego zapłodnienia. Jednym z głównych powodów zastosowania metody in vitro jest problem niepłodności, który występuje u znacznej części populacji. Aby dostrzec szerszy kontekst, pomocne jest również poznanie innych technik wspomaganego rozrodu oraz początków i historii rozwoju metody in vitro. Dopiero po szczegółowym poznaniu metody, możliwa jest rzetelna ocena. Dokładne zapoznanie się z metodą zabezpiecza przed emocjonalnym i subiektywnym podejściem, opartym na stereotypach i pogłoskach. Dlatego pomocne i wartościowe jest szczegółowe opisanie etapów oraz przebiegu metody. W tym rozdziale zostaną również przedstawione kwestie ściśle związane z metodą zapłodnienia pozaustrojowego takie jak: macierzyństwo zastępcze, kriokonserwacja, czy stosowanie eksperymentów na embrionach ludzkich. Omawiając metodę zapłodnienia in vitro, nie sposób nie omówić tematów dyskusyjnych, sprzężonych z rozwojem metody, jej zagrożeniami, ewentualnymi powikłaniami i problemami. Pod koniec rozdziału zostaną podjęte pewne dylematy moralne związane z medycznym aspektem zapłodnienia pozaustrojowego. ZJAWISKO NIEPŁODNOŚCI Definicja niepłodności wg. WHO (World Health Organization – Światowej Organizacji Zdrowia) mówi, iż niepłodność jest to niemożność uzyskania ciąży przez okres dwunastu miesięcy, mimo regularnych stosunków płciowych (2-4 razy w tygodniu), bez stosowania metod antykoncepcyjnych. 1 Należy zwrócić uwagę na różnicę między niepłodnością a bezpłodnością, którym to terminem określa się stan nieodwracalny, trwałą, nieuleczalną niezdolność do spłodzenia potomstwa2. Niepłodność jest uznawana Por. K. Łukaszuk i in., Diagnostyka i leczenie niepłodności- rekomendacje Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu i Embriologii (PTMRiE) oraz Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników (PTGP), „Ginekologia i Perinatologia Praktyczna”2018, t. 3, nr 3, s. 112-140. 2 Por. M. Koperwas, M. Głowacka, Problem niepłodności wśród kobiet i mężczyzn- epidemiologia, czynniki ryzyka i świadomość społeczna, „Aspekty zdrowia i choroby” 2017, t. 2, nr 3, s. 31-49. 1 12 za chorobę społeczną, zjawisko to dotyka od 10 do 20% par na całym świecie 3. Mniej więcej co 5-6 para szuka pomocy lekarskiej, aby móc posiadać potomstwo. Problem niemożności poczęcia dziecka nie jest jedynie fizyczną trudnością, dotyka on wielu sfer życia, często cierpi małżeństwo, sfera psychiczna, czy społeczna4. W Polsce obecnie problemy związane z płodnością ma około 1,5 mln par.5 Istnieją dwa rodzaje niepłodności: niepłodność pierwotna (ogólna niemożność poczęcia dziecka) i wtórna (niemożność poczęcia kolejnego dziecka, po urodzonym pierwszym). Wpływ na płodność ma bardzo wiele czynników m.in. wiek (szczególnie kobiety), długoterminowy stres, stosowanie wszelakich używek, nieodpowiedni tryb życia, choroby ogólnoustrojowe, sposób odżywiania, rozmaite zakażenia przenoszone drogą płciową, czy wcześniejsza kontrola urodzeń (używanie przez kobietę środków antykoncepcyjnych oraz wczesnoporonnych, a także uprzednio dokonana aborcja). U wielu par lekarz nie jest w stanie sprecyzować dokładnej przyczyny niepłodności, nazywany jest ten fakt niepłodnością nieokreśloną (idiopatyczną). Wśród potencjalnych przyczyn niepłodności idiopatycznej wymienia się m.in.: ciężkie do wykrycia nieprawidłowości genetyczne komórek rozrodczych, problemy z zapłodnieniem na poziomie komórkowym, nieprawidłowości immunologiczne, zaburzenia funkcji oraz dyskretne anomalie anatomiczne jajowodów zaburzające transport komórek6. U pozostałych par przyczyną jest tzw. czynnik męski:  obniżona liczba lub brak plemników,  urazy jądra,  brak ejakulatu,  nieprawidłowa budowa bądź ruchomość plemników,  niedrożność nasieniowodów, B. Zapart, Problemy oraz argumenty filozoficzne i etyczne w dyskusji nad metodą in vitro. Studium porównawcze wybranych stanowisk bioetycznych, Katowice 2011. 4 J. Gawinek, B.Naworska, Zapłodnienie in vitro jedną z metod leczenia niepłodności w Polsce, „Problemy Pielęgniarstwa” 2014, t. 22, z. 1, s. 99-106. 5 Por. T. Wasilewski, Procedura in vitro- technika i konsekwencje[w:] Wobec in vitro. Genetyczne, moralne, filozoficzne, teologiczne i prawne aspekty zapłodnienia pozaustrojowego, Kielce 2017, s. 24-25. 6 Por. K.Łukaszek i in., dz. cyt., s. 6-15. 3 13  zaburzenia erekcji. Albo tzw. czynnik żeński:  zaburzenia czynności jajników,  patologia jajowodów i macicy,  czynnik szyjkowy,  endometrioza. Zdarzają się również przypadki współistnienia tych uwarunkowań u obojga współmałżonków. Bogusław Zapart w swojej pracy podsumował krótko problem niepłodności, pisząc: „Niepłodność jest dramatem dotykającym zarówno kobietę, jak i mężczyznę. Dolegliwość ta odbija się na całym życiu osób nią dotkniętych, w znacznej mierze wpływa na relacje rodzinne i społeczne. Dlatego są potrzebne i są podejmowane różne działania w celu jej pokonania”.7 Problem niepłodności na świecie i w Polsce W perspektywie globalnej liczba par zmagających się z problemem niepłodności wzrasta co roku o około 10% do 12%, obecnie jedna na sześć par cierpi z powodu niepłodności. Stres wynikający z pędu współczesnego świata odbija się bezpośrednio na naszym zdrowiu. Według Światowej Organizacji Zdrowia niepłodność oraz bezpłodność zajmują trzecie miejsce wśród chorób XXI wieku, które najbardziej zagrażają przyszłemu życiu i rozwojowi człowieka. Według danych Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego aż 1,5 miliona par starających się o dziecko spotyka się z problemem niepłodności. Prognozy GUS na rok 2050 wskazują na spadek liczby urodzeń o ok. 12%. Wraz z wiekiem płodność zdecydowanie się zmniejsza – aż 33% par po 35 roku życia ma problemy związane z zapłodnieniem i urodzeniem potomka. Wiąże się to z faktem starzenia się komórek jajowych, które wraz z upływem lat stają się słabsze i mniej zdolne, lub niezdolne do zapłodnienia. U mężczyzn problem wieku też ma znaczenie – z wiekiem wytwarzana jest 7 B. Zapart, dz. cyt., s.14-16. 14 mniejsza ilość testosteronu, co powoduje zmniejszenie liczby plemników oraz spadek ich ruchliwości. Częściej pojawiają się także różne wady chromosomowe. Sposoby leczenia niepłodności Możemy wyróżnić trzy grupy postępowania terapeutycznego w zakresie leczenia niepłodności. Leczenie farmakologiczne, leczenie zabiegowe oraz metody wspomaganego rozrodu (ang. ART. – Assisted Reproductive Technics). Leczenie farmakologiczne polega na wspomaganiu pierwszej lub drugiej fazy cyklu (suplementacja – wspomaganie pracy ciałka żółtego). Farmakologia polega również na leczeniu chorób ogólnoustrojowych, wpływających na płodność. Leczenie zabiegowe, czyli głównie endoskopia diagnostyczno-zabiegowa (w skład której wchodzą laparoskopia czy histeroskopia) mająca na celu rozpoznawanie i leczenie nieprawidłowości anatomicznych, usuwanie zrostów, endometriozy itp. Leczenie niepłodności na poziomie farmakologicznym oraz zabiegowym, stosowane w celu przywrócenie płodności, zarazem odbywające się za pośrednictwem naturalnego współżycia jest proponowane takiej parze starającej się o potomka. W przypadku niepowodzenia powyższych metod współczesna medycyna proponuje zastosowanie technik wspomaganego rozrodu.8 TECHNIKI WSPOMAGANEGO ROZRODU W latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku termin techniki wspomaganego rozrodu został pierwszy raz użyty na określenie metod wspomagających poczęcie dziecka. Największym problemem, który przyczynił się do rozwoju technik wspomagających ludzką prokreację, jest zjawisko niepłodności. Do najstarszych metod wspomagających rozród należą techniki inseminacyjne, nazywane również sztuczną inseminacją (ang. AI – Artificial Insemination) 9 . Są to techniki, w których męskie nasienie zostaje przeniesione do dróg rodnych kobiety, gdzie dokonuje się zapłodnienie in vivo (w żywym, żyjącym). Do metod inseminacyjnych przynależy:  8 9 inseminacja domaciczna (ang. IVI – intravente insemination), Por. T. Wasilewski, dz. cyt., s.25-27. M. Machinek, Spór o status ludzkiego embrionu, Olsztyn 2007, s. 104. 15  inseminacja dojajowodowa (ang. FSP – fallopian sperm persfusion),  inseminacja dootrzewnowa (DIPI – Direct Intrauterine Insemination),  inseminacja doszyjkowa (ICI – Intracervical Insemination),  technika dojajowodowego transferu gamet (ang. GIFT – Gamete Intrafallopian Transfer). Sztuczną inseminację in vivo możemy podzielić na dwie zasadnicze grupy: inseminację homologiczną (ang. AIH – Artificial Insemination by Husband), polegającą na przeniesieniu spermy małżonka do dróg rodnych żony oraz inseminację heterologiczną (ang. AID – Artificial Insemination by Donor), w której dawcą spermy jest mężczyzna spoza małżeństwa. Istnieje również możliwość zapłodnienia mieszanego (ang. AIC – Artificial Insemination Combined), w którym użyta jest mieszanina nasienia męża i innego dawcy. Technika ta stosowana jest dla celów psychologicznych lub fizjologicznych. Istotą zapłodnienia in vivo jest fakt, iż do zapłodnienia dochodzi w organizmie kobiety, zwane jest z tej przyczyny sztucznym zapłodnieniem wewnątrzustrojowym. Kolejnym zbiorem technik wspomaganego rozrodu jest sztuczne zapłodnienie pozaustrojowe. Jak sama nazwa wskazuje, do zapłodnienia dochodzi poza organizmem kobiety. Zapłodnienie pozaustrojowe zwane również zapłodnieniem in vitro („w szkle”) zachodzi często na tzw. płytce Petriego, gdzie spontanicznie dokonuje się połączenie komórki jajowej z plemnikiem. Metoda in vitro obejmuje dwie główne procedury: sam proces zapłodnienia i transfer zarodka do dróg rodnych kobiety. Istnieje kilka metod zapłodnienia pozaustrojowego. Najpopularniejszą metodą zapłodnienia in vitro jest zapłodnienie z transferem zarodka do macicy (ang. IVF-ET – In Vitro Fertilisation and Embryo Transfer). Reszta metod jest kombinacjami tej samej techniki:  IVF-ZIFT (ang. Zygote Intrafallopian Transfer) – przeniesienie zygoty do jajowodu przez ujście brzuszne,  IVF-TET (ang. Tubal Embryo Stagetransfer) – przeniesienie embrionu do jajowodu przez ujście brzuszne,  IVF-PROST (ang. Pronucleated Stage Transfer) – przeniesienie zygoty do jajowodu od strony szyjki macicy. 16 Zabiegiem, który usprawnił metodę in vitro jest docytoplazmatyczna iniekcja plemnika (ang. ICSI – Intra Cytoplasmic Sperm Injection), polegająca na pozbawieniu komórki jajowej wieńca promienistego za pomocą obróbki enzymatycznej oraz wprowadzeniu plemników za pomocą mikropipet do komórki jajowej. „Ta wprowadzona w 1993 r. metoda w skali ogólnoeuropejskiej jest obecnie najczęściej stosowaną metodą zapłodnienia pozaustrojowego.” 10 Jej wariantem jest iniekcja niedojrzałych spermatyd (ang. ROSNI – Round Spermatic Nucleus Iniection). Owe spermatydy nie wykształciły jeszcze ogonków, w związku z czym nie są w stanie samodzielnie dotrzeć do komórki jajowej. Podobnie jak przy zapłodnieniu in vivo, zapłodnienie pozaustrojowe możemy podzielić na dwie grupy zależnie od dawców gamet: na zapłodnienie homologiczne (w obrębie małżeństwa) oraz heterologiczne (pozamałżeńskie). W pewnych publikacjach metoda IVF nazywana jest również z łaciny metodą FIVET (łac. Fecundatio In Vitro et Transferatio Embrionis). Rys historyczny Początek badań nad prokreacją datujemy na XVIII wiek. Lazzaro Spallanzani opisał proces zapłodnienia u zwierząt oraz jako pierwszy zaznaczył rolę plemników w tym procesie. Jego naukowym następcą był Ludwik Pasteur francuski chemik i prekursor mikrobiologii.11 Pierwszym lekarzem, który za pomocą metody inseminacji doprowadził do zapłodnienia kobiety nasieniem jej męża, był natomiast John Hunter. Jednak prawdziwy przełom w dziedzinie sztucznego zapłodnienia nastąpił w drugiej połowie XX w. dzięki badaniom angielskich naukowców Roberta Goeffreya Edwardsa oraz Pattrica Steptoe, nazywanych twórcami zapłodnienia „in vitro”. Pierwszy z nich, Robert Edwards badania nad sztuczną prokreacją rozpoczął na uniwersytecie w Cambridge w 1965 r. Początkowo były to badania na zwierzętach (myszy, króliki), dopiero po udanych zabiegach zaczął dokonywać badań na zarodkach ludzkich. Problem, który sprawiał Edwardsowi najwięcej trudności, polegał na pobieraniu komórek jajowych do badań. Do rozwiązania problemu potrzebował eksperta w dziedzinie ginekologii, jakim był Patrick Steptoe. To Steptoe zaproponował pobieranie komórek jajowych metodą laparoskopową. Dzięki współpracy obu lekarzy mogło dojść do pierwszego zapłodnienia in vitro zakończonego sukcesem. 25 lipca 1978 r. urodziło się pierwsze dziecko „z próbówki”, dziewczynka Louise Brown. Wydarzenie to zostało uznane za największy sukces 10 11 Por. Tamże, s. 104-105. Por. T. Wasilewski , dz. cyt., s. 27-29. 17 medycyny klinicznej XX w. Przypieczętowaniem tego dokonania jest przyznana w 2010 r. nagroda Nobla dla Roberta Edwardsa w dziedzinie medycyny i fizjologii. Z upływem lat metoda ciągle dynamicznie się rozwija. Rozwojowi poddane są również nowe elementy, wchodzące w skład metody, mające poprawić jej skuteczność, m.in. kriokonserwacja (zamrażanie zarodków). Kriokonserwacja ludzkich zarodków, jako element metody „in vitro” stosowana jest już od końca lat siedemdziesiątych. Już w 1983 r. urodziło się pierwsze dziecko z zamrożonych zarodków. Kolejnym przełomowym momentem dla metod sztucznego zapłodnienia było bezpośrednie wstrzyknięcie plemnika do cytoplazmy komórki jajowej (ICSI).12 Metoda ta jest stosowana od 1992 r. Mimo ciągłego udoskonalania metody „in vitro” i technik bezpośrednio z nią związanych oraz licznych badań w kierunku jej rozwoju, skuteczność nadal jest stosunkowo niska. SKUTECZNOŚĆ ZAPŁODNIENIA IN VITRO Współczesna medycyna coraz częściej uważa, iż miernikiem sukcesu leczenia niepłodności jest doprowadzenie do urodzenia zdrowego dziecka. Na podstawie badań i statystyki, można stwierdzić, że zdrowa para poniżej 35 lat, pragnąca mieć dziecko, ma szansę ok. 20% na poczęcie dziecka w pojedynczym cyklu naturalnym. Partnerzy umiejący określić przebieg swojego cyklu miesięcznego i posiadający wiedzę na jego temat, zwiększają szansę poczęcia do 30%. Natomiast skuteczność in vitro wykonywana w cyklu naturalnym wynosi mniej niż 5-7% ciąż (liczba ciąż nie jest równa liczbie urodzonych zdrowych dzieci). W związku z tak małą skutecznością w cyklu naturalnym dokonywana jest hiperstymulacja jajników. Hiperstymulacja wykonywana jest, aby uzyskać kilka komórek jajowych, dając tym samym możliwość powstania większej liczby zarodków. Skuteczność metody zależy od wielu różnorodnych czynników, bardzo duże znaczenie ma wiek matki. Istotna jest również wiedza i doświadczenie personelu medycznego. W Stanach Zjednoczonych skuteczność metody u kobiet do 35 roku życia wynosi 30-35%. U kobiet między 35 a 37 rokiem życia już widać spadek do 25%. Kobiety do 40 roku życia mają zaledwie 15-20% szans na powodzenie. Natomiast u kobiet po 40 roku życia, wskaźnik powodzeń wynosi 0-10%. Ogólnie szacuje się, że powodzenie in vitro przy wprowadzeniu do jamy macicy jednego zarodka jest niższe niż 10%, przy dwóch 15-20%, przy trzech 25-30%, przy czterech 30-35%. Zatem sposobem na zwiększenie skuteczności procedury in vitro jest transfer większej liczby zarodków do 12 Por. J. Kubicki, Historia zapłodnienia „in vitro”, „Puls Uczelni” 2012, t. 6, nr 4, s.20-24. 18 organizmu kobiety. Skutkuje to jednak większą liczbą ciąż mnogich i wzrostem ryzyka wystąpienia powikłań ginekologiczno-położniczych.13 PRZEBIEG ZAPŁODNIENIA IN VITRO A. Pozyskiwanie gamet A.1. Pozyskiwanie oocytów Pobieranie komórek jajowych odbywa się poprzez nakłucie jajników pod kontrolą USG. Zwykle przed pobraniem materiału kobieta poddawana jest stymulacji hormonalnej. Terapia hormonalna ma na celu wywołanie mnogich owulacji, aby uzyskać wiele komórek jajowych podczas jednego cyklu. Umożliwia to wyłączenie endogennej funkcji osi „podwzgórze – przysadka – jajnik”, co uzyskuje się, podając leki. Leki mogą być podawane w dwóch protokołach, tzw. krótkim i długim. Protokół krótki polega na zablokowaniu wydzielania hormonów gonadotropowych (FSH i LH) przez przysadkę mózgową. Następnie jajniki zostają pobudzone do wzrostu i dojrzewania pęcherzyków Graafa. Gdy pęcherzyki osiągną oczekiwaną wielkość, podawana jest jednorazowo gonadotropina kosmówkowa w celu wywołania owulacji. Różnica między protokołem krótkim a długim polega na długości okresu podawania leku. Protokół długi ma na celu pełne uniewrażliwienie przysadki mózgowej. Następnie pobudza się jajniki. Jest to sposób stosowany dziś częściej, mimo wyższych kosztów i długości, ze względu na wyższy wskaźnik liczby ciąż.14 Terapia nie jest jednak tolerowana przez organizm każdej kobiety. Mogą wystąpić liczne powikłania, których konsekwencją jest albo konieczność przerwania kuracji, albo wystąpienie zespołu hiperstymulacji jajników. Powikłanie to objawia się powiększeniem jajników, zwiększeniem przepuszczalności naczyń krwionośnych oraz gromadzeniem się płynu w jamie brzusznej. Zespół może wystąpić w postaci łagodnej, umiarkowanej, ciężkiej i krytycznej. 15 Łagodna postać zespołu hiperstymulacji jajników występuje u ok. 20-33% kobiet poddanych tej procedurze, postać umiarkowana jest rozpoznawana u 3-6% pacjentek, natomiast najcięższa, zagrażająca życiu kobiety występuje u 0,1-0,2 %.16 13 Por. T. Wasilewski , dz. cyt., s. 35-37. K. Łukaszuk i in., dz. cyt., s. 123-124. 15 M. Czarkowski, Dylematy bioetyczno-medyczne zapłodnienia In vitro, [w:] Początek ludzkiego życiabioetyczne wyzwania i zagrożenia, red. W. Sienkiewicz, R. Grabowski, Bydgoszcz 2016, s. 42-43. 16 M. Serdyńska-Szuster i in., Wyniki położnicze u kobiet zakwalifikowanych do programu zapłodnienia pozaustrojowego powikłanego zespołem hiperstymulacji jajników, „Ginekologia Polska” 2012, t. 83, nr 2, s.105-108. 14 19 A.1.1. Kriokonserwacja komórek jajowych Współcześnie komórki jajowe nie muszą być bezpośrednio przed zabiegiem pobierane od kobiet, mogą one być wcześniej pobrane i zamrożone. Po stymulacji hormonalnej pobiera się komórkę jajową od kobiety i następnie zostaje ona zamrożona w ciekłym azocie w temperaturze ok. -196 stopni Celsjusza. Aktualnie istnieją dwie główne metody mrożenia komórek jajowych: metoda wolnego zamrażania oraz witryfikacja (nazywana również szybkim mrożeniem). Współcześnie więcej zalet zauważa się w metodzie witryfikacji, ze względu na walory ekonomiczne, szybkość tej metody, jej prostotę oraz fakt, że pozwala całkowicie uniknąć tworzenia niechcianych kryształków. „W istocie proces witryfikacji wymaga umieszczenia próbki w mieszaninie krioprotektantów, a następnie zanurzenia jej w płynnym azocie. Rozmrażanie musi być równie gwałtowne, co pozwala uniknąć powstawania kryształków lodu.” 17 Jest wiele powodów, dlaczego kobiety decydują się na zamrożenie komórek jajowych m.in. zachowanie płodności u chorych na raka, przyczyny genetyczne związane z niebezpieczeństwem wygaśnięcia płodności (takie jak mozaikowy zespół Turnera, zespół łamliwego chromosomu X, zrównoważone translokacje, mozaicyzm), czy bankowanie komórek jajowych u kobiet, które pragną odłożyć macierzyństwo w czasie (mrożenie często jest wynikiem przyczyn społecznych). Gdy kobieta nie posiada własnych komórek jajowych, przeszła zabieg usunięcia jajników, cierpi na zespół przedwczesnego wygaśnięcia funkcji jajników, czy nie może uzyskać własnych prawidłowych komórek jajowych, może pobrać komórkę od anonimowej dawczyni z banku komórek jajowych. Dawcą komórek może zostać zdrowa kobieta w wieku rozrodczym (18-35 lat). Korzystając z banku komórek jajowych, nie ma możliwości, aby biorcy lub dawcy dowiedzieli się, kto został biorcą/dawcą nasienia. Dawstwo i biorstwo komórek rozrodczych jest w tym przypadku całkowicie anonimowe. A.2. Pozyskiwanie spermy Pobieranie męskich komórek rozrodczych najczęściej odbywa się przez masturbację w specjalnych pomieszczeniach z wykorzystaniem gazet lub filmów pornograficznych. Nasienie może być pobrane, również podczas stosunku przerywanego lub przy użyciu specjalnie do tego przeznaczonego tamponu. Stosunek najczęściej odbywa się w 17 P. Setti, Mrożenie komórek jajowych – najnowsze osiągnięcia, oczekiwania na przyszłość, „Ginekologia po dyplomie” wrzesień 2012, s. 40-45. 20 specjalnie przygotowanym do tego pokoju, znajdującego się wewnątrz kliniki. Istnieją też inne sposoby pozyskiwania nasienia, takie jak: stosownie wibratora, stymulacja impulsami elektrycznymi gruczołu krokowego, otwarta biopsja, biopsja cienkoigłowa jądra lub biopsja najądrza. Biopsja stosowana jest u pacjentów z zaburzeniami ejakulacji, zaburzeniami, jakości spermy i zaburzeniami związanymi z obecnością plemników w spermie.18 Gdy partner nie może uczestniczyć w procesie zapłodnienia stosowana jest krioprezerwacja, czyli zamrażanie nasienia. A.2.1. Kriokonserwacja nasienia Kriokonserwacja nasienia jest procedurą umożliwiającą długoterminowe przechowywanie (w zamrożonej postaci) komórek rozrodczych mężczyzny. Mrożenie nasienia przeprowadzane jest przy zastosowaniu substancji krioochronnych (krioprotekatantów), mających na celu osłonę komórek podczas procesu. Ocenione semiologicznie, odpowiednio przygotowane i dokładnie oznaczone kodami słomki, przechowywane są w ciekłym azocie do czasu ich wykorzystania19. Zamrażanie nasienia szczególnie stosowane jest w sytuacjach, gdy mężczyzna jest przed chemio/radio terapią, przed wazektomią lub gdy choroba dawcy powoduje pogarszanie się nasienia (cukrzyca, stwardnienie rozsiane) 20 . Gdy problem niepłodności podyktowany jest czynnikiem męskim i nie jest możliwe pobranie nasienia od partnera pragnącego dziecka, ze względu na brak plemników można skorzystać z banków nasienia. Zdarza się, iż para decyduje się skorzystać z innego nasienia również w przypadku obciążenia chorobami genetycznymi lub przebytej choroby nowotworowej mężczyzny. Z usług banków nasienia skorzystać mogą również kobiety, pragnące same posiadać i wychowywać dziecko. Istotą banków nasienia jest zapłodnienie komórki jajowej kobiety nasieniem od anonimowego dawcy. Dawcą nasienia może zostać zdrowy mężczyzna w wieku rozrodczym (18-35 lat). Nie ma możliwości, aby dawca dowiedział się, kto został biorcą nasienia. Dawstwo i biorstwo komórek rozrodczych jest całkowicie anonimowe21. 18 Por. B. Zapart, dz. cyt., s. 29. https://www.invitrogmw.pl/nieplodnosc/pracownia-andrologiczna/kriokonserwacja-nasienia [dostęp 21.02.2023]. 20 http://andrologiakliniczna.pl/wp-content/uploads/Berger2_2019.pdf [dostęp 21.02.2023]. 21 https://gyncentrum.pl/bank-nasienia-i-komorek-jajowych/dawstwo-nasienia/ [dostęp 21.02.2023]. 19 21 Zapłodnienie komórek jajowych i hodowla zarodków Kluczowym momentem jest połączenie komórek jajowych z plemnikami. Są trzy główne metody doprowadzenia do sztucznego zapłodnienia. Metoda klasyczna, zapłodnienie metodą ICSI oraz zapłodnienie metodą IMSI (Intracytoplasmic Morphologically Selected Sperm Injection). Klasyczna metoda sztucznego zapłodnienia Ten sposób zapłodnienia zaczyna się od wyselekcjonowania komórek jajowych i umieszczenia ich na płytce laboratoryjnej, gdzie dodawane są wcześniej pobrane plemniki. Zapłodnienie dokonuje się samoczynnie. Po okresie około doby komórki zostają zapłodnione, uzyskując 6-8 zarodków. „Hodowla zarodków odbywa się w płytkach z dołkami lub kroplach. Po 16-18 godzinach jest oceniana prawidłowość procesu zapłodnienia” 22 . Zarodki rozwijające się prawidłowo, oddzielane są od zarodków, w których zauważalne są jakiekolwiek nieprawidłowości. Po selekcji zarodki hodowane są przez kolejne 48 godzin. Dalsza ocena polega na badaniu ich budowy morfologicznej i zaszeregowaniu do klas oznaczonych cyfrowo. Taka ocena niestety jest często subiektywna. Bywają także stosowane badania genetyczne materiału pobranego biopsją z zarodków, która to metoda należy do inwazyjnych i może być szkodliwa dla embrionu. Istnieje również nowoczesna metoda „time-lapse” różniąca się tym, iż zarodek nie jest wyjmowany z inkubatora. Zapłodnienie metodą ICSI Metoda ICSI (ang. Intra Cytoplasmic Sperm Injection) polega na mikrochirurgicznym wprowadzeniu plemnika do cytoplazmy komórki jajowej. Metoda jest stosowana szczególnie w przypadku, gdy mężczyzna ma problem z niepłodnością, związaną ze zbyt małą liczbą plemników lub plemnikami słabymi. „Proces odbywa się przy użyciu mikroskopu wyposażonego w specjalny układ optyczny-kontrast modulacyjny Hoffmana”. 23 Za pomocą obróbki enzymatycznej, pozbawia się plemnik jego wici, a komórki jajowej wieńca promienistego. Następnie wprowadzany jest pojedynczy plemnik do cytoplazmy komórki jajowej za pomocą specjalnej mikroigły. 22 23 B. Zapart, dz. cyt., s. 32. Por. Tamże. 22 Niestety metoda ICSI wiąże się z niebezpieczeństwem odziedziczenia wad genetycznych i chorób. Metoda ICSI usuwa barierę chroniącą przed przekazaniem owych wad. Zapłodnienie metodą IMSI Metoda sztucznego zapłodnienia IMSI (ang. Intracytoplasmic Morphologically Selected Sperm Injection – docytoplazmatyczne podanie wyselekcjonowanego morfologicznie plemnika) różni się tym od metody ICSI, iż plemniki są uprzednio wybrane, przed połączeniem ich z komórkami jajowymi. Selekcja plemników odbywa się pod mikroskopem powiększającym obraz o ponad sześć tysięcy razy. „IMSI to technika pozwalająca na wykrycie morfologicznych zmian w organellach plemników (szczególnie w jądrach), które są bardzo trudne do identyfikacji w przypadku standardowego ICSI”. 24 Metodę stosuje się zwłaszcza w przypadkach ciężkiej teratozoospermii (bardzo poważnie obniżonego odsetka prawidłowych morfologicznie plemników), jak również przy nawracających poronieniach, powtarzających się brakach implantacji oraz niskiej jakości zarodków. Zapłodnienie metodą PICSI Metoda PICSI (ang. Physiological Intracytoplasmic Sperm Injection – tzw. fizjologiczne ICSI) umożliwia selekcję plemnika na podstawie jego zdolności wiązania się z kwasem hialuronowym. Cecha ta mówi o dojrzałości i funkcjonalności plemników25. Badania wykonuje się na specjalnych płytkach z kwasem hialuronowym. Prawidłowo zbudowane i dojrzałe plemniki mają zdolność do wiązania się z hialuronianem 26 . „Plemniki reagują z hialuronianem macierzy wzgórka jajonośnego komórki jajowej poprzez specyficzne receptory znajdujące się na ich główce.” 27 Umożliwiają one przyłączenie się do kwasu hialuronowego, który jest składnikiem wieńca promienistego komórki jajowej”. 