mgr Przemysław Hankus, Uniwersytet Wrocławski, Instytut Studiów Międzynarodowych,
Determinanty gospodarcze secesjonizmu katalońskiego i szkockiego. Analiza porównawcza.
Tematyka secesjonizmu w źuropie, związana m.in. z przypadkami Katalonii oraz
Szkocji,
w
sposób
nierozerwalny wią e
się
z
aspektem
ekonomicznym
dą eń
niepodległo ciowych. Jest on na tyle istotnym czynnikiem, wpływającym na zainicjowanie,
podtrzymywanie i ostatecznie zrealizowanie postulatów secesjonistycznych, e winien być
rozpatrzony jako osobny element rozwa ań wspomnianych zjawisk i procesów. W niniejszej
analizie postaramy się zasygnalizować sytuację gospodarczą interesujących nas regionów
(Szkocji i Katalonii), przyjrzeć się mo liwym konsekwencjom ekonomicznym secesji, jak
równie propozycjom na gospodarcze funkcjonowanie nowych podmiotów państwowych, by
w podsumowaniu zaprezentować wnioski oraz propozycje, wypływające z analizy, w której
posłu ymy się teorią liberalno-libertariańską1 oraz austriacką szkołą ekonomii2.
Nasza hipoteza jest następującaŚ istnieje zale no ć między sytuacją gospodarczą
państwa czy regionu, a intensyfikacją dą eń niepodległo ciowych występujących w jego
ramach, granicach. Postaramy się ponadto odpowiedzieć na pytanie, czy występują związki
przyczynowo-skutkowe między kondycją gospodarki a nasileniem bąd te osłabieniem się
nastrojów secesjonistycznych w badanych przez nas obszarach.
Kondycja gospodarki Katalonii
Poza nielicznymi wyjątkami w wielowiekowej historii Katalonii region ten zaliczał się
do gospodarczej awangardy Półwyspu Iberyjskiego, będąc jednym z najprę niej
rozwijających się regionów całego basenu Morza ródziemnego, wdra ającym nowoczesne
rozwiązania w dziedzinie produkcji i technologii wcze niej i efektywniej, ni w innych
czę ciach Hiszpanii. Dzięki temu to Katalonia była i jest jedną z najlepiej rozwiniętych
gospodarczo Wspólnot Autonomicznych Hiszpanii, co znajduje odzwierciedlenie w udziale
gospodarki katalońskiej w tworzeniu hiszpańskiego PKB (pomijając wszelkie wady tego
1
Zob. M.N. Rothbard, Etyka wolności, Warszawa 2010; Idem, O nową wolność. Manifest libertariański,
Warszawa 2007; H.-H. Hoppe, Ekonomia i etyka własności prywatnej. Studia z zakresu ekonomii politycznej i
filozofii, Warszawa 2011; L. i M. Tannehill, Rynek i wolność, Warszawa 2004; A.J. Nock, Państwo – nasz wróg,
Lublin – Rzeszów 2005ś D. Boaz, Libertarianizm, Poznań 2005ś M. Modrzejewska, Libertariańskie koncepcje
jednostki i państwa we współczesnej amerykańskiej myśli politycznej, Kraków 2010ś Libertarianizm: teoria,
praktyka, interpretacje, red. W. Bulira i W. żogłoza, Lublin 2010ś D. Sepczyńska, Libertarianizm. Mało znane
dzieje pojęcia zakończone próbą definicji, Olsztyn 2013; Oblicza anarchizmu i libertarianizmu w filozofii i
polityce, red. J. Michalczenia, A. Sobiela, Olsztyn 2012; T. Teluk, Koncepcje państwa we współczesnym
libertarianizmie, Warszawa 2006.
2
Zob. w szczególno ci C. Menger, Zasady ekonomii, Warszawa 2014; L. von Mises, Ludzkie działanie. Traktat
o ekonomii, Warszawa 2007ś a tak e M.N. Rothbard, Ekonomia wolnego rynku. Tom 1-3, Warszawa 2007-2008.
wska nika) oraz w kwotach, jakie w formie podatków trafiają do bud etu centralnego w
Madrycie via Barcelona. Szacuje się bowiem, e Katalonia jest odpowiedzialna za 20%
wpływów do bud etu centralnego3 (wespół z Krajem Basków będzie to równowarto ć niemal
połowy hiszpańskiego bud etu).
Biorąc pod uwagę ostatnie dziesięciolecia nale y odnotować, i stolica Katalonii
umieszczana jest na li cie dziesięciu najbardziej przyjaznych technologiom miast na wiecie,
natomiast w raporcie przygotowanym przez firmę konsultingową Cushman & Wakefield w
2008 r. Barcelona została zaklasyfikowana jako piąte najbardziej atrakcyjne miejsce dla
biznesu w źuropie, plasując się tylko za takimi metropoliami, jak Londyn, Pary , Żrankfurt
czy Bruksela. Mo na skonstatować, i Katalonia wraz ze swoją stolicą promuje się w wiecie
jako gospodarka o nowoczesnym obliczu, bazującą na nowoczesnych technologiach, tzw.
