Przejdź do zawartości

Rada Kompanii Filipin: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
m WP:SK, drobne redakcyjne
m drobne redakcyjne, źródła/przypisy
Linia 18: Linia 18:
[[Królewska Kompania Filipin]] powstała z inicjatywy polityka [[François Cabarrus|Francisca Cabarrúsa]], została ustanowiona królewskim dekretem 10 marca 1785 przez [[Karol III Hiszpański|Karola III]]. Jej celem był rozwój bezpośredniego handlu między [[Filipiny|Filipinami]] (kolonią [[Hiszpańskie imperium kolonialne|hiszpańskiego imperium]]) a [[Metropolia (państwo)|metropolią]]{{r|Mangin}}. Od 1794 rozpoczęła się stopniowa dekadencja kompanii; jej praktyczna działalność zakończyła się między końcem XVIII a początkiem XIX wieku{{r|Buzeta}}.
[[Królewska Kompania Filipin]] powstała z inicjatywy polityka [[François Cabarrus|Francisca Cabarrúsa]], została ustanowiona królewskim dekretem 10 marca 1785 przez [[Karol III Hiszpański|Karola III]]. Jej celem był rozwój bezpośredniego handlu między [[Filipiny|Filipinami]] (kolonią [[Hiszpańskie imperium kolonialne|hiszpańskiego imperium]]) a [[Metropolia (państwo)|metropolią]]{{r|Mangin}}. Od 1794 rozpoczęła się stopniowa dekadencja kompanii; jej praktyczna działalność zakończyła się między końcem XVIII a początkiem XIX wieku{{r|Buzeta}}.


30 marca 1815 w Madrycie miało miejsce zgromadzenie 51 członków zarządu i akcjonariuszy kompanii, w którym wyjątkowo wziął udział król [[Ferdynand VII Hiszpański|Ferdynand VII]]{{r|Hughes}}. [[Miguel de Lardizábal]] jako dyrektor kompanii i minister do spraw Indii Zachodnich, a także zwolennik Ferdynanda VII poprosił króla o uczestnictwo w radzie i patronat nad kompanią. Zgodnie z protokołem z posiedzenia król pojawił się bez oficjalnej zapowiedzi i zajął fotel przewodniczącego. Wysłuchał półtoragodzinnego dyskursu Lardizábala odczytanego przez sekretarza [[José Luis Munárriz|José Munárriza]], gdyż dyrektor był przeziębiony{{r|Bray}}. Dyskurs wyrażał nadzieję na to, że po okresie [[Wojna na Półwyspie Iberyjskim|dewastacyjnej wojny]] i okupacji Bonapartego rozwój handlu zamorskiego przywróci Hiszpanii i jej imperium dawną świetność. W rzeczywistości kompania nie przynosiła już zysków i wkrótce miała zostać rozwiązana{{r|Hughes}}. Wizyta króla miała być zatem zabiegiem marketingowym ukrywającym kłopoty finansowe kompanii i zapewniającym poparcie dalszego rozwoju{{r|Boime}}.
30 marca 1815 w Madrycie miało miejsce zgromadzenie 51 członków zarządu i akcjonariuszy kompanii, w którym wyjątkowo wziął udział król [[Ferdynand VII Hiszpański|Ferdynand VII]]{{r|Hughes}}. [[Miguel de Lardizábal]] jako dyrektor kompanii i minister do spraw Indii Zachodnich, a także zwolennik Ferdynanda VII poprosił króla o uczestnictwo w radzie i patronat nad kompanią. Zgodnie z protokołem z posiedzenia król pojawił się bez oficjalnej zapowiedzi i zajął fotel przewodniczącego. Wysłuchał półtoragodzinnego dyskursu Lardizábala odczytanego przez sekretarza [[José Luis Munárriz|José Munárriza]], gdyż dyrektor był przeziębiony{{r|Bray}}. Dyskurs wyrażał nadzieję na to, że po okresie [[Wojna na Półwyspie Iberyjskim|dewastacyjnej wojny]] i okupacji Bonapartego rozwój handlu zamorskiego przywróci Hiszpanii i jej imperium dawną świetność. W rzeczywistości kompania nie przynosiła już zysków i wkrótce miała zostać rozwiązana{{r|Hughes}}. Wizyta króla miała być zatem zabiegiem marketingowym ukrywającym kłopoty finansowe kompanii i zapewniającym poparcie dalszego rozwoju{{r|Boime}}. Na dodatek zrujnowany król poprosił radę o udzielenie pożyczki na znaczną sumę{{r|Sanchez}}.


