Dzień dobry...
Jeju, jaki cudny ten marzec:)
🧡
Widziałam już pierwszego bociana!
Była jeszcze zima - ostatni dzień...
godzina ósma, lekcja muzyki i temat:
Muzyczne powitanie wiosny.
My śpiewamy i nagle dziewczynka siedząca przy oknie
wykrzykuje "bocian"!
Cała czwarta klasa stała w oknach
i patrzyła jak krążył nad boiskiem szkolnym.
Ja też:)))
💛
Byłam z najbliższymi w Lublinie
na Polskiej Nocy Kabaretowej 2025.
Prowadził mój ulubiony (nasz, bo lubimy go wszyscy)
Bartosz Klauziński z Kabaretu K2.
Kilka godzin śmiechu.
Można naładować akumulatory.
Oj, można!
💙
Przy okazji wizyty w Lublinie
koniecznie musiałam zajrzeć do Mandragory.
Bardzo lubię tę restaurację za jej niesamowity klimat,
przepyszną wątróbkę,
czulent lubelski,
żydowską penicilinę z kreplach
i klazmerską muzykę.
Stare miasto w Lublinie jest piękne.
Obfocę je kiedyś dokładnie:)
💚
Czy pisałam, że lubię celebrować Dzień Kobiet?
W tym dniu "nic nie robię"
Jak mówiła Kalina Jędrusik: leżę i pachnę :)
i przyjmuję życzenia oraz kwiaty od moich panów.
💜
Obejrzałam film o tej artystce:
"Bo we mnie jest seks".
Późno,
bo słyszałam o nim tyle niepochlebnych opinii od znajomych.
Ja spędziłam przy nim cudowne chwile.
Bardzo mi się podobał,
a przeplatanie piosenek ze scenkami podkręcało nastrój.
Byłam tak zafascynowana filmem i bohaterką,
że nieświadomie pewną Kalinkę ze szkoły
zapisałam na listę jako Jędrusik i odkryłam to dopiero po kilku dniach.
😂
Przeczytałam piękną powieść
D. Owens: "Gdzie śpiewają raki",
którą kupiłam na Vinted
(książki tam są naprawdę tanie, korzystam od jakiegoś czasu)
Byłam pod wrażeniem filmu.
Jestem pod wrażeniem książki.
🤎
Świętowałam swoje imieniny,
świętowałam też swoje urodziny.
😊
Pochwalę się przepiękną malowaną ręcznie filiżanką,
która otrzymałam od moich dzieci.
Kiniu, Michałku - DZIĘKUJĘ!
💗💗💗
Niespodziankę otrzymałam również pocztą
Beatko, dziękuję!
❤️
Ścierałam nosy Bazyla z szyb.
😁
ale nie sama...
Ozłocić trzeba kogoś, kto wymyślił robota do mycia okien!
🏅
Zachwycałam się marcowymi zachodami słońca.
A co z tworzeniem?
I tu jakiś szał mnie ogarnął, mania wręcz,
bo malowałam non stop - serio.
Nie pokażę dzisiaj wszystkiego,
zostawię "na zaś",
jak mawiała moja Babcia Józia.
Pokażę tylko Maryję - obrazek i zakładkę.
Pokażę małą karteczkę - karnecik z aniołkiem.
Cudowny ten marzec! Fajnie, że jeszcze trwa.
Ściskam Was mocno!
💗
Iza
PS.
Musicie mi wybaczyć za nadużycie słowa "cudowny" w dzisiejszym poście,
ale ten mój marzec jest taki naprawdę.
🥰