Gospodarka Oparta na Wiedzy (Knowledge Based Economy). Ilustrację powy szego mogą
stanowić dzielnica technologiczna Barcelony 22@ (Dystrykt innowacji, Districte de la
innovació), gdzie za sprawą tego projektu udało się przyciągnąć do Hrabiowskiego Miasta
ponad 1 tys. przedsiębiorstw oraz stworzyć dzięki temu 30 tys. miejsc pracy4; plany budowy
znaczących rozmiarów dzielnicy biznesowej oraz mieszkaniowej, zlokalizowanej w okolicach
portu i rzeki Besòsś oraz fakt, i w Katalonii przeszło 25 tys. osób zatrudnionych jest na
stanowiskach badawczych w sektorze badawczo-rozwojowym (Generalitat zatwierdził plan
dotyczący przyszło ci sektora badawczo-rozwojowego na lata 2010-2013, El Pla de Recerca i
Innovació, PRI)5. Co więcej, promując się jako „miasto wiedzy”, Barcelona zdołała
przyciągnąć szereg inwestycji w takich bran ach, jak telekomunikacja, informatyka i
łączno ć, biotechnologia oraz astronautyka. Warto na koniec w formie ciekawostki
odnotować, e to w Barcelonie, a nie w stolicy Hiszpanii, rokrocznie odbywają się największe
targi telekomunikacyjne na wiecie - Mobile World (3GSM)6.
Ostatnie kilka lat stoi jednak pod znakiem znacznego pogorszenia kondycji
katalońskiej gospodarki, wyhamowania tempa jej rozwoju. Trwający niemal od 2008 r.
J. żiziński, Barcelońskie marzenia o niezależnym państwie katalońskim, „Rzeczpospolita” 17 pa dziernika
2012, nr 243.
4
Otwartym pozostaje pytanie, czy w pełni prywatna inicjatywa, nakierowana na podobne cele nie osiągnęłaby
jeszcze lepszych rezultatów.
5
Szerzej zob. www10.gencat.cat/pricatalunya/eng/index.htm, 9 maja 2011 r.
6
J. Brown, Podróże z pasją. Barcelona, Warszawa 2010, s. 269-270; J. Roca i Albert, Miejsce Barcelony w
cywilizacji europejskiej, [w:] Barcelona i Kraków. Zmieniające się wizje – wizje zmian. Materiały
międzynarodowej konferencji zorganizowanej w dniach 29-30 marca 2007, red. J. Purchla, Kraków 2008, s. 58;
www.gencat.cat/catalunya/cat/coneixer-economia.htm, 2 marca 2011 r.; www.gencat.cat/catalunya/cat/coneixerrecerca.htm, 9 maja 2011 r. Zob. tak eŚ W Barcelonie otwarto jedno z najnowocześniejszych centrów
biomedycznych,
www.psz.pl/tekst-34370/W-Barcelonie-otwarto-jedno-z-najnowoczesniejszych-centrowbiomedycznych, 10 listopada 2010 r.
3
kryzys finansowy, wywołany nadmierną ekspansją kredytową, rozpoczętą po przyjęciu przez
Hiszpanię waluty euro7, w wyniku której powstała m.in. bańka mieszkaniowa, w bardzo
dotkliwy sposób ugodził w Katalonię. Dramatyczny obraz gospodarki 8, zarządzanej wedle
wzorców Lorda Keynesa spowodował, i bardzo silne tendencje separatystyczne występujące
w regionie dodatkowo przybrały na sile.
Opisane wydarzenia doprowadziły do paradoksalnej sytuacjiŚ jedna z najbogatszych
prowincji stała się jednocze nie jedną z najbardziej zadłu onych. Biorąc jednak pod uwagę
austriacką teorię cyklu koniunkturalnego Misesa-Hayeka nie sposób nie zauwa yć, e jest to
konsekwencją polityki monetarnej, prowadzonej zarówno przez władze na Półwyspie, jak i
przez źuropejski Bank Centralny (źBC), które w sposób sztuczny zani yły wysoko ć stopy
procentowej, doprowadzając do akcji kredytowej na nadmierną skalę, w rezultacie której
uruchomiono szereg inwestycji, które ze względu na brak realnych oszczędno ci nie mogły
wcze niej zostać podjęte bąd
zrealizowane. W efekcie doszło do krótkotrwałego
gospodarczego boomu, inwestycji w sektorach budowlanym czy mieszkaniowym (czy szerzej
infrastrukturalnym), które to miały – jak się pó niej okazało – charakter błędnych inwestycji
(malinvestment),
skutkujących
błędną
alokacją
zasobów
i
zaanga owaniem
dóbr
kapitałowych w innych ni najbardziej produktywne gałęziach, dziedzinach produkcji czy te
szerzej – gospodarki.
Władze w Barcelonie zaczęły być oskar ane przez rząd w Madrycie o „egoizm”, gdy
z jednej strony mocno protestowały przeciwko dalszemu zwiększaniu swoich danin na rzecz
bud etu państwa, a z drugiej domagały się od rządu w Madrycie nowego kredytu w
wysoko ci 5 mld EUR (z podobnymi ądaniami występowały te inne regiony Hiszpanii),
gdzie rodki z pomocy finansowej miały zostać przeznaczone na pokrycie spłaty długu9.
Mo na równie spotkać się z opiniami, i sytuacja ta była i cie „tragikomiczna”: oto bowiem
hiszpański rząd Mariana Rajoya, uzale niony od „zewnętrznej kroplówki” z powodu krachu
systemu bankowego, sam był proszony o wysupłanie pieniędzy, by ocalić regiony. Być mo e
sytuacja ta nie miałaby miejsca, gdyby nie funkcjonujący w Hiszpanii (zbli ony do obecnego
Szerzej zob. P. Bagus, Tragedia euro, Warszawa 2011, a tak eŚ J. Cholewiński, Anatomia kryzysu z
perspektywy austriackiej szkoły ekonomii, „Athenaeum” 2009, Vol. 21, s. 69 i nast.