W połowie kwietnia 1815 kompania starała się o pozwolenie na upamiętnienie tego wydarzenia na wielkoformatowym obrazie{{r|Ara}}. Prawdopodobnie dzięki licznym koneksjom zlecenie na obraz otrzymał Goya. Malarz w tym samym roku namalował również indywidualne portrety trzech akcjonariuszy kompanii, w tym m.in. nowego przewodniczącego [[José Luis Munárriz (obraz Goi)|José Munárriza]]{{r|Bray}}. Munárriz zrezygnował ze stanowiska dyrektora [[Królewska Akademia Sztuk Pięknych św. Ferdynanda|Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych św. Ferdynanda]] (której Goya był członkiem), aby przewodniczyć kompanii. Ponadto teść syna Goi Miguel Martín de Goicoechea był jednym z akcjonariuszy kompanii i mógł poprzeć jego kandydaturę na wykonawcę obrazu{{r|Ara}}.
W połowie kwietnia 1815 kompania starała się o pozwolenie na upamiętnienie tego wydarzenia na wielkoformatowym obrazie{{r|Ara}}. Prawdopodobnie dzięki licznym koneksjom zlecenie na obraz otrzymał Goya. Malarz w tym samym roku namalował również indywidualne portrety trzech akcjonariuszy kompanii, w tym m.in. nowego przewodniczącego [[José Luis Munárriz (obraz Goi)|José Munárriza]]{{r|Bray}}. Munárriz zrezygnował ze stanowiska dyrektora [[Królewska Akademia Sztuk Pięknych św. Ferdynanda|Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych św. Ferdynanda]] (której Goya był członkiem), aby przewodniczyć kompanii. Ponadto teść syna Goi Miguel Martín de Goicoechea był jednym z akcjonariuszy kompanii i mógł poprzeć jego kandydaturę na wykonawcę obrazu{{r|Ara}}.


Goya w 1815 miał 69 lat, był uznanym artystą, mającym za sobą wiele lat kariery, jednocześnie zmagał się z niemal całkowitą głuchotą i postępującą ślepotą. W tym okresie był także rozczarowany powrotem Ferdynanda VII na tron, gdyż król odsunął się od idei oświecenia i zniweczył nadzieje hiszpańskich liberałów na bardziej postępową Hiszpanię. Nie wiadomo, czy malarz był obecny na zebraniu kompanii. Możliwe, że zrekonstruował scenę na podstawie relacji Miguela Martína de Goicoechea lub relacji opublikowanej w ''Gaceta de Madrid''. Mógł także odwiedzić salon madryckiego pałacu, w którym odbyło się zebranie i sporządzić szkic wnętrza{{r|Bray}}. 2 lipca 1815 szwedzki ambasador [[Jacob Gustaf De la Gardie]] odwiedził warsztat Goi, kiedy ten był w trakcie pracy nad portretem rady. Obraz został ukończony we wrześniu tego samego roku{{r|Ara}}.
Goya w 1815 miał 69 lat, był uznanym artystą, mającym za sobą wiele lat kariery. Pobierał pensję nadwornego malarza, ale nie pracował już dla dworu{{r|Sanchez}}. Ograniczał liczbę zamówień ze względu na problemy zdrowotne – zmagał się z niemal całkowitą głuchotą i postępującą ślepotą. W tym okresie był także rozczarowany powrotem Ferdynanda VII na tron, gdyż król odsunął się od idei oświecenia i zniweczył nadzieje hiszpańskich liberałów na bardziej postępową Hiszpanię. Nie wiadomo, czy malarz był obecny na zebraniu kompanii. Możliwe, że zrekonstruował scenę na podstawie relacji Miguela Martína de Goicoechea lub relacji opublikowanej w ''Gaceta de Madrid''. Mógł także odwiedzić salon madryckiego pałacu, w którym odbyło się zebranie i sporządzić szkic wnętrza{{r|Bray}}. 2 lipca 1815 szwedzki ambasador [[Jacob Gustaf De la Gardie]] odwiedził warsztat Goi, kiedy ten był w trakcie pracy nad portretem rady. Obraz został ukończony we wrześniu tego samego roku{{r|Ara}}.