28 Zaleceniami do zastosowania metody PICSI są m.in.: poronienia nawracające, nieprawidłowy wynik testu HBA (testu na zdolność wiązania plemników z hialuronianem), ciężka asthenozoospermia (obniżony odsetek ruchliwości plemników), powtarzające się niepowodzenia transferów czy nieudane starania o ciążę. https://www.invimed.pl/imsi-6600-iniekcja-morfologicznie-wyselekcjonowanego-plemnika [dostęp 21.02.2023]. 25 https://parens.pl/artykul/picsi-ewolucja-metody-selekcji-plemnikow-do-icsi/[dostęp 21.02.2023]. 26 https://invitroonline.pl/zaplodnienie-picsi [dostęp 21.02.2023]. 27 https://www.invimed.pl/picsi-r-physiological-intracytoplasmic-sperm-injection-fizjologiczne-icsi [dostęp 21.02.2023]. 28 https://invitroonline.pl/zaplodnienie-picsi/ [dostęp 21.02.2023]. 24 23 Diagnostyka preimplantacyjna Diagnostyka preimplantacyjna PGD (ang. Preimplantation genetic diagnosis) obejmuje analizę molekularno-genetyczną. Pozwala na wykrycie wad genetycznych embrionu, przed transferem 29 . Polega na pobraniu komórek trofoektodermy i przeprowadzeniu badań genetycznych. W szczególnych sytuacjach klinicznych diagnostykę można wykonać na zarodkach 3-dniowych (biopsja blastomeru) lub zarodkach w stadium II metafazy podziału mejotycznego (biopsja pierwszego lub drugiego ciałka kierunkowego). Badanie można dokonać również przy użyciu materiału genetycznego matki (pobieranie ciałka kierunkowego). Celem diagnostyki preimplantacyjnej jest wykrycie wad genetycznych, aberracji chromosomowych, wad mechanicznych, skłonności do występowania dziedzicznych nowotworów lub też innych cech (np. płci). Diagnostyka preimplantacyjna pozwala określić stan zdrowia oraz budowę anatomiczną embrionu. Diagnostyka rozwija się bardzo intensywnie, mając na uwadze liczne cele. Jest to badanie, które służy wyselekcjonowaniu do transferu jedynie tych embrionów, które są pozbawione jakichkolwiek defektów30. Embriony posiadające pewne aberracje genetyczne, są mrożone, oddawane do eksperymentów lub niszczone. Wskazaniami do przeprowadzenia diagnostyki są wszelakie choroby genetyczne występujące u rodziców, jak i wiek matki (powyżej 35 lat) czy poronienia samoistne31. Warto podkreślić, iż istnieją dwa rodzaje PGD tzw. screening out oraz screening in. Zasadniczym celem PGD jest ocena zarodków, aby wprowadzić do macicy te niewadliwe (screening out). Zdarz się jednak, iż diagnostyka preimplantacyjna stosowana jest również w celu wyboru zarodka, który spełniałby pewne warunki (screening in) tj. wybór płci dziecka podyktowany wolą rodziców, „tworzenie dziecka” o określonym zestawie cech i predyspozycji (designer baby), lub zgodnego tkankowo z rodzeństwem, dotkniętym ciężkim schorzeniem w celu przeszczepu wadliwych organów. Transfer i implantacja Po około 48-72 godzinach od zapłodnienia zarodki gotowe są do przeniesienia do jamy macicy. Transfer zarodków zwany jest embriotransferem. Sposoby, w jaki zarodki 29 Por. http://www.ptb.org.pl/pdf/przyluska_preimplantacja_1.pdf [dostęp 28.02.2023]. Por. P. Kordula, Granice badań naukowych na embrionach ludzkich, „Colloquia Theologica Ottoniana” 2015, t. 2, s. 67-104. 31 https://www.invimed.pl/imsi-6600-iniekcja-morfologicznie-wyselekcjonowanego-plemnika [dostęp 21.02.2023]. 30 24 są transferowane oraz to, jak zapobiega się niewydolności lutealnej matki, są kluczowe w metodach wspomaganego rozrodu. 32 „Przeniesienie zarodka do macicy ma miejsce drugiego lub trzeciego dnia po inseminacji.” 33 Przy użyciu sond, przez kanał szyjki macicy, do jamy macicy zazwyczaj transferuje się dwa zarodki, a w szczególnych przypadkach większą ilość. Ilość transferowanych zarodków zależy od wieku pacjentki oraz jakości wypreparowanych zarodków. Implantacja dokonywana jest drogą przez szyjkową przy użyciu cewników. Implantacja jest jednak niebezpiecznym zabiegiem dla embrionu. Istnieje niebezpieczeństwo uszkodzenia zarodka czy zagnieżdżenia się embrionu poza macicą. Należy również zaznaczyć, iż przy transferze więcej niż jednego zarodka pojawia się niebezpieczeństwo niechcianej ciąży mnogiej. Po transferze pacjentka przyjmuje progesteron (w celu ochrony zagnieżdżonych zarodków). „W celu zapobiegania niewydolności lutealnej rekomenduje się obecnie podawanie naturalnego progesteronu w postaci tabletek dopochwowych, żeli dopochwowych, iniekcji podskórnych i domięśniowych”.34 Uzupełnianie progesteronu warunkuje dalszy rozwój zarodków. Kriokonserwacja embrionów Zarodki z zachowanym potencjałem rozwojowym, a niepoddane transferowi, są kriokonserwowane – metodą powolnego mrożenia lub witryfikacji. Proces kriokonserwacji (gr. krios – mróz, zimno) polega na zamrażaniu zarodków tzw. nadliczbowych (ang. surplus embryos) w ciekłym azocie w temperaturze około -195 stopni Celcjusza. 35 Embriony mogą być przechowywane do pięciu lat dzięki swojej zdolności do zatrzymania rozwoju. Mrożenie jednak znacznie obniża kompetencję rozwojową powstałych embrionów. Część zarodków nie przeżywa procesu rozmrożenia. Natomiast niektóre z zarodków po rozmrożeniu i biotransferze do macicy zamierają w ciele pacjentki. Aby proces kriokonserwacji odbył się prawidłowo, zarodek jest pozbawiany wody (dehydratacja), a następnie wypełniany specjalnymi związkami (krioprotektantami). Zarodek jest następnie zamrażany w procesie wolnym (slowfreezing) lub bardzo szybkim (witryfikacja). Odwodnienie może negatywnie wpływać na zarodek. Proces odmrożenia (rehydratyzacji) polega na ponownym odsączeniu substancji chemicznych i uzupełnieniu wody. Rodzice są traktowani jako prawni właściciele Por. K. Łukaszuk i in., dz. cyt., s. 124. B. Zapart, dz. cyt., s. 35. 34 K. Łukaszuk i in., dz. cyt., s. 126. 35 Por. M. Machinek, dz. cyt., s.106. 32 33 25 zarodków. Decydują o losie zarodków „nadliczbowych”, w wielu krajach mogą być one zniszczone, poddawane eksperymentom czy przekazywane innym parom za zgodą biologicznych rodziców. INNE ASPEKTY ZWIĄZANE Z TECHNIKAMI IN VITRO Eksperymenty na embrionach Eksperymenty na embrionach, czyli wszelkie ingerencje w integralność embrionu, wykraczające poza zakres działań, mających na celu jego własne dobro. W niektórych państwach dozwolona jest produkcja embrionów z gamet anonimowych dawców, by prowadzić na nich badania i eksperymenty. W innych krajach do eksperymentów wykorzystywane są embriony „nadliczbowe”. W pierwszym okresie eksperymentów na embrionie ludzkim chciano lepiej poznać pierwsze fazy rozwoju embrionalnego, starano się określić najlepsze warunki do przeniesienia embrionu do organów rodnych kobiety, poszukiwano podłoża dla utrzymania embrionu przy życiu poza organizmem matki oraz obserwowano proces zamrażania, odmrażania oraz implantacji uprzednio zamrożonych zarodków. W następnym okresie zaczęto skupiać się na innym polu działań. Eksperymenty na ludzkich embrionach skoncentrowały się na: a) poznawaniu mechanizmów embriogenezy i morfogenezy embrionu, b) udoskonalaniu możliwości diagnozy preimplantacyjnej w celu selekcji i przeniesienia zdrowych genetycznie embrionów, c) sprawdzaniu skuteczności technik aborcyjnych, d) badaniu właściwości komórek macierzystych oraz możliwości manipulacji nimi, e) próbach genetycznej terapii embrionu poprzez wprowadzanie w genom embrionu określonego genu – fragmentu DNA dla pozbycia się pewnych patologii. Większość eksperymentów na embrionach można zaliczyć do tzw. eksperymentów zużywających, w wyniku których embriony ostatecznie giną. Jednym z negatywnych skutków eksperymentów jest niebezpieczeństwo myślenia i działania eugenicznego. Eksperymenty mogą posłużyć jako środek eugeniki zarówno pozytywnej, jak i negatywnej. Sztuczna prokreacja sama w sobie ma charakter eugeniczny 26 ambiwalentny, tzn. może być stosowana zarówno na płaszczyźnie eugeniki negatywnej, jak i pozytywnej. Eugenika negatywna zmierza do usunięcia wadliwych genów, które powodują stany patologiczne. Jej celem jest terapia, która ma przeciwdziałać mutacjom genetycznym i poprawiać stan zdrowia chorych. Diagnostyki prenatalna i preimplantacyjna są zaliczane jako przykłady eugeniki negatywnej. Diagnostyka preimplantacyjna ma służyć wyselekcjonowaniu do transferu jedynie tych embrionów, które są pozbawione jakichkolwiek wad. Drugim rodzajem eugeniki jest eugenika pozytywna. „Obejmuje ona manipulacje genetyczne, których celem jest modyfikacja i ulepszenie ludzkiego gatunku. Głównym założeniem eugeniki pozytywnej jest stworzenie nowego typu człowieka i społeczeństwa. Obecnie działaniem charakteryzującym eugenikę pozytywną jest propozycja klonowania”.36 Klonowanie Jednym z celów eksperymentów na ludzkich embrionach jest klonowanie, jego zakres rozszerzył się dzięki rozwojowi metod sztucznego zapłodnienia. Ten sposób rozmnażania bezpłciowego znany jest z przyrody. Część roślin i zwierząt jednokomórkowych rozmnaża się poprzez klonowanie. Od organizmu macierzystego zostaje oddzielony bliźniaczy pod względem genetycznym organizm („klon” z j. greckiego oznacza odrośl). Pierwsza próba klonowania ludzkich zarodków metodą mikrochirurgicznego rozszczepienia zarodka we wczesnym stadium rozwojowym, odbyła się w 1993 r. Obecnie wiele prób jest związanych z tzw. klonowaniem terapeutycznym, czyli z produkcją sklonowanych embrionów dla celów transplantacyjnych. Każda z komórek embrionalnych w pierwszej fazie rozwoju jest totipotencjalna (w przypadku ich izolacji z każdej może rozwinąć się cały nowy organizm). Zarodek produkuje komórki macierzyste, które mogę być pluripotencjalne (nie mogą wytworzyć całego organizmu, lecz mogą rozwinąć się we wszystkie typy tkanek). Te właśnie zarodkowe komórki macierzyste są obiektem szczególnego zainteresowania i przyszłych nadziei wielu naukowców. Ich możliwości mogłyby pozwolić na wytworzenie i transplantację do organizmu dorosłego człowieka zdrowej tkanki, która zastąpiłaby uszkodzoną. Biorca tkanki byłby identyczny z dawcą jądra komórkowego, za pomocą którego dokonano sklonowania, co usunęłoby jedną z podstawowych przeszkód transplantologii — barierę immunologiczną. „Jesienią 2001 r. naukowcy z amerykańskiej firmy Advanced Cell Technology poinformowali o 36 P. Kordula, dz. cyt., s. 72. 27 sklonowaniu pierwszego ludzkiego embrionu metodą transplantacji jądra komórkowego”.37 Praktyka „macierzyństwa zastępczego” Gdy kobieta nie może urodzić dziecka samodzielnie, może skorzystać z tzw. matki zastępczej (ang. surrogate mother). „Macierzyństwo zastępcze jest to umowa, na której mocy kobieta nosi dziecko, które po urodzeniu zostanie przekazane innej kobiecie”. 38 Kobieta zawiera umowę z matką genetyczną lub adopcyjną, przyjmując rolę matki biologicznej w celu przekazania dziecka od razu po urodzeniu owej matce. 39 Prawnie umowa o macierzyństwo zastępcze jest traktowana jako umowa o dzieło lub umowa najmu (umowa o najem macicy) z wszystkimi konsekwencjami prawnymi takich umów.40 Istnieją dwie główne drogi, prowadzące do macierzyństwa zastępczego. Pierwszy typ zwany tradycyjnym (traditional surrogacy), można zdefiniować jako zastępstwo częściowe, polega na zapłodnieniu surogatki nasieniem dawcy za zgodą matki dziecka, w tym przypadku surogatka jest matką genetyczną, ale nie prawną. Drugi typ macierzyństwa zastępczego nazywany pełnym (full surrogacy) lub czystym, polega na wszczepieniu surogatce wcześniej przygotowanego i wyselekcjonowanego embrionu za pomocą metod IVF, unika się dzięki temu genetycznego powiązania między matką zastępczą a dzieckiem.41 Powstało wiele agencji zajmujących się poszukiwaniem matek zastępczych. Pośrednik (najczęściej prawnik) kojarzy bezpłodną parę lub samą kobietę, pragnącą mieć dziecko ze specjalnie wyselekcjonowanymi kobietami. Jeżeli strony dochodzą do porozumienia, zostaje zawarta umowa. Zazwyczaj w umowie zawarte są klauzule dotyczące aborcji, badań prenatalnych czy innych obowiązków kobiety podczas ciąży. Istnieje również zapis, informujący o zgodzie matki zastępczej na zrzeczenie się dziecka i wszelkich praw do niego po porodzie. 42 „Pary niemogące mieć dzieci dopuszczają możliwość surogacji w przypadku niepowodzenia innych metod, w szczególności, gdy mimo leczenia dostępnymi środkami nie miało miejsce zapłodnienie M. Machinek, Człowiek jako surowiec: etyczne aspekty wykorzystania embrionów we współczesnej biotechnologii, „Studia Warmińskie” 2002, s. 309-322. 38 R. Baker, Seks w przyszłości. Spotkanie pierwotnych popędów z technologią jutra, Poznań 2002. 39 M. A. Lebensztein, Macierzyństwo zastępcze- problemy etyczne i prawne, „Miscellanea HistoricoIuridica” 2014, t. 13, z.2, s. 299-312. 40 P. Morciniec, Moralne aspekty procedury zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro), [w:] Wobec in vitro…, s. 70-71. 41 B. Walerian, Nowe dylematy medycyny- zjawisko macierzyństwa zastępczego w perspektywie społeczno-etycznej, „Annales. Etyka w życiu gospodarczym” 2009, t. 12, nr 2, s. 35-44. 42 J. A. Robertson, Matki zastępcze: nowsza odsłona nienowych dylematów, [w:] Początki ludzkiego życia, red. W. Galewicz, Kraków 2010, s. 351-371. 37 28 bądź doszło do wielokrotnego poronienia.”43 Powody zastosowania tej metody mogą być wszelakie. Jednym z nich jest nieuleczalna bezpłodność kobiety, spowodowana brakiem jajników. Jak również przedwczesna menopauza czy budowa fizyczna kobiety, uniemożliwiająca donoszenie ciąży. Zdarza się jednak, iż powodem korzystania z usługi surogatki jest pragnienie rozwoju kariery matki, czy troska o własny wygląd. Powikłania po zastosowaniu metod in vitro u kobiet Ciąże powstałe przy pomocy metod wspomaganego rozrodu są obarczone podwyższonym ryzykiem wystąpienia licznych powikłań. 44 Stosunkowo często występującym powikłaniem u kobiet, związanym z in vitro, jest zespół nadmiernej stymulacji jajników (OHS; ovarian hyperstimulation syndrome). Postać łagodna występuje u 25% pacjentek. Natomiast postać ciężka (OHSS; seve-re ovarian hyperstimulation syndrome) występuje u około 0,1 – 2,1% kobiet. W ciężkim stadium wielkość jajników przekracza 12 cm, występuje masywne wodobrzusze oraz istnieje niebezpieczeństwo śmierci, uwarunkowane zespołem ADRS (acute respiratory distress syndrome – zespół ostrej niewydolności oddechowej), zakrzepicy żylnej, zawałów serca i udarów niedokrwiennych mózgu. 45 Zwiększa się ryzyko wystąpienia nowotworu jajnika. Ryzyko jest zdecydowanie podniesione, gdy kobieta nie urodziła żywego dziecka po zastosowaniu procedury in vitro.46 By wywołać wzmożoną owulację, pacjentce podawane są liczne leki, które mogą przyczyniać się do zwiększonego ryzyka pojawienia się raka piersi.47 Częściej niż w populacji występuje nieprawidłowe położenie zarodka, które może skutkować ciążą pozamaciczną. Wysoki wskaźnik ciąż pozamacicznych możemy zaobserwować w przypadkach: dojajowodowego przeniesienia embrionu (AH-assisted 43 M. A. Lebensztein, dz. cyt., s. 299-312. T. Perri i in., Clinical Assisted Reproduction: Are Singleton Assisted Reproductive Technology Pregnancies at Risk of Prematurity?, „Journal of Assisted Reproduction and Genetics” 2001, t. 18, nr 5, s. 245-249. 45 B. J. van Voorhis, Outcomes From Assisted Reproductive Technology, “Obstetrics & Gynecology” 2006, t. 107, nr 1, s.183-200. 46 A.G. Sutcliffe, C.L. Williams, M.E. Jones i in., Ovarian tumor risk in women after Assisted Reproductive Therapy (ART); 2.2 million person years of observation in Great Britain, „Fertility and Sterility” 2015, t. 104, nr 3. 47 A. Venn I in., Risk of cancer after use of fertility drugs with in vitro fertilization, “The Lancet” 1999, t. 354, nr 6, s. 1586- 1590. 44 29 hatching), transferu embrionów poddanych wcześniej kriokonserwacji, czy głębokiego transferu embrionów (zbyt blisko dna macicy).48 Jednym z powikłań jest również zwiększone ryzyko wystąpienia ciąży mnogiej. „Z ogólnonarodowych badań w USA, zestawionych w formie rządowego raportu wynika, że 33,6% ciąż zapoczątkowanych in vitro, to ciąże mnogie, a 51,3% dzieci poczętych w wyniku in vitro, rodzi się z ciąży mnogich”. 49 Z ciążą mnogą związane są liczne zagrożenia zdrowia matki, jak i życia oraz zdrowia dzieci. Obejmują one wcześniactwo, niedowagę czy wzrost wystąpienia porażenia mózgowego.50 Powikłania po zastosowaniu metod in vitro u dzieci Liczba poronień po zastosowaniu technik in vitro wynosi ok. 15-20%. Metoda sztucznego zapłodnienia podnosi ryzyko śmieci noworodka prawie dwukrotnie. 51 Sztuczne zapłodnienie podwaja również prawdopodobieństwo przedwczesnego porodu. Jest on spowodowany zahamowaniem wzrostu płodu, przedwczesnym odpływaniem wód płodowych, ciążami mnogimi oraz niewydolnością cieśniowo-szyjkową.52 Po dawstwie komórki jajowej ryzyko wcześniactwa zwiększa się trzykrotnie. 53 Zwiększone jest również ryzyko wystąpienia wrodzonych wad rozwojowych. Odnotowano dwukrotny wzrost ryzyka tzw. dużych wad wrodzonych u dzieci urodzonych metodą IVF. 54 Najczęstszą przyczyną wad wrodzonych jest czynnik matczyny: szczególnie wiek i zdrowie kobiety, ale warto podkreślić, iż zastosowanie metod wspomaganego rozrodu ma wpływ na normalny rozwój embrionalny.55 Problemem związanym z ART jest również niska masa urodzeniowa noworodków. Związek między poczęciem IVF a LBW (low birth weight) może wynikać z suprafizjologicznego środowiska hormonalnego cyklu in 48 H.J. Chang, C.S. Suh, Ectopic pregnancy after assisted reproductive technology: what are the risk factors?, „Current Opinion in Obstetrics and Gynecology” 2010, t. 22, nr. 3, s.202-207. 49 https://www.hli.org.pl/pdf/skutecznoscInVitro.pdf [dostęp 22.02.2023]. 50 B. Zapart, dz. cyt., s. 37-39. 51 R. Jackson i in., Perinatal Outcomes in Singletons Following In Vitro Fertilization: A MetaAnalysis, “Obstetrics&Gynecology” 2004, t. 103, nr 3, 551-563. 52 Zob. C. Olsoni in., In vitro fertilization is associated with an increase in major birth defects, “Fertilityand Sterility” 2005, t. 84, nr 5, s. 1308-1315. 53 S. S. Malchau i in., Perinatal outcomes in 375 children born after oocyte donation: a Danish national cohort study, “Fertility and Sterility” 2013, t. 99, nr 6, s. 1637-1643. 54 Por. M. Hansen i in., The risk of major birth defects after intracytoplasmic sperm injection and in vitro fertilization, „New England Journal of Medicine” 2002, t. 346, nr 10, s. 724- 730. 55 M. Soler i in., Risk of mayor and minor birth defects in children conceived by assisted reproductive technology (IVF/ICSI): A prospective controlled cohort study, “Anales de Pediatria” 2021, t. 95, nr 6, s. 448-458. 30 vitro. Znaczący wpływ na masę urodzeniową dzieci ma również kriokonserwacja embrionów.56 U dzieci poczętych metodą in vitro wzrasta ryzyko wystąpienia wad w obrębie układów: nerwowego, moczowo-płciowego, pokarmowego, krążenia oraz mięśniowoszkieletowego. 57 Wzrasta również niebezpieczeństwo wystąpienia wad serca, częściej dochodzi do złożonej, wrodzonej wady, nazywanej tetralogią Fallota. „U dzieci rośnie ryzyko wystąpienia 9 zespołów imprintingu genomowego. Naukowcy nie mają wątpliwości, że trzy z nich na pewno związane są z zastosowaniem technik rozrodu wspomaganego. Należą do nich: zespół Beckwith-Wiedemanna, zespół Angelmana oraz zespół hipometylacji u matki”.58 Wzrasta zagrożenie pojawienia się nowotworów, w szczególności nowotworów krwi (1,59 razy większe) oraz nowotworów ośrodkowego układu nerwowego (1,88 razy większe).59 Większe jest również niebezpieczeństwo wystąpienia porażenia mózgowego. Możliwość wystąpienia porażenia mózgowego u noworodków urodzonych dzięki zastosowaniu metody in vitro, jest większe o 60% w stosunku do dzieci poczętych w sposób naturalny (ryzyko wzrasta o kolejne 230% przy zastosowaniu metody kriokonserwacji).60 Techniki in vitro w przyszłości Techniki wspomaganego rozrodu ciągle poddawane są ulepszaniu i doskonaleniu, nieustannie rozwijając zakres swoich badań. Jedną z technik „przyszłości” może być klonowanie poprzez przeniesienie jądra komórki somatycznej. Tę technikę po raz pierwszy z pozytywnym wynikiem zastosowano u owiec (owca Dolly). Proces ten obejmuje fuzję jądra komórki somatycznej od dorosłego osobnika z pozbawioną jądra komórką jajową drugiego osobnika. Technika ta jest teoretycznie możliwa do C. S. Sullivan-Pyke i in., In vitro fertilization and adverce obstetric and petrinal outcomes, “Seminars in Perinatology” 2017, t. 41, nr 6, s. 345- 353. 57 J.Wen i in., Birth defects in children conceived by in vitro fertilization and intracytoplasmic sperm injection: a meta-analysis, „Fertility and Sterility” 2012, t. 97, nr 6, s. 1331-1337. 58 https://www.hli.org.pl/pdf/skutecznoscInVitro.pdf [dostęp 22.02.2023]. 59 M.Hargreave i in., Fertility treatment and childhood cancer risk: a systematic metaanalysis, „Fertility and Sterility” 2013, t. 100, nr 1, s. 150-161. 60 D. Hvidtjern i in., Cerebral palsy among children born after In vitro fertilization: the role ofpreterm delivery a population based, cohort study, “Pediatrics” 2006, t. 118, nr 2, s.475–482. 56 31 zastosowania u ludzi, lecz może ona doprowadzić do różnych, nieprzewidzianych konsekwencji. Przed usunięciem jąder zapłodnione komórki jajowe, dokonują szeregu podziałów komórkowych, następnie są przenoszone do pozbawionych jąder komórek jajowych od dawczyń, z którymi ulegają fuzji. W ten sposób nie ma potrzeby zastosowania terapii hormonalnych, które konieczne są u kobiet przy zastosowaniu tradycyjnego in vitro. Wątpliwości wzbudza jednak fakt, iż każde dziecko byłoby identyczne pod względem genetycznym. Dzieci byłyby swoistymi klonami. Kolejne możliwości, jak i pytania otwiera partenogeneza (rozmnażanie bezpłciowe). W Japonii została „wyprodukowana” mysz partenogenetycza zdolna do życia ze zrekonstruowanego oocytu, zawierającego dwa różne matczyne zestawy haploidalne (miała dwie matki). Jednakowoż ta mysz została uzyskana po 460 próbach wyhodowania zarodka. W tym punkcie warto również wspomnieć o ektogenezie, czyli hodowli niemowląt całkowicie poza organizmem matki. Obecnie część naukowców, dostrzega w ektogenezie rozwiązanie licznych problemów, związanych ze sztucznym zapłodnieniem. Sztuczne macice mogłyby rozwiązać problemy medyczne i społeczne z macierzyństwem zastępczym, czy deficytem materiału transplantacyjnego. Jako korzyść tej metody jest także wskazywany brak wpływu niewiedzy czy niedbałości rodziców na rozwój ich dziecka. „Możliwa jest także w przyszłości zmiana tożsamości zarodka ludzkiego. Do zapłodnionej i zaczynającej się rozwijać zygoty można będzie wstrzyknąć nową, obcą instrukcję genetyczną, która wcieli się w materiał genetyczny zarodka”.61 Komercjalizacja in vitro Współcześnie metody sztucznego zapłodnienia dotyczą nie tylko kwestii zdrowotnych czy etycznych, ale są związane również z sektorem przemysłowym. Komercjalizacja ciała ludzkiego stała się już faktem. Popyt na wszelkie usługi powiązane ze sztucznym zapłodnieniem jest ogromny. „Obrót gametami i embrionami, usługi sztucznego zapłodnienia in vitro i macierzyństwo zastępcze to powszechne zjawiska”.62 61 62 B. Zapart, dz. cyt., s. 40-44, Z. Breczko, Komercjalizacja ludzkiej prokreacji- problemy etyczne i prawne https://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui/bitstream/11320/13343/1/A_Breczko_Komercjalizacja_ludz kiej_prokreacji_problemy_etyczne_i_prawne.pdf [dostęp 24.02.2023]. 32 Pacjent coraz częściej staje się „klientem”, którego potrzeby rynek pragnie zaspokoić. Postęp techniki i rozwój „przemysłu IVF” zrodził wiele dylematów etycznych i prawnych. Nie powinno czerpać się korzyści z tytułu dawstwa materiału genetycznego, natomiast obecnie coraz częściej przepis ten jest „obchodzony”. Kliniki wypłacają rekomendacje finansowe, czy gratyfikacje dawcom. Biomedycyna, a w tym metody sztucznego zapłodnienia, są obecnie obszarem gospodarczym, przynoszącym ogromne ekonomiczne korzyści. „Dawstwo nasienia, komórek jajowych, usługi surogackie stały się elementem międzynarodowego, zglobalizowanego i zindustrializowanego handlu”. 63 Wiele publicznych debat, nie dotycz już samego faktu etyki IVF, lecz kwestii spornych, związanych z rozpowszechnianiem i globalizacją tego zjawiska. KWESTIE SPORNE Kwestie, które trzeba poruszyć, aby móc rozpocząć dyskusję są definicje. Pojęcia odnoszące się do ludzkiego życia były wielokrotnie definiowane i redefiniowane. Współcześnie coraz więcej pojęć zostaje redefiniowanych, dla osiągnięcia własnych celów.64 Definiowanie embrionu Pierwszym pojęciem, kluczowym dla tej pracy, jest pojęcie embrionu. „EMBRION — organizm w prenatalnym okresie życia. W embriogenezie wyróżnia się zasadniczo 3 etapy rozwoju: okres rozwoju listków zarodkowych (od zapłodnienia do trzeciego tygodnia), okres rozwoju zarodkowego (od czwartego do ósmego tygodnia) i okres rozwoju płodowego (od dziewiątego tygodnia do porodu)”.65 Polskim odpowiednikiem, choć nieoddającym wszystkich faz rozwoju embrionu, jest pojęcie: zarodek. W dalszych fazach rozwoju używa się pojęcia płód. W dyskusjach na temat człowieczeństwa istoty ludzkiej w okresie prenatalnym używa się obecnie wielu terminów, zarówno tych z embriologii, jak i stricte z filozofii. Pojęcia takie jak zygota, zarodek, morula, blastocysta są pojęciami z dziedziny medycznej, jaką jest embriologia, natomiast embrion przedimplantacyjny, preembrion, istota ludzka czy osoba ludzka są pojęciami ściśle filozoficznymi. 66 Terminy medyczne nie podlegają większej dyskusji, natomiast filozoficzne owszem. Pojęcie embrionu w niektórych dyskusjach bioetycznych bywa Tamże. T. Kraj, Wokół dyskusji na temat zapłodnienia in vitro „Teologia i Moralność” 2008. 65 T. Biesaga, Embrion [w:] Powszechna Encyklopedia Filozofii, red. A. Maryniarczyk Lublin 2002, t.3. 66 https://www.hli.org.pl/pdf/skutecznoscInVitro.pdf [dostęp 22.02.2023]. 63 64 33 stosowane w znaczeniu wartościującym. Podobnie ma się sprawa ze stosunkowo nowo utworzonym terminem, jakim jest preembrion. Określane są tak fazy przed zagnieżdżeniem się zarodka. Pojęcie „preembrion” zostało wprowadzone w latach osiemdziesiątych XX w. i miało podkreślać jego odmienny status. Wiele osób stosując pojęcia „embrion”, „płód”, „preembrion” pragnie zakwestionować człowieczeństwo wczesnych faz rozwoju człowieka. Lecz warto zaznaczyć, że pojęcie embrionu można stosować nie w sposób wartościujący, ale opisujący. Stosując to określenie jako fachową nazwę konkretnej fazy rozwojowej istoty ludzkiej.67 Pojęcie godności osoby ludzkiej w skrócie Początków pojęcia godności możemy doszukiwać się już w czasach starożytnych. Cyceron w swoich pismach mówi o dignitas (godności) zakotwiczonej w naturze istoty ludzkiej, wymagającej od człowieka odpowiedniego do jego wzniosłej pozycji postępowania moralnego. 