8
Stopa bezrobocia w 2014 r. wyniosła ok. 22% (blisko milion osób), z czego ok. ½ to ludzie młodzi. (w 2012 r.
było to ok. 22,5%). Roczny deficyt bud etowy Katalonii wynosi ok. 12 mld źUR. Zadłu enie w 2009 r. wzrosło
o 20%, do poziomu 30,5 mld źUR.ś obecnie wynosi ok. 45 mld źUR (ok. 22% katalońskiego PKB)ś dług
Katalonii ro nie w skali 10% rocznie. W obliczu finansowych przeszkód kataloński Generalitat zdecydował o
emisji obligacji na łączną kwotę 2,5 mld EUR, których oprocentowanie wyniosło 4,75% (a zatem więcej, ni w
przypadku obligacji emitowanych przez rząd centralny w Madrycie). Sytuacja taka miała miejsce po raz
pierwszy od połowy lat 80. XX w. Zob. www.idescat.cat
9
J. Olas, Katalonia poprosi Madryt o 5 miliardów euro, www.psz.pl/tekst-42119/Katalonia-ubiega-sie-o-5miliardow-euro-pomocy-finansowej, 12 wrze nia 2012 r.
7
równie w Polsce) system „wyrównywania szans”, polegający na redystrybucji rodków
wpłacanych przez bogatsze regiony na rzecz tych biedniejszych, partycypujących w zasilaniu
tego mechanizmu w znacznie mniejszym stopniu, w oparciu o Ustawę Organiczną o
Żinansowaniu Wspólnot Autonomicznych (LOFCA)10. W rezultacie, pod względem
wysoko ci wkładu własnego Katalonia plasuje się jako trzecia prowincja w Hiszpanii, ale pod
względem transferów z Madrytu, w łańcuchu dystrybucji rodków znajduje się zaledwie na
11. miejscu (na 16 Wspólnot Autonomicznych). Katalończycy są rozgoryczeni faktem, i do
państwowej kasy wpłacają niemal najwięcej rodków (8-10% wypracowanych we wspólnocie
dochodów, ok. 17-22 mld źUR w skali roku), nie dostając wiele w zamian, co objawia się
tzw. „syndromem ło enia na biednych”11.
Okoliczno ci te sprawiły, e ocena kondycji gospodarczej regionu, dokonana przez
katalońskie społeczeństwo, jest wysoce negatywna. Na przestrzeni dwóch ostatnich lat, w
okresie 2012-2014, ponad 75% respondentów uwa ało, e sytuacja gospodarcza północnowschodniego regionu Półwyspu Iberyjskiego jest zła lub bardzo zła, przy czym jeszcze
bardziej negatywnie oceniany był stan hiszpańskiej gospodarki12.
Kondycja gospodarki Szkocji
W przeciwieństwie do gospodarki Katalonii, która – jak zaznaczyli my – postrzegana
jest jako nowoczesna i kapitałochłonna, szkocka ekonomika bazuje na produkcji mniej
zaawansowanych technologicznie dóbr, jak destylacja whisky czy wydobycie surowców
energetycznych (głównie ropy naftowej) ze złó znajdujących się na Morzu Północnym,
odkrytych w latach 70. ubiegłego wieku. Przychody bud etowe z tytułu sprzeda y ropy i gazu
stanowiły w latach 2010–2011 15% wszystkich wpływów do bud etu Szkocji, a jak szacują
eksperci PricewatehouseCoopers (PWC), łączna warto ć szkockich złó mo e wynosić nawet
A. Sroka, Hiszpańska droga do federalizmu, Wrocław 2008, s. 167-175.
Rząd w Madrycie z kolei wylicza, e Katalonia jest odpowiedzialna za wpływy bud etowe rzędu 13–13,5 mld
EUR. Zob. Dokąd zmierza Katalonia, www.rp.pl/artykul/305909,570868-Dokad-zmierza-Katalonia-.html, 30
listopada 2010 r.ś a tak e J. żiziński, Między Barceloną a Madrytem, „Rzeczpospolita” 24-25 listopada 2012, nr
275; A. Antczak, Kształtowanie się tożsamości narodowej wspólnot autonomicznych w Hiszpanii, Warszawa
2008, s. 158 i 165; R. Szul, Język, naród, państwo: język jako zjawisko polityczne, Warszawa 2009, s. 31; M.
My liwiec, Katalonia na drodze do niepodległości?, Bytom 2006, s. 40-41 i 81-95.
Radny z Torredembarry (prowincja Tarragona) - Lluís Sune Morales, obraził swego czasu mieszkańców
Estremadury - jednej z najbiedniejszych hiszpańskich prowincji - plakatem, opublikowanym na swoim blogu, na
którym zamie cił napis o tre ci „SOS źstremadura cię potrzebuje”, czyniąc wyra ną aluzję do apeli wysuwanych
przez organizacje charytatywne, które proszą społeczno ć międzynarodową o pomoc dla głodujących dzieci w
Afryce. Pod wspomnianym plakatem na blogu radnego znalazło się tak e takie oto zdanieŚ „8,7 proc.
katalońskiego PKB nie wystarcza. Obejmij patronat nad estremadurskim dzieckiem za 1000 euro miesięcznie”.