Istnieje także szkic przygotowawczy do tego dzieła, znajdujący się w kolekcji [[Gemäldegalerie]] w Berlinie. W szkicu Goya zastosował mocniejszy [[światłocień]], zniuansowany w ostatecznej wersji obrazu. To pozwoliło mu skupić się na niektórych detalach, takich jak dekoracja posadzki czy ściany, które nie zostały wyszczególnione w szkicu{{r|Ara1}}.
Istnieje także szkic przygotowawczy do tego dzieła, znajdujący się w kolekcji [[Gemäldegalerie]] w Berlinie. W szkicu Goya zastosował mocniejszy [[światłocień]], zniuansowany w ostatecznej wersji obrazu. To pozwoliło mu skupić się na niektórych detalach, takich jak dekoracja posadzki czy ściany, które nie zostały wyszczególnione w szkicu{{r|Ara1}}.
Linia 31: Linia 31:
==Technika==
==Technika==
[[Plik:Las Meninas, by Diego Velázquez, from Prado in Google Earth.jpg|thumb|240px|Użycie światła jest inspirowane obrazem ''[[Panny dworskie]]'' [[Diego Velázquez|Velázqueza]]]]
[[Plik:Las Meninas, by Diego Velázquez, from Prado in Google Earth.jpg|thumb|240px|Użycie światła jest inspirowane obrazem ''[[Panny dworskie]]'' [[Diego Velázquez|Velázqueza]]]]
Postać króla znajduje się na zbiegu linii perspektywicznych, prowadzą do niego także linie podłogowej mozaiki i oś żyrandola{{r|Bray}}. Struktura obrazu pozostawia dużo pustej przestrzeni w centrum; Goya ukazuje ciężką atmosferę zebrania poprzez właściwości światła i jego odbicie na różnych obszarach płótna, szczególnie na podłodze. Światło wpada do pomieszczenia przez duże okno po prawej stronie, pozostawiając część sali w ciemności, podobnie jak na obrazie ''[[Panny dworskie]]'' [[Diego Velázquez|Velázqueza]]. Tym obrazem inspirowany jest także podział kompozycji na prostokątne płaszczyzny. Za pomocą światła Goya wyodrębnił ważniejsze postacie – jego mocniejszy blask pada na postać monarchy, twarz Lardizábala stojącego w niszy i niektórych uczestników{{r|Ara|Hughes}}. W palcie barw dominują brązy, czernie i szarości{{r|Bray}}.
Kompozycja jest nowatorska – postacie znajdują się na brzegach i w głębi obrazu, podczas gdy w centrum pozostaje dużo pustej przestrzeni powiększonej dodatkowo za sprawą perspektywy{{r|Sanchez}}. Postać króla znajduje się na zbiegu linii perspektywicznych, prowadzą do niego także linie podłogowej mozaiki i oś żyrandola{{r|Bray}}. Goya ukazuje ciężką atmosferę zebrania poprzez właściwości światła i jego odbicie na różnych obszarach płótna, szczególnie na podłodze. Światło wpada do pomieszczenia przez duże okno po prawej stronie, pozostawiając część sali w ciemności, podobnie jak na obrazie ''[[Panny dworskie]]'' [[Diego Velázquez|Velázqueza]]. Tym obrazem inspirowany jest także podział kompozycji na prostokątne płaszczyzny. Za pomocą światła Goya wyodrębnił ważniejsze postacie – jego mocniejszy blask pada na postać monarchy, twarz Lardizábala stojącego w niszy i niektórych uczestników{{r|Ara|Hughes}}. W palcie barw dominują brązy, czernie i szarości{{r|Bray}}.