68 „Godność oznacza w języku filozoficznym szczególną wartość związaną z samym istnieniem”. 69 U podstaw kodeksów praw człowieka znajdujemy pojęcie godności jako szczególnej wartości i dotyczącego jej statusu każdego człowieka ze względu na ludzką naturę. Powszechna Karta Praw Człowieka uznaje szczególny status osoby ludzkiej oraz związane z nim prawa i obowiązki każdego człowieka.70 Fundamentalna godność człowieka jest przyrodzona, powszechna i niezbywalna. „Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”. 71 W Konstytucji artykuł 30 mówi jasno o godności jako przysługującej każdemu człowiekowi, bez względu na jakąkolwiek z cech osobowych, uzdolnienia, czy rolę społeczną, niezależnie również od naszego zachowania. „Godność jest przyrodzona – jej źródłem nie jest Konstytucja lub inny akt prawny, ale sam fakt bycia człowiekiem (prawo naturalne)”.72 Godność jest również niezbywalna. Oznacza to, że żaden, nawet najważniejszy interes publiczny, drugi człowiek, czy akt 67 Por. M. Machinek, Ontologiczny i moralny status embrionu ludzkiego wobec medycznie wspomaganej prokreacji, [w:] Wobec in vitro…, s. 85-91. 68 M. T. Cycero, De officiis, s.106. 69 W. Galewicz, Status ludzkiego zarodka a etyka badań biomedycznych, Kraków 2013. 70 M. Machinek, Ontologiczny i moralny..., s. 85-91. 71 https://bip.brpo.gov.pl/pl/kategoria-konstytucyjna/art-30-godnosc-osobista [dostęp 02.02.2023]. 72 Tamże. 34 prawny nie może uzasadniać ingerencji w naszą godność, nie można jej pozbawić drugiego człowieka. Godności nie da się utracić, nawet wskutek popełnienia najcięższego przestępstwa, nie może zostać nam odebrana i nie jest możliwe zrzeczenie się jej.73 Pojęcie „dobra” i „interesu” W filozofii klasycznej mówimy o pewnych „dobrach” człowieka. W momencie, gdy chodzi o podstawowe dobra człowieka, najczęściej mamy na myśli to, co zachowuje osobę w istnieniu, służy jej rozwojowi i jest przypisane każdej istocie ludzkiej. W etyce pojawia się pojęcie interesu osobowego. Gdy pojęcie interesu uzupełnimy o dookreślenie np. „obiektywny”, możemy traktować je synonimicznie do pojęcia dobra. Dobro fundamentalne i obiektywny interes są właściwie tym samym. Natomiast coraz częściej widzimy wypieranie pojęcia dobra pojęciem interesu. Interes częstokroć rozumiany w sensie subiektywnym. Nie mówimy tu już o dobrach osobowych, lecz o dobru dla danej osoby, jednostki lub jakiejś społeczności. Warto podkreślić, że aby posiadać owe interesy, niezbędna jest aktualna świadomość. Trzeba być w stanie wyrazić swoje interesy. Zgodnie z tą koncepcją tylko osobom posiadającym takie interesy i mogącym je wyrazić, przysługują pewne prawa.74 Problemy i dylematy moralne Techniki sztucznego zapłodnienia rodzą wiele pytań i kontrowersji. Poczynając od przebiegu samej metody, a kończąc na szerszym kontekście i działaniach bezpośrednio związanych z zastosowaniem oraz rozwojem metody in vitro. Problem pojawia się już w trakcie pozyskiwania gamet, matka poddana terapii hormonalnej, narażona jest na liczne powikłania. Przy in vitro heterologicznym pojawiają się dodatkowe problemy prawnomoralne, dotyczące rodzicielstwa i małżeństwa. Kolejnym etapem budzącym liczne wątpliwości, jest diagnostyka preimplantacyjna. Wiąże się ona bezpośrednio z niebezpieczeństwem nastawienia eugenicznego. Eugenika (gr. eugenes) „dobrze urodzony” proponuje, aby stworzyć lepszą rasę ludzi. „Eugenika jest skierowana na uzyskanie dziecka o pożądanych cechach fizycznych i charakterologicznych oraz na eliminowanie zagrożeń genetycznych”.75 Zagadnienie to dotyka dylematu, związanego z wartością samego życia. Najpoważniejszym problemem jest dyskryminowanie Tamże. M. Machinek, Ontologiczny i moralny.., s. 91-92. 75 B. Zapart, dz. cyt., s. 70. 73 74 35 embrionów, ze względów na jakieś cechy lub ich brak. Pojawia się również pytanie, co z embrionami tzw. nadliczbowymi. Kogo są własnością i kto ma prawo o nich decydować. Czy kriokonserwacja, eksperymenty na embrionach i próby klonowania odpowiadają godności osobowej? Zagadnieniem wywołującym kolejne kontrowersje, jest instytucja „matki zastępczej”. Dylematy związane z tą kwestią, dotyczą zarówno kobiety podejmującej się takiego działania, jak i relacji surogatki względem dziecka. Warto podkreślić również, iż istnieje duże ryzyko powikłań, związanych z zastosowaniem metod sztucznej prokreacji, będących swoistym niebezpieczeństwem, zarówno dla matki, jak i dla dziecka. Wiele podstawowych praw człowieka zostaje poważnie naruszonych przy zastosowaniu metody IVF. Nasuwa się pytanie, jak rozumieć status embrionu i jaka jest jego godność? 36 ROZDZIAŁ II FILOZOFICZNE ASPEKTY ZAPŁODNIENIA POZAUSTROJOWEGO W drugim rozdziale szczególnie rozpatrzony zostanie temat ludzkiej godności z perspektywy różnych ujęć filozoficznych. Uwzględnione zostaną odmienne stanowiska filozoficzne wobec takich pojęć jak: osoba ludzka oraz istota ludzka. Zgłębione zostaną również podstawowe założenia, na których filozofie te bazują. Ważnym tematem będzie pojęcie wartości życia ludzkiego, jak też życia osobowego, ponieważ takie rozróżnienie u niektórych naukowców występuje. Dostrzeżone zostaną różnice, występujące w odmiennych koncepcjach filozoficznych. Następnym ważnym zagadnieniem poruszonym w tym rozdziale będą kryteria człowieczeństwa. Jest to zagadnienie podstawowe, definiujące spojrzenie na osobę i ocenę etyczną wielu technik i metod medycznych, w tym metody in vitro. To, jakie kryterium przyjmujemy, definiuje nasze postrzeganie moralności pewnych zachowań i działań. Pod koniec rozdziału podane zostaną korzyści oraz argumenty, stosowane w dyskusji przez filozofów i etyków, będących za zastosowaniem metod sztucznego zapłodnienia. KONCEPCJE GODNOŚCI OSOBY W WYBRANYCH KONCEPCJACH BIOETYCZNYCH Wszelkie moralne aspekty oraz dylematy etyczne związane z in vitro muszą być rozstrzygane na poziomie etyki a konkretnie bioetyki. Rozwikłanie problemów etycznych zależeć będzie od stanowiska bioetycznego, które przyjmiemy. A. Utylitaryzm Warto zwrócić uwagę, że utylitaryzm jest koncepcją bardzo rozbudowaną. Utylitarystyczna wizja człowieka jest wizją naturalistyczną i funkcjonalistyczną. Koncepcja ta zakłada, że nie każda istota ludzka (człowiek) jest osobą ludzką. Bycie osobą ludzką zależy od obecności pewnych wyższych funkcji psychicznych. Utylitarystyczna definicja osoby opiera się na kryteriach stricte funkcjonalistycznych. Utylitaryzm nie stosuje pojęcia dobra ogólnie rozumianego, obiektywnego, lecz skupia się raczej na potrzebach i odczuciach jednostki lub konkretnej grupy osób. „Zdaniem utylitarystów, działanie etyczne to takie działanie, które zwiększa ilość szczęścia w świecie, a więc należy dążyć do osiągnięcia najkorzystniejszego bilansu zysków (przyjemności) i strat (cierpienia) jak największej liczby podmiotów branych pod uwagę 37 (istot czujących)”.76 Nurt ten wykazuje silne tendencje do degradowania pewnych grup ludzi do poziomu subosobowego (ludzie z niepełnosprawnością intelektualną, znajdujący się w stanie wegetatywnym, ludzie w wieku prenatalnym) oraz skupia się na eliminowaniu cierpienia za wszelką cenę (w tym poprzez eliminację istoty cierpiącej). Utylitaryzm ocenia czyn ze względu na skutki – nie ma czynów dobrych i złych samych w sobie. To, co utylitaryści uznają za dobre, to przyjemność i brak cierpienia dla większości osób. Ostatecznym celem wszystkich osób ludzkich jest szczęście jak największej liczby podmiotów. „Świat, w którym jest więcej subiektywnych doznań przyjemnych, jest więc światem obiektywnie lepszym”.77 Użyteczność jest podstawową wartością utylitaryzmu. Zasada użyteczności popiera lub gani dany czyn w stosunku do tego, czy działanie powoduje zwiększenie, czy zmniejszenie ilości szczęścia po stronie tych podmiotów, które bierzemy pod uwagę.78 Utylitarystyczna koncepcja osoby odrzuca pojęcie życia jako dobra samego w sobie. Dla utylitarystów życie nieprzynoszące korzyści społeczności jest nieużyteczne, a przez to nie jest ono dobre. W kontekście zapłodnienia in vitro utylitaryści traktują embriony nadliczbowe jako materiał biologiczny, który może być wykorzystany lub zutylizowany. Życie embrionu jest dobre i chronione póki jest chciane i uznawane za przynoszące korzyść dla rodziców, a przez to przyczyniające się do zwiększenia poziomu szczęścia na świecie. A. 1. Naturalistyczna koncepcja osoby Pojęcie „osoby” ma wyjątkowe znaczenie dla wielu problemów i dylematów bioetycznych. Większość bioetyków zgodzi się, że osobie przynależą się specjalne prawa, w tym podstawowe prawo do życia. Natomiast część naukowców twierdzi, iż nie każdy człowiek jest osobą. Koncepcja utylitarystyczna zwykle posługuje się naturalistycznofunkcjonalistyczną definicją osoby, według której za życie osobowe uznaje się tylko to istnienie, które wykazuje funkcje, wymagające wysoko rozwiniętego układu nerwowego.79 Według tej koncepcji jedną z cech podstawowych osoby jest dążenie do szczęścia własnego. Wyższe funkcje psychiczne są konieczne do tego, aby dana jednostka mogła ocenić swój stan jako „korzystny” lub „niekorzystny”. Gdy nie ma tej zdolności, na gruncie utylitaryzmu, nie możemy powiedzieć o dobru lub złu dla tego konkretnego K. Waliczek, Pojęcie wartości życia człowieka w wybranych koncepcjach etyki utylitarystycznej i personalistycznej, Kraków 2022, s. 10. 77 Tamże, s.16. 78 Por. J. Bentham, Wprowadzenie do zasad moralności i prawodawstwa, Warszawa 1958 , s. 18-19. 79 Por. K. Waliczek, dz. cyt., str. 42-43. 76 38 istnienia. Można powiedzieć, że osoba jest utożsamiana z mózgiem i jego możliwościami. Peter Singer, jeden z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych przedstawicieli tej szkoły, tłumaczy, iż przedstawiciel gatunku homo sapiens sam w sobie nie ma szczególnej wartości.80 „Osobą” człowiek staje się stopniowo. Z chwilą osiągnięcia przez człowieka świadomości swojego istnienia, staje się on dopiero osobą. Osoba może posiadać preferencje dotyczące swojej przyszłości i może je wyrażać. „Michael Tooley, współczesny amerykański filozof, argumentował, że jedynymi istotami, które mają prawo do życia, są te, które mogą ująć siebie jako odrębne całości istniejące w czasie”.81 John Locke nie był naturalistą, mimo to stanowi inspirację dla wielu współczesnych naturalistów. Zdaniem Locke’a, bycie osobą opiera się na samoświadomości. Locke wymienia również kryteria bycia osobą, takie jak: rozum, działanie, doznawanie szczęścia i nieszczęścia. Liczni współcześni bioetycy naturalistyczni, za Lock’em doszukują się kryterium życia osobowego właśnie w świadomości i samoświadomości. Podsumowując, naturalistyczna definicja osoby stosowana przez bioetyków utylitarystycznych opiera się na badaniu funkcji, szczególnie funkcji psychicznych, takich jak: świadomość i pamięć. Ze względu na to, iż człowiek może posiadać te funkcje w większym lub w mniejszym stopniu, również bycie osobą wg. naturalistów może być stopniowalne.82 Ludzie pozbawieni przyjętych funkcji psychicznych w tej koncepcji nie są osobami. Dotyczy to zarówno embrionów, jak i osób upośledzonych. Część naturalistów statusu osobowego odmawia również osobom starszym, czy noworodkom. A. 2. Wartość życia w bioetyce utylitarystycznej Bioetyka utylitarystyczno-naturalistyczna głosi, że godność i wartość ludzkiego życia jest stopniowalna. Życie ludzkie może mieć większą lub mniejszą wartość, w zależności do różnych czynników. Poprzez termin „wartość”, utylitaryzm rozumie najczęściej „jakość” (korzyść, szczęście, spełnienie preferencji). Byt lub zjawisko może ją nabywać i tracić, w zależności od tego, czy istnieją pozytywne efekty, w związku z jego istnieniem, czy też takich efektów nie ma lub wręcz pojawiają się pewne spadki, szkody. McMahan pisze, że ludzie znajdujący się na niskim poziomie rozwoju stoją w „hierarchii bytów” na tym samym miejscu, co zwierzęta, wykazujące podobne zdolności. Ludzie z głęboką niepełnosprawnością powinni być traktowani z szacunkiem nie ze 80 Por. P. Singer, Etyka praktyczna, Warszawa 2003, s. 93-95 . Tamże, s. 100. 82 Tamże, s. 49. 81 39 względu na siebie samych, lecz ze względu na osoby, dla których są ważni, na przykład ze względu na ich rodziny, rodziców.83 W etyce jakości życia wartość życia zależna jest od poziomu rozwoju jednostki. Dorosły zdrowy osobnik będzie bardziej wartościowy niż małe dziecko (będące w niższym stadium rozwojowym) lub osoba niepełnosprawna. Utylitaryści posługują się coraz częściej w swoich rozważaniach prawnym terminem „wrongful life” (życie krzywdzące). Koncepcja wrongful life mówi o tym, że gdy życie schodzi poniżej określonego progu, jego kontynuowanie traci sens. Co więcej, według niektórych etyków pozwolenie na kontynuowanie czy zaistnienie takiego życia jest krzywdzące dla osoby, która je prowadzi, lub mogłaby prowadzić.84 Bioetycy tego nurtu stoją na stanowisku, że samo życie, nawet człowieka, nie jest czymś, co należy cenić ze względu na nie samo. Istnienie może bowiem łączyć się z cierpieniem (wtedy jego podtrzymywanie będzie podtrzymywaniem cierpienia, czyli w rozumieniu utylitarystycznym podtrzymywaniem zła) lub też może być bezproduktywne, nieprzynoszące korzyści, dobra (wtedy również pojawia się pytanie o sensowność podtrzymywania takiego życia, biorąc pod uwagę fakt ograniczoności zasobów).85 Relatywizm Relatywizm etyczny (łac. relativus – względny; od: referre – odnosić, oddawać) – pogląd głoszący, że sądy etyczne, oceny wartościujące, normy moralne oraz przedmiot tych ocen i norm, czyli dobro, wartości i powinności moralne mają charakter względny, uzależniony bądź od podmiotów wypowiadających te sądy (relatywizm subiektywistyczny, czyli subiektywizm, psychologizm, emotywizm i autonomizm etyczny), bądź od obyczajów, kultury czy zachowań społecznych w danym okresie historycznym (relatywizm społeczny czy kulturowy, socjologizm etyczny, historycyzm, deontonomizm społeczny).86 Godność ludzka w ujęciu relatywistycznym jest raczej kreowana, aniżeli zastana. Jest ona wartością nadaną przez społeczeństwo. Paradygmat moralności relatywistycznej uzależnia prawdę o człowieku od decyzji większości. Odrzuca wszelkie prawa naturalne, autorytatywne czy narzucane z góry. Znaczenia i prawdę tworzy pojedynczy człowiek lub konkretna grupa ludzi (społeczeństwo), nadając prawa oraz zasady. W tej 83 J. McMahan, Etyka zabijania, Warszawa 2012, s. 301. Zob. K. Waliczek, dz. cyt., s. 88. 85 Tamże, s. 172. 86 T. Biesaga, Relatywizm etyczny [w:] Powszechna Encyklopedia Filozoficzna, 2007, t.8, s. 718-720. 84 40 perspektywie godność osobowa nie jest przyrodzona, lecz nadana. Taka perspektywa rodzi pytania o kryteria, które mogłyby decydować o nadaniu wartości, czy godności oraz pytanie o instytucję, która tą wartość mogłaby nadawać, decydować o tym czy dana osoba daną wartość posiada, czy też nie. „Relatywizm wskazuje na brak możliwości adekwatnego sprecyzowania treści pojęcia godności ludzkiej na podstawie jakiegokolwiek odniesienia do natury”. 87 Pojawia się również niebezpieczeństwo uzależnienia ludzkiej godności od subiektywnie rozumianej słuszności. Kluczową rolę odgrywać zaczyna konsensus oraz reguła większości, która ustala wszelką normę. Odrzucone zostaje pojęcie natury ludzkiej jako pewnej rzeczywistości, zastępując ją pewnymi zasadami nadawanymi i dowolnie kształtowanym zależnie od występujących okoliczności. „Zrelatywizowane do określonego społeczeństwa i osadzone w kontekście społeczno-kulturowym pojęcie godności oznacza coś, co człowiek może nabyć, ale i utracić”.88 Człowiek w perspektywie relatywizmu jest twórcą wartości. Etyka staje się szczególną sferą wartości, podlegających kreowaniu w toku dziejów przez człowieka. Godność zyskuje status cechy nabytej. 89 Pojęcie godności przeistacza się w pewien symbolem, samo w sobie nie zawiera konkretnej treści ani powinności względem tej godności. Wszelkie normy i prawa są ludzkimi produktami, które ze swej natury są otwarte na zmienność. Etycy posługujący się zasadami relatywizmu pod pojęciem godności osobowej, rozumieją jedynie normę symboliczną, a nie kryterium oceny etycznej.90 Przykładem filozofa relatywisty jest Joseph Fletcher. Fletcher twierdzi, iż są sytuacje, w których moralnie dobry cel usprawiedliwia środki, również te względnie złe. Przez cel dobry moralnie rozumie on subiektywnie pojmowane szczęście. Stopień szczęścia jest proporcjonalny do oczekiwań i konsekwencji. 91 Każdy człowiek, który nie potrafi walczyć o swoje interesy i uczestniczyć w dyskursie społecznym, traci swoje prawa, które gwarantuje mu społeczeństwo. Zagadnienie, które jest rozpatrywane, dotyczy tzw. etyki jakości życia, która uzależnia prawo do życia od spełnienia pewnych kryteriów funkcjonalnych: biologicznych, psychicznych czy społecznych. 92 Postrzeganie świata M. Machinek, Spór o status…, dz. cyt., s. 130. J. Miklaszewska, Kant i Rawls o godności człowieka [w:] After Rawls, Kraków 2016, s. 302. 89 Por. E. Podrez, Godność [w:] Powszechna Encyklopedia Filozofii, red. A. Maryniarczyk Lublin 2002. 90 Por. M. Machinek, Spór o status…, dz. cyt., s. 129-131. 91 Por. G. Mazur, Relatywizacja osobowej godności człowieka https://teologiapolityczna.pl/o-grzegorzmazur-op-relatywizacja-osobowej-godnosci-czlowieka [dostęp 12.09.2023]. 92 Por. T. Biesaga, Błąd antropologiczny oraz zagrożenia życia i cielesności człowieka [w:] Ku rozumieniu godności człowieka, Kraków 2008, s. 251- 259. 87 88 41 oraz wolności człowieka według zasad relatywizmu, powoduje konsekwentne odrzucenie moralności człowieka jako wypływającej z prawa naturalnego, przyrodzonego. Ostateczną racją postępowania względem drugiego człowieka staje się optymalizacja wzajemnych korzyści i interesów. Oderwanie od prawdy o bycie osobowym, prowadzi do ograniczenia praw jednych jednostek kosztem drugich. Gdy odrzucimy moralność oraz prawo naturalne, które kieruje postępowaniem człowieka, wyzbywamy się fundamentalnych praw, na których oparte jest funkcjonowanie człowieka i całej społeczności ludzkiej. Wszelkie prawa człowieka zależeć będą od nadanych przywilejów przez określoną grupę ludzi i mogą one również przez tę grupę zostać odebrane. Embrionom w tej koncepcji nie przyznaje się żadnych praw, gdyż nie są one uznawane za podmioty, biorące udział w społecznym dyskursie. Relatywizm odrzuca prawo odgórne, wszelkie prawo jest tworzone i nadawane zgodnie z aktualnymi potrzebami. Scjentyzm Scjentyzm głosi, iż poza naukami przyrodniczymi nie istnieje wiarygodne poznanie rzeczywistości. 93 Źródłem prawdy o świecie mają być dla niego wyłącznie nauki empiryczne. W wersjach skrajnych poznanie naukowe uznawane jest za absolutne i całkowicie pewne. Może dochodzić nawet do swoistego kultu nauki.94 Mimo założeń scjentyzmu wiele postępowań i praw człowieka nie można w pełni wytłumaczyć na podstawie jedynie samych wyników badań naukowych. Istnienia wolności człowieka, norm prawnych, praw, obowiązków, czy odpowiedzialności człowieka nie można wyprowadzić z nauk przyrodniczych. W rzeczywistości nie wszystkie zagadnienia związane z człowiekiem mieszczą się w zainteresowaniach i kompetencjach nauk empirycznych. Scjentyzm nadaje zbyt wielką rolę wynikom badań w zakresie nauk przyrodniczych w refleksji nad statutem osoby ludzkiej i jej godnością. Godność osobowa nie jest i nie może być zmysłowo, empirycznie mierzalna. Jest to proces i zagadnienie znacznie bardziej skomplikowane i rozbudowane, niż mogłoby być przy zastosowaniu jedynie narzędzi empirycznych. Podejście traktujące nauki przyrodnicze jako wyłączne kryterium refleksji nad człowiekiem jest podejściem Por. K. Koszteyn, P. Lenartowicz, Scjentyzm- Pozytywny i negatywny, „Zagadnienia Naukoznawstwa” 2018, nr 2, s. 275-283. 94 Zob. W. Strawiński, Odmiany scjentyzmu, „Filozofia Nauki” 1999, t. 7, nr.1, s. 43-50. 93 42 redukcjonistycznym. Pojawia się niebezpieczeństwo mechanistycznego spojrzenia na człowieka. Wielu myślicieli redukuje pojęcie osoby do pewnych zdolności i nadaje status osoby jedynie niektórym istotom ludzkim, spełniającym kryteria. John Locke za kryterium bycia osobą podaje aktualną jedność samoświadomości. Istoty ludzkie pozbawione tej samoświadomości (osoby głęboko upośledzone, embrion, płód) stanowią pewien „gatunek pośredni”. „Nie-osoby” mają wartość podporządkowaną względem istot, będących osobami.95 „Jeden z rzeczników aktualistycznej koncepcji osoby, D. Parfait, wskazuje na fundamentalne znaczenie diachronicznej tożsamości osoby wyrażającej się w świadomościowej kontynuacji wspomnień (mental connectedness)”.96 Scjentyzm głosi konieczność ustalenia mierzalnych (empirycznych) kryteriów, aby istota ludzka mogła zostać uznana za człowieka, posiadającego osobową godność. Dla scjentystów osoba jest jedynie zbiorem pewnych jasno określonych cech, dlatego też odrzucają oni twierdzenie, iż embrion ludzki mógłby być osobą, gdyż nie spełnia on wszystkich ustanowionych przez nich kryteriów empirycznych. Komunitaryzm Bioetyka komunitarystyczna (wspólnotowa) podkreśla wyższość wspólnoty nad jednostką. Interesy wspólnotowe w tej koncepcji są najwyższym dobrem i wpływają na decyzje moralne społeczeństwa. Ocena zachowań zależy od społecznych wzorców obyczajowych oraz teorii etycznych uznawanych przez dane społeczeństwo. Istnieją pewne normy społeczne, które określają, czy dane zachowanie jest dobre lub złe. Działania łamiące ustalone normy są społecznie potępiane.97 W tym modelu państwo nie odnosi się bezpośrednio do jednostki. To, co tworzy wspólnotę to wspólne praktyki i pamięć. Komunitaryści podkreślają konieczność uczestnictwa jednostek we wspólnym dialogu i działaniu. Wspólnota konstytuuje, formuje i odkrywa jednostkę. Jednostka sama w sobie nie jest źródłem praw i roszczeń. Prawa te nabywa we wspólnotowym dialogu, przez wzajemne oddziaływania i relacje. Osoba jako jednostka jest wytworem wspólnych praktyk, kultury, i historii społeczeństwa, Por. M. Machinek, Spór o status… dz.cyt., s.131-133. Tamże, s.133. 97 B. Zapart, dz. cyt., s. 117. 95 96 43 do których przynależy. Rodzina jako najbardziej podstawowa forma wspólnoty ma charakter twórczy, kreatywny w stosunku do jednostki. Kryterium społeczne może przybierać formy bardziej lub mniej radykalne. Przedstawiciele wersji skrajnej twierdzą, że społeczeństwo tworzy jednostkę, jakby „z niczego”. Wersja umiarkowana natomiast ukazuje społeczeństwo jako konieczny warunek wydobycia z jednostki, będących w niej uprzednio predyspozycji. W obu wersjach występuje społeczne rozumienie osoby. Jednostka jest w pełni sobą tylko w społeczeństwie. Przez wspólnotę osoba zostaje na nowo ukonstytuowana. O charakterze osobowym poszczególnych jednostek decyduje aktualna świadomość i pamięć społeczeństwa. Jednostka jest tak długo osobą, póki znajduje się w bieżącej świadomości wspólnoty. Wspólnocie przyznaje się rozstrzygającą rolę i ostateczną decyzję. Człowiek w tej koncepcji nie ma wartości jako jednostka, tę wartość nabywa poprzez społeczne uznanie. Konsekwencją oddania społeczeństwu prawa do tworzenia i uznawania jednostki jest nieuznanie jej godności przyrodzonej, wynikającej z samego istnienia. Godność i przypisana do niej wyjątkowa wartość jest przyznawana jednostce ze względu na jej obecność w społeczności i przez tę społeczność jest również nadawana. 98 Jak wcześniej zostało zaznaczone, w koncepcji komunitarystycznej człowiek sam w sobie nie posiada wartości, lecz ją nabywa dzięki społeczeństwu. Gdy spojrzymy na kwestię sztucznego zapłodnienia to embriony, póki nie zostaną uznane i zatwierdzone przez społeczeństwo, nie posiadają żadnych praw wsobnych. To społeczeństwu oddawana jest władza nad embrionami i ich przyszłym zastosowaniem. Futurologia przełomu Futurologia przełomu charakteryzuje się optymistycznym podejściem do postępu naukowego. Uznaje ona rozwój naukowy jako niepodważalne dobro i ostateczny cel ludzkości. Jednym z głównych twierdzeń kazuistyki jest stwierdzenie, iż społeczeństwo w przyszłości znajdzie sposób na rozstrzygnięcie wszystkich obecnych problemów, jakie niesie ze sobą postęp naukowy. Wg. futurologów przełomu wolno podejmować wszelkie działania, dążące do postępu, nawet te budzące zastrzeżenia etyczne, gdyż w przyszłości zostaną one rozstrzygnięte na korzyść nauki. Futurologia przełomu wzywa do rezygnacji z nakładania jakichkolwiek etycznych granic nauce. Wszystkie działania naukowe 98 Zob. G. Hołub, Problem osoby we współczesnych debatach bioetycznych, Kraków 2010, s.129-141. 44 ostatecznie znajdą uzasadnienie i staną się powszechnie akceptowalną praktyką, w związku z czym nakładanie ograniczeń jedynie powstrzymuje naturalny rozwój nauki. Idea ta jednak niesie za sobą niebezpieczeństwo zaniechania racjonalnego myślenia oraz logicznej argumentacji, na rzecz bezrefleksyjnej akceptacji stanu faktycznego. Stan faktyczny staje się jedyną normą formułowania norm moralnych. W myśleniu zgodnym z futurologią przełomu postęp naukowy jest głównym i właściwie jedynym kryterium wszelkiej etycznej oceny postępowania.99 W założeniach futurologii przełomu nie istnieje zabieg medyczny, niebędący ostatecznie dobry. Wszelkie rozważania i wątpliwości moralne powinny zostać podporządkowane większemu dobru, jakim jest rozwój medycyny, a przez to i ludzkości. Próby ukazania wątpliwości moralnych związanych z rozpowszechnianiem pewnych technik, takich jak zapłodnienie in vitro są z góry traktowane za błędne. Wg. tej wizji ostatecznym dobrem jest rozwój, który sam usprawiedliwi wszelkie obecne wątpliwości moralne. Futurologia defetystyczna Futurologia defetystyczna stanowi opozycję względem futurologii przełomu. Charakteryzuje się pesymistyczną postawą względem rozwoju naukowego. Futurologia defetystyczna jest podobnie bierna, jak futurologia przełomu względem postępu, zostawiając go niejako „samemu sobie”, bez nadzoru, lecz z przeciwnych pobudek. Futurologia defetystyczna zakłada niemożność powstrzymania rozwoju nauki, który jest całkowicie zgubny dla człowieka i całego świata. Futurolodzy defetystyczni stwierdzają, że wszystko, co jest możliwe, nawet jeśli jest złe lub towarzyszą temu poważne zastrzeżenia moralne, będzie uczynione prędzej, czy później. Moralną odpowiedzialnością człowieka jest jedynie minimalizowanie negatywnych skutków nieuchronnego postępu. Odpowiedzialność człowieka ogranicza się jedynie do sfery indywidualnej. W przestrzeni społecznej możliwe jest jedynie względne ukierunkowywanie rozwoju nauki. Ten rodzaj myślenia cechuje pewnego rodzaju kapitulacja względem postępu i możności działania. Futurologia defetystyczna zakłada wprawdzie istnienie aspektów etycznych, lecz przyznaje im jedynie rolę towarzyszącą. „Człowiek jest tak dalece elementem systemu, że dynamika tego ostatniego odgrywa rolę decydującą, ograniczając 99 Por. M. Machinek, Spór o.., dz.cyt., s. 135-136. 