Komentatorzy zinterpretowali to jako wypowiedzenia na głos tego, co „o systemie finansowania hiszpańskich
regionów my li większo ć Katalończyków, niechętnie dzielących się swymi podatkami z ubogimi czę ciami
kraju”. Zob. Solidarność po hiszpańsku, www.rp.pl/artykul/170432.html, 8 stycznia 2010 r.
12
Centre d’źstudis d’Opinió, Baròmetre d’Opinió Política, 1a onada 2014. Dossiers de premsa, s. 11.
10
11
376 mld GBP13. Z kolei zgodnie z szacunkami Stowarzyszenia Szkockiej Whisky (SSW,
Scotch Whisky Association) produkcja whisky zapewnia około 36 tys. miejsc pracy przy
samej produkcji oraz w łańcuchu dostawś warto ć produktów i usług wygenerowanych w tym
dziale przemysłu na jednego pracownika szacuje się na 275 tys. żBP rocznie14. Warto ć
eksportu whisky ze Szkocji jest obecnie większa ni warto ć eksportu ropy naftowej (ok. 3
mld żBP) i usług dla biznesu, w tym finansowych (szacowanych na 2,5 mld GBP).
Głównymi odbiorcami szkockiego trunku są kraje rozwijające się, których udział w strukturze
eksportu zwiększa się z roku na rokŚ warto ć eksportu szkockiej whisky wzrosła w pierwszej
połowie 2011 r. o 22%. Jej największym rynkiem pozostało USA, ale motorem wzrostu były
Ameryka Łacińska i Azja. Warto odnotować, i
trunek ten stanowi ok. ¼ eksportu
spo ywczego z Wielkiej Brytanii i a 80% ze Szkocji .
15
Z produkcją whisky wią e się równie tzw. „turystyka gorzelniana”. 1,3 mln turystów
odwiedziło gorzelnie szkockiej whisky oraz centra dla turystów w samym 2010 r. Wydali
wówczas na ten cel 640 mln GBP. Prawie dziewięciu na dziesięciu turystów, którzy trafili do
52 gorzelni i centrów dla go ci, nie pochodziło ze Szkocji. Natomiast 62,3% z nich
przyjechało spoza Wielkiej Brytanii. Szkockie gorzelnie, które otworzyły swoje podwoje dla
publiczno ci, zapewniają 6750 miejsc pracy w hotelarstwie, gastronomii, sporcie, rekreacji i
rozrywce w całej Szkocji. SSW policzyło równie ,
e
rednio ka de 100 mln żBP
pochodzących z eksportu szkockiej whisky generuje 20 mln żBP w turystyce z nią
powiązanej. W 2009 r. było to ok. 640 mln żBP16.
Starając się porównać udział szkockiej gospodarki i jej rolę w kształtowaniu gospodarki
brytyjskiej w porównaniu z gospodarką katalońską i jej znaczeniem dla gospodarki Hiszpanii
nale y odnotować, i
ekonomika północnej czę ci Wielkiej Brytanii jest w znacznie
większym stopniu uzale niona od wpływów i subsydiów z bud etu centralnego, w tym
przypadku z Londynu17. Rządowe wydatki per capita wynoszą w Szkocji ponad 10 tys. żBP,
podczas gdy w Anglii jest to kwota poni ej 9 tys. żBP. Blisko ¼ zatrudnionych w Szkocji
pracowników, a zatem ok. 566 tys. osób to sfera bud etowa, opłacana bezpo rednio lub
Czy niepodległa Szkocja to gospodarcza katastrofa?, http://prokapitalizm.pl/czy-niepodlegla-szkocja-togospodarcza-katastrofa.html, 28 listopada 2012 r.
14
Wielka
Brytania:
Produkcja
whisky
bardziej
potrzebna
niż
bankowość?,
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13180538,Wielka_Brytania__Produkcja_whisky_bardziej_potrzebna.html
15
P. Rudzki, Single malt tylko ze Szkocji, www.rp.pl/artykul/464029.html, 12 kwietnia 2012 r.
16
B. Drewnowska, Whisky napędza szkocką gospodarkę, http://www.ekonomia24.pl/artykul/734158-Whiskynapedza-szkocka-gospodarke.html, 12 kwietnia 2012 r.; Eadem, Fala szkockiej zalewa rynki,
www.rp.pl/artykul/715871.html, 12 kwietnia 2012 r.
17
rodki przekazywane Szkocji w formie subsydiów (block grant) wyliczane są ka dorazowo za pomocą tzw.
formuły Barnetta. Zob. T. Czapiewski, Kształtowanie się systemu politycznego Szkocji, Szczecin 2011, s. 65-71 i
199.
13
po rednio przez Westminster18. Ponadto, ok. miliona osób pobiera transfery wypłacane przez
brytyjski rząd, a wiele z prywatnych szkockich firm realizuje kontrakty zawarte z rządem w
Londynie, stąd równie
prawdopodobnym jest, e będą lobbować za utrzymaniem Unii
Brytyjskiej po to, by nie stracić potencjalnych kontraktów, by nie wprowadzić choćby
minimalnej mo liwo ci pogorszenia się ich pozycji kontraktowej, negocjacyjnej itp. Sensu
largo Szkocja jest w znacznej mierze opłacana i utrzymywana przez Londyn, ergo ludzie w
Szkocji „głosują portfelami”19, a zatem raczej opowiedzą się (obecnie i je li ten stan się nie
zmieni, równie w przyszło ci) za utrzymaniem korzystnego dla nich status quo, nie zwa ając
na takie aspekty moralne, jak choćby pochodzenie wypłacanych im pieniędzy20.