==Interpretacja==
==Interpretacja==
Linia 60: Linia 60:
<ref name=Buzeta>{{cytuj książkę | autor = Manuel Buzeta | autor2 = Felipe Bravo | tytuł = Diccionario geográfico, estadístico, histórico de las Islas Filipinas| wydawca = Jos. C. de la Peña | miejsce = Madrid | rok = 1850| strony = 149–162 }}</ref>
<ref name=Buzeta>{{cytuj książkę | autor = Manuel Buzeta | autor2 = Felipe Bravo | tytuł = Diccionario geográfico, estadístico, histórico de las Islas Filipinas| wydawca = Jos. C. de la Peña | miejsce = Madrid | rok = 1850| strony = 149–162 }}</ref>
<ref name=Boime>{{cytuj książkę | autor = Albert Boime | tytuł = Art in an Age of Counterrevolution, 1815-1848| wydawca = University of Chicago Press | miejsce = Chicago | rok = 2004| strony = 101–102 }}</ref>
<ref name=Boime>{{cytuj książkę | autor = Albert Boime | tytuł = Art in an Age of Counterrevolution, 1815-1848| wydawca = University of Chicago Press | miejsce = Chicago | rok = 2004| strony = 101–102 }}</ref>
<ref name=Sanchez>{{cytuj książkę | autor =[[Alfonso Pérez Sánchez|Alfonso E. Pérez Sánchez]] | tytuł =Goya | wydawca =Składnica Księgarska | miejsce = Warszawa| rok =2009 | strony =128| isbn =978-83-60334-71-3}}</ref>
}}
}}



Wersja z 22:37, 17 kwi 2018

Szablon:Obraz infobox

Szkic przygotowawczy do obrazu, 54 x 70 cm, Gemäldegalerie, Berlin

Rada Kompanii Filipin[1] (hiszp. La Junta de Filipinas lub Asamblea de la Compañía Real de las Filipinas) – obraz olejny hiszpańskiego malarza Francisca Goi (1746–1828), znajduje się w zbiorach Muzeum Goi w Castres. Przedstawia posiedzenie rady nadzorczej i akcjonariuszy Królewskiej Kompanii Filipin z 30 marca 1815, w którym uczestniczył król Ferdynand VII. Jest to największy obraz w dorobku twórczym malarza (o wymiarach 320,5 x 433,5 cm[2]), poza projektami do tapiserii[3].

Okoliczności powstania

Królewska Kompania Filipin powstała z inicjatywy polityka Francisca Cabarrúsa, została ustanowiona królewskim dekretem 10 marca 1785 przez Karola III. Jej celem był rozwój bezpośredniego handlu między Filipinami (kolonią hiszpańskiego imperium) a metropolią[4]. Od 1794 rozpoczęła się stopniowa dekadencja kompanii; jej praktyczna działalność zakończyła się między końcem XVIII a początkiem XIX wieku[5].