45 w znacznym stopniu możliwość kierowania nią przez człowieka”.100 Postępując zgodnie z postanowieniami owej filozofii, nawet stwierdzając niepoprawność i niegodziwość pewnych działań, nie jesteśmy w stanie jako ludzkość powstrzymać rozwoju nauki i medycyny. Wszelkie podejmowanie tematów etycznych w medycynie wg. tej koncepcji ostatecznie nie ma znaczenia i sensu. Stwierdzenie niemoralności pewnych czynów nie jest w stanie powstrzymać faktu ich dokonywania. Deontonomizm Deontonomizm (gr. deon – trzeba, powinno się; nomos – nakaz, prawo, przepis) – kierunek w etyce, w którym w odróżnieniu od eudajmonizmu i personalizmu twierdzi się, że powinność moralną konstytuuje nakaz (różnie rozumianego) autorytetu. Może to być nakaz Boga (teonomizm), nakaz społeczności (socjonomizm) lub samonakaz autonomicznego podmiotu (autonomizm).101 Gdy nakaz jest nadany poza podmiotem jest to deontonomizm heteronomiczny, kiedy sam podmiot nakazuje, jest to deontonomizm autonomiczny. Deontonomizm heteronomiczny (gr. heteros – drugi, inny, odmienny) za nakazodawcę może przyjąć Boga (J. Duns Szkot, W. Ockham), państwo (G.W.F. Hegel) bądź też społeczeństwo (H.Kelsen, L. Duguit). Społeczeństwo może być jednakowo rozumiane jako całość, naród (F.C. Savigny), bądź konkretna klasa społeczna (K. Marks). Nakazodawca w każdej chwili może zmienić zasady moralne, ustanawiane według jego własnej woli. Dobre staje się to, co jest w danym momencie nakazane. Akt woli autorytetu jest zobowiązaniem dla wszystkich jemu podległych. Moralność wg. deontonomistów, to ślepe posłuszeństwo nakazom. Deontonomizm autonomiczny (gr. [autós] – sam, we własnej osobie) jest w pewnym stopniu przeciwieństwem deontonomizmu heteronomicznego. Deontonomizm autonomiczny całkowicie przeciwstawia się zewnętrznemu nakazodawstwu. Według tej koncepcji nakaz narzucony z zewnątrz przekreśla godność człowieka. Immanuel Kant główny przedstawiciel nurtu deontonomizmu autonomicznego twierdzi, że nakaz moralny musi pochodzić od podmiotu, oraz że nakaz musi wyrastać z rozumnej wolności 100 101 Tamże., s. 136. T. Biesaga , Deontonomizm [w:] Powszechna Encyklopedia Filozofii, red. A. Maryniarczyk, Lublin 2002, t. 1, s. 488. 46 podmiotu. Rozumna i wolna wola podmiotu stanowi jedyne prawo moralne. Wg. Kanta człowiek sam z siebie musi wyłonić uniwersalną zasadę moralną, która objawia mu się na zasadzie samonakazu. U Kanta zasada ta jest uniwersalna, obejmuje wszystkich ludzi. Znane jest również inne spojrzenie na deontonomizm autonomiczny. Wg. Sartre’a zasada moralna jest indywidualna, ustanawiana poprzez spontaniczną decyzję konkretnej jednostki. Zasadniczym błędem deontonomizmu jest absolutyzacja wolności, w deontonomizmie heteronomicznym wolności boskiej, natomiast w deontonomizmie autonomicznym ludzkiej. Wolność ta nie jest powiązana z żadnym racjonalnym uzasadnieniem i w związku z tym staje się wolnością irracjonalną. Rozumność człowieka wymaga, aby nakazy, które są wydawane, były uzasadnione i wewnętrznie niesprzeczne. Rozum domaga się wyjaśnienia i uzasadnienia. Nakaz sam w sobie nie może być dobry, dlatego że jest nakazany. Zasada ta natomiast może działać przeciwnie, nakaz może być nakazany, dlatego że jest moralnie dobry. Autorytet powinien dbać o istniejące już i uzasadnione dobra, powinności moralne, a nie ustanawiać dobra w sposób autorytatywny. Stosując zasady deontonomizmu, pojawia się niebezpieczeństwo przyjęcia pewnych zasad, czy kryteriów bez racjonalnego namysłu nad nimi. Istnieje ryzyko podjęcia decyzji opartych na autorytatywnych stwierdzeniach jednostki. Przyjmując za autorytet absolutny człowieka, możliwe jest ślepe i nierozumne przestrzeganie zasad przez niego nadanych. Występuje zagrożenie nierównego traktowania wszystkich ludzi i uznania pewnych grup za bardziej wartościowe a innych za mniej, lub w ogóle za pozbawione wszelkiej wartości (do grupy pozbawionej wartości mogą zostać zaliczone embriony). STATUS LUDZKIEGO EMBRIONU Jednym z podstawowych zagadnień bioetyki jest określenie statusu moralnego. Posiadanie statusu moralnego oznacza posiadanie moralnej wartości. Istoty posiadające status moralny są posiadaczami pewnych praw, względem których inne podmioty moralności mają obowiązki moralne. „Jeżeli jakaś istota posiada status moralny, to nie możemy jej dowolnie traktować, lecz jesteśmy moralnie zobowiązani do uwzględnienia jej potrzeb, interesów i dobrostanu”.102 To moralne zobowiązanie wynika nie tylko ze 102 M.A. Warren, Status moralny- obowiązki wobec osób i innych istot żywych, Łódź 2019, s. 13-15. 47 względu na nasze, czy czyjeś dobro, lecz potrzeby moralne mają znaczenie same w sobie. Odpowiedź na pytanie o status moralny ludzkiego embrionu, o to czy embrion ludzki jest osobą, czy nie, jest pytaniem podstawowym, implikującym konkretny sposób postępowania względem embrionu ludzkiego.103 To, czy embrion ludzki jest uznawany przez nas jako osoba, czy nie jest założeniem fundamentalnym, na którym oparta jest cała dalsza argumentacja oraz uznawanie, bądź nie, pewnych praktyk za dozwolone lub zakazane. Nasze rozważania będą dotyczyć osobowości, która przez niektórych nazywana jest „pełnym statusem moralnym” („full moral status”). Termin osoba w etyce opisuje najczęściej istotę o „pełnym” statusie moralnym. Osoby są uważane za moralnie równe i posiadające godność. Bycie osobą niesie za sobą bardziej rygorystyczne prawa niż te, przyznawane nie-osobom.104 KRYTERIA CZŁOWIECZEŃSTWA Spór o kryteria człowieczeństwa nie jest jedynie sporem naukowym, na poziomie dyskusji akademickich. Jest to problem, który dotyczy każdego człowieka, istoty ludzkiej. Chodzi w nim m.in. o sformułowanie działań dozwolonych skierowanych na człowieka oraz praw i obowiązków człowieka względem drugiego. 105 Istnieje wiele sposobów oznaczania i stwierdzania granic kryteriów człowieczeństwa. Kryteria te często odwołują się do konkretnych zagadnień cech, które istota ludzka posiada lub nie. Cechy te mogą dotyczyć wielu dziedzin: filozofii, embriologii, psychologii, medycyny czy nauk społecznych. Konsekwencją tego, jakie cechy uznamy za wiążące (niezbędne do przyznania osobowego statusu), będzie uznanie momentu przyznania zarodkowi statusu osobowego i wynikających z niego uprawnień. Zastanawiając się nad kryteriami człowieczeństwa, można by zadać pytanie, czy embrion ludzki przyjmuje od początku formę substancjalną ludzką (posiada status osoby), czy jest jakiś konkretny moment, kiedy ją nabiera. „Zwolennicy kryterium człowieczeństwa embrionu w późniejszym stadium rozwojowym, utożsamiają bycie człowiekiem (osobą) z pewną cechą człowieka (osoby)”. 106 Istota ludzka stanowi tutaj kategorię stricte biologiczną, oznacza przynależność do jakiegoś gatunku i nie wiąże się z moralnością, natomiast pojęcie osoba ludzka stanowi w tej perspektywie kategorię moralną. Według niektórych hipotez nie 103 Por. A.J. Katolo, Embrion ludzki-osoba czy rzecz?, Sandomierz 2000, s. 29. C.S. Wareham, On the moral status of hominin,”Monash Bioethics Review”2020, nr.38, s.205-218. 105 Por. D. Ślęczek-Czakon, Problem wartości i jakości życia w sporach bioetycznych, Katowice 2004, s. 59. 106 Ł. Szymański, Embrion ludzki-pytanie o status,”Semina Scientarium” 2007, nr 6, s.59-78. 104 48 wszystkie istoty ludzkie są jednoznacznie osobami, co pociąga za sobą fakt nieprzyznawania im statusu moralnego i praw z nim związanych. Część naukowców uważa embrion za etap rozwoju ludzkiego życia, na którym człowiek nie jest jeszcze osobą, ma dopiero możliwość stania się nią w przyszłości.107 „W swojej książce The Foundations of Bioethics H. Tristram Engelhardt jr. pisze: Początek życia biologicznego człowieka nie pociąga za sobą początku życia osobą. Raczej jest tak, że w ludzkiej ontogenezie upływają miesiące, zanim jest dostatecznie ewidentne życie mózgu i upływają lata, zanim ewidentne staje się życie osobą. W rezultacie moralny status zygot, embrionów, płodów, a nawet dzieci jest problematyczny”. 108 Bycie osobą sprowadza się w koncepcji Engelhardta do pewnej rozumności, do pewnego stopnia rozwoju człowieka. W związku z faktem, iż kryterium to nie jest konkretnie dookreślone, rozstrzygnięcie, czy dana istota jest już osobą, czy jeszcze nie, spoczywałoby na społeczeństwie. Jest wiele momentów, które można uznać za początek osobowości. Zwolennicy przyznania człowieczeństwa w okresie późniejszym, niż moment zapłodnienia, wskazują pewne etapy rozwoju organizmu, które mogą być wyznacznikami, od kiedy istota ludzka jest człowiekiem:  uformowanie zygoty – 21 godzin od zapłodnienia,  implantacja zarodka do macicy – 11-14 dzień kryterium implantacji, tzw. teoria czternastego dnia od zapłodnienia (zamknięcie możliwość bliźniaczego podziału), rozpoczęcie formowania tzw. smugi pierwotnej (zalążka systemu nerwowego),  początek funkcjonowania centralnego systemu nerwowego – 40 dzień kryterium neurologiczne, tzw. teoria czterdziestego dnia od zapłodnienia, zaczyna funkcjonować centralny system nerwowy, tworzy się mózg, który zaczyna samodzielnie funkcjonować, J.J. Miklavcic, P.Flaman, Personhood status of the human zygote, embryo, fetus, „The Linacre Quarterly” 2017, nr 84, s.130-144. 108 A. Grudzień, Kryterium człowieczeństwa embrionu ludzkiego, czyli kiedy stałem się osobą?, Kraków 2003, s.13. 107 49  zdolność do odczuwania bólu,  zdolność do poruszania się,  zdolność do istnienia poza organizmem matki – ok. 22 tydzień życia płodowego kryterium zdolności do samodzielnego istnienia, narodzenie – 38-42 tydzień życia płodowego  kryterium narodzin. Powstają również inne próby wyznaczenia kryterium człowieczeństwa na późniejszy okres:  kryterium nawiązania świadomego kontaktu poznawczo-wolitywnego z otoczeniem,  kryterium akceptacji życia poczętego przez rodziców i społeczeństwo,  kryterium uznania lub nieuznania człowieczeństwa embrionu ludzkiego ze względów społecznych, materialnych,  kryterium samoświadomości i autorefleksji,  kryterium pragnień. Osobowość wskazana przez zdolność do posiadania pragnień, dotyczących przyszłości. Problem z określeniem konkretnego momentu powstania człowieka (osoby) jest nadal nierozwiązany dla wielu środowisk naukowych. Jakikolwiek punkt rozwoju biologicznego człowieka uznawany za wystarczający dla stwierdzenia osobowości jest arbitralny i nie może być ogólnie oceniony w skuteczny lub wysoce dokładny sposób. Odpowiedni czas związany z tzw. kamieniami milowymi rozwoju u ludzi może być różny. U każdej jednostki czas rozwoju i różnicowania jest indywidualny oraz podlega różnym czynnikom zewnętrznym. Ostateczny, określony i końcowy punkt różnicowania człowiek, osiąga dopiero w momencie śmierci. Komórki człowieka podlegają różnicowaniu przez cały okres życia człowieka. Przyjęcie kryterium rozwoju narządów jako kryterium osobowości jest niebezpieczne właśnie ze względu na ciągły rozwój człowieka. Nieustanne różnicowanie tkanek u dorosłego człowieka powoduje ryzyko pozbawienia 50 jednostki statusu osoby. Istnieje również niebezpieczeństwo płynnego rozumienia statusu osobowego. Człowiek mógłby cyklicznie zdobywać i tracić osobowość. Część filozofów zaproponowała „Kryteria osobowości”, odnoszące się do ludzkich możliwości, rozwoju psycho-fizycznego czy innych zdolności. John Locke uważa, że osobami są istoty ludzkie posiadające racjonalność, samoświadomość oraz pamięć. Józef Fletcher za kryteria osobowości podaje samokontrolę, świadomość upływu czasu, zdolność do odnoszenia się do innych, kierowanie samym sobą oraz uczenie się. Dla Daniela Dennet’a takimi kryteriami są: racjonalność, wzajemność, intencja, komunikacja werbalna oraz samoświadomość. Daniel Dennett i Joseph Fletcher podają inteligencję jako kluczowy element definiowania człowieka. Denett w swoim eseju „Conditions of Personhood” podaje oraz wymaga od człowieka nawet konkretnego poziomu inteligencji. Bez wystarczającego poziomu inteligencji istota ludzka wg. Dennetta nie posiada osobowości. Fletcher w swoich rozważaniach wybiega jeszcze dalej. Stwierdza dokładny iloraz inteligencji, od którego istota ludzka może być uznawana za człowieka. Jednym, z większych niebezpieczeństw, jakie pojawiają się przy definiowaniu człowieka zależnie od jego zdolności, jest stopniowalność tych zdolności. Kiedy za kryterium człowieczeństwa przyjmiemy np. samoświadomość, można stwierdzić, że niektórzy ludzie mają ją większą a inni mniejszą, tym samym można by uznać, że mają większy lub mniejszy status moralny. 109 Na ten moment nie ma jednego ogólnie przyjmowanego (przez wszystkich naukowców) kryterium człowieczeństwa w bioetyce, etyce czy filozofii. Jest to wielkie zadanie dla współczesnej nauki. Obecny rozwój nauki i medycyny jest zadaniem i wyzwaniem dla bioetyki, mierzącej się z coraz nowszymi pytaniami i wątpliwościami. Nie zgadzając się na jedne ogólnie przyjmowane kryteria osoby, nie posiadamy jednej definicji osoby. Zostanie teraz pokrótce omówione kilka przykładowych kryteriów osoby, podawanych przez filozofów, aczkolwiek żadne z tych kryteriów nie jest w pełni zadowalające i wystarczające. Cezura świadomości Cezura świadomości jako kryterium przyznania statusu osobowego jest wielorako rozumiana. Kryterium świadomości może być związane z posiadaniem konkretnej 109 Tamże. 51 zdolności lub z potencjałem do zaistnienia tej zdolności. Najszerzej rozumianą formą cezury świadomości, jest posiadanie przynajmniej śladowych struktur nerwowych. Natomiast za najwęższe rozumienie przyjmuje się aktualną zdolność dokonywania aktów świadomych. Cezura świadomości może również przyjąć formę powstania mózgu oraz związanej z nim zdolności odczuwania bólu.110 Kryterium neurologiczne Część filozofów uznaje aktywność mózgu za kryterium człowieczeństwa, określające początek i koniec życia człowieka. Około szóstego tygodnia od zapłodnienia, mózg zaczyna działać, natomiast powstanie i funkcjonowanie całego układu nerwowego przypada na koniec trzeciego miesiąca. Według tej zasady człowieczeństwo zaczynałoby się między drugim a szóstym tygodniem od zapłodnienia. Jeden z rzeczników kryterium neurologicznego Baruch Brody uważa, iż płód rozpoczyna stawać się człowiekiem mniej więcej w drugim tygodniu od zapłodnienia, natomiast w pełni ukształtowaną istotą ludzką jest pod koniec trzeciego miesiąca ciąży. „H. J. Morwitz i J. S. Trefil sądzą, że gatunek ludzki uzyskał człowieczeństwo wtedy, gdy rozwinęła się rozrośnięta kora mózgowa”.111 Kryterium człowieczeństwa w tej koncepcji jest obecność i prawidłowe funkcjonowanie kory mózgowej. Proces ten rozpoczyna się blisko dwudziestego czwartego tygodnia od zapłodnienia i trwa jeszcze po urodzeniu. Medycznie nie ma jednego, konkretnego momentu, który byłby wyznacznikiem tego, że płód ma sprawnie działającą korę mózgową.112 Godność osobowa a aktualne zdolności kognitywne Aktualne zdolności kognitywne często są podawane jako argumenty za przyznaniem istocie ludzkiej statusu moralnego osoby. Istoty zdolne do racjonalności, samoświadomości, mogące się skomunikować z innymi osobami mają prawo do roszczenia sobie nienaruszalnych praw, przysługujących osobom. Brak owych zdolności lub ich utrata według tej koncepcji powodują utratę statusu osoby. Jednym z kryteriów osobowych związanych ze zdolnościami kognitywnymi jest umiejętność formułowania pragnień. Jednym z podstawowych pragnień, każdego człowieka jest tzw. interes przeżycia. Interes przeżycia polega na pragnieniu kontynuowania własnej egzystencji. To 110 Por. M. Machinek, Spór o status.., dz. cyt., s. 166-167. D. Ślęczek-Czakon, dz.cyt., s.63. 112 Por. Tamże s.63-64. 111 52 pragnienie wg. zwolenników takiego kryterium staje się wystarczającym argumentem, aby odebranie życia jednostce, posiadającej owo pragnienie było zachowaniem niemoralnym, natomiast w przypadku, gdy jednostka nie jest zdolna wykazać takiego pragnienia, nie jest ona w pełni osobą i nie przynależą się jej prawa nadane osobom. Interes w tej koncepcji jest rozumiany jako świadome, zwerbalizowane dążenie do wyznaczonego przyszłego celu, co jest bezpośrednio związane z posiadaniem samoświadomości, ale też możliwości wyrażenia jej. Zwolennicy kryterium opartego na interesie przeżycia uważają, że prawdziwe interesy mogą mieć tylko ludzie, oraz że wiążą się one ze świadomymi życzeniami, odnoszącymi się do przyszłości, wg. nich istota pozbawiona świadomości i interesów nie może być uznana za osobę. W związku z czym, zabicie istoty niewyrażającej własnych interesów nie jest równoznaczne moralnie z zabiciem osoby ludzkiej.113 Zgodnie z tzw. praktyczną definicją Locke’a „osoba” oznacza istotę myślącą i inteligentną, obdarzoną rozumem i zdolnością refleksji, istotę, która może ujmować siebie myślą jako samą siebie. Czyni to dzięki świadomości swego „ja”. 114 Fundamentalną cechą świadczącą o zaistnieniu osoby według Locke’a jest świadomość siebie i własnej tożsamości na przestrzeni czasu. Lock właściwie redukuje i zamyka pojęcie osoby w posiadaniu samoświadomości. We współczesnej bioetyce pojęcie świadomości jest jednym z najczęściej wymienianych cech, definiujących osobę. W opinii Michela Lockwooda osoba, to istota ludzka, obdarzona świadomością, mająca możliwość świadomego myślenia i doświadczania. Według Lockwooda osoba powinna posiadać również zdolność do samoświadomości oraz świadomości refleksyjnej.115 John Harris natomiast uważa, że zdolność do samooceny stanowi wyznacznik, mówiący o tym, które indywiduum jest osobą, a które nią nie jest. Różnica między osobą a nie-osobą według Harrisa leżałaby w wartości przypisywanej własnemu życiu. 116 J. Feinberg również za najważniejszy czynnik osobowy uznaje świadomość. Jej brak wyklucza możliwość posiadania celów, pragnień oraz potrzeb. Gdy istota nie ma Tamże. J. Locke, Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego, tłum. B.J. Gawecki, Warszawa 1995, s.471. 115 M. Lockwood, When does a Life Begin?, [w:] Contemporary Issues in Bioethics, red.T.L. Beauchamp, L.Walters, Belmont 1982, s.136. 116 J. Harris, The Value of Life. An introduction of Medical Ethics, London 1994, s.14-19. 113 114 53 potrzeb według Feinberg’a nie może też odnieść korzyści płynącej z ich zaspokojenia. Feinberg łączy korzyści bezpośrednio z przysługującymi takiej osobie prawami, w tym z prawem do życia.117 Dla D. Parfit’a warunkiem uznania kogoś za osobę jest jej świadomość samego siebie oraz świadomość trwania własnej tożsamości, mimo upływającego czasu. „Poszczególne zdarzenia w życiu osoby nabierają jedności dzięki psychologicznej więzi łączącej poszczególne fazy jej istnienia na wzór wzajemnie zachodzących na siebie ogniw łańcucha. Ludzie mogą nie być osobami wtedy, kiedy całkowicie brak im świadomości”. Inną koncepcją, opartą na tych samych założeniach jest wizja Engelhardta. Myśliciel ten uważa, iż „ludziom nieosobowym” (niemowlętom, osobom upośledzonym, osobom w śpiączce), którzy nie spełniają kryteriów osobowych (m.in. nie posiadają świadomości) mogą zostać przyznane prawa osób niejako wtórnie w sytuacjach, gdy możemy wskazać na ich wartość społeczną.118 „Osobami w sensie społecznym można nazwać istoty ludzkie niespełniające kryterium deskryptywnego (kryterium bycia osobą), niebędące rzeczywistymi osobami, ale mogące odegrać istotną rolę dla wzrostu w społeczeństwie takich cnót jak szacunek i troska o ludzkie życie”.119 Inaczej do kryterium świadomości podchodzą „sentientyści”. Dla sentientystów świadomość sama w sobie może być konieczna, ale niewystarczająca. Niezbędne jest „czucie” rozumiane jako zdolność do przyjemnych lub nieprzyjemnych doświadczeń, aby uzyskać status moralny. Niektóre formy świadomości mogą występować u istoty ludzkiej bez równoczesnego posiadania czucia, co dla sentientystów oznacza również niepełną osobowość.120 Świadomość Pojęcie świadomości jest bardzo trudne do jednoznacznego zdefiniowania. Termin „świadomość” spopularyzował C. Wolff jako odpowiednik łacińskiego conscientia (wiedza o czymś, poczucie świadomości, wspólna z kimś wiedza o czymś, sumienie). 117 J.Feinberg, The Rights of Animals and Unborn Generations, [w:] Contemporary Issues in Bioethics, s.15, B. Steinbock, Live before birth. The moral and legal status of embryos and fetuses, New York 1992, s.14-15. 118 B. Chyrowicz, Bioetyka Anatomia sporu, Kraków 2015, s. 103-109. 119 H.T. Engelhardt, The Foundation of Bioethics, New York 1996, s.141-144. 120 J.Stepherd, Non-Human Moral Status: Problems with Phenomenal Consciousness, „AJOB Neuroscience” 2023, vol. 14, nr. 2, s. 148–157. 54 Który to termin natomiast jest odpowiednikiem greckiego „syneidesis” (świadomość), rozumianego jako specjalna władza spostrzeżeniowa. 121 Obecnie istnieje niezmierzona liczba definicji oraz artykułów psychologicznych, dotycząca tego, czym świadomość jest. Termin świadomość zawiera wiele znaczeń, a jego definiowanie zależy właściwie od autora definicji, jego założeń oraz dziedziny naukowej, w której posługuje się owym terminem. Świadomość bywa tłumaczona w kontekście różnych terminów, takich jak stan, zdolność, cecha (np. umysłu), poczucie (rzeczywistości, własnej odrębności – czyli samoświadomość) czy też fenomen ludzkiej psychiki. Z perspektywy medycznej świadomość utożsamiana jest ze stanem przytomności. Stanem, który człowiek posiada podczas zwykłych, codziennych czynności, natomiast gdy człowiek zasypia, zapadnie w śpiączkę czy umrze, jest pozbawiony przytomności (w tym ujęciu również świadomości). Taka interpretacja świadomości odnosi się do stanów pobudzenia ośrodkowego układu nerwowego, który warunkuje odbiór bodźców z otoczenia i przetwarzanie przychodzących informacji do mózgu. Stan świadomości w tym aspekcie (medycznym) nie występuje podczas snu głębokiego i stanu marzeń sennych. Psychologiczna analiza świadomości wskazuje, że jest ona wiedzą o własnych procesach psychicznych, zachodzących w umyśle. Warto podkreślić, że świadomość nigdy nie obejmuje wszystkich aktualnych stanów i procesów, dotyczących wszystkich działań ludzkich. Człowiek nie jest w stanie zrozumieć i mieć świadomość wszystkiego, co zachodzi w jego umyśle, jak podkreślają psychologowie. W psychologii świadomość często jest opisywana jako „wewnętrzny, subiektywny stan podmiotu zdawania sobie sprawy z czegoś. […] Natomiast świadomość siebie (samoświadomość) jest w tym przypadku nie tylko monitorowaniem własnych procesów psychicznych, lecz także świadomą wiedzą o sobie samym”.122 Dla Hobbesa świadomość jest bezpośrednio związana ze zdolnością do wchodzenia w interakcje społeczne. Kiedy człowiek nie jest w stanie w pełni uczestniczyć w kontaktach i relacjach społecznych, nie posiada on świadomości, a zgodnie z jego założeniami bycia osobą, nie jest również osobą ludzką. Świadomość małych dzieci oraz osób upośledzonych, wg. Hobbesa jest identyczna ze świadomością zwierząt. Człowiek 121 122 B. Wójcik, Bioetyka i tożsamość człowieka, Tarnów 2007, s. 107-108. M. Wójtowicz-Szefler, L. Zając-Lamparska, O świadomości. Wybrane zagadnienia, Bydgoszcz 2007, s. 7-13. 55 jest osobą dzięki temu, że przejawia specyficzne funkcje: myśli, posługuje się językiem, żyje w społeczeństwie. Człowiek nabywa świadomość i osobowość a przez to, zyskuje również prawa ludzkie w procesie socjalizacji i nauki języka. John Lock natomiast redukuje świadomość do tożsamości. W jego ujęciu świadomość jest ściśle związana z mechanizmami percepcji i zdolnością do refleksji nad informacją. Thomas Reid natomiast jest autorem metafory „strumienia świadomości”. Koncepcja świadomości w tej metaforze łączy liczne spojrzenia na świadomość. Świadomość jest tutaj rozumiana jako coś więcej niż aparat percepcji (zmysły) i refleksji (mózg). Reid zarzuca Locke’owi, że ten miesza pojęcie świadomości z pojęciem namysłu. Zdolność człowieka do analizy informacji jest wg. Raida niekonieczną cechą świadomości. Świadomość bowiem, rozumiana przede wszystkim jako proces niezależny od intelektualnych zdolności, a nawet woli człowieka, jest jakby odczuwaniem „samego siebie”. W myśli George’a Berkeleya pojawia się idea „świata jako elementu świadomości”. Świat materialny wg. Berkeleya istnieje tylko jako element świadomości człowieka, jako informacja pochodząca od zmysłów oraz analizowana przez umysł. „Także sam człowiek istnieje jedynie jako obraz w świadomości własnej i cudzej”.123 Jak można zauważyć pojęcie świadomości, nie jest jednoznacznym i łatwym do zdefiniowania. W związku, z czym ciężko jest mówić również o świadomości jako kryterium osobowym człowieka. Przyjmując kryterium osobowe, które jest tak wieloznaczne i interpretowane na różne sposoby, napotykamy ryzyko subiektywnych i arbitralnych decyzji, które przyjmujemy jako obiektywne i powszechnie obowiązujące. Istnieje również niebezpieczeństwo arbitralnej decyzji o tym, czy kogoś możemy uznać za posiadacza świadomości, czy nie. Pojawia się również pytanie, kiedy świadomość jest wystarczająca, aby nazwać ją w pełni ludzką. Jak można zauważyć kryterium to, pociąga za sobą wiele pytań bez jasnych i jednoznacznych odpowiedzi. KONCEPCJA STOPNIOWANIA GODNOŚCI EMBRIONU Gradualistyczna koncepcja godności osoby zakłada, że osobą staje się stopniowo. Wraz z nabywaniem statusu osobowego, uzyskuje się również godność i prawa przysługujące osobom ludzkim. Według gradualistycznej koncepcji osoby, istota ludzka 123 Tamże. 