Jednakowo kondycja szkockiej gospodarki w ostatnich latach zdaje się być bardziej
stabilna i nieco mniej dramatyczna, ni w przypadku Katalonii, chocia równie i w tym
przypadku nie mo na okre lić jej mianem wzorcowej. W 2010 r. bowiem deficyt wydatków
rządowych w Szkocji wyniósł 13,5 mld żBP i to ju po dodaniu cało ci wpływów z
eksploatacji ropy i gazu. Bez tego deficyt wyniósłby a 20 mld GBP. Z drugiej strony,
poziom bezrobocia w Szkocji wynosi 6-7% i jest najni szy w porównaniu z innymi krajami
Zjednoczonego Królestwa, tj. Anglią, Walią czy Irlandią Północną21.
Propozycje rozwiązań i wizje polityki gospodarczej ze strony Barcelony i Edynburga
Jednymi z najczę ciej pojawiających się postulatów w odniesieniu do prób poprawy
koniunktury są propozycje zmian w systemach podatkowych oraz relacji wysoko ci wkładu
własnego regionu do bud etu centralnego, jak równie mo liwo ci wprowadzenia całkowitej
autonomii fiskalnej. Obecnie Szkocja kontroluje 10% podatków pobieranych od jej
mieszkańców. Na mocy Scotland Act z 1998 r. szkocki parlament otrzymał uprawnienia
zmiany wysoko ci brytyjskich stawek podatku dochodowego na terenie Szkocji o ±3 punkty
procentowe, tzw. tax varying power. Co ciekawe, jak do tej pory Holyrood nie skorzystał z
tego uprawnienia. Walka o pełną suwerenno ć podatkową rozwa ana jest tak e jako jedna z
konsekwencji szkockiego referendum niepodległo ciowego z 18 wrze nia 2014 r. (pełna
autonomia w my l konceptu devo max), w którym większo ć z biorących w nim udział
mieszkańców Szkocji opowiedziała się przeciwko niepodległo ci kraju.
A. Macleod, A Free Market Case for Independence: Let’s Make Scotland Like Hong Kong,
www.bastiat.mises.org/2014/08/a-free-market-case-for-independence-lets-make-scotland-like-hong-kong/,
25
wrze nia 2014 r.
19
G. Jakubowski, Rewolucja portfeli, „Najwy szy Czas!” 2014, nr 38-39, s. XXVIII-XXIX.
20
Jeff Deist Talks Scottish Secession and the EU with Andy Duncan, www.mises.org/daily/6867/Jeff-DeistTalks-Scottish-Secession-and-the-EU-with-Andy-Duncan, 3 wrze nia 2014 r.
21
www.scotland.gov.uk
18
Niemniej jednak szkockie władze, w ich mniemaniu celem stworzenia warunków dla
bardziej dynamicznego rozwoju regionu, planują budowę nowego, du ego portu
kontenerowego w okręgu Żife, który mógłby z powodzeniem konkurować z Rotterdamemś
stworzenie sieci współpracy energetycznej ze Skandynawią, jak równie
uczynienie ze
Szkocji „wiatrowej Arabii Saudyjskiej”22; przejęcie wszystkich aktywów Wielkiej Brytanii,
które znajdują się na terenie Szkocji, czy organizację imprez sportowych, obliczonych na
uzyskanie tzw. „efektu barcelońskiego”23. Jednak gdyby tego rodzaju alokacja dóbr
kapitałowych była rzeczywi cie po ądana, to niepotrzebna byłaby rządowa interwencja.
Patrząc na gospodarkę z punktu widzenia dominującej w Szkocji partii SNP (Szkocka
Partia Narodowa, Scottish National Party), której program jest mocno etatystyczny,
interwencjonistyczny, w wielu aspektach niemal socjalistyczny (np. utrzymanie wysokich
wydatków socjalnych, zwiększona redystrybucja rodków pochodzących z podatków czy
sprzeda y zasobów ropy z Morza Północnego, tzw. „szkockiej ropy”24), nale y mieć sporo
obaw odno nie gospodarczej przyszło ci niepodległej Szkocji, gdyby zaczęto implementować
rozwiązania proponowane przez ugrupowanie Aleksandra Salmonda. Program SNP, a w
szczególno ci ponad 600-stronicowy dokument pt. Scotland’s Future. Your Guide to an
Independent Scotland25 mo na bowiem podsumować populistycznym hasłemŚ „my damy
wam jeszcze więcej, ni dawał wam Londyn”26.