30 marca 1815 w Madrycie miało miejsce zgromadzenie 51 członków zarządu i akcjonariuszy kompanii, w którym wyjątkowo wziął udział król Ferdynand VII[1]. Miguel de Lardizábal jako dyrektor kompanii i minister do spraw Indii Zachodnich, a także zwolennik Ferdynanda VII poprosił króla o uczestnictwo w radzie i patronat nad kompanią. Zgodnie z protokołem z posiedzenia król pojawił się bez oficjalnej zapowiedzi i zajął fotel przewodniczącego. Wysłuchał półtoragodzinnego dyskursu Lardizábala odczytanego przez sekretarza José Munárriza, gdyż dyrektor był przeziębiony[2]. Dyskurs wyrażał nadzieję na to, że po okresie dewastacyjnej wojny i okupacji Bonapartego rozwój handlu zamorskiego przywróci Hiszpanii i jej imperium dawną świetność. W rzeczywistości kompania nie przynosiła już zysków i wkrótce miała zostać rozwiązana[1]. Wizyta króla miała być zatem zabiegiem marketingowym ukrywającym kłopoty finansowe kompanii i zapewniającym poparcie dalszego rozwoju[6]. Na dodatek zrujnowany król poprosił radę o udzielenie pożyczki na znaczną sumę[7].

W połowie kwietnia 1815 kompania starała się o pozwolenie na upamiętnienie tego wydarzenia na wielkoformatowym obrazie[3]. Prawdopodobnie dzięki licznym koneksjom zlecenie na obraz otrzymał Goya. Malarz w tym samym roku namalował również indywidualne portrety trzech akcjonariuszy kompanii, w tym m.in. nowego przewodniczącego José Munárriza[2]. Munárriz zrezygnował ze stanowiska dyrektora Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych św. Ferdynanda (której Goya był członkiem), aby przewodniczyć kompanii. Ponadto teść syna Goi Miguel Martín de Goicoechea był jednym z akcjonariuszy kompanii i mógł poprzeć jego kandydaturę na wykonawcę obrazu[3].

Goya w 1815 miał 69 lat, był uznanym artystą, mającym za sobą wiele lat kariery. Pobierał pensję nadwornego malarza, ale nie pracował już dla dworu[7]. Ograniczał liczbę zamówień ze względu na problemy zdrowotne – zmagał się z niemal całkowitą głuchotą i postępującą ślepotą. W tym okresie był także rozczarowany powrotem Ferdynanda VII na tron, gdyż król odsunął się od idei oświecenia i zniweczył nadzieje hiszpańskich liberałów na bardziej postępową Hiszpanię. Nie wiadomo, czy malarz był obecny na zebraniu kompanii. Możliwe, że zrekonstruował scenę na podstawie relacji Miguela Martína de Goicoechea lub relacji opublikowanej w Gaceta de Madrid. Mógł także odwiedzić salon madryckiego pałacu, w którym odbyło się zebranie i sporządzić szkic wnętrza[2]. 2 lipca 1815 szwedzki ambasador Jacob Gustaf De la Gardie odwiedził warsztat Goi, kiedy ten był w trakcie pracy nad portretem rady. Obraz został ukończony we wrześniu tego samego roku[3].

Istnieje także szkic przygotowawczy do tego dzieła, znajdujący się w kolekcji Gemäldegalerie w Berlinie. W szkicu Goya zastosował mocniejszy światłocień, zniuansowany w ostatecznej wersji obrazu. To pozwoliło mu skupić się na niektórych detalach, takich jak dekoracja posadzki czy ściany, które nie zostały wyszczególnione w szkicu[8].