56 zaistniała podczas poczęcia, stopniowo wraz z rozwojem staje się osobą. Koncepcja stopniowania wartości embrionu rozpowszechniona została przez tzw. Warnock Report. Zaproponowana gradualizacja wiąże się ze wzrostem prawdopodobieństwa przeżycia embrionu, jak i z jego rozwojem biologicznym, m.in. rozwojem mózgu. Wraz z rozwojem poszerza się również zakres przysługujących istocie ludzkiej praw. Bycie osobą w tej koncepcji jest często rozumiane analogicznie do posiadania osobowości. W tej koncepcji, gdy nie możemy stwierdzić konkretnej osobowości, nie możemy również uznać zaistnienia osoby. Rozwój osobowości dokonuje się stopniowo, analogicznie stopniowo też rozumiany jest status osobowy i przysługująca mu godność. Spotykamy się tu z jasnym rozróżnieniem między istotą ludzką a osobą ludzką (posiadającą w pełni ukształtowaną osobowość). Przynależność do gatunku homo sapiens zgodnie z tą wizją, nie oznacza, że istota posiada status osobowy. Status osobowy nadawany jest na podstawie pewnych specyficznych cech. Bycie osobą wiąże się ze spełnianiem pewnych kryteriów. Problemem, który pojawia się przy założeniach koncepcji gradualistycznej, jest określenie konkretnych cech, niezbędnych, aby posiadać status osoby. Dodatkowo pojawia się pytanie o to kto ma prawo decydować o tym, jakie cech świadczą, że istota ludzka staje się osobą ludzką (której przysługują specjalne prawa i obowiązki moralne względem niej samej). Kolejną problematyczną kwestią jest to, iż osoby starsze tracą pewne cechy swojej osobowości, ulegają one osłabieniu lub całkowicie zanikają. „Skoro zatem bycie osobą miałoby być ściśle związane z rozwojem osobowości, to zanik tej ostatniej musiałby prowadzić do tego, że przestaje się być stuprocentową osobą, lub nawet można w ogóle przestać nią być, i to na długo, zanim nastąpi śmierć organizmu”. Jeśli tylko „stuprocentowe”, „pełne” osoby mają pełną godność, a co za tym idzie pełny status moralny i pełnię praw, to osoby „częściowe” byłyby tych praw pozbawiane. Takie „niepełne” osoby byłyby podporządkowane osobom „pełnym”. Odebranie życia osobom o niższej kategorii też nie byłoby równoznaczne z odebraniem życia „stuprocentowym” osobom ludzkim. Według tej koncepcji człowiek osiągałby status osoby nie w momencie narodzin, ale jakiś czas po nich, wraz z rozwojem osobowości, natomiast traciłby go wraz z procesem starzenia się, na długo przed swoją biologiczną śmiercią. Część zwolenników koncepcji stopniowania godności osoby wyklucza możliwość utracenia tej godności oraz możliwość utraty statusu osobowego uznając, że raz nabyta osobowość nie może być utracona. Argumentują to twierdzeniem, mówiąc, że raz 57 wyrażone pragnienie kontynuowania życia jest dla otoczenia zobowiązujące, nawet gdy aktualnie człowiek nie jest w stanie wyrazić swoich pragnień i potrzeb. „Kluczowa i wiążąca dla otoczenia byłaby więc nieaktualna, lecz post-aktualna zdolność formułowania i wyrażania interesów”. Pojawia się tu pewne pytanie, dlaczego możemy mówić o interesach przeszłych, a nie możemy mówić o przyszłych, gdy mamy do czynienia z płodem ludzkim. Ani osoby nieprzytomne, ani ciężko chorzy, ani embriony, a nawet gdyby przytoczyć skrajne twierdzenia osoby śpiące nie są w stanie wyrazić swoich aktualnych interesów. W związku, z czym ciężko bezspornie się zgodzić z taką koncepcją osoby. IMPLANTACJA JAKO NIEZBĘDNE DOPEŁNIENIE POCZĘCIA Dla części naukowców implantacja ma znaczenie analogiczne do procesu zapłodnienia. Dla owych badaczy dopiero od implantacji możemy mówić o początku życia ludzkiego. Przed implantacją embrionowi nie przysługiwałby żaden szczególny status. C. Nusslein-Volhard mówi o konieczności „dopełnienia” rozwoju embrionu, poprzez implantację. Medyk uznaje, iż embrion ma w sobie pełen materiał genetyczny od poczęcia, jednak stwierdza niezbędność dopełnienia poczęcia, które odbywa się poprzez kontakt z organizmem matki. Używa tu pojęcia symbiozy embrionu z organizmem matczynym. Nusslein Volhard stwierdza, że organizm matczyny dostarcza embrionowi składniki mineralne, tlen, odprowadza produkty przemiany materii oraz stymuluje rozwój embrionu. Można stwierdzić, że samo pojęcie symbiozy jest przez Nussleina Volharda użyte nietrafnie, ze względu na jednostronne działanie, gdy mówimy o poczęciu. Symbioza ze swojej definicji jest obustronnym „uzależnieniem”, natomiast w przypadku ciąży, kobieta nie czerpie bezpośrednich, fizycznych korzyści. Można by uznać, że w związku z tym bardziej adekwatne byłoby tu stwierdzenie pasożytnictwa embrionu na organizmie macierzyńskim. Nie można się z tym jednak zgodzić od strony biologicznej, ze względu na to, iż możemy zauważyć, że organizm matczyny monitoruje i „sprzyja” rozwojowi embrionu. Zakładając konieczne dopełnienie poczęcia, nie można by mówić o byciu osobą w fazie przedimplantacyjnej. Implantacja faktycznie inicjuje kontakt z matką, od której embrion będzie uzależniony w trakcie swojego rozwoju, jednak nie znaczy to, że wraz z kontaktem z organizmem matczynym embrion staje się ontologicznie inną istotą. Program rozwojowy embrionu rozpoczyna się wraz z poczęciem i jest kontynuowany wraz z przechodzeniem przez różne fazy swojego rozwoju. Można się zgodzić z twierdzeniem, że bodźce 58 pochodzące od matki uaktywniają pewien potencjał rozwojowy embrionu, istniejący już od samego powstania, czyli poczęcia. „Doceniając znaczenie implantacji w rozwoju embrionalnym, nie można zatem zgodzić się z nadawaniem jej znaczenia jakościowej granicy”.124 Związek między matką a embrionem w naturalnych warunkach nie zostaje rozpoczęty wraz z implantacją, ale rozpoczyna się już od momentu poczęcia, poprzez gospodarkę hormonalną i rozwój embrionu wewnątrz organizmu matki. W związku, z czym implantację powinno się rozumieć jako część procesu, powodującą jeszcze ściślejszy związek embrionu z matką. UWAGI O KRYTERIACH CZŁOWIECZEŃSTWA Warto podkreślić aktualność sporu dotyczącego kryteriów człowieczeństwa. Jest to problem, który wraz z rozwojem medycyny jest coraz bardziej naglącym do rozwiązania. Nie jest to jedynie akademicki spór filozoficzny, ale kwestia związana z funkcjonowaniem całego społeczeństwa. Pojęcie kryteriów osoby wiąże się bezpośrednio z definicją osoby. W momencie braku takich kryteriów trudno nam mówić kim osoba jest, kiedy mamy do czynienia z osobą, a w związku z tym z moralnością i prawami przynależnymi osobom. Trudno nam mówić o etyce i bioetyce, gdy nie mamy jednolitej i ogólnie przyjmowanej definicji. Wszelkie dysputy, rozważania czy ustalenie mogą się zdecydowanie rozmijać ze względu na brak wspólnego fundamentu, wspólnego definiowania pojęć. Dyskusje na temat statusu moralnego embrionu toczą się od wielu lat, a ich podstawą jest spór o kryteria człowieczeństwa. Obecnie rzadziej w znaczeniu opisowym (kryteria przynależności do gatunku Homo sapiens), natomiast częściej w znaczeniu normatywnym (kryteria bycia osobą – podmiotem moralnym, którego prawa należy respektować i szanować). „Istnieją dwa odmienne stanowiska w kwestii ontycznego statusu ludzkiego embrionu. Pierwsze zakłada, że zarodek od momentu zapłodnienia jest nowym organizmem ludzkim. Zwolennicy drugiego poglądu uważają natomiast, że ludzki organizm powstaje dopiero jakiś czas po zapłodnieniu”. 125 Omówieniem stanowiska pierwszego zajmiemy się w trzecim rozdziale tejże pracy. Do tej pory zajmowaliśmy się stanowiskiem drugim, rozumiejącym embrion jako szczególną formę ludzkiego życia, ale nie indywiduum organiczne. Niektórzy filozofowie twierdzą, że 124 125 Tenże, Spór o status..., s.210. J. Różyńska, Etyka i wspomagana prokreacja [w]: Bioetyka red. J. Różyńska, W. Chańska, Warszawa 2013, s.337-339. 59 warunkiem bycia osobą moralną, uznania kogoś za podmiot praw, jest posiadanie przez podmiot interesów. „Prawo do życia przysługuje wyłącznie tym istotom, które mają interes w kontynuowaniu swojej egzystencji, które żywią pragnienie dalszego istnienia”.126 W tej koncepcji embrion nie posiada prawa do życia, gdyż nie jest w stanie sformułować swojego interesu do kontynuowania swojej egzystencji. Innym podejściem do problemu jest stwierdzenie, że embrion nie jest osobą w sensie ścisłym, lecz zasługuje na ochronę, ze względu na jego naturalny potencjał, aby się w osobę rozwinąć. Dla zagadnienia dotyczącego moralnych aspektów zapłodnienia pozaustrojowego ważne jest szersze spojrzenie na problem. To, jakie stanowisko przyjmujemy w sporze o status moralny ludzkiego embrionu, przekłada się na postawę wobec technik IFV. Gdy odrzucimy twierdzenie o osobowym statusie embrionu, wiele zagadnień związanych z moralnymi problemami zostaje rozwiązanych, gdyż nie mamy do czynienia z osobami, wobec których mielibyśmy jakąś moralną odpowiedzialność. Nawet gdy uznalibyśmy status embrionów za wyjątkowy i podległy ochronie, lecz nie przyznalibyśmy im statusu osobowego, wówczas ochrona zarodka miałaby mniejsze znaczenie od prawa do założenia rodziny i korzystania z nowoczesnych metod leczenia.127 „POTENCJALNA” OSOBA LUDZKA Faktem biologicznym jest to, że ludzki zarodek posiada wielostronne i wielopoziomowe możliwości rozwoju. Wielu etyków nie zaprzecza, iż embrion ludzki należy do gatunku homo sapiens, jednak osobą w sensie ścisłym staje się on dopiero wtedy, gdy rozwinie się na tyle, by posiadać cechy i umiejętności właściwe człowiekowi. Do tego momentu może być uznawany jedynie za „potencjalną osobę”, czyli za rodzaj „istoty przedosobowej”.128 Problem, który się pojawił przy stwierdzeniu „potencjalnej” osoby, wyrósł na gruncie pomieszania płaszczyzn filozoficznej (ontycznej) i biologicznej (rozwojowej). Wartość, którą przyznaje się embrionowi, jest jedynie symboliczna, ze względu na jego możliwe, przyszłe stanie się osobą. Można tutaj mówić też o stopniowej ochronie embrionu, wraz z jego rozwojem i stopniowym stawaniem się osobą. Potencjał rozwojowy może być rozumiany jako szansa rozwojowa, którą mogą dać lub nie osoby trzecie (rodzice, lekarze). Tak rozumiany potencjał mogą utracić tzw. embriony Tamże. J. Różyńska, Etyka i wspomagana…, dz. cyt.,s.337-339. 128 M.Machinek, Życie w dyspozycji..., s.101-104. 126 127 60 nadliczbowe.129 Potencjalne myślenie o zarodku, prowadzi do twierdzenia, iż embrion ludzki zasługuje na szacunek tylko i wyłącznie ze względu na to, czym lub kim może się stać, a nie to, czym lub kim jest. Dlatego, póki nie jest osobą, nie przynależy mu bezpośrednio prawo do życia. Podejście oparte na twierdzeniu o potencjalnej osobie zakłada, że granica bycia osobą lub nie, zależy od czyjejś arbitralnej decyzji lub konsensusu społecznego. Od strony biologicznej zarodek od momentu zapłodnienia zawiera kompletną informację genetyczną, jednak jest niezbędne zapewnienie mu odpowiednich warunków do rozwoju i przeżycia. Potencjalność biologiczna ma charakter funkcjonalny, a nie ontyczny (dotyczący bytu) i dotyczy tego, co może dokonać, a nie czym jest w swej istocie. 130 KORZYŚCI METODY ZAPŁODNIENIA POZAUSTROJOWEGO Wielu ludzi uważa, że IVF daje liczne korzyści, które często są przytaczane w dyskusjach bioetycznych, dotyczących zastosowania i moralnej zgody na zastosowanie owych praktyk. Popularność metody IVF oraz jej rozwój współcześnie podkreśla fakt, iż nie jest to dziedzina niewymagająca namysłu. Warto zdać sobie sprawę, dlaczego metoda ta jest stosowana i jakie korzyści zaznaczają oraz podają medycy, etycy, także osoby pragnące posiadać potomstwo, a mające problemy związane z płodnością. Argumenty medyczne Pierwszym argumentem, który nasuwa się, gdy mówimy o metodach sztucznej prokreacji, to argument medyczny. Jest on bezpośrednio związany z rozwojem tych technik na poziomie medycyny. Jest również najczęściej podawanym argumentem podczas dyskusji i najczęstszym powodem chęci skorzystania z zabiegu. IVF jako metoda leczenia niepłodności Założeniem przyjmowanym w tej argumentacji jest twierdzenie, że metody in vitro są procedurami medycznymi, które dają możliwość posiadania potomstwa niepłodnym parom. Jak zaznaczyłam na początku pracy, niepłodność została przez Światową Organizację Zdrowia, uznana za chorobę społeczną, dotyczącą coraz większej liczby osób na świecie. Choroba ta posiada wymiar demograficzny oraz zdecydowanie istotny i 129 130 Tamże. Por. P. Kieniewicz, Człowiek niewygodny, człowiek potrzebny. Dyskusja antropologiczna w bioetyce amerykańskiej, Lublin 2010, s. 164-166. 61 silny aspekt psychologiczny. „Skoro więc medycyna daje szansę pokonania bezpłodności, a przez to ograniczenia cierpień konkretnych ludzi, oraz możliwość niwelowania niżu demograficznego, powinna mieć przyzwolenie na wykorzystywanie różnych technik, a ludzie prawo do skorzystania z nich”131. Mówią to osoby popierające metody sztucznego zapłodnienia. Procedura in vitro jednak często nie jest uważana, za metodę leczenia, stwierdza się, że nie jest ona procedurą terapeutyczną, gdyż nie leczy niepłodności (para nadal po zabiegu nie może naturalnie począć dziecka). Zwolennicy IVF w odpowiedzi na zarzuty zwracają uwagę na fakt, że medycyna oprócz świadczeń leczniczych, posiada również świadczenia korekcyjne (np. okulary, endoprotezy). Techniki IVF wg. zwolenników mogą być uznane za takie zabiegi korekcyjne. Stanowisko, które tu jest bronione, mówi o tym, że istotne są dobroczynne skutki tego zabiegu. Stwarza on bowiem możliwość do posiadania dzieci parom, pragnącym posiadać potomstwo, a z różnych przyczyn niemogącym go mieć. Według propagatorów technik sztucznej prokreacji chęć niesienia pomocy parom dotkniętym dramatem niepłodności jest wystarczającym argumentem za uznaniem tych praktyk, a wszystkie moralne wątpliwości powinny być podrzędne względem tego zadania. Techniki te są uznawane za sukces współczesnej medycyny, któremu to sukcesowi należy podporządkować wszelakie względy moralne, jakie musimy ponieść dla celu posiadania potomstwa.132 Metoda in vitro rzeczywiście nie leczy bezpłodności, lecz jak mówią zwolennicy, zachowuje charakter terapii, ponieważ niweluje przyczynę nieszczęścia, dając upragnione dziecko. Jak twierdzą orędownicy sztucznego zapłodnienia, „jeśli bezpłodność jest chorobą, to powinna być leczona przy użyciu dostępnych metod”.133 Obietnice możliwości terapeutycznych Dopuszczalność, a czasem nawet moralną powinność eksperymentów na ludzkich embrionach tłumaczy się wybitnymi możliwościami terapeutycznymi, szczególnie przy użyciu embrionalnych komórek macierzystych. Możliwości te wiążą się z perspektywą hodowli tkanek do transplantacji przy użyciu linii komórek macierzystych. We Włoszech w 2000 r. opublikowano dokument ministerialnej komisji ekspertów na temat wykorzystywania potencjału embrionalnych komórek macierzystych, tzw. Raport Dulbecco. Analiza perspektyw terapeutycznych była tam szeroko omówiona i 131 Por. B. Zapart, Problemy i argumenty..., dz.cyt. Por. Tamże. 133 D. Ślęczek-Czakon, dz.cyt., s. 121-122. 132 62 przybliżona, natomiast zagadnienia dotyczące statusu ludzkiego embrionu zostały jedynie wzmiankowane. „Zgodnie z raportem trzecia część chronicznie chorych obywateli Włoch, około 10 milionów ludzi, mogłoby stać się beneficjentami badań z użyciem embrionalnych komórek macierzystych”. 134 W raporcie wymieniona jest lista chorób, które dzięki tym badaniom mogły zostać wyleczone. W dokumencie francuskiego narodowego komitetu bioetycznego (CCNE) „embriony nadliczbowe” określane są jako życie, które nie ma przed sobą żadnej przyszłości. Warto podkreślić, że brak przyszłości, tzn. szans na rozwój, jest bezpośrednio związany z decyzją „dawców”, którzy uznali je za nadliczbowe. Pragnienie pomocy potrzebującym nigdy nie usprawiedliwia i nie uprawnia do ingerencji w ścisłe prawa innych osób, a zwłaszcza w prawo do życia. Zwolennicy i propagatorzy in vitro często za argument podają tzw. rachunek dóbr, w którym przyszłe korzyści terapeutyczne równoważyłyby zniszczenie embrionu (który i tak, jak podkreślają, jest przeznaczony do zniszczenia). Warto jednak zaznaczyć, że brak szans na dalsze przeżycie nie jest równoznaczny z możliwością ingerencji unicestwiającą to życie. Zwłaszcza jeśli nieuchronność perspektywy śmierci jest spowodowana tym, że ktoś powołał te embriony do życia i stwierdził ich niezdolność do użytku. 135 Wartościowanie efektów eksperymentów na embrionach zależy od przyjmowanych kryteriów człowieczeństwa. Zwolennicy eksperymentów uważają, że zygota nie ma statusu moralnego, równego osobom ludzkim, a także twierdzą, iż nie ma żadnego statusu moralnego (nie przysługują jej żadne prawa). Wszelka zatem manipulacja dokonywana na embrionach nie narusza w żadnym stopniu godności człowieka, gdyż nie mówimy tu o istotach w pełni ludzkich. Podkreśla się również wykorzystanie badań do przedłużania lub ratowania życia osób cierpiących na nieuleczalne choroby. Formułowany bywa także argument, że korzyści, jakie płyną z możliwości przeprowadzania badań, znacznie przyczyniają się do rozwoju ludzkości i dlatego powinny cieszyć się moralną aprobatą społeczności.136 134 M. Machinek, Spór o status..., s.154-157. Tamże. 136 Zob. B.Zapart, Problemy oraz argumenty..., dz.cyt., s. 135. 135 63 Argumenty z praw reprodukcyjnych B.1. Argument z dobra dziecka Argument ten wiąże się z motywacją przyszłych rodziców. Skoro niepłodna para pragnie poddać się różnym i długotrwałym zabiegom wspomaganej prokreacji i zdaje sobie sprawę z wysokiego ryzyka tych przedsięwzięć oraz wysokiego czynnika niepowodzeń, jest gotowa na długotrwałe, przynoszące dyskomfort psychiczny i fizyczny badania oraz zdaje sobie sprawę ze znacznych kosztów, jakie będą musiały być poniesione, to znaczy, że jej pragnienie i motywacja do posiadania potomstwa, powinny być uznane za dobre i wystarczające, aby uznać je za godziwe. Często argumentuje się, że dzieci poczęte za pomocą sztucznego zapłodnienia są bardziej chciane i wyczekiwane niż urodzone metodami naturalnymi, częstokroć będące nieplanowane, a nawet niechciane. Rodzice podejmujący tak wielkie starania, aby mieć dziecko, są uznawani wg. zwolenników tego argumentu za takich, którzy będą w stanie zapewnić właściwe warunki dla prawidłowego rozwoju dziecka. „Dziecko, tak wyczekiwane i wytęsknione, będzie mogło liczyć na gorącą miłość, opiekę i troskę ze strony rodziców”.137 P. Singer i D. Wells. uważają sztuczne zapłodnienie za zwyczajne świadczenie medyczne, udzielane wszystkim potrzebującym i pragnącym posiadać potomstwo. Warunkiem do skorzystania z tej usługi medycznej zgodnie z przeświadczeniem Singera i Wellsa jest siła pragnienia dziecka oraz możliwość zapewnienia dziecku odpowiednich warunków domowych. Dla Singer’a i Wells’a są to warunki wystarczające, aby dać możliwość osobie proszącej o to, posiadanie dziecka lub dzieci dzięki metodzie sztucznej prokreacji. Poddanie się licznym badaniom medycznych samo w sobie świadczy według części naukowców o silnym pragnieniu potomstwa. „Nic też nie świadczy o tym, że tylko osoby pozostające w legalnych związkach małżeńskich dają gwarancję na stworzenie dziecku odpowiednich warunków domowych” 138 jak twierdzą Singer i Wells. Są oni zwolennikami przyznania prawa do posiadania potomstwa wszystkim ludziom, spełniającym powyższe warunki. Część propagatorów in vitro przyznaje prawo do posiadania potomstwa wszystkim ludziom, spełniającym warunek – „by pragnienie potomstwa było mocne, niezłomne i by zapewnić dziecku odpowiednie warunki życia”. 139 Tamże. D. Ślęczek-Czakon, dz.cyt., s. 119-121. 139 Tamże. 137 138 64 B.2. Argument z dobra partnerów Niepłodność nie bez przyczyny nazywana jest dramatem, naraża partnerów na olbrzymi stres, niepokój, może mieć negatywny wpływ na trwałości związku oraz powodować wewnętrzne kłótnie i frustracje. Posiadanie dzieci ma również wpływ na psychofizyczny stan kobiety oraz mężczyzny. Kobieta może spełnić się jako matka, natomiast mężczyzna może zrealizować swoje zadania jako głowa rodziny. Brak własnego potomstwa może powodować różnego rodzaju kompleksy, wzajemną niechęć partnerów, poczucie niespełnienia, wewnętrzny brak, czy problemy w związku. Posiadanie potomstwa wzmacnia więź między partnerami, poczucie bliskości oraz w niektórych przypadkach może nawet nadawać sens życiu. Na potwierdzenie wagi tego argumentu są przywoływane badania socjologiczne i psychologiczne, wskazujące na bezpłodność jako częsty powód rozpadu małżeństw. Te badania wskazują również, że możliwość posiadania dziecka, także poprzez sztuczną prokreację, takie małżeństwa scala.140 Zwolennicy metod sztucznej prokreacji uważają, że człowiek ma prawo do podejmowania istotnych decyzji, dotyczących jego życia, zgodnie z własnymi wartościami i swoją koncepcją szczęścia. „Możliwość kontrolowania własnej płodności ma istotne znaczenie dla jednostek – dla ich szeroko pojętej wolności i pomyślności – i jako taka powinna być pozostawiona w gestii samych zainteresowanych. Brak możliwości prokreacji pozbawia jednostkę doświadczenia, które ma centralne znaczenie dla jej tożsamości oraz sensu jej życia”. 141 Posiadanie potomstwa jest jedną z podstawowych potrzeb gatunkowych. Prokreacja może dawać również pocieszenie w obliczu śmierci. Dla wielu ludzi posiadanie potomstwa jest niezbędnym punktem w planie życiowym oraz jednym z najważniejszych doświadczeń w życiu. Ma również niezaprzeczalne znaczenie jako wyraz wzajemnej miłości kobiety i mężczyzny.142 Do praw człowieka należy prawo do ochrony przed niechcianą ingerencją w życie prywatne i rodzinne oraz prawo do założenia rodziny. Kairski Program Działania (Cairo Programme of Action) zaznacza, iż należy się ludziom poszanowanie ich indywidualnych praw reprodukcyjnych. Prawa te pragną zobowiązywać do uznania prawa do swobodnego 140 Zob. B.Zapart, dz.cyt. J. Różyńska, Etyka i wspomagana.., dz.cyt., s.331-335. 142 J.A.Robertson, Children of Choice: Freedom and the New Reproductive Technologies,Princeton 1996, s.24-25. 141 65 i odpowiedzialnego decydowania o swoim potomstwie, prawa do informacji oraz środków umożliwiających osiągnięcie tego celu. Postulują również prawa do możliwie najlepszego zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego. 143 Zwolennicy i autorzy praw reprodukcyjnych postulują, aby „osoby cierpiące z powodu niepłodności miały prawo korzystać ze wszystkich uznanych metod leczniczych, które zwiększą szanse na poczęcie i urodzenie upragnionego dziecka”. 144 B.3. Argument ze zdrowia i praw reprodukcyjnych „Swoje umocowanie argument ten posiada w przyjętym w 1994 roku przez Organizację Narodów Zjednoczonych tzw. Programie kairskim. Program ten opiera się na definicji Światowej Organizacji Zdrowia, wedle której zdrowie reprodukcyjne to stan pełnego dobrostanu (well-being) w aspekcie fizycznym, psychicznym i społecznym, a nie tylko brak choroby lub niedomagań, we wszystkich sprawach związanych z układem rozrodczym oraz jego funkcjami i procesami. Tak rozumiane zdrowie reprodukcyjne oznacza zatem, że ludzie mogą prowadzić satysfakcjonujące i bezpieczne życie seksualne, oraz że mają zdolność do reprodukcji, jak również swobodę decydowania o tym, czy kiedy i ile chcą mieć dzieci”. 145 Z tego ostatniego warunku wynikałoby prawo do korzystania ze skutecznych i przystępnych finansowo metod planowania rodziny oraz usług, zapewniających parom najwyższą szansę posiadania zdrowego potomstwa. Zwrócona jest tu uwaga na świadomą i autonomiczną decyzję podmiotu. „Metody sztucznej prokreacji, w tym metoda in vitro, są więc narzędziami realizacji praw reprodukcyjnych, wynikających z definicji zdrowia przyjętej w tym Programie”.146 Współczesna debata wokół praw reprodukcyjnych i seksualnych jest m.in. wynikiem działalności środowisk feministycznych. Przejawia się to przekonaniem o konieczności umieszczenia problematyki związanej z seksualnością i reprodukcją w kręgu działań antydyskryminacyjnych. Część kobiet uważa, że społeczeństwo ogranicza swobodę seksualną kobiet poprzez zmuszanie ich do łączenia seksualności z prokreacją i macierzyństwem. Nie wszystkie kobiety są gotowe na macierzyństwo, które to jak twierdzą, nie pozwala kobietom na samorealizację. W zakres pojęciowy terminu „prawa reprodukcyjne i seksualne”, jak podkreślają zwolennicy sztucznej prokreacji oraz aborcji 143 United Nations, Programme of Action of the United Nations International Conference on Population and Development, Cairo 1994. 144 J. Różyńska, Etyka i wspomagana.., dz.cyt., s.331-335. 145 Por. B.Zapart, dz.cyt., s. 120-140. 146 Tamże, s.136-137. 66 na żądanie wchodzą prawo do decydowania o liczbie potomstwa (lub tego, czy w ogóle je posiadać). „A co za tym idzie, prawo do stosowania metod planowania rodziny i edukacji seksualnej, a także prawo do korzystania ze swojej seksualności w dowolny sposób”. 147 147 K. Dobrowolska, Prawa reprodukcyjne i seksualne w ONZ i ich doktrynalne uwarunkowania, „Zeszyty Prawnicze” 2016, s.163-180. 67 ROZDZIAŁ III TEOLOGICZNE ASPEKTY ZAPŁODNIENIA IN VITRO. GODNOŚĆ KAŻDEGO CZŁOWIEKA Nie sposób pominąć w rozważaniach nad moralnością czynów ludzkich aspektu teologicznego. Współczesna moralność bierze swoje podstawy z moralności chrześcijańskiej. Dotychczasowe rozważania nie byłyby pełne bez spojrzenia opartego na chrześcijańskiej wizji osoby. Początkowym i podstawowym zagadnieniem poruszonym w tej części pracy jest wizja człowieka jako osoby oraz personalistyczna koncepcja osoby. Podane zostaną również argumenty, popierające personalistyczne spojrzeniem na człowieka. Dotychczasowe koncepcje oddzielające istotę ludzką od osoby ludzkiej zostaną skonfrontowane z całościową wizją człowieka jako osoby. Następnie zostanie podany status ludzkiego embrionu w personalistycznej koncepcji oraz argumenty, przemawiające za wizją człowieka jako osoby od samego początku jej zaistnienia. Tematem, który wybrzmiewa w tytule tego rozdziału, jest godność. To ona zostanie szerzej i dogłębniej omówiona. Spojrzymy na godność człowieka z perspektywy naturalnej i nadprzyrodzonej. Człowiek zostanie przedstawiony jako istota stworzona na obraz i podobieństwo Boże, a dzięki Wcieleniu i Odkupieniu została obdarzona dziecięctwem Bożym. Po omówieniu podstaw godności skupimy się na spojrzeniu na godność człowieka z perspektywy praw człowieka i jego obowiązków. Warto dać również możliwość i odpowiedź na pytanie, czy istnieje jakaś alternatywa dla metody in vitro. Dlatego na końcu zostanie jedynie symbolicznie zaznaczony dużo bardziej obszerny temat, jakim jest naprotechnologia, jako alternatywa dla sztucznego zapłodnienia. CZŁOWIEK JAKO OSOBA Personalistyczna koncepcja osoby Personalizm jest koncepcją filozoficzną, stawiającą człowieka oraz jego dobro w centrum. Samo pojęcie „personalizmu” wywodzi się z języka łacińskiego. Persona oznacza dosłownie osoba, natomiast PERSONALIS – osobowy. W filozofii i kulturze personalizm wyraża się poprzez afirmację osoby oraz jej dobra. 