Niemal analogicznie jak w przypadku propozycji szkockich decydentów, równie
zdaniem katalońskich polityków najlepszym sposobem do szybkiego wyj cia z kryzysu jest
przekazanie Katalonii pełnej autonomii w kwestiach zarządzania wypracowanym na
terytorium wspólnoty dochodem, tj. mo liwo ć zbierania podatków przez lokalne władze i
dopiero potem ewentualnego odprowadzania ich (niewielkiej) czę ci do Madrytu. Rozmowy
na temat wprowadzenia paktu fiskalnego (pacte fiscal), prowadzone we wrze niu 2012 r.
między M. Rajoyem a przewodniczącym katalońskiego rządu (Generalitat) Arturem Masem,
zakończyły się fiaskiem – próba zagwarantowania Katalonii przywilejów finansowych oraz
fiskalnych wzorem Kraju Basków oraz Nawarry, które wpłacają do wspólnej kasy rokrocznie
stałą kwotę, bez względu na wypracowany w tych wspólnotach dochód, czyniąc je de facto
A. Kłossowska, Szkocja - Donald Trump walczy z wiatrakami, www.rp.pl/artykul/879943-Szkocja---DonaldTrump-walczy-z-wiatrakami.html, 5 czerwca 2012 r.
23
B. Mszyca, Szkocja zarobi na golfie, www.ekonomia24.pl/artykul/762043-Szkocja-zarobi-na-golfie.html, 12
kwietnia 2012 r.; K. Rawa, Golf: Polityce wstęp wzbroniony, www.rp.pl/artykul/1030677-Golf--Polityce-wstepwzbroniony.html, 29 lipca 2013 r.
24
J. Bielecki, Niepodległość o smaku socjalizmu, „Rzeczpospolita” 21 pa dziernika 2013, nr 246.
25
K. Sobiepanek, SNP publikuje przewodnik po niepodległości, www.psz.pl/tekst-44521/Szkocja-SNPpublikuje-przewodnik-po-niepodleglosci, 28 listopada 2013 r.
26
Jeff Deist Talks Scottish Secession and the EU with Andy Duncan, www.mises.org/daily/6867/Jeff-DeistTalks-Scottish-Secession-and-the-EU-with-Andy-Duncan, 3 wrze nia 2014 r.
22
niezale nymi pod względem finansowym, nie znalazła poparcia rządu centralnego w
Madrycie27.
Co warte odnotowania, powy sze idee katalońskiej klasy politycznej korespondują z
nastrojami samych Katalończyków, którzy w jednym z badań Centre d’Estudis d’Opinió w
większo ci opowiedzieli się za pełną autonomią podatkową, rozumianą jako mo liwo ć
samodzielnego decydowania przez katalońskie władze o tym, w jaki sposób wpływy
podatkowe mają być rozdysponowywane28.
Możliwe konsekwencje secesji
Starając się odpowiedzieć na pytanie o mo liwe ekonomiczne następstwa hipotetycznej
secesji Szkocji i/lub Katalonii mo emy – celem skontrastowania z naszym podej ciem
teoretycznym
–
przytoczyć
opinie
przeciwników
procesów
secesjonistycznych,
odmalowujących je w ciemnych barwach, w sposób niemal kasandryczny opisujących ich
rezultaty dla gospodarki.
Według brytyjskiego think-tanku Institute of Fiscal Studies, Szkocji - w przypadku
oderwania się od Królestwa - gro ą powa ne problemy gospodarcze. Mają się one wiązać z
wysokim długiem publicznym tego kraju. żdy Szkocja stanie się niepodległa, sama będzie
musiała znale ć sposób finansowania tego długu. Pojawia się ponadto pytanie o
wyczerpywanie się szkockich złó
ropy i gazu, poniewa
długoterminowe planowanie
wpływów głównie w oparciu o nie jest obarczone sporym ryzykiem i dozą niepewno ci. Co
więcej, prognoza stowarzyszenia firm naftowych Oil & Gas UK przewiduje wyczerpanie się
złó pod dnem M. Północnego do 2028 r.29 A contrario, minister finansów szkockiego rządu
twierdzi, e dzięki swoim zasobom energetycznym niepodległa Szkocja znalazłaby się w
pierwszej szóstce najbogatszych państw Unii Europejskiej, a A. Salmond od lat uwa a, e
szkocka ropa i gaz dofinansowują Wielką Brytanię.
Zgodnie z opinią Sekretarza Skarbu Zjednoczonego Królestwa, Jerzego Osborne’a,
niepodległa Szkocja nie poradzi sobie z kryzysem finansowym i bardzo szybko wpadnie w
ogromne długi. Poza tym, jego zdaniem szkocką gospodarkę czeka recesja, gdy zapewne
wielu przedsiębiorców zrezygnuje z inwestycji w kraju o niepewnej przyszło ci. Szkocja
zostanie równie zmuszona do wzięcia na siebie spłaty ½ długu narodowego, który opiewa na
astronomiczną sumę 187 mld żBP. W konsekwencji, w wizji Osborne’a, Szkocja stanie się
J. żiziński, op. cit.
Centre d’źstudis d’Opinió, Baròmetre d’Opinió Política, 1a onada 2014. Dossiers de premsa, s. 57.
29
Londyn
chce
powstrzymać
Szkocję
przed
referendum
ws.
niepodległości,
www.psz.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=39686, 14 kwietnia 2012 r.
27
28
państwem o bardzo słabej gospodarce i tragicznej kondycji finansowej, czyli de facto,
zbędnym na arenie międzynarodowej. Jak dodaje prezes Banku Anglii, Marek Carney,
ewentualna niepodległo ć oznaczałaby dla źdynburga konieczno ć rozpoczęcia niezwykle
trudnych i skomplikowanych negocjacji dotyczących reguł fiskalnych i unii bankowej lub
zagro enie rozwiązania unii monetarnej (porównanie z krajami strefy euro)ś pozostałe kraje
wchodzące w skład Zjednoczonego KrólestwaŚ Walia, Irlandia Północna i Anglia, mogą
bowiem nie wyrazić zgody na utrzymanie funta przez źdynburg30.