Opis obrazu

Obraz upamiętniający zgromadzenie rady kompanii jest jednocześnie zbiorowym portretem jej członków i akcjonariuszy. Zebranie miało miejsce w sali recepcyjnej pałacu w Madrycie. W tle widać stół prezydialny na podium, przy którym zasiada zarząd kompanii; na rozmieszczenie członków musiała wpłynąć obecność króla. Ferdynand VII zajmuje centralne miejsce, Goya przedstawił go w dość sztywnej pozycji, wydaje się wyniosły i autorytarny. Wyróżnia go wojskowy mundur galowy oraz wstęga Orderu Karola III. Zgodnie z protokołem z posiedzenia dyrektor kompanii Miguel de Lardizábal powinien siedzieć na prawo od króla, ale według niektórych krytyków ta postać go nie przypomina. Jeszcze przed ukończeniem obrazu, we wrześniu 1815, Lardizábal został oskarżony o faworyzowanie interesów jego rodzinnego Meksyku, zdjęty ze stanowisk i uwięziony przez króla. Możliwe, że Goya musiał przenieść go w inne miejsce – umieścił go po lewej stronie, dyskretnie stojącego w niszy poza zasięgiem wzroku króla (postać ta nie pojawia się na szkicu przygotowawczym[6]). Obok niego widać zrezygnowanego, pochylonego mężczyznę – według Alberta Boime jest to sam Goya, który dzieli porażkę z Lardizábalem – niedokończony jeszcze obraz stracił swój sens wraz z uwięzieniem jego promotora[6]. Również puste krzesło po lewej stronie stołu może symbolizować nieobecność Lardizábala lub wolne stanowisko, które miano wypełnić podczas sesji[3]. Historyk sztuki Xavier Bray uważa, że obie postaci – ta w niszy i ta po prawej ręce króla – przedstawiają Lardizábala. Goya mógł zostać poproszony o późniejsze dodanie postaci w niszy, symbolizującej fakt, że chociaż Lardizabal był obecny na zebraniu, to później został zmarginalizowany z powodu korupcji[2]. Po lewej stronie króla z pewnością zasiada wicedyrektor Ignacio Omulryan y Rourera. Przy oknie można także zidentyfikować postać sekretarza José Munárriza czytającego dyskurs[2]. Po obu stronach obrazu widać rzędy zwróconych ku sobie akcjonariuszy kompanii. Mowa ciała uczestników zebrania i zauważalne powszechne zmęczenie sugerują, że zebranie było zbyt długie. Realizm, z którym Goya potraktował salon, sprawia, że widz dostrzega nawet nieświeże powietrze w pomieszczeniu, w którym przez długi czas przebywało wielu ludzi. Postawa wielu akcjonariuszy wyraża brak szacunku wobec monarchy – odwracają się plecami, gawędzą między sobą lub patrzą w inne miejsce[3].

Technika

Użycie światła jest inspirowane obrazem Panny dworskie Velázqueza

Kompozycja jest nowatorska – postacie znajdują się na brzegach i w głębi obrazu, podczas gdy w centrum pozostaje dużo pustej przestrzeni powiększonej dodatkowo za sprawą perspektywy[7]. Postać króla znajduje się na zbiegu linii perspektywicznych, prowadzą do niego także linie podłogowej mozaiki i oś żyrandola[2]. Goya ukazuje ciężką atmosferę zebrania poprzez właściwości światła i jego odbicie na różnych obszarach płótna, szczególnie na podłodze. Światło wpada do pomieszczenia przez duże okno po prawej stronie, pozostawiając część sali w ciemności, podobnie jak na obrazie Panny dworskie Velázqueza. Tym obrazem inspirowany jest także podział kompozycji na prostokątne płaszczyzny. Za pomocą światła Goya wyodrębnił ważniejsze postacie – jego mocniejszy blask pada na postać monarchy, twarz Lardizábala stojącego w niszy i niektórych uczestników[3][1]. W palcie barw dominują brązy, czernie i szarości[2].

Interpretacja

Obraz jest wyjątkowo mroczny, co może odzwierciedlać obskurantyzm idei powracającego z wygnania Ferdynanda VII, w przeciwieństwie do bliskiego malarzowi oświecenia[2]. Niektórzy krytycy widzą w tym przedstawieniu ukrytą krytykę monarchii absolutystycznej Ferdynanda VII i stosowanych przez niego represji[3]. Goya w niepochlebny sposób podkreśla centralizm nieudolnego i słabego króla, którego władza nie opiera się na szacunku, lecz na absolutyzmie i strachu[6].