148 Ten nurt filozoficzny 148 M. Wysocka, Personalizm, „Studia nad rodziną” 2006, r.10, nr. 1-2, s. 291-300. 68 szczególnie zwraca uwagę na godność i nadrzędną wartość osoby. Część personalistów uwypukla również fakt transcendencji człowieka, który powinien nieustannie przekraczać samego siebie. „Jako osoba rozumna i wolna transcenduje (przekracza) on świat, jest autonomiczny wobec przyrody”.149 Personaliści rozumieją osobę jako istotę wolną i rozumną. Człowiek jako jedyne stworzenie może dysponować swoją wolnością, może panować nad sobą i siebie „posiadać”. 150 Człowiek jest również podmiotem własnych działań dzięki świadomości i wolności. Pojęcie osoby u Jana Pawła II oznacza: substancjalną całość cielesno-duchowej natury, wolność oraz odpowiedzialność. Osoba posiada siebie, dysponuje sobą oraz przynależy do siebie. Fakt ten świadczy o tym, że człowiek nie może być arbitralnie zawłaszczony przez drugiego. Żadna instytucja, czy osoba nie ma prawa do drugiego człowieka. Osoba, posiadając sama siebie, nigdy nie może być użyta jako przedmiot czy środek dla osiągnięcia celu. Człowiek zawsze powinien być traktowany jako podmiot, jako cel sam w sobie. 151 Będąc bytem w sobie i dla siebie musi być ujmowany jednostkowo, nie tracąc charakteru społecznego osoby. Człowieka charakteryzuje autofinalizm – jest on zawsze celem samym w sobie oraz indywidualność, charakteryzująca się podmiotowością. Człowiek nie może zrzec się bycia osobą, nigdy nie traci swojego ontycznego statusu. Personalizm widzi osobę jako rzeczywistość jedyną i niepowtarzalną, skupiając się na indywiduum każdej osoby ludzkiej. Mimo że człowiek jest istotą społeczną, nie zlewa się ani nie ujednolica się ze społecznością, lecz zachowuje swój własny, niepowtarzalny charakter. Osoba w ujęciu personalistycznym jest celem najwyższym, którego osiągnięciu powinny być podporządkowane wszystkie inne cele i działania. Według Mouniera osobami są, wszyscy ludzie, choć przyznaje, że tylko niektórzy prowadzą życie osobowe, godne osoby. „Każdy jest osobą niezależnie od tego, czy osiąga szczyty personalizacji, czy też ulega gruntownej depersonalizacji; zarówno nowo narodzone dziecko, jak i człowiek dorosły. „Jestem osobą – pisze – od chwili, kiedy rozpoczęło się moje istnienie najbardziej elementarne...” Osobą nie można przestać być”.152 Dla Mouniera osoba jest transcendentna wobec przeżyć, doświadczeń i działania. D. Łażewska, Współczesne koncepcje filozofii i etyki, Józefów 2009, s. 39-43. Por. tamże. 151 Zob. A. Garbarz, Godność człowieka na kanwie nauczania Jana Pawła II, Rzeszów 2006, s.2-16. 152 Tamże s. 17-30. 149 150 69 Myśliciel Gabriel Marcel ujmuje osobę w rzeczywistości dynamicznej. Człowiek dla Marcela jest bytem w drodze – homo viator – „człowiek w drodze”. Osoba ludzka przekracza siebie i jakby „buduje” przez dialog z drugim. To skierowanie na drugą osobę jest wpisane w ludzką naturę, dla Marcela dialogiczność stanowi tzw. wymóg ontologiczny bytu ludzkiego. „Wyrazem tego wymogu jest jakiś wewnętrzny apel, wzywający człowieka do przekraczania siebie i wyjścia ku drugiemu.” 153 Wewnętrzny apel nawołuje człowieka do otwarcia się ku drugiej osobie – ku „ty” ludzkiemu, a w ostatecznej perspektywie również ku „Ty” boskiemu. Otwarcie się jest możliwością „uzupełniania” się osoby. Św. Tomasza z Akwinu uznał osobę za substancję charakteryzującą się samoistnością (własnym aktem istnienia), rozumnością, wolnością i indywidualnością.154 Personalizm na szczycie hierarchii bytów umieszcza osobę. Byt osobowy wyróżnia się autonomią, zdolnością do samookreślenia i samo decydowania, duchowością, możliwością wyrażania siebie. Człowiek ze swej natury jest zawsze celem wszelkich działań. Wszystkie wartości i działania powinny być podporządkowane pełnemu rozwojowi osoby. Przestrzenią rozwoju osoby, jest relacja z innymi osobami, w tym także z osobą – Bogiem”.155 Czesław Bartnik podjął się próby fenomenologicznego opisu osoby. Uważa on, iż osoba „to indywidualna subsystencja cielesno-duchowa, uwewnętrzniająca się w swą jaźń i zarazem transcendująca siebie, aby się spełnić w innych osobach i bytach”. 156 Opisuje również osobę, posługując się przeciwieństwami, zawartymi w pojęciu osoby. Osoba widziana jako substancja podmiotowo-przedmiotowa, duchowo-materialna i immanentno-transcendentna. Mieczysław Krąpiec ukazał transcendencję osoby w stosunku do świata i społeczeństwa. Osoba wymyka się naszemu pełnemu poznaniu, jest w świecie, ale i ponad nim. Istota ludzka góruje nad światem swoją zupełnością, godnością i podmiotowością. Człowiek jest wolny i dzięki wolności może samo stanowić o swoim życiu. Dzięki samostanowieniu człowiek jest integralną jednością podmiotowo- I. Dec, Personalizm w filozofii: (próba systematyzacji), „Biblioteka Teologii Fundamentalnej” 2008, t. 3, s. 301-313. 154 Tamże. 155 M. Żardecka, Personalizm [w:] Leksykon filozofii klasycznej, red. J. Herbut, Lublin 1997, s. 422. 156 C. Bartnik, Personalizm, Lublin 2000, s. 193. 153 70 przedmiotową. Personalizm jest koncepcją spójną z chrześcijaństwem na zasadzie wizji człowieka, jego wyjątkowej godności i wielkości. 157 W podejściu Jana Pawła II godność osoby nie opiera się jedynie na poziomie przyrodzonym. Godność człowieka posiada dwie płaszczyzny przyrodzoną i nadprzyrodzoną. Wymiar nadprzyrodzony posiada dwa odniesienia: fakt stworzenia oraz fakt wcielenia i odkupienia. Fakt stworzenia opiera się na naszym pochodzeniu od Boga, na stworzeniu człowieka na „obraz i podobieństwo” Boga. Akt Wcielenia Syna Bożego i Odkupienia człowieka przez śmierć i zmartwychwstanie, dopełnia akt stworzenia. Jest jakby ponownym stworzeniem. Pełna wartość i godność osoby odsłania się przed nami w stworzeniu każdego człowieka na obraz Boży oraz usynowieniu człowieka przez odkupienie. Z tych praw wynikają konkretne wnioski. Pierwszym wnioskiem jest fakt, że człowiek posiada transcendentną godność, której nie może się zrzec ani nikt nie może go jej pozbawić. Natomiast drugim wnioskiem, wynikającym ze stworzenia i odkupienia jest równość wszystkich osób w godności i wartości. „Człowiek jawi się jako wartość najwyższa w świecie”.158 Przez swą cielesność trwa w świecie i jest jego częścią, lecz jego odniesienie sięga dalej, poza granice tego świata. Godność człowieka jest bezpośrednio związana z prawami człowieka, gdyż wynikają one właśnie z jego godności. Powstanie licznych deklaracji praw człowieka o znaczeniu międzynarodowym jest wynikiem dojrzałego spojrzenia na wartość człowieka. Szczególny status osoby pociąga za sobą prawa i obowiązki względem osoby. Szczególne zainteresowanie w przeciągu ostatnich lat prawami człowieka jest wynikiem doświadczenia łamania tych praw, lecz również jest spowodowane pełniejszą świadomością godności człowieka. Prawa i obowiązki człowieka mają charakter nienaruszalny i niezbywalny, są powszechne oraz przynależne każdemu. Prawa te wynikają z godności ludzkiej i ją podtrzymują, służą realizacji tej godności. Gdy mówimy o prawach człowieka, mamy na myśli prawa, które należą do samej natury ludzkiej. „Służą one realizacji naturalnych potrzeb człowieka, bez których zaspokojenia nie może on istnieć w sposób pełni ludzki. Nabywa je człowiek od chwili poczęcia”. 159 Prawa człowieka służą zachowaniu godności ludzkiej. Wśród praw człowieka najważniejsze Por. A. Andrzejuk, Jaki Personalizm? Szerokie i wąskie rozumienie personalizmu, http://katedra.uksw.edu.pl/publikacje/artur_andrzejuk/jaki_personalizm.pdf [dostęp 01.09.2023]. 158 A. Garbarz, Godność człowieka…, s.2-16. 159 Tamże. 157 71 prawo stanowi: prawo do życia. Gdyż jest ono fundamentem do zaistnienia i funkcjonowania innych praw ludzkich. STATUS LUDZKIEGO EMBRIONU Zagadnienie ontycznego i moralnego statusu embrionu ludzkiego było już podejmowane w tej pracy z perspektywy kryteriów człowieczeństwa oraz różnych koncepcji filozoficznych. Zagadnienie to często dotyczy momentu, kiedy embrion ludzki, staje się, bądź jest uznawany za człowieka, osobę. W koncepcjach zakładających osobowy status embrionu przypisane jest jakby automatycznie prawo do życia i obowiązek ochrony tego życia. Jednym z podstawowych praw człowieka jest prawo do życia, w związku z czym przyznając osobowy status embrionowi ludzkiemu, przyznajemy, że posiada on prawo do życia i jego ochrony. Problem ten jest bardzo złożony, dotyczy kwestii medycznych, filozoficznych i etycznych, jak również teologicznych. Dyskusja w obszarze filozofii uwidacznia fakt, iż kwestia związana ze statusem osobowym uzależniona jest od wcześniej przyjętych założeń filozoficznych oraz związanych z nimi koncepcji człowieka. Dylemat dotyczący uznania osobowego statusu embrionu, ma się względem istoty człowieczeństwa. W kwestii człowieczeństwa embrionu można wyróżnić dwa podstawowe, przeciwstawne stanowiska. Pierwsze przyjmuje, że człowiekiem się jest od momentu poczęcia, będąc w pełni osobą i mając wszelkie prawa, przynależące osobom. Natomiast drugie stanowisko łączy fakt człowieczeństwa z pewnymi cechami, uznanymi za wystarczające i niezbędne, aby byt nazwać osobą. Drugie stanowisko było poruszane i rozpatrywane w drugim rozdziale tejże pracy, obecnie rozpatrzone zostanie stanowisko, głoszące otrzymanie statusu osobowego wraz z poczęciem. Obie koncepcje mają swoje wady, a ich argumenty nie są bezsporne i w pełni przyjmowane przez oponentów. Coraz częściej przytaczane są argumenty stricte biologiczne, lecz często nie są one wystarczające. Genetyka dostarcza nam wiele istotnych informacji, dotyczących początków ludzkiego życia. Obecnie w większości przypadków nie podważa się faktu przynależności embrionu ludzkiego do gatunku homo sapiens, lecz oddziela się przynależność gatunkową od uznania statusu osobowego. Na płaszczyźnie etyki podejmowane są rozstrzygnięcia, w kwestii statusu 72 ludzkiego embrionu w dwóch sferach: ontycznej i moralnej. Status etyczny, moralny uzależniony jest od przyjętego statusu ontycznego, związanego z istotą. 160 TOŻSAMOŚĆ EMBRIONU Tożsamość embrionu obejmuje dwie kwestie. Każda istota ludzka posiada tożsamość biologiczną, czyli przynależność do gatunku ludzkiego oraz tożsamość indywidualną, ponieważ każda osoba jest indywiduum. Jak podaje jedna z pierwszych, starożytnych definicji człowieka, definicja Boecjusza, człowiek jest to substancja indywidualna rozumnej natury. Tożsamość indywidualna dotyczy tego, czy embrion jest tym samym bytem co osoba dorosła, którą się potem staje, czy następuje w pewnym momencie zmiana jakościowa, gdy embrion staje się pełnoprawną osobą. Tożsamość biologiczna Ludzki zarodek jest stosunkowo podobny do zarodków innych ssaków. Mimo tego podobieństwa możemy genetycznie stwierdzić, że mamy do czynienia ze strukturą specyficznie ludzką. Pogląd sformułowany przez Ernesta Haeckela, iż embrion ludzki przechodzi przez wszystkie fazy ewolucyjne świata, został dawno podważony i uznany za błędny. Struktura biologiczna embrionu pozwala nam na stwierdzenie specyficznie ludzkich cech i genotypu embrionu od samego poczęcia. Informacja genetyczna zawiera kierunek rozwoju, czas powstawania, różnicowania białek oraz specyfikę białek, budujących organizm człowieka. Ważną biologiczną informacją jest fakt, że embrion nie jest częścią organizmu matczynego. Zarodek posiada unikatowy, niezależny od matki i odmienny genotyp. Samo istnienie tkanki żywej, posiadającej odmienny, ludzki genotyp nie nadaje jej jeszcze szczególnego statusu. Istnieje wiele tkanek ludzkich, którym się ten szczególny status nie należy. Z tego powodu część ludzi w embrionie dostrzega jedynie skupisko komórek, nic nieznaczącą tkankę. Jednak dane embriologii świadczą o czym innym. „Kluczowy jest bowiem fakt, że przez aktywowanie rozwoju embrionu w procesie zapłodnienia wszystkie mechanizmy, włącznie z informacją genetyczną, zostają ukierunkowane na jego indywidualny rozwój”.161 Tylko zarodek posiada tak dynamiczne i celowo ukierunkowane procesy skierowane na rozwój i pełną aktualizację nowego J. Buczkowska, Zagadnienie statusu ontycznego embrionu ludzkiego, „Studia Philosophiae Christianae”, 29/1, s.127-130. 161 M. Machinek, Ontologiczny i moralny status embrionu ludzkiego wobec medycznie wspomaganej prokreacji, [w]: „Wobec in vitro…”, dz. cyt., s.93. 160 73 organizmu. Mimo to przynależność gatunkowa nie jest wystarczająca sama w sobie, jest jakby warunkiem współwyznaczającym. Istotnym elementem jest fakt własnej dynamiki rozwojowej embrionu. Embrion rozwija się mocą własnej dynamiki, uruchamiając kolejne mechanizmy genetyczne. Według części badaczy całkowita zależność od organizmu matki warunkuje brak indywidualności i możliwości uznania embrionu za osobę. Jednak sama praktyka in vitro udowadnia jakby niezależność embrionu od matki i względną samodzielność rozwojową. Embrion przed wprowadzeniem go do macicy rozwija się dzięki własnej dynamice, dokonując podziałów i niezbędnych procesów wewnętrznych. Dodatkowo po zagnieżdżeniu się embrion wysyła informację do organizmu matki, aby przygotować go na przyjęcie embrionu. Różnica między plemnikiem i komórką jajową a embrionem jest nie tyle ilościowa, ile przede wszystkim jakościowa. Embrion posiada odrębny genotyp i charakteryzuje się niezwykłą wewnętrzną dynamiką rozwojową ściśle ukierunkowaną na rozwój nowej istoty ludzkiej. ARGUMENT PRZYNALEŻNOŚCI GATUNKOWEJ (KRYTERIUM GENETYCZNE) Argument ten oparty jest na danych z embriologii. Genetyka mówi o tym, że jednokomórkowa zygota posiada kompletny zapis unikatowej informacji genetycznej. Genotyp ten jest specyficznie ludzki i w pełni przynależny do gatunku homo sapiens. 162 Naukowcy przeciwni uznania osobowego statusu osoby dopiero po stwierdzeniu obecności mózgu podają liczne argumenty potwierdzające swoje stanowisko. Według B.M. Ashley’a decydująca dla bycia człowiekiem nie jest sama obecność pewnych struktur pozwalających na działanie, lecz aktualna zdolność do ich rozwinięcia. Podkreśla, że informacja zawarta w jądrze komórkowym zygoty ukierunkowuje organizm na rozwój i podział komórkowy. Podaje to jako dowód samoorganizacji embrionu. L. Gormally mówi, iż rozwój centralnego układu nerwowego zachodzi już od poczęcia. 163 Istota ludzka od chwili poczęcia posiada stałą strukturę, dzięki której i według której się rozwija. Francuski genetyk prof. J. Lejeune definiuje osobę i utożsamia z istotą ludzką. Ludzka natura zostaje określona przez genetykę. Embrion jest takim samym członkiem gatunku ludzkiego jak człowiek dorosły. Zapłodnienie oznacza początek życia osoby, jedynej i niepowtarzalnej. „W istocie bowiem nie ma żadnej w naturze różnicy między embrionem, płodem a dzieckiem po urodzeniu: we wszystkich przypadkach chodzi o tę samą osobę A. Muszala, Czy embrion ludzki jest osobą ludzką?, [w]: Człowiek- od kiedy, red. R. Słowiński, Poznań 2013, s. 104-108. 163 R. Otowicz, Etyka życia, Kraków 1998, s. 169–170. 162 74 w różnych stadiach rozwoju. Od samego początku embrion jest malusieńką istotą, różną od matki, ożywioną już własnym życiem”.164 Według Lejeune’a informacja genetyczna jest wystarczająca, by wyrazić wszystkie właściwości jednostki. Jak podaje G. Flanagan w genotypie zawarte zostają wszystkie przyszłe cechy, takie jak kolor oczu, płeć, budowa ciała, czy skłonności do chorób. Polski biolog prof. Włodzimierz Korohoda podaje fakt, że organizm już w stadium zygoty stanowi odrębną jednostkę biologiczną i jest genetycznie określony. Krytycy tej argumentacji zarzucają jej zwolennikom „gatunkowizm” (ang. speciesism), tzn. nieuargumentowane wyróżnianie ludzkiego gatunku i traktowanie go jako najważniejszego w świecie natury. Ich zdaniem przynależność do gatunku homo sapiens o niczym nie świadczy i nie ma biologicznych argumentów, żeby czynić człowieka kimś niezwykłym w stosunku do innych gatunków zwierząt. Jeśli natomiast wyróżnimy tylko aspekty psychologiczne, takie jak rozumność, umiejętność formułowania pragnień dotyczących przyszłości to pozbawiamy statusu ludzkiego nie tylko embriony, ale również osoby chore, osoby w śpiączce, czy noworodki. 165 Jednak warto zaznaczyć, iż wykształcenie się właściwego człowiekowi układu nerwowego, który determinuje rozumność jako cechę typowo ludzką, jest wynikiem procesu rozwojowego. Determinanta gatunkowej natury człowieka jest źródłem pojawienia się cech typowo ludzkich. „Istotnym i kluczowym dla omawianego argumentu przynależności gatunkowej jest fakt, że te niezwykłe zdolności istot ludzkich nie są nigdy w realnym świecie dane w oderwaniu od biologicznego <<substratu>>, jakim jest ludzkie ciało”. 166 Świadomość czy rozumność istnieją tylko w formie „wcielonej”, a nie jako jedynie pewne idee. Człowiek istnieje tylko i wyłącznie jako nierozerwalna jedność duszy i ciała i nie możemy oddzielać aspektu biologicznego od psychologiczno-filozoficznego człowieka. Wynika z tego stwierdzenia fakt, że człowiekowi w całości przysługuje godność i ochrona jego praw, od kiedy zaistnieje na tym świecie. CIĄGŁOŚĆ ROZWOJOWA Naukowcy przeciwni przyznania osobowego statusu embrionowi, podają różne kryteria, świadczące o możliwości uznania istoty ludzkiej za osobę. Kryteria te są związane z poziomem rozwoju embrionu i ujawnieniem się pewnych niezbędnych, Ł. Szymański, Embrion ludzki, dz. cyt., s. 59-63. A. Muszala, Czy embrion..., dz,cyt., s. 104-108. 166 Zob. M. Machinek, Spór o status..., dz.cyt. 164 165 75 według nich, cech. Jak wcześniej zauważyliśmy, jest ich naprawdę mrowie. Już sam fakt istnienia tak wielu sprzecznych i rozbieżnych teorii pokazuje niejednoznaczność i trudności w przyjęciu tych teorii. Badacze ci wiążą przyznanie statusu osobowego z konkretnym momentem rozwojowym embrionu. Głównym argumentem przeciwko tego typu stwierdzeniom jest fakt, że rozwój embrionu jest procesem ciągłym od samego początku. Żadna z cezur podawanych we wcześniejszej argumentacji, nie zachodzi skokowo, ale jest efektem procesu. Każdy etap wynika z poprzedniego i przez wcześniejsze jest przygotowywany. W rozwoju embrionalnym nie dostrzegamy konkretnych momentów, które moglibyśmy nazwać „skokami jakościowymi”, mogące ustanowić granicę między „życiem przed-osobowym” a „życiem osobowym”. Niemiecki embriolog Erich Blechschmidt mówi, że embrion zachowuje swoją tożsamość na każdym z etapów rozwojowych. Embrion jest w pełni kompletny zgodnie ze swoim etapem rozwojowym. „Embrion nie rozwija się dopiero w kierunku człowieczeństwa, ale na każdym etapie jest już człowiekiem”.167 Ze względu na ciągłość rozwojową człowieka, wszystkie fazy rozwoju są w pełni osobowe. Nie możemy określić konkretnych momentów stanowiących przeskok jakościowy, każda faza jest niezbędna do dalszego rozwoju. Warto tutaj podkreślić, że kontakt z otoczeniem jest niezbędny dla rozwoju embrionu, ale nie jest wystarczający. Główny impuls rozwojowy oraz kierunek rozwoju pochodzi z własnej dynamiki embrionu. 168 Z punktu widzenia biologii życie ludzkie jest ciągłym procesem rozwojowym, od poczęcia do śmierci. Jedna faza rozwojowa płynnie przechodzi w drugą. Od momentu zapłodnienia zarodek posiada już pełen plan rozwojowy. Odrębność osoby uwydatnia się na samym początku istnienia. Zachowanie indywidualności jest bezpośrednio związane z ciągłością ukierunkowanego rozwoju jednostkowego. W całym procesie rozwoju embrion pozostaje tym samym organizmem. Jest to zasada zachowania indywidualności. „Wszelkie stadia rozwojowe człowieka są zmiennym obrazem niezmiennej ludzkiej istoty” 169 Od momentu zapłodnienia charakteryzuje człowieka stały, zdeterminowany proces rozwoju. Argument z ciągłości rozwojowej funduje się na fakcie, iż z momentem zapłodnienia rozpoczyna się nieprzerwany proces, ciąg wydarzeń, prowadzący do wykształcenia się Tamże. Tenże, Ontologiczny i moralny status embrionu ludzkiego wobec medycznie wspomaganej prokreacji, [w]: Wobec in vitro…, dz. cyt., s. 99. 169 T. Biesaga, Antropologiczny status embrionu ludzkiego, [w:] Podstawy i zastosowania bioetyki, red. T. Biesaga, Kraków 2001, s. 101-113. 167 168 76 osoby dorosłej. Realizacja i czas zachodzenia niezbędnych do rozwoju zmian zapisane są w indywidualnym genotypie jednostki. W sprzyjających warunkach organizm ten będzie się zdrowo rozwijał, aż do momentu śmierci. Przejścia między fazami rozwojowymi nie mają sztywno określonych granic, lecz płynnie się przenikają i wynikają z siebie. Dyskusji nie podlega fakt, iż samo stwierdzenie ciągłości rozwojowej embrionu nie jest wystarczające dla stwierdzenia jego szczególnego statusu. Lecz, gdy zastosujemy wcześniejszą argumentację, zwrócimy uwagę na fakt, że człowiek jest jednością cielesnoduchową, to możemy uznać ten typ argumentacji za słuszny.170 ARGUMENT Z POTENCJALNOŚCI Potencjalność rozwojowa polega na tym, iż embrion przy sprzyjających warunkach rozwija się do stadium dorosłej osoby ludzkiej. W sporze na temat statusu embrionu i jego potencjalności nie tyle chodzi o aspekt, tylko biologiczny, ile też społeczny i moralny. Istotnym dla nas faktem jest moment przyznania ontycznego statusu osobowego, a w tym i moralnego, któremu przysługują prawa i obowiązki przynależne osobom. Nierzadko potencjalność jest wiązana z pojęciem prawdopodobieństwa. To poziom prawdopodobieństwa rozwoju według niektórych świadczy o statusie moralnym. Im większe prawdopodobieństwo przeżycia i zdrowego rozwoju, tym większy status moralny, tym bardziej istota jest osobą. Na stopień prawdopodobieństwa wpływa faza rozwoju zarodka, jak i zdrowie oraz stan matki. Współcześnie na prawdopodobieństwo rozwoju wpływa również miejsce powstania embrionu. W przypadku embrionów wytwarzanych metodą in vitro prawdopodobieństwo rozwoju embrionu jest bezpośrednio zależne od decyzji osób trzecich. Embriony tzw. nadliczbowe, w tym przypadku charakteryzowałyby się niskim poziomem potencjalności, co wpływałoby bezpośrednio na ich status moralny. Gdy przyjmiemy takie założenia, wysoki status moralny przysługuje jedynie chcianym, zdrowym embrionom. Zgadzając się z tym założeniem, napotykamy na pewne niebezpieczeństwo. Gdy odmawiamy statusu moralnego embrionom ze względu na wady rozwojowe, bezpośrednio wpływa to na nasze spojrzenie na te same wady u osób dorosłych, czy dzieci. Problemem związanym z prawdopodobieństwem jest również przyznawanie statusu moralnego wyższego lub niższego, zależnie od woli otoczenia. Status moralny byłby przyznawany zgodnie z interesami innych osób. Odmawia się nowo powstałej istocie 170 A. Muszala, Czy embrion…, dz. cyt., s. 11-12. 77 ludzkiej wszelkiej wartości wsobnej (przynależnej jemu ze względu na niego), a nadaje się jedynie wartość relacyjną, zależną od „chcenia go” przez inne osoby. Życie embrionu i możliwość ingerencji w to życie zależy od interesów osób trzecich. Nad dobrem embrionów postawiony jest interes społeczny, jakim jest np. rozwój medycyny. Zdaniem części naukowców podporządkowany charakter embrionów wynika z ich słabej potencjalności rozwojowej, rozumianej jako prawdopodobieństwo. Definiowanie ewentualanych możliwości rozwojowych na podstawie decyzji osób trzecich, dotyczących udzielenia im tej możliwości lub zabrania, nie jest miarodajną normą. Istotne dla prawidłowego rozumienia potencjalności jest rozróżnienie na potencjalność aktywną (wewnętrzną), a pasywną (zewnętrzną). Potencjalność pasywna jest związana z pewnym zewnętrznym czynnikiem impulsem, który ją aktywuje. Jest to teoretyczna możliwość, która bez konkretnego, „przełomowego” działania nie może zaistnieć. Taką potencjalność, zewnętrzną posiadają gamety, zarówno żeńskie, jak i męskie. Mają one swoistą potencjalność, ale jest to potencjalność pasywna, ich połączenie może się przyczynić do powstania osoby. Akt zapłodnienia sprawia, że potencjalność zewnętrzna staje się potencjalnością wewnętrzną, aktywną. Niektórzy, pragnąc podważyć argument potencjalności, porównują i utożsamiają obie formy potencjalności. Wskazują na fakt, iż prowadziłoby to do obowiązku ochrony gamet jako potencjalnych ludzi. Jednak ludzie wysuwający takie twierdzenia, nie biorą pod uwagę znaczącej, jakościowej różnicy między gametami a zapłodnionym zarodkiem. To moment zapłodnienia stanowi ten „przeskok” fakt, który przemienia potencjalność zewnętrzną w wewnętrzną. Od momentu zapłodnienia embrion sam dąży do swojej aktualizacji i rozwoju. W terminologii związanej z rozwojem embrionu poprawne byłoby użycie sformułowania możności rozwoju, zamiast często stosowanego pojęcia możliwości. Nie mamy tu do czynienia z teoretyczną możliwością rozwoju, ale z faktem, który już się dokonał, z organizmem, który już się rozwija. Proces rozwojowy zostaje uruchomiony wraz z zapłodnieniem i przebiega zgodnie z dynamiką wewnętrzną samego embrionu. Embrion nie staje się osobą w miarę upływu czasu, pojawiających się cech, ale można powiedzieć, że te właśnie typowo ludzkie cechy ujawniają nam wcześniejsze zaistnienie osoby, która się stopniowo rozwija. Embrionu nie możemy nazwać potencjalną osobą, ale potencjalnym noworodkiem, dzieckiem, czy osobą dorosłą. „W sensie ścisłym nie ma potencjalnych osób, osoby albo istnieją, albo nie. Osoby nie konstytuuje nagromadzenie cech osobowych, ale odwrotnie – ich występowanie ujawnia 78 istnienie osoby, ponieważ jest bytowym warunkiem ich ujawnienia. Cechy te nie tworzą osoby, ale zakładają jej istnienie”.171 GODNOŚĆ OSOBY LUDZKIEJ Godność ludzka jest terminem pretendującym do uniwersalnego przyjęcia, przez wszystkich. Niewiele posiadamy pojęć, które są uznawane za istotne i ważne dla całej ludzkości. Pojęcie godności ludzkiej poruszane jest w dokumentach międzynarodowych i dyskusjach ogólnoświatowych, jednak godność jest różnie interpretowana i rozumiana. Mówiąc o godności osoby ludzkiej z perspektywy moralnej mamy najczęściej do czynienia z godnością tzw. ontyczną, przynależącą do osoby ludzkiej jako takiej. Godność, która jest niezbędnym atrybutem natury ludzkiej. Tak rozumianej godności nie można stracić, wyzbyć się, czy zostać pozbawionym, przynależy się ona człowiekowi z zasady jego ludzkiej natury. Godność, charakteryzuje gatunek ludzki i jest ona dana każdej jednostce. Godność w tym ujęciu jest rozumiana jako nadrzędna wartość, której podporządkowane są inne wartości. Z niej wynikają prawa i obowiązki wobec siebie oraz wobec drugiego człowieka. Godność implikuje równość wszystkich w zakresie wszystkich podstawowych praw człowieka. Godność bywa rozumiana również w innej perspektywie. Polski psycholog J. Kozielecki mówi o godności w znaczeniu psychologicznym jako poczuciu własnej wartości. Godność wg. Kozieleckiego jest subiektywnym przekonaniem jednostki o własnej wartości. Jeszcze inaczej próbuje zdefiniować godność polska socjolog M. Ossowska. Wyróżnia ona dwa typy godności, godność przysługującą człowiekowi jako jego niezbędną składową (ontyczną) oraz godność jako dobro nadawane przez społeczeństwo, które można utracić. Pojęcie godności w tym drugim aspekcie można utożsamić z szacunkiem społecznym. Godność w tym ujęciu nie jest wartością, nie przysługuje człowiekowi z zasady, ale jest nadawana zgodnie z jego zasługami, postępowaniem. Człowiek sam może się przyczynić do utraty tak rozumianej godności, jak i może być jej pozbawiony, poprzez upokorzenie. Godność w ujęciu Kozieleckiego i Ossowskiej jest pojęciem istotnym, lecz nie należy do interesującego nas zakresu. Jest ona rozumiana bardziej psychologicznie i socjologicznie, lecz warto sobie uświadomić, co dokładnie mamy na myśli, mówiąc o godności ludzkiej. W tej pracy istotna jest dla nas szczególnie godność osoby ludzkiej w rozumieniu ontycznym. 