Tak e w przypadku Katalonii zwraca się uwagę na aspekt zadłu enia i konieczno ci jego
spłaty. Szacuje się, e zadłu enie katalońskich banków względem źBC wynosi 60 mld EUR
(CaixaBank 20 mld, Banco Sabadell 27 mld, Catalunya Banc 19 mld), podczas gdy łączne
aktywa wymienionych wy ej banków wynoszą 590 mld źUR, czyli są prawie 3 razy większe
ni
gospodarka Katalonii, będąca gospodarką tego rzędu co grecka, czy austriacka.
Sygnalizuje się, e katalońskie banki będą musiały liczyć się z potencjalnymi reakcjami
swoich klientów z innych hiszpańskich prowincji, którzy mogą zacząć wycofywać z nich
depozyty31.
Zarówno w kontek cie Szkocji, jak i Katalonii, pojawiają się pytania o przyszłe waluty
tych krajów. Czy Szkocja pozostałaby przy funcie szterlingu, a Katalonia przy euro? Szkoci
pragną zachowania funta, ale z mo liwo cią wej cia do strefy euro, gdy rząd i społeczeństwo
uzna, i jest to w interesie kraju, choć sam pierwszy minister szkockiego rządu wycofuje się z
tej ostatniej koncepcji. Sami Szkoci opowiadają się w większo ci raczej za utrzymaniem unii
monetarnej32. W Katalonii z kolei pojawiają się trze we postulaty zrezygnowania z euro i
utworzenia własnej waluty (o czym wiadczy np. dyskusja w Catalunya Ràdio 10 wrze nia
2012 r., w przeddzień
więta Narodowego Katalonii, La Diada Nacional de Catalunya).
Jednym z problemów jest wybór jej nazwy, albowiem „peseta” odrzucana jest jako były
symbol Hiszpanii33.
Co więcej, w odniesieniu do (ewentualnego) ubiegania się Szkocji i Katalonii o
członkostwo w Unii Europejskiej, w interesującym nas aspekcie ekonomicznym, istotne
30
A. Kazimierczuk, Londyn przeciw szkockim nacjonalistom, www.rp.pl/artykul/739218-Londyn-przeciwszkockim-nacjonalistom.html, 12 kwietnia 2012 r.
31
Katalonia na bankowym hamulcu, www.ekonomia24.pl/artykul/955211-Katalonia-na-bankowymhamulcu.html, 30 listopada 2012 r.
W przypadku Szkocji z kolei pojawiały się gro by ze strony brytyjskich banków (jak równie niektórych
przedsiębiorstw), e w przypadku secesji przeniosą one swoje siedziby do Londynu. Straszą Szkotów,
„Najwy szy Czas!” 2014, nr 38-39, s. XXVI.
32
www.whatscotlandthinks.org/questions/which-currency-option-would-be-best-for-scotland, 2 wrze nia 2014 r.
33
M. Magierowski, Najdłuższa głodówka nowoczesnej Europy, „Uwa am Rze” 2012, nr 38.
byłyby - poza samą mo liwo cią przystąpienia tych e do wspomnianej organizacji34 odgórnie narzucane regulacje, w postaci Rozporządzeń czy Dyrektyw, które w sposób
charakterystyczny dla rządowych interwencji w gospodarkę w ka dym przypadku prowadzą
do wzrostu ekonomicznej nieefektywno ci, hamując rozwój i ograniczając mo liwo ci
wzrostu dobrobytu.
Podsumowując powy sze ustalenia musimy odnotować, i spory odsetek społeczeństw
Szkocji i Katalonii widzi w secesji drogę do poprawy kondycji gospodarczej ich regionów.
Zdaniem blisko połowy ankietowanych Katalończyków gdyby Katalonia była niepodległym
państwem poziom ycia w kraju znacznie by się poprawił, a mniej ni ¼ sądzi, e uległ by
pogorszeniu35. Z kolei w Szkocji widoczna jest silna polaryzacja opinii w zale no ci od tego,
czy odpowiedzi udziela zwolennik czy te przeciwnik idei niepodległej Szkocji. Oto zdaniem
zwolenników głosowania na „tak” w referendum niepodległo ciowym blisko 9 na 10 z nich
uwa a, e uzyskanie niepodległo ci miałoby korzystny wpływ na gospodarkę, podczas gdy
ponad 80% opowiadających się za głosowaniem na „nie” uznało, i w analogicznej sytuacji
efekt ten byłby negatywny36. Jak wiemy, ostatecznie więcej było przeciwników ni
zwolenników niepodległej Szkocji i zerwania Unii, co nie zmienia faktu, e tych drugich jest
blisko połowa w szkockim społeczeństwie, ipso facto powinni mieć mo liwo ć dokonania
secesji „na mniejszą skalę”.