Według Xaviera Braya dzieło może mieć charakter satyryczny, stanowić obraz bezcelowości i daremności poprzez przedstawienie zebrania nierentownej organizacji z teatralnym patronatem króla. Brytyjski malarz Lucian Freud, który w 1960–1961 odwiedził muzeum w Castres, powiedział, że jest to obraz „absolutnie niczego”[2]. Według Roberta Hughes’a jest to „zatłoczona kompozycja, paradoksalnie opowiadająca o pustce i samotności, teatralne przedstawienie [...], gdzie wszelka akcja zamarła i nic się nie dzieje”[1]. Możliwe jest także, że Goya chciał ukazać podział między pochodzącymi z różnych klas społecznych akcjonariuszami, oraz klasą rządzącą – królem, ministrami i członkami zarządu, od których zależał los tych pierwszych[2].

Indywidualne portrety

W 1815 Goya namalował indywidualne portrety trzech akcjonariuszy kompanii: jej dyrektora Miguela de Lardizábala pozbawionego stanowiska w trakcie powstawania obrazu (w ręce trzyma kartkę z inskrypcją nawiązującą do wygnania), wicedyrektora Ignacia Omulryana i nowego przewodniczącego (byłego sekretarza) José Munárriza[2]. Wojskowy strój króla na portrecie rady przypomina ten z obrazu Ferdynand VII w obozie wojskowym z ok. 1815.

Proweniencja

Obraz prawdopodobnie miał być eksponowany w salonie recepcyjnym pałacu, w którym miało miejsce uwiecznione na nim zebranie[2]. Nie wiadomo, gdzie znajdował się w latach 1829–1881, od czasu rozwiązania kompanii. Uważa się, że został przekazany związkowi rzemieślników cechowych Cinco Gremios Mayores. Być może został usunięty z oficjalnych kolekcji ze względu na domniemaną krytykę monarchii. Pojawił się później w kolekcji Ángela Marii Teradillos z Madrytu. Francuski malarz Marcel Briguiboul, który studiował w Hiszpanii, nabył go w Madrycie 7 maja 1881 od José Antonia Teradillos za cenę 35 000 reali. Briguiboul kupił w stolicy także dwie inne prace Goi: Portret Francisca del Mazo i Autoportret w okularach. Syn francuskiego artysty, Pierre Briguiboul, przekazał te i inne dzieła sztuki ze swojej kolekcji do Muzeum Goi w Castres w latach 1893–1894[3].

Przypisy

  1. a b c d e Robert Hughes: Goya. Artysta i jego czas. Warszawa: WAB, 2006, s. 331–333. ISBN 83-7414-248-0. OCLC 569990350.
  2. a b c d e f g h i j k l m Xavier Bray (ed.): Goya: Los Retratos. Londres: Turner Libros, 2015, s. 177, 180–181. ISBN 978-84-1635-484-9.
  3. a b c d e f g h i La Junta de Filipinas. fundaciongoyaenaragon.es. [dostęp 2018-04-07]. (hiszp.).
  4. Marc Mangin: Les Philippines. Paris: Karthala, 1993, s. 218. ISBN 978-28-6537-350-5.
  5. Manuel Buzeta, Felipe Bravo: Diccionario geográfico, estadístico, histórico de las Islas Filipinas. Madrid: Jos. C. de la Peña, 1850, s. 149–162.
  6. a b c d Albert Boime: Art in an Age of Counterrevolution, 1815-1848. Chicago: University of Chicago Press, 2004, s. 101–102.
  7. a b c Alfonso E. Pérez Sánchez: Goya. Warszawa: Składnica Księgarska, 2009, s. 128. ISBN 978-83-60334-71-3.
  8. La Junta de Filipinas (boceto). fundaciongoyaenaragon.es. [dostęp 2018-04-07]. (hiszp.).