171 M. Machinek, Ontologiczny i moralny.., dz, cyt., s.107. 79 Pojęcie godności człowieka jako pewnej zasady ontycznej bierze swoje początki z chrześcijaństwa. Według chrześcijan człowiek posiada swoją godność z faktu stworzenia na obraz i podobieństwo Boga. Człowiek przewyższa wszelkie ziemskie istoty poprzez swoje podobieństwo do Stwórcy. Lecz nie tylko chrześcijańska wizja świadczy o wyjątkowej godności człowieka. G. Mirandola czerpiąc z chrześcijaństwa i starożytnej filozofii stwierdził, że godność człowieka wynika z ludzkiej wolności. Dzięki wolności człowiek może niejako stwarzać siebie oraz warunki swojego bycia, jak i obowiązujące prawa. „Ponieważ może stwarzać sam siebie, może także swobodnie dysponować całym światem stworzonym, dostosowując go do własnych potrzeb”.172 Godność człowieka bywa porównywana z imperatywem kategorycznym, pojawiającym się w Kantowskiej filozofii. Imperatyw kategoryczny Kanta polega na tym, aby każdego człowieka traktować jako cel, a nie jako środek. Dla Kanta równie ważne jest, aby postępować tak, żeby nasze uczynki mogły stać się zasadą powszechną i żebyśmy tego chcieli. Kant proponując pojęcie imperatywu kategorycznego, nie odbiega od personalizmu i twierdzeń chrześcijaństwa. W twierdzeniach najważniejsza i podstawowa dla Kanta jest podmiotowość jednostki. To jednostka jest panem i prawodawcą swojego życia, a zarazem najwyższą wartością. Filozofia marksistowska znosi pojęcie godności osoby ludzkiej. Dla Engelsa społeczeństwo jest najwyższą wartością. To społeczeństwo było odpowiedzialne za zapewnienie każdemu warunków do rozwoju, w tej filozofii nie ma miejsca do pochylenia się nad indywidualną jednostką. Uznanie godności człowieka implikuje podporządkowanie społecznych zasad i norm człowiekowi jako jednostce. To człowiek jest kategorią nadrzędną wobec praw i wobec całej społeczności. Wszelkie prawa i zasady funkcjonowania społeczeństw winny wynikać z godności każdego człowieka. Obecnie nie dyskutuje się na temat samego faktu posiadania godności przez człowieka, lecz dysputy dotyczą zakresu tej godności i wynikających z niej praw. Nie wszyscy uznają prawa człowieka za przynależne mu z samej zasady godności ludzkiej. Współczesna dyskusja na temat godności człowieka rozciąga się na wiele dziedzin, jedną z nich jest bioetyka. Dla bioetyków temat godności osoby ludzkiej ma wielkie znaczenie, szczególnie w kwestiach statusu osobowego w 172 W. Słomski, Godność osoby ludzkiej, „Społeczeństwo i Edukacja. Międzynarodowe studia humanistyczne.”, 2010, nr.2, s. 27-35. 80 granicznych momentach życia i przysługujących człowiekowi praw, wynikających z tej godności. Dyskusja również toczy się na polu stopniowalności godności ludzkiej, czy może człowiek posiadać większy lub mniejszy poziom godności, zależny od pewnych czynników, czy godność jest niestopniowalna. Część współczesnych autorów próbuje przyznać godność również zwierzętom. Są to jednak poglądy na ten moment osób pojedynczych i raczej są one traktowane marginalnie. Pogląd taki jest całkowicie sprzeczny z dotychczasowo uprawianą filozofią, antropologią i ogólnym społecznym przekonaniem o wyjątkowości człowieka. R. Ingarden pisał o człowieku jako istocie, przekraczającej nieustannie swoją zwierzęcość i wyrastającej ponad nią. Człowiek jest istotą wyjątkową i odróżniającą się od zwierząt pod wieloma względami, choćby takimi jak rozumność, duchowość, język czy świadomość. Mówiąc o godności każdego człowieka, często wskazuje się na niepowtarzalność i unikatowość jednostek. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka wskazuje bezpośrednio na swoje źródła w godności człowieka. W preambule Deklaracji czytamy, że „uznanie przyrodzonej godności oraz równych i niezbywalnych praw wszystkich członków rodziny ludzkiej stanowi podstawę wolności, sprawiedliwości i pokoju na świecie”.173 Deklaracja ukazuje, że brak uznania i poszanowania tej godność przyczynił się do „czynów barbarzyńskich”, a pragnieniem autorów tej deklaracji jest zaprzestanie niedopuszczalnego działania na rzecz ludzkości. Autorzy uznają godność człowieka za niezaprzeczalne i fundamentalne prawo każdego człowieka. Zbiór praw i obowiązków człowieka zawartych w deklaracji ma chronić zarówno jednostki jak i całą wspólnotę ludzką.174 Według K. Wojtyły o godności i wartości człowieka świadczy jego pierwiastek duchowy. Człowiek w koncepcji Wojtyły jest duchem ucieleśnionym. Duchowe wnętrze osoby nie może być zredukowane do świata przedmiotowego. Człowiek sam siebie odkrywa i poznaje w swoim wnętrzu, tam odbywa się proces samostanowienia i samoopanowania. Człowiek jawi się samemu sobie w swoim sumieniu i swoich czynach. Osoba doświadcza swojej podmiotowości, tego, że jest osobą. Nieprzekraczalna granica ludzkiej osoby jawi się w samostanowieniu i wolnej woli każdego człowieka. Można na drugą osobę wpływać, ale nie można za nią „chcieć”. Godność osoby dla Wojtyły ma swoje naturalne uzasadnienie oraz nadprzyrodzone, posiadające swoje źródła w Bogu. 173 174 Powszechna Deklaracja Praw Człowieka z 10.12.1948, preambuła Por. W. Słomski, Godność osoby…, dz. cyt., s. 27-35. 81 „Godność w przekonaniu Wojtyły jest wartością nieutracalną, którą każdy byt należący do gatunku homo sapiens posiada od chwili poczęcia do śmierci”.175 Według etyka T. Stycznia godność osoby (dignitas personae humanae) jest źródłem moralnej powinności względem drugiego. Godność domaga się afirmacji i uszanowania drugiego człowieka. Styczeń określa godność jako wartość konsekwencjonalną, czyli stwierdza, że jest ona konsekwencją istoty człowieka. 176 Godność jest wartością przynależącą do osoby jako takiej i jest nieutracalna. Styczeń jasno stwierdza, że nie można przyjąć twierdzenia, iż może istnieć człowiek bez godności, nie ma stadium przedgodnościowego. Gdy „powstaje” człowiek, jest on pełny, wraz ze swoją godnością. 177 A. Rodziński filozof i personalista twierdzi, że człowiek posiada całkowicie swoistą godność. Za jeden z najważniejszych elementów składowych osoby Rodziński uważa otwarcie na drugiego. Człowiek jest dla Rodzińskiego przede wszystkim bytem relacyjnym. Filozof rozróżnia godność na osobową, osobowościową oraz osobistą. Godność osobowa jest tą, o której mówimy, że jest ona przynależna osobie ze względu na jej bycie, jest to godność ontyczna. Jest wartością podstawową, wewnętrzną, która jest przynależna każdemu niezależnie od jego cech i zasług, to ona ustala powinności moralne i prawa względem osoby. Godność ta przynależy wszystkim bytom osobowym. Osoba w tej koncepcji jest pojmowana jako wartość sama w sobie ze względu na posiadaną godność. Rodziński uznaje każdego człowieka za osobę, a osobie przysługuje godność trwała i zobowiązująca. Rodziński podobnie jak Wojtyła i Styczeń stwierdza, że godność posiada charakter naturalny i nadprzyrodzony (bierze swój początek ze stworzenia na podobieństwo Boga). Miejscem ujawnienia się prawdy o godności drugiego człowieka jest własne sumienia, które „odzywa się”, ilekroć godność drugiego zostaje naruszona. Godność jest również przedstawiona jako norma moralności naturalnej. „Godność osoby stanowi naturalne, a jednocześnie i uniwersalne kryterium wszelkiego wartościowania moralnego”. 178 Inną formą godności, już nie tak podstawową jest wg. Rodzińskiego godność osobowościowa. Godność osobowościowa wynika z naszych możliwości intelektualnych i moralnych. Jest ona stopniowalna i możliwa do rozwijania, można też P. Duchliński, Godność osoby w ujęciu Karola Wojtyły i jego uczniów, [w:] Ku rozumieniu godności człowieka, red. G. Hołub, Kraków 2008, s.25. 176 Por. T. Styczeń, Problem ogólnej ważności norm etycznych w aspekcie epistemologicznometodologicznym z uwzględnieniem indukcyjnych nauk o człowieku, „Zeszyty naukowe KUL”, z. 24, nr 1, s. 50. 177 Por. P. Duchliński, dz.cyt., s. 30-34. 178 Tamże, s. 44. 175 82 stwierdzić, że ktoś osobowościowo jest mniej rozwinięty, np. intelektualnie. Godność osobowościowa nie ma żadnego wpływu na godność osobową. Jest w stosunku do niej niezależna. Rodziński wyróżnia również trzeci rodzaj godności, jest to godność osobista. Związana jest z tzw. poczuciem godności. Jest ona wg. Rodzińskiego sferą doświadczenia, wrażeń i emocji, jest bardziej powiązana z psychologią, niż filozofią i bytem.179 A. Szostek twierdzi, że racją wsobnej wartości i godności człowieka jest to, co go odróżnia od świata przyrody. Osoba posiada pierwiastek duchowy. Ten pierwiastek wyróżnia każdego człowieka spośród innych bytów przygodnych. Szostek podkreśla fakt, że godności ontycznej nie można utracić, niezależnie od tego, jak człowiek żyje i na jakim etapie rozwoju jest. Przysługuje każdej osobie. Mimo że godność jest związana z cechami osoby, to nie może być wyprowadzona z samej sumy tych cech. Zdefiniowanie osoby jako sumy cech, nie definiuje wyjątkowej wartości i godności. Z opisu osoby nie wynika bezpośrednio jej wyjątkowa wartość. Mimo to doświadczamy tej godności, jest ona jakby nad tymi cechami, występuje niezależnie od nich, choć jest z nimi powiązana.180 CHRZEŚCIJAŃSKA KONCEPCJA GODNOŚCI CZŁOWIEKA Stworzenie na obraz i podobieństwo Boga W chrześcijańskiej antropologii człowiek posiada godność naturalną i nadprzyrodzoną. Godność nadprzyrodzona człowieka związana jest z aktem stworzenia na obraz i podobieństwo Boga. Człowiek stanowi szczyt i cel stworzenia. Swoją wyjątkową wartość zawdzięcza Stwórcy, który obdarzył go częścią swojej natury, stwarzając człowieka na swoje podobieństwo. Tylko człowiek został stworzony dla niego samego, wszystko zostało mu poddane. Ciało i duch osoby są odbiciem obecności Boga w człowieku i na świecie. W każdej osobie jest złożony Boży pierwiastek. Godność nie zamyka się jedynie w relacji do Boga, ta relacja jest pierwszorzędna, ale godność wynika też ze skierowania ku światu i otwarciu na ten świat. Człowiek jest podobny do Boga również w otwarciu na dialog, na drugiego człowieka i to otwarciu pełnym miłości. Człowiek jest istotą twórczą, mogącą stanowić samodzielnie o sobie, jest istotą wolną, decyzyjną i w związku z tym odpowiedzialną za swoje czyny. Osoba ludzka jest substancją cielesno-duchową. Nie jest jedynie ciałem, czy jedynie duchem, ale jednością i indywidualnością. Człowiek jest jednością stworzoną jakby z dwóch płaszczyzn – 179 180 Por. Tamże, s. 38-48. Por. Tamże, s. 54-56. 83 materialnej i duchowej. Podobieństwo człowieka do Boga można rozumieć na dwóch płaszczyznach: statycznej i dynamicznej. W statycznym sensie człowiek wraz ze stworzeniem otrzymał osobową godność a wraz z nią atrybuty takie jak: rozumność, wolność, zdolność do miłości i zdolność wyboru między dobrem a złem. Natomiast sens dynamiczny wskazuje na kreatywność i twórczość osoby. Życie ludzkie choćby najbardziej zdegradowane czy uznawane za niepotrzebne jest w koncepcji chrześcijańskiej zawsze dobrem. 181 „Osoba ludzka jest w świecie objawieniem Boga, znakiem Jego obecności, śladem Jego chwały”.182 Osoba ludzka jest podmiotem indywidualnym i relacyjnym. Każdy człowiek ma wymiar indywidualny i komunitarny, wspólnotowy. Wymiar indywidualny można rozumieć obiektywnie i subiektywnie. Wymiar indywidualny na poziomie obiektywnym oznacza, że człowiek został stworzony dla niego samego. Człowiek jako indywiduum jest ostatecznym celem stworzenia. Podmiot subiektywny można określić za R.T. Fiewellingiem jako „świadomą świadomość”, człowiek wie, że jest osobą i jest odpowiedzialny za swoje działanie. Drugi wymiar, wspólnotowy jest oparty na relacjach międzyludzkich i na relacji człowieka z Absolutem.183 Obraz Boży jest obecny i „zawarty” w każdej osobie. Szczególnie objawia się natomiast we wspólnocie. Godność ciała ludzkiego wynika z jego stworzenia, ale również z faktu Wcielenia Syna Bożego i Odkupienia człowieka. Dlatego cała osoba ludzka, zarówno dusza, jak i ciało posiadają niezbywalną i nadprzyrodzoną godność. Cała osoba, od chwili poczęcia jest zwrócona i ukierunkowana na Boga i przeznaczona do zbawienia. Życie moralne osób, ich rozumność, świadomość i umiejętność miłości są w człowieku szczególnymi znakami obecności Bożej i stworzenia na Jego obraz. Człowieczeństwo realizuje się i aktualizuje się w relacji, w oddaniu i powierzeniu siebie drugiemu. Przez miłość człowiek odkrywa i uobecnia swoją osobowość. Świat został stworzony dla człowieka, z myślą o człowieku. To człowiek jest celem i koroną świata stworzonego. Jak powiedział Jan Paweł II „człowiek został obdarowany światem przez Boga. Równocześnie zaś ten sam człowiek w swoim człowieczeństwie zostaje obdarowany szczególnym obrazem i podobieństwem Boga. Oznacza to nie tylko rozumność i wolność jako konstytutywną właściwość natury W. Irek, Osoba ludzka i jej godność jako zasada etyczna w Instrukcji Dignitas personae, [w:] „Świętość ludzkiego życia. Wokół Instrukcji Dignitas personae” red. T. Reronia, Wrocław 2009, s. 185-206. 182 JPII, Evangelium vitae, 34. 183 Por. B. Gacka, Godność osoby i godność narodu, „Rocznik Teologii Katolickiej” 2005, t. 4, s. 2021. 181 84 ludzkiej. Oznacza to zarazem, od samego początku, zdolność obcowania z Bogiem na sposób osobowy jako „ja” i „ty”.184 Prawda o tym, że człowiek jest stworzony na obraz Boży, przenika wszystkie wymiary istnienia osoby. Człowiek w tej koncepcji już nie jest tylko stworzeniem, jednym z wielu, lecz jest stworzeniem absolutnie wyjątkowym i niepowtarzalnym. Człowiek jest koroną, kimś najważniejszym w całym stworzeniu. Dodatkowo w tej koncepcji człowiek jest stworzony do dialogu osobowego, jest zaproszony do dialogu z osobowym Bogiem. Człowiek obdarzony osobowością jest podobny do Stwórcy, otrzymał nieskończoną i nieporównywalną z niczym godność. Osoba ludzka jest również podobna do Stwórcy przez swoją transcendencję, przez wykraczanie poza i ponad świat stworzony. Człowiek jest przeznaczony do „bycia bardziej”, do bycia pełniejszego i do wieczności. Człowiek sam w sobie swoim istnieniem powinien wskazywać na Tego, na kogo obraz został stworzony, czyli na swojego Stwórcę. Człowiek znajduje się w centrum stworzenia, jest celem i kluczem do odczytania sensu całej rzeczywistości stworzonej. Świat ma charakter antropocentryczny, jest ukierunkowany na człowieka, jest mu podległy i od niego zależny. Podobieństwo człowieka do Boga jest holistyczne, obejmuje całą osobę jako jedność cielesno-duchową. Warto podkreślić, iż nie tylko dusza wykazuje się tym podobieństwem, ale faktycznie cały człowiek. Człowiek w pewien sposób streszcza całe stworzenie, zostało ono stworzone ze względu na człowieka i dla człowieka. Od chwili powołania do istnienia człowiek zajmuje nadrzędną pozycję wobec całego stworzenia. Człowiek, będąc obrazem Bożym, powinien odzwierciedlać Boży plan i zamysł na ziemi w swoim działaniu i byciu. Człowieka możemy porównać do reprezentanta Boga na ziemi, jesteśmy jako ludzie jakby Jego wysłańcami, w ciągłym odwołaniu do Stwórcy, jesteśmy twórcami. Jesteśmy zobowiązani do szczególnej troski o Boże stworzenie. Mamy panować, ale nie niszczyć, chronić i się troszczyć. Stworzenie w koncepcji chrześcijańskiej jest darem i zadaniem dla człowieka. „Problematyki obrazu Bożego nie należy ograniczać jedynie do jakiegoś jednego wymiaru czy sfery bytowej człowieka, gdyż obejmuje ona całą osobę ludzką i wszystkie płaszczyzny jej egzystencji”. 185 Obraz Boży jest rzeczywistością dynamiczną, ciągle zmierzającą ku rozwojowi. Obraz i podobieństwo nie zamykają i nie kończą się na stworzeniu człowieka. Obraz Boży, który został dany człowiekowi przy stworzeniu, nie był kompletny i Tamże. M. Antoniewicz, Człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Boże. Ikonalność osoby ludzkiej w ujęciu personalistycznym, „Teologia w Polsce”2013, nr.7, s. 18-23. 184 185 85 zakończony. Można powiedzieć, że obraz Boży został zaszczepiony, ale nie rozwinięty, został jedynie zapoczątkowany. Realizacja Bożego obrazu w człowieku dokonała się później poprzez przyjście Syna Bożego na świat i przyjęcie przez niego człowieczeństwa. Człowiek przez wcielenie został wyniesiony do godności dziecka Bożego. Tylko człowiek został wyniesiony do godności prawie równej samemu Bogu. Bóg przyjął i uświęcił człowieka. Syn Boży podniósł obraz Boży na poziom zbawczy. Przez odkupienie człowiek stał się obdarzony pełnią obrazu Bożego, który jest nadal dynamiczny i skierowany ku rozwojowi i pełnej realizacji w życiu każdego człowieka. Dynamika obrazu Bożego jest procesem kształtowania się i ciągłego rozwoju ku doskonałości. Człowiek otrzymał życie jako dar i zadanie, które powinien realizować zgodnie ze swoją godnością. Zostało mu też powierzone dbanie o cały stworzony świat i realizacja wszelkiego dobra zakorzenionego w świecie.186 Wcielenie i Odkupienie człowieka Godność dziecka Bożego Jak wcześniej zostało zaznaczone, człowieka stworzono na obraz i podobieństwo Boże. Natomiast obraz ten został zniekształcony przez grzech, przez człowieka, który wybrał zło, zamiast dobra. Człowiek sam pozbawił siebie możliwości kontaktu z Bogiem i bycia jego obrazem. Jednak Bóg posłał swojego Syna, aby przywrócił człowiekowi jego niezniszczalną pierwotną godność. Chrystus poprzez wcielenie objawił na nowo prawdę o człowieku. Człowiek zdobył pełną świadomość swojej godności w Chrystusie i za Jego sprawą. Dzięki Chrystusowi objawia się nam pełna godność i wielkość człowieka. Bóg tak ukochał człowieka, że stał się człowiekiem i umarł za nas, aby przywrócić nam naszą godność. Człowiek posiada wielką godność, która wynika z jego bycia osoba, z jego rozumności i wolności, ale również z wyniesienia człowieka przez Boga poprzez stworzenia, wcielenie i odkupienie.187 Wcielenie, czyli przyjęcie ludzkiej natury przez Syna Bożego jest jednym z podstawowych wyznaczników wielkiej ludzkiej godności. Człowieczeństwo dzięki wcieleniu zostało nierozerwalnie połączone z bóstwem w osobie Syna Bożego. Natomiast wraz z odkupieniem poprzez śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, człowiek został 186 187 Por. Tamże, s. 13-23. H. Koch, Godność człowieka- niezbywalnym prawem i fundamentem ładu społecznego, „Legnickie Studia Teologiczno-Historyczne” 2007, nr 1, s. 95-97. 86 wyniesiony do chwały Bożej. Człowieczeństwo zostało w Chrystusie przebóstwione, a wraz z człowieczeństwem każdy człowiek. Człowieczeństwo od momentu zmartwychwstania Chrystusa zostało nierozerwalnie włączone w życie Trójcy Świętej. Syn Człowieczy jest Bogiem i człowiekiem. Dodatkowo fakt odkupienia człowieka przez śmierć jest oznaką wielkiej Bożej miłości i zażyłości, jaką Bóg darzy człowieka. Bóg sam składa siebie w ofierze dla człowieka i ze względu na niego. Dzięki Chrystusowi zostaliśmy również wprowadzeni w synostwo Boże. Godność bycia dzieckiem Boga i dziedzicem Stwórcy jest nie do porównania z możliwościami jedynie przyrodzonymi. Staliśmy się prawdziwie Jego dziećmi, On sam nas przyjął i usynowił. Człowiek nie jest jedynie najwyższym ze stworzeń, ale jest dzieckiem Boga, Stwórcy. Godność, którą obdarzył Bóg człowieka, przekracza naturalną godność, jest większa, obszerniejsza i bardziej podstawowa. Pełna godność człowieka wyznaczona jest przez Boga i dana nam darmo. 188 Bóg sam potwierdza osobową godność człowieka. Konsekwencją Bożej miłości jest stworzenie człowieka a poprzez odkupienie, Bóg potwierdza i przypieczętowuje ową miłość. Chrystus ukazuje wielką i niezasłużoną, daną darmo i każdemu godność. To, kim jest człowiek i jaka jest jego godność, w pełni objawia się w Jezusie Chrystusie. Chrystus odsłania w pełni człowieka człowiekowi, ukazuje prawdziwą godność każdej osoby. Przywrócił On nam podobieństwo Boże zaszczepione przy stworzeniu a zniekształcone przez grzech. „W Nim natura ludzka została przyjęta, została wyniesiona do wysokiej godności (…) To, co objawione zostaje jako szczególna natura człowieka, którą człowiek otrzymał przy stworzeniu na mocy stworzenia na Boże podobieństwo, zostaje w pełni urzeczywistnione jako synostwo dzięki Chrystusowi”.189 Gdy mówimy o godności człowieka, bezpośrednią jej konsekwencją są prawa człowieka, które z niej wynikają. Gdy mówimy o naruszeniu lub pogwałceniu praw człowieka, mówimy o naruszeniu lub pogwałceniu godności osoby ludzkiej. „Godność osoby stanowi naturalne, a jednocześnie i uniwersalne kryterium wszelkiego wartościowania moralnego”.190 GODNOŚĆ OSOBY LUDZKIEJ A PODSTAWOWE PRAWA CZŁOWIEKA Art. 30 Konstytucji, określany normą „wyjściową” brzmi: Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Por. W. Rakocy, Godność osoby ludzkiej w zamyśle stwórcy, Toruń 2018, s. 1-4. A. Scola, Osoba ludzka. Antropologia Teologiczna, Poznań 2005, s. 145- 147; 157; 345-347. 190 P. Duchliński, Godność osoby..., dz. cyt., s. 44. 188 189 87 Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.191 Godność osobowa przysługuje każdemu człowiekowi niezależnie od jakichkolwiek jego cech czy dokonanych czynów. Obowiązkiem państwa i każdego człowieka jest uznanie i niedopuszczenie do naruszania godności drugiego człowieka. Godność osobowa jest przyrodzona, co oznacza, że żaden akt prawny czy społeczne uznanie nie może jej nadać lub odebrać. Sam fakt bycia człowiekiem (prawo naturalne) jest wystarczający, aby można było uznać pełną godność każdego człowieka. Nienaruszalność godności świadczy o tym, iż żaden interes społeczny, nawet najwyższy nie może tej godności nikomu odebrać. Nie można jej również utracić, czy się zrzec. Godność osoby ludzkiej jest podstawą dla wszelkich praw człowieka a przez to i praw społecznych. Prawa człowieka, dzięki swojemu zakorzenieniu w godności mają charakter przyrodzony, niezbywalny, nienaruszalny i powszechny. Powszechne poszanowanie godności jest obecnie warunkiem społecznego i międzynarodowego funkcjonowania i życia.192 Osoba ludzka jest podmiotem praw wynikających z samej jej natury. Wszyscy ludzie w podstawowych prawach i w godności są równi. Prawdę powszechnie przyjmowaną stanowi fakt o tym, że podstawowe prawa człowieka są niezbywalne i opierają się na godności człowieka. Godność jest bezpośrednio i nierozerwalnie związana z byciem człowiekiem. Istnieje w każdym momencie życia ludzkiego. Człowiek musi być szanowany i trzeba respektować jego prawa zawsze, bez względu na jego stan, postępowanie czy postrzeganie przez innych, gdyż posiada on pełną godność. Godność nie jest uzależniona od wielu, stanu umysłowego, pochodzenia czy innych czynników ludzkich. Godność jest częścią składową człowieczeństwa, jest nierozerwalną właściwością człowieka. Wraz z prawami człowieka pojawiają się również obowiązki, które mają na celu poszanowanie praw drugiego człowieka. Godność jest źródłem praw, ale również i zobowiązań. Człowiek powinien postępować zgodnie ze swoją godnością, szanując godność innych. Jest zobowiązany do ochrony i szacunku wobec godności innych i ma prawo, aby domagać się respektowania jego godności. „W społeczności ludzkiej każdemu prawu naturalnemu jednego człowieka odpowiada obowiązek innych ludzi, a mianowicie obowiązek uznania i poszanowania tego prawa”.193 191 Konstytucja RP, art.30 Por. J. Mrozek, Godność osoby ludzkiej jako źródło praw człowieka i obywatela, „Civitas et Lex”2014, nr.1, s. 41-47. 193 W. Ćwil, Godność osoby ludzkiej źródłem praw człowieka w świetle nauczania Jana Pawła II, „Studia z prawa wyznaniowego” 2010, t.13, s. 227-240. 192 88 Godność człowieka stała się postawą międzynarodowych aktów prawnych, jest podstawą ochrony praw człowieka. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka w swoim wstępie jasno i bezpośrednio odwołuje się do godności każdego człowieka. Deklaracja stała się pierwowzorem dla innych umów, takich jak: Pakt Praw Człowieka, gdzie podkreślono, że przyrodzona godność człowieka jest podstawą i normą praw człowieka, Akt Końcowy Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie z Helsinek, państwa uczestniczące w konferencji „zobowiązały się szanować prawa człowieka i podstawowe wolności oraz popierać i zachęcać do efektywnego korzystania z praw i wolności, które wynikają z przyrodzonej godności osoby ludzkiej i mają podstawowe znaczenie dla jej swobodnego i pełnego rozwoju”. 