Taki projekt: każdego dnia wysyłam jedno zdjęcie mojego psa zrobione telefonem. Chcę uchwycić sceny z naszego codziennego życia. Bonzo jest bohaterem strony www.pieswwarszawie.pl
Słuchajcie, upał jest dziś taki że Bonzo wymaga postojów co kilka chwil. Najchętniej do końca życia leżałby w trawie i tarzał się
Pole Mokotowskie w weekend zapełnia się tonami śmieci po nocnych libacjach. W tle jeden ze stosów butelek. Panowie zbierający to dopiero mają używanie w lato!
Zrobiliśmy wypad nad staw przy Sanktuarium Siekierki. Była jedna wiekopomna chwila - Bonzo pierwszy raz w życiu popłynął. Dziękuję Kasi z Podróżezpsem.pl za super-spacer
Nasze tarzanki podłogowe. Chciałam się potarzać wcześniej trawie ale milord skonsumował kupę więc wolałam trzymać dystans.