Koran (tłum. Buczacki, 1858)/Rozdział LXXV
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Koran |
Rozdział | Zmartwychwstanie |
Pochodzenie | Koran |
Wydawca | Aleksander Nowolecki |
Data wyd. | 1858 |
Druk | J. Jaworski |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Jan Murza Tarak Buczacki |
Tytuł orygin. | القُرْآن |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst Cały zbiór |
Indeks stron |
1. Nie będę przysięgał[1] na dzień ogólnego zmartwychwstania.
2. Ani na duszę czyniącą sobie zarzuty[2].
3. Czyż mniema człowiek, że nie mogę zebrać w całość jego kości?
4. Mocen jestem to uczynić, zbiorę nawet wszystkie członki jego palcy.
5. Lecz człowiek niewierny chce aby to nie było mu tajnem.
6. I zaprzecza zapytując: Ten dzień zmartwychwstania, kiedyż nastąpi?
7. Przyjdzie on jak błyskawica, i zaćmi wasze oczy swym blaskiem.
8. Zaćmi księżyc.
9. I połączy go z słońcem[3], odpowiadaj im.
10. Niewierni wówczas rzekną: Trzeba uciekać.
11. Ale nie znajdą nigdzie schronienia i miejsca na przytułek.
12. Bo tylko Bóg mógłby ich od tego uwolnić.
13. W ten dzień zapytywani będą ludzie, jakie mają grzechy co opuścili w Boskich posługach;
14. Lecz wówczas nic nie odpowiedzą, a tylko będą spoglądać na swe ciało, bo członki ich dadzą na wszystko zaspokajające odpowiedzi;
15. Jeśliby się chcieli wymawiać przyczynami, te przyjętemi nie będą.
16. Nie męcz twego języka, Mahomecie! powtarzając objawienie; nie spiesz się zbytnie z obawy abyś nie zapomniał tego co ci objawione.
17. Do mnie należy połączyć te wszystkie części i powtórzyć, jak należy
18. Gdy ci czytam księgę przez Anioła Gabryela, idź za jego przepisami.
19. Ja ci je także następnie objaśnię.
20. Złem jest, gdy oddajecie się zbytecznym namiętnościom, i przyzwyczajacie się do życia tego doczesnego świata.
21. A zaniedbujecie przyszłość (życie wieczne).
22. W tym dniu, jedne twarze będą świeże i jaśniejące,
23. Wzdychające do Boga.
24. A drugie czarne i brudne.
25. Te odwracać się będą gdy padnie na nie klęska.
26. Tak bezwątpienia, kiedy dusza podstąpi do gardła.
27. Kiedy wszyscy do koła wołać będą: Któż nam da pomoc?
28. Gdy człowiek pojmie, że nadeszła chwila ostatnia.
29. Wtenczas zapląta się noga grzesznika za nogę[4].
30. I on popędzonym zostanie gwałtem do Boga;
31. Za to, że w Niego nie wierzył, i nie oddawał Mu chwały w modlitwach[5].
32. Że bluźnił przeciw świętemu Koranowi; odwracał twarz swoją od Mahometa.
33. Potem urągając się z niego szedł do podobnych sobie.
34. Tymczasem nadchodzi godzina i już jest blizka.
35. Coraz jest bliższa i jeszcze bliższa.
36. Czyliż człowiek mniema, iż jest stworzonym na próżno?
37. Czyż nie byliście kroplą wody, dwóch odmiennych rodzai, z któréj w żywocie matki stała się krew skrzepła.
38. Nie uformowałże was Bóg z téj krwi, nie nadałże ciałom waszym stosownego kształtu?
39. Nie wyprowadziłże z niczego dwojga pierwszych ludzi?
40. Twórca całego rodzaju ludzkiego, czyż nie będzie miał mocy do wskrzeszenia umarłych?
- ↑ To jest słowa które mówię są tak prawdziwe, że nie potrzebują być potwierdzone przysięgą.
- ↑ To jest duszę żałującą za swe grzechy.
- ↑ Al’Beidawi powiada: że zblednienie słońca i połączenie się z księżycem, nastąpi niezawodnie w dniu ostatecznym.
- ↑ Można przetłumaczyć i w ten sposób: kiedy jedno nieszczęście połączy się z drugiem.
- ↑ To jest był niesprawiedliwym, i nie dawał jałmużny. Niektórzy sądzą że te słowa odnoszą się do Abu-Jahla, i do Adi-Ebn-Rabia.