194 Godność ludzka jest fundamentem, na którym zbudowane są wszystkie prawa człowieka. Warto podkreślić, że wyżej wskazane dokumenty wskazują na przyrodzoność godności. Uznają, że człowiek jej nie otrzymuje od państwa czy społeczeństwa, ale przynależy ona do istoty każdego człowieka. Wszyscy ludzie rodzą się równi w godności, nikt nie jest jej pozbawiony. Godność ludzka jest pewnym stałym atrybutem, który przysługuje człowiekowi. Ważny jest fakt, że normy prawne państwowe czy międzynarodowe, nie ustanawiają praw człowieka a jedynie je gwarantują. Ustanowienie praw człowieka przez akty prawne ma na celu zagwarantowanie poszanowania godności człowieka. „Podkreślenie atrybutu przyrodzonego charakteru godności ludzkiej oznacza, że państwa nie nadają jej człowiekowi, ale stwierdzają jej istnienie jako bezsporny fakt i uznają ją jako wartość pierwotną, niezbywalną, istniejącą niezależnie od woli prawodawcy i dlatego zobowiązują się do uznania wynikających z niej praw człowieka”.195 Prawa człowieka mają charakter niezbywalny i przyrodzony, z czego wynika fakt, że człowiek nie może ich dowolnie kształtować i zmieniać. Nie można w żadnym przypadku akceptować działań naruszających godność człowieka. Prawo do życia Art. 3 Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela oświadcza: Każdy człowiek ma prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa swej osoby. 196 Podstawowym Prawem człowieka i gwarantem innych praw jest prawo do życia. Gwarantuje ono możliwość korzystania z reszty praw i wolności przysługujących człowiekowi. Życie ludzkie Akt Końcowy Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, w: Prawa człowieka. Dokumenty międzynarodowe, s. 199. 195 W. Ćwil, dz. cyt., s.240. 196 Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, art. 3 194 89 stanowi najwyższą wartość jako dobro podstawowe, stanowi również warunek korzystania z innych dóbr. Prawo do życia przysługuje każdemu człowiekowi z samego faktu bycia człowiekiem, jest ono prawem naturalnym, przynależącym się każdemu. Życie stanowi bowiem dobro człowieka, jedyne i niepowtarzalne. Prawo międzynarodowe uznaje fakt pierwszeństwa prawa do życia wobec innych praw i jego ważności nadrzędnej. Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 4 listopada 1950 r. 20 w art. 2 jasno stwierdza, że każdy człowiek posiada prawo do życia i powinno być ono chronione. Art. 6 Międzynarodowego Paktu Praw Politycznych (MPPOiP) głosi, że „każda istota ludzka ma przyrodzone prawo do życia”, prawo to powinno być chronione przez odpowiednie ustawy, oraz że nikt nie może być tego prawa arbitralnie pozbawiony. Pakt również zwraca uwagę, na to, że prawo do życia ma charakter przyrodzony. W polskiej Konstytucji prawo do życia jest częścią praw osobistych, niezależnych od ingerencji państwowej. Praw te stwarzają jednostce przestrzeń wolną, niezależną od zmiennego prawa państwowego. „Z punktu widzenia jednostki prawo to stanowi wartość najwyższą, ponieważ życie utracone nie może zostać w żaden sposób przywrócone”.197 Prawo do życia jest podstawowym i przyrodzonym prawem każdej istoty ludzkiej. Stosując zapłodnienie in vitro, narażamy na utratę życia miliony istnień ludzkich. Współcześnie nie budzi wątpliwość przynależność embrionów do gatunku ludzkiego, nie można więc bezrefleksyjnie pozwalać na naruszanie oraz łamanie tak podstawowego prawa, jakim jest prawo do życia. Prawo do wychowania w rodzinie Konwencja o prawach dziecka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 20 listopada 1989 r. stwierdza, że „dla pełnego harmonijnego rozwoju osobowości, dziecko powinno dorastać w środowisku rodziny, w atmosferze szczęścia, miłości i zrozumienia. Sprawą nadrzędną każdego państwa powinno być stosowanie odpowiednich środków w celu umożliwienia dziecku pozostania pod opieką jego naturalnej rodziny”.198 Kuczma P., Prawna ochrona życia https://www.repozytorium.uni.wroc.pl/Content/52912/ PDF/01_Pawel_Kuczma.pdf [dostęp 22.06.2023] 198 Konwencja o prawach dziecka z dnia 20 listopada 1989 r. (Dz. U. 1989, preambuła). 197 90 Prawo do wychowania w rodzinie jest jednym z podstawowych praw, które powinny być chronione przez społeczeństwo. Środowisko rodzinne, w sytuacji prawidłowego funkcjonowania zapewnia optymalną sytuację rozwojową dziecka, dzięki której może ono korzystać z innych praw. Prawo do życia i rozwoju w rodzinie wynika z podstawowych praw człowieka. „Art. 18 Konstytucji, jak również innych postanowień konstytucyjnych oraz aktów prawnych niższej rangi, stanowiących rozwinięcie norm Konstytucji i odnoszących się do dziecka i rodziny, pozwala przyjąć, iż dziecko ma prawo do wychowania w prawidłowo funkcjonującej i zapewniającej odpowiednie warunki rozwoju rodzinie”.199 Prawo do wychowania w rodzinie nie pochodzi jedynie z nadania państwowego, ale bierze swój początek w podstawowych prawach człowieka, które jak już zostało podkreślone, są przyrodzone i niezbywalne. Za realizacje dobra dziecka odpowiedzialna jest naturalna rodzina, związana biologicznie z dzieckiem. Powinna ona mieć zawsze na względzie dobro dziecka i jego prawidłowy rozwój. Społeczeństwo powinno pozwolić dziecku i zapewnić rozwój w warunkach odpowiadających godności osoby, przy pełnym poszanowaniu dziecka. Prawo do rozpoczęcia życia w sposób godziwie ludzki „Jedynym sposobem rozpoczęcia nowego ludzkiego życia odpowiadającym osobowej godności człowieka jest akt osobowy.”200 W IFV materiał biologiczny (gamety) pochodzi od osób, jednak przyczyną sprawczą zaistnienia nowego człowieka, nie jest akt osobowy, lecz akt rzeczowy: interwencja techniczna odbywająca się w szpitalu. Nowo powstały człowiek nie jest rzeczą, rozpoczęcia życia w sposób rzeczowy nie „urzeczawia” osoby, lecz jest on traktowany jak rzecz, co nie jest zgodne z jego godnością. W wyniku zapłodnienia in vitro embriony ludzkie nie są traktowane osobowo, widać to gdy: są one przekazywane innym, czasem obcym osobom za odpowiednią zapłatą, są wykorzystywane w eksperymentach medycznych, są zamrażane, czy traktowane jako źródło materiału biologicznego.201 S. Stecko, Konstytucyjne prawo dziecka do wychowania w rodzinie, „Przegląd Prawa Konstytucyjnego” 2017, nr. 4, s. 200. 200 T. Kraj, Wokół dyskusji na temat zapłonienia.., dz. cyt., s. 8. 201 Por. Tamże. 199 91 NAPROTECHNOLOGIA JAKO ALTERNATYWA DLA METOD SZTUCZNEGO ZAPŁODNIENIA NaProTECHNOLOGY (Natural Procreative Technology – technologia naturalnej prokreacji). Podstawową zasadą naprotechnologii jest współpraca z cyklem menstruacyjnym kobiety. Jedną z podstawowych założeń naprotechnologii jest edukacja par, pragnących posiadać potomstwo, lecz nie jest to jedyne podejmowane działanie. NPT opiera się na badaniach psychologii i medycyny. Wykorzystywane są badania hormonalne, specjalistyczne badania z zastosowaniem USG oraz zabiegi chirurgiczne takie jak: techniki laserowe, aplikacje mikrochirurgiczne, czy techniki antyzrostowe. Najważniejszym celem jest próba wykrycia, zrozumienia i wyleczenia podstawowych przyczyn niepłodności. Podstawowym założeniem jest wyszukanie wydarzenia patofizjologicznego i próba wyeliminowania go. Podejście, które wyróżnia naprtotechnologię, polega na szukaniu zasadniczych przyczyn niepłodności i zastosowaniu odpowiedniej terapii przy współpracy lekarza z pacjentami. NPT skupia się najpierw na prawidłowej i dogłębnej diagnozie, a następnie na dokładnym i zindywidualizowanym leczeniu, wykorzystując wiedzę z różnych sektorów medycyny. Przebieg leczenia polega na diagnozie, leczeniu zachowawczym (farmakologicznym) oraz wykorzystaniu chirurgii. „Przede wszystkim podstawową zasadą NPT jest zdolność współpracy z cyklem menstruacyjnym oparta na Creighton Model FertilityCare™ System (CrMS), czyli zestandaryzowanej metodzie obserwacji tegoż cyklu”.202 Kwestia płodności męskiej również jest ważna przy technologii NPT, używane są techniki farmakologiczne, endokrynologiczne oraz chirurgiczne. 202 S. Szpoton, Naprotechnologia-cicha rewolucja, Kraków 2021, s. 207-208. 92 ZAKOŃCZENIE Aby gatunek mógł przetrwać, musi się rozmnażać, podobnie jest z człowiekiem. Prokreacja jest podstawowym i fundamentalnym zagadnieniem, dotyczącym całej ludzkości i przyszłości człowieka. Pragnienie posiadania potomstwa jest jednym z największych i podstawowych pragnień człowieka. Medycyna jest stworzona, aby pomagać ludziom żyć lepiej. Nauka i medycyna dążą do tego, aby człowiek mógł się jak najlepiej rozwijać. Jednym z celów współczesnej medycyny jest możliwość zapewnienia każdemu człowiekowi posiadania potomstwa. Zgodnie z tą ideą powstała idea sztucznej metody zapłodnienia, z myślą o osobach, które do tej pory nie miały widoków na posiadanie własnych dzieci. Pierwotnie metody sztucznego zapłodnienia były ryzykowne i bardzo kosztowne, w związku z czym nie były powszechnie stosowane. Obecnie metoda in vitro jest wykorzystywana i budzi zainteresowanie zdecydowanie szerokiego grona osób. Według raportu European Society of Human Reproduction and Embryology przy zastosowaniu in vitro urodziło się pond osiem milionów dzieci. Metoda ta jest często ukazywana przez zwolenników jako niezawodna i niebudząca żadnych wątpliwości. Technika in vitro przedstawiana jest społeczeństwu jako jedyny sposób na szybkie i bezproblemowe posiadanie upragnionego potomstwa, które każdemu człowiekowi, właściwie się należy. Celem tej pracy było uwrażliwienie, dostrzeżenie problemów i nierozwiązanych pytań oraz dylematów moralnych, które zastosowanie techniki in vitro budzi. Wynikiem pracy jest uporządkowanie wiedzy medycznej, dotyczącej in vitro, zebranie aktualnych danych oraz rzetelnych informacji. Rezultatem analizy medycznych faktów jest sformułowanie pewnych kwestii wątpliwych etycznie z perspektywy medycznej. Wartościowe jest również uściślenie pewnych zagadnień, precyzyjne dostrzeżenie kwestii spornych nie tylko na terenie Polski, ale na terytorium całego świata. Podkreślone zostały tematy problematyczne, wszczynające dyskusje oraz nudzące wątpliwości etyczne. Ze względu na to, że odpowiedzi udzielane na poszczególne dylematy moralne są różne i zależne od przyjmowanego stanowiska etycznego, zostały przedstawione podstawowe stanowiska etyczno-filozoficzne, zajmowane przez współczesnych naukowców. Przedstawienie tych stanowisk dało możliwość skonfrontowania podstawowych założeń podanych stanowisk etycznych, jak również postrzegania etyki ogólnie i szczegółowo poprzez wybrane stanowiska filozoficzne. Wytyczona została 93 jasna granica i różnice między wizjami etycznymi, ukazanymi w drugim rozdziale pracy a personalistyczną wizją osoby ukazaną w rozdziale trzecim. Zwolennicy filozoficznych wizji, taki jak: utylitaryzm, relatywizm czy scjentyzm, są w zdecydowanej mierze zwolennikami zastosowania technik sztucznego zapłodnienia in vitro. Natomiast zwolennicy personalizmu-chrześcijańskiego są przeciwni stosowaniu wszelkich metod sztucznej prokreacji. Stanowisko etyczne poszczególnych naukowców jest bezpośrednio zależne od wizji człowieka. To, jaką wizję człowieka przyjmujemy, przekłada się bezpośrednio na ocenę moralną naszych działań. Ważną kwestią poruszaną w tej pracy jest fakt bycia osobą. Według wizji personalistycznej człowiek jest osobą zawsze, czyli od poczęcia aż do śmierci, jednakże inne wizje filozoficzne odróżniają pojęcie człowiek od pojęcia osoby. Moment bycia osobą odkładany jest w czasie i jest zależny od posiadania pewnych określonych cech. Wynikiem pracy jest również zestawienie argumentów stawianych przez zwolenników i przeciwników metody in vitro. Zestawienie stanowisk, argumentów i wizji jest potrzebne i niezbędne do pełnego zapoznania się z obecnie toczącym się dyskursem naukowym. Przyjmując oraz słuchając argumentów tylko jednej strony, wizji zamykamy się na dialog, tworząc swoiste „getta informacyjne”. Nie poznając stanowisk niebędących zgodnych z naszym stanowiskiem, nie posiadamy pełnej i rzetelnej wiedzy dotyczącej danego zagadnienia. Teoretyczne dyskusje i debaty są niezbędne do lepszego i pogłębionego poznania problemów, zbliżają one również uczestników do osiągnięcia konsensusu i zrozumienia drugiej osoby. Tylko poprzez taki dyskurs możliwe jest podjęcie działań i dojście do wspólnych, ogólnie akceptowalnych decyzji. Dyskusje skłaniają również do gruntownego przyjrzenia się własnym założeniom i twierdzeniom, czasem zmiany lub poszukiwania nowej, lepszej argumentacji, gdy dotychczasowa jest niewystarczająca. Dodatkowo ustalenia etyczne, podparte rzetelną wiedzą medyczną, mogą przyczynić się do ustaleń prawnych i przyjęcia lub odrzucenia pewnych działań przez społeczeństwo. Oczywiście nie zostały w tej pracy podjęte wszystkie stanowiska filozoficzne oraz wszystkie argumenty, gdyż problem jest zdecydowanie obszerniejszy. Nie każde odpowiedzi na pytania padły. Jak zaznaczone zostało we wstępnie, praca nie jest odpowiedzią na wszelkie pytania i wątpliwości, nie podaje oczywistych rozwiązań, lecz jest raczej formą porównania różnych stanowisk, ukazania faktycznych problemów oraz dostrzeżenia pewnych rozwiązań podawanych przez środowiska naukowe. Refleksja bioetyczna nad zagadnieniami związanymi z techniką in vitro jest konieczna i dobrze, że prowadzony jest ciągły dyskurs, dotyczący tych kwestii. Dodatkowo warto na koniec 94 podkreślić, jak zasadnicze są to kwestie. Problem kryteriów człowieczeństwa, początku ludzkiego życia, czy tego, kim człowiek jest oraz czy wszyscy ludzie są równi, są to problemy, ogarniające całą ludzkość i domagające się jak najszybszej odpowiedzi. Nie możemy pozostawać wobec takich kwestii obojętni. Niezbędny jest dyskurs na tak podstawowe i fundamentalne pytania. Nie jest to problem jedynie akademicki, ale dotyczący i dotykający każdego człowieka niezależnie od jego przekonań czy wiedzy. 95 BIBLIOGRAFIA 1.OPRACOWANIA KSIĄŻKOWE Baker R., Seks w przyszłości. Spotkanie pierwotnych popędów z technologią jutra, Poznań 2002. Bartnik C., Personalizm, Lublin 2000. Bentham J., Wprowadzenie do zasad moralności i prawodawstwa, Warszawa 1958. Biesaga T., Błąd antropologiczny oraz zagrożenia życia i cielesności człowieka [w:] Ku rozumieniu godności człowieka, Kraków 2008. Biesaga T., Antropologiczny status embrionu ludzkiego, [w:] Podstawy i zastosowania bioetyki, red. T. Biesaga, Kraków 2001. Chyrowicz B., Bioetyka. Anatomia sporu, Kraków 2015. Czarkowski M., Dylematy bioetyczno-medyczne zapłodnienia In vitro, [w:] Początek ludzkiego życia- bioetyczne wyzwania i zagrożenia, red. W. Sienkiewicz, R. Grabowski, Bydgoszcz 2016. Duchliński P., Godność osoby w ujęciu Karola Wojtyły i jego uczniów, [w:] Ku rozumieniu godności człowieka, red. G. Hołub, Kraków 2008. Engelhardt H.T., The Foundation of Bioethics, New York 1996. Feinberg J., The Rights of Animals and Unborn Generations, [w:] Philosophy and Environmental Crisis, Ateny 1974. Galewicz W., Status ludzkiego zarodka a etyka badań biomedycznych, Kraków 2013. Harris J., The Value of Life. An introduction of Medical Ethics, London 1994. Hołub G., Problem osoby we współczesnych debatach bioetycznych, Kraków 2010. Irek W., Osoba ludzka i jej godność jako zasada etyczna w Instrukcji Dignitas personae, [w:] Świętość ludzkiego życia. Wokół Instrukcji Dignitas personae, red. T. 96 Reronia, Wrocław 2009. Katolo A.J., Embrion ludzki - osoba czy rzecz?, Sandomierz 2000. Kieniewicz P., Człowiek niewygodny, człowiek potrzebny. Dyskusja antropologiczna w bioetyce amerykańskiej, Lublin 2010. Lenartowicz P., Scjentyzm- Pozytywny i negatywny, [w:] Vivere et Intelligere, red. J. Koszteyn, Kraków 2009. Locke J., Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego, tłum. B.J. Gawecki, Warszawa 1995. Lockwood M., When does a Life Begin?, [w:] Contemporary Issues in Bioethics, red. T.L. Beauchamp, L. Walters, Belmont 1982. Łażewska D., Współczesne koncepcje filozofii i etyki, Józefów 2009. Machinek M., Spór o status ludzkiego embrionu, Olsztyn 2007. McMahan J., Etyka zabijania, Warszawa 2012. Miklaszewska J., Kant i Rawls o godności człowieka [w:] After Rawls, Kraków 2016. Muszala A., Czy embrion ludzki jest osobą ludzką?, [w]: Człowiek - od kiedy, red. R. Słowiński, Poznań 2013. Otowicz R., Etyka życia, Kraków 1998. Robertson J., Matki zastępcze: nowsza odsłona nienowych dylematów, [w:] Początki ludzkiego życia, red. W. Galewicz, Kraków 2010. Robertson J.A., Children of Choice: Freedom and the New Reproductive Technologies, Princeton 1996. Różyńska J., Etyka i wspomagana prokreacja [w]: Bioetyka red. J. Różyńska, W. Chańska, Warszawa 2013. Scola A., Osoba ludzka. Antropologia Teologiczna, Poznań 2005. Singer P., Etyka praktyczna, Warszawa 2003. 97 Steinbock B., Live before birth. The moral and legal status of embryos and fetuses, New York 1992. Szpoton S., Naprotechnologia - cicha rewolucja, Kraków 2021. Ślęczek-Czakon D., Problem wartości i jakości życia w sporach bioetycznych, Katowice 2004. Waliczek K., Pojęcie wartości życia człowieka w wybranych koncepcjach etyki utylitarystycznej i personalistycznej, Kraków 2022. Warren M.A., Status moralny- obowiązki wobec osób i innych istot żywych, Łódź 2019. Wasilewski T., Procedura in vitro- technika i konsekwencje, [w:] Wobec in vitro. Genetyczne, moralne, filozoficzne, teologiczne i prawne aspekty zapłodnienia pozaustrojowego, Kielce 2017. Wójcik B., Bioetyka i tożsamość człowieka, Tarnów 2007. Wójtowicz-Szefler M., Zając-Lamparska L., O świadomości. Wybrane zagadnienia, Bydgoszcz 2007. Zapart B., Problemy oraz argumenty filozoficzne i etyczne w dyskusji nad metodą in vitro. Studium porównawcze wybranych stanowisk bioetycznych, Katowice 2011. Żardecka M., Personalizm, [w:] Leksykon filozofii klasycznej, red. J. Herbut, Lublin 1997. Jan Paweł II, Encyklika Evangelium vitae. O wartości i nienaruszalności życia ludzkiego, Rzym 1995. 2. ARTYKUŁY NAUKOWE Antoniewicz M., Człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Boże. Ikonalność osoby ludzkiej w ujęciu personalistycznym, „Teologia w Polsce” 2013 nr. 7, s. 13-23. Buczkowska J., Zagadnienie statusu ontycznego embrionu ludzkiego, „Studia 98 Philosophiae Christianae”, 1993, nr. 29, s. 127-140. Chang H., Suh C., Ectopic pregnancy after assisted reproductive technology: what are the risk factors?, „Current Opinion in Obstetrics and Gynecology” 2010, nr. 22, s. 202-207. Czarkowski J., Osoba - społeczeństwo – rewolucja w personalizmie Emanuela Mouniera, „Acta Universitatis Nicolai Copernici”, 1982, t. 6, z. 130, s.17-46. Ćwil W., Godność osoby ludzkiej źródłem praw człowieka w świetle nauczania Jana Pawła II, „Studia z prawa wyznaniowego” 2010, t. 13, s. 227-241. Dec I., Personalizm w filozofii: (próba systematyzacji), „Biblioteka Teologii Fundamentalnej” 2008, t. 3, s. 301-313. Dobrowolska K., Prawa reprodukcyjne i seksualne w ONZ i ich doktrynalne uwarunkowania, „Zeszyty Prawnicze” 2016, 16/2, s. 163-181. Gacka B., Godność osoby i godność narodu, Rocznik Teologii Katolickiej 2005, t. 4, s. 19-28. Gawinek J., Naworska B., Zapłodnienie in vitro jedną z metod leczenia niepłodności w Polsce, „Problemy Pielęgniarstwa” 2014, t. 22, z. 1, s. 99-106. Hansen M. i in., The risk of major birth defects after intracytoplasmic sperm injection and in vitro fertilization, „New England Journal of Medicine” 2002, t. 346, nr. 10, s. 725-730. Hargreave M. i in., Fertility treatment and childhood cancer risk: a systematic metaanalysis, „Fertility and Sterility” 2013, 100 (1), s. 150-161. Hvidtjern D. i in., Cerebral palsy among children born after In vitro fertilization: the role ofpreterm delivery a population based, cohort study, „Pediatrics” 2006, 118 (2), s.475–482. Jabłoński A., Stanisława Kowalczyka personalistyczna koncepcja społeczeństwa, „Roczniki Nauk Społecznych” 2012, t. 4, nr. 1, s. 57-79. Jackson R. i in., Perinatal Outcomes in Singletons Following In Vitro Fertilization: A 99 MetaAnalysis, „Obstetrics&Gynecology” 2004, 103 (3) , s. 551-563. Koch H., Godność człowieka - niezbywalnym prawem i fundamentem ładu społecznego, „Legnickie Studia Teologiczno-Historyczne” 2007, nr 1, s. 90-104. Koperwas M., Głowacka M., Problem niepłodności wśród kobiet i mężczyznepidemiologia, czynniki ryzyka i świadomość społeczna, „Aspekty zdrowia i choroby” 2017, t. 2, nr. 3, s. 31-49. Kordula P., Granice badań naukowych na embrionach ludzkich, „Colloquia Theologica Ottoniana” 2015, t. 2, s. 67-104. Kraj T., Wokół dyskusji na temat zapłodnienia in vitro „Teologia i Moralność” 2008 Kubicki J., Historia zapłodnienia „in vitro”, „Puls Uczelni” 2012, t. 6, nr. 4, s. 20-24. Lebensztein M., Macierzyństwo zastępcze- problemy etyczne i prawne, „Miscellanea Historico-Iuridica” 2014, t. 13, z. 2, s. 299-315. Łukaszuk K. i in., Diagnostyka i leczenie niepłodności- rekomendacje Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu i Embriologii (PTMRiE) oraz Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników (PTGP), „Ginekologia i Perinatologia Praktyczna” 2018, t. 3, nr. 3, s. 112-140. Machinek M., Człowiek jako surowiec : etyczne aspekty wykorzystania embrionów we współczesnej biotechnologii, „Studia Warmińskie” 2002, s. 309-322. Malchau S. i in., Perinatal outcomes in 375 children born after oocyte donation: a Danish national cohort study, „Fertility and Sterility” 2013, t. 22, nr. 6, s. 1637-1643. Miklavcic J.J., Flaman P., Personhood status of the human zygote, embryo, fetus, „The Linacre Quarterly” 2017, t. 84, s. 130-144. Mrozek J., Godność osoby ludzkiej jako źródło praw człowieka i obywatela, „Civitas et Lex” 2014, nr. 1, s. 41-47. Olson C. i in., In vitro fertilization is associated with an increase in major birth defects, „Fertilityand Sterility” 2005, t. 5, nr. 84 s. 1308-1315. Papanikolaou E. i in., Incidence and prediction of ovarian hyperstimulation syndrome 100 in women undergoing gonadotropin-releasing hormone antagonist in vitro fertilization cycles, „Fertility and Sterility” 2006, t. 1, nr. 85, s. 112-120. Parmegiani L I in., Efficiency of hyaluronic acid (HA) sperm selection, „J Assist Reprod Genet” 2010, 27 (1), s. 13–16. Perri T. i in., Clinical Assisted Reproduction: Are Singleton Assisted Reproductive Technology Pregnancies at Risk of Prematurity?, „Journal of Assisted Reproduction and Genetics” 2001, 18 (5), s. 245–249. Przyłuska-Fiszer A., Problem diagnostyki preimplantacyjnej, „Debata: Wokół diagnostyki preimplantacyjnej” 2009, s. 1-10. Serdyńska-Szuster M. i in., Wyniki położnicze u kobiet zakwalifikowanych do programu zapłodnienia pozaustrojowego powikłanego zespołem hiperstymulacji jajników, „Ginekologia Polska” 2012, nr. 2, s. 104-110. Setti P., Mrożenie komórek jajowych – najnowsze osiągnięcia, oczekiwania na przyszłość, „Ginekologia po dyplomie” 2012, s. 40-45. Słomski W., Godność osoby ludzkiej, „Społeczeństwo i Edukacja. Międzynarodowe studia humanistyczne.”, 2010, nr. 2, s. 27-35. Soler M. i in., Risk of mayor and minor birth defects in children conceived by assisted reproductive technology (IVF/ICSI): A prospective controlled cohort study, „Anales de Pediatria” 2021, 95 (6), s. 448-458. Stecko S., Konstytucyjne prawo dziecka do wychowania w rodzinie, „Przegląd Prawa Konstytucyjnego” 2017, nr. 4, s. 195-206. Stepherd J., Non-Human Moral Status: Problems with Phenomenal Consciousness, „Ajob Neuroscience” 2023, vol. 14, nr. 2, s. 148-157. Strawiński W., Odmiany scjentyzmu, „Filozofia Nauki” 1999, t. 7, nr.1, s. 43-50. Styczeń T., Problem ogólnej ważności norm etycznych w aspekcie epistemologicznometodologicznym z uwzględnieniem indukcyjnych nauk o człowieku, „Zeszyty naukowe KUL” 1981, z. 24, nr 1, s. 39-67. 101 Sullivan-Pyke C. i in., In vitro fertilization and adverce obstetric and petrinal outcomes, „Seminars in Perinatology” 2017, vol. 41, nr. 6, s. 345-353. Szymański Ł., Embrion ludzki- pytanie o status, „Semina Scientarium” 2007, nr. 6, s. 59-78. Venn A. i in., Risk of cancer after use of fertility drugs with in vitro fertilization, „The Lancet” 1999, s. 1586-1590. Voorhis B., Outcomes From Assisted Reproductive Technology, „Obstetrics & Gynecology” 2006, 107 (1), s. 183-200. Walerian B., Nowe dylematy medycyny- zjawisko macierzyństwa zastępczego w perspektywie społeczno-etycznej, „Annales. Etyka w życiu gospodarczym” 2009, s. 35-44. Wareham C.S., On the moral status of hominin, „Monash Bioethics Review” 2020, nr 38, s. 205-218. Wen J. i in., Birth defects in children conceived by in vitro fertilization and intracytoplasmic sperm injection: a meta-analysis, „Fertility and Sterility” 2012, 97 (6), s. 1331-1337. Wysocka M., Personalizm, „Studia nad rodziną” 2006, 10/1-2 , s.291-303. 3. AKTY PRAWNE Akt Końcowy Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie z 01.08.1975. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 (Dz. U. 1997, nr 78 poz. 483). Konwencja o prawach dziecka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 r. (Dz. U. 1989, preambuła). Powszechna Deklaracja Praw Człowieka podpisana w Paryżu 10 grudnia 1948 roku. 102 4. ŹRÓDŁA INTERNETOWE Andrzejuk A., Jaki personalizm? Szerokie i wąskie rozumienie personalizmu. http://katedra.uksw.edu.pl/publikacje/artur_andrzejuk/jaki_personalizm.pdf [dostęp 11.09.2023]. Berger A. Kriokonserwacja Nasienia http://andrologiakliniczna.pl/wpcontent/uploads/Berger2_2019.pdf [dostęp 21.02.2023]. Breczko A., Komercjalizacja ludzkiej prokreacji- problemy etyczne i prawne, https://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui/bitstream/11320/13343/1/A_Breczko_Komercja lizacja_ludzkiej_prokreacji_problemy_etyczne_i_prawne.pdf [dostęp 11.09.2023]. Human Life International Polska, Skuteczność zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro). Zdrowie kobiet. Zdrowie dzieci https://www.hli.org.pl/pdf/skutecznoscInVitro.pdf [dostęp 22.02.2023]. Kuczma P., Prawna ochrona życia https://www.repozytorium.uni.wroc.pl/Content/52912/PDF/01_Pawel_Kuczma.pdf [dostep 11.09.2023]. Lewandowska K. PICSI (Physiological Intracytoplasmic Sperm Injection fizjologiczneICSI) https://invitroonline.pl/zaplodnienie-picsi [dostęp 21.02.2023]. Mazur G., Relatywizacja osobowej godności człowieka https://teologiapolityczna.pl/ogrzegorz-mazur-op-relatywizacja-osobowej-godnosci-czlowieka [dostęp 12.09.2023]. Rakocy W., Godność osoby ludzkiej w zamyśle stwórcy, http://waldemarrakocy.pl/referaty/10.pdf [dostęp 11.09.2023]. 5. HASŁA Z ENCYKLOPEDII Biesaga , Deontonomizm [w:] Powszechna Encyklopedia Filozofii, red. A. Maryniarczyk, Lublin 2002. Biesaga T., Embrion [w:] Powszechna Encyklopedia Filozofii, red. A. Maryniarczyk, Lublin 2002. 103 Podrez E., Godność [w:] Powszechna Encyklopedia Filozofii, red. A. Maryniarczyk Lublin 2002. Żardecka M., Personalizm [w:] Leksykon filozofii klasycznej, red. J. Herbut, Lublin 1997. 6. REFERATY Garbarz A., Godność człowieka na kanwie nauczania Jana Pawła II, referat wygłoszony w ramach Wojewódzkiej Konferencji Ośrodka dnia 10 marca 2006 roku w Rzeszowie. 104