Wnioski i rozwiązania
Analizując secesjonizm kataloński i szkocki z punktu widzenia ekonomii nale y
stwierdzić, e dą enia niepodległo ciowe w tych krajach w znacznej mierze podyktowane są
sytuacją gospodarczą tych regionów. Im bowiem wy szy poziom i tempo rozwoju, im jego
tempo szybsze, im mniejsze odczucie bycia „wykorzystywanym” poprzez mechanizm
opodatkowania i związaną z nim redystrybucję, tym dą enia secesjonistyczne występują na
Rząd w Madrycie twardo obstaje przy stanowisku, i nie wyrazi zgody na przyjęcie niepodległej Katalonii do
Unii. Podobne zastrze enia zgłaszał Dawid Cameron, twierdząc, e Zjednoczone Królestwo prawdopodobnie
skorzystałoby z przysługującego mu w tej sytuacji prawa weta.
Interesującym i wartym odnotowania jest równie to, e „od dwóch dekad utrzymuje się następująca tendencja:
w czę ciach celtyckich Zjednoczonego Królestwa mamy do czynienia z wy szym poparciem dla procesu
integracji europejskiej ni w Anglii, za dedykowane ugrupowania eurosceptyczne są najbardziej aktywne
wła nie w Anglii i w wietle niektórych analiz pełnią one ju obecnie rolę angielskich partii narodowych”.
„Wysokie – jak na warunki brytyjskie – poparcie dla integracji europejskiej w krajach celtyckich wią e się m.in.
ze wsparciem finansowym, jakie te regiony otrzymują w ramach funduszy regionalnych i strukturalnych UE, a
tak e z wyra nie wy szym poparciem dla lewicowego modelu polityki społecznej i gospodarczej”. Postępująca
decentralizacja w Wielkiej Brytanii uwidoczni jeszcze bardziej podział na eurosceptyczną (uniosceptyczną)
Anglię oraz popierające idee integracji kraje celtyckie, m.in. Szkocję. P. Biskup, Integracja czy dezintegracja?
Przyszłość Unii Europejskiej z perspektywy brytyjskiej, „Analiza natolińska” 2013, nr 5, s. 37.
35
Centre d’źstudis d’Opinió, Baròmetre d’Opinió Política, 1a onada 2014. Dossiers de premsa, s. 49.
36
www.ipsos-mori.com/indyref2014
34
znacznie mniejszą skalę i mniej mają zwolenników. A contrario, im sytuacja gospodarcza w
regionie trudniejsza, im bardziej odczuwalny jest mechanizm opodatkowania, im większe
poczucie tego, e wypracowywane w regionie bogactwo marnotrawione jest przez rząd
centralny, tym dą enia secesjonistyczne przybierają na sile, intensyfikują się i zyskują
poparcie w ród lokalnych społeczno ci37.
Zastanówmy się równie
nad mo liwymi rozwiązaniami, które mogłyby zostać
zaimplementowane przez rządy niepodległej Katalonii i Szkocji, które wynikają z przyjętych
przez nas teorii, będąc w opozycji do dominujących etatystyczno-interwencjonistycznych
trendów oraz pomysłów zarówno na Wyspach Brytyjskich, jak i na Półwyspie Iberyjskim.
Po pierwsze, jak wynika z teorii ekonomii, im mniejsze państwo, im mniejszy jego
obszar i rynek wewnętrzny, im bardziej jest ono zdecentralizowane, tym bardziej
prawdopodobne, e będzie musiało stosować politykę niskich podatków, popierać wolny
handel (a przynajmniej nie przeszkadzać w jego istnieniu i funkcjonowaniu) zamiast
protekcjonizmu, słowemŚ stosować politykę gospodarczego leseferyzmu. Ostatecznie małe
państwo będzie musiało zrezygnować z posługiwania się fiducjarnym pieniądzem
papierowym, a zaadoptować się do ogólno wiatowego systemu pieniądza towarowegoŚ złota
(standard złota) lub złota i srebra (bimetalizm). Oznacza to (ponowną) integrację pienię ną.
Jak tłumaczy Hans-Hermann Hoppe:
„Małe rządy mają wielu bliskich konkurentów. Je li wprowadzą zbyt wysokie podatki lub zbyt du e
regulacje w porównaniu do swych konkurentów, doprowadzą do bolesnego dla siebie odpływu siły roboczej lub
kapitału. Ponadto im mniejsze jest państwo, tym większa presja, by stawiać na wolny rynek kosztem
protekcjonizmu. Ka da rządowa ingerencja w handel zagraniczny prowadzi do relatywnej pauperyzacji — tak
wewnątrz, jak i na zewnątrz. Lecz im mniejsze terytorium i rynki wewnętrzne, tym bardziej bolesny będzie jej
efekt. Je li Stany Zjednoczone wybrałyby protekcjonizm, redni poziom ycia w USA obni yłby się, lecz nikt by
nie głodował. Je li pojedyncze miasto, przykładowo Monako, zrobiłoby to samo, niemal natychmiastowo by to
odczuło. Uznajmy gospodarstwo domowe za wyobra alnie najmniejszą jednostkę separatystyczną. Anga ując
się w nieograniczony wolny handel, nawet najmniejsze terytorium mo e w pełni integrować się z rynkiem
wiatowym i czerpać zyski z ka dej zalety podziału pracy. Jego włodarze mogą natomiast stać się
najzamo niejszymi lud mi wiata. Z drugiej strony je li wła ciciele tego samego gospodarstwa zdecydowaliby
się na zaniechanie międzyterytorialnego handlu, skończyłoby się to nędzą lub miercią. Zatem im mniejsze
terytorium i im mniejszy jego rynek wewnętrzny, tym prawdopodobieństwo, e wybierze drogę wolnego rynku
jest większe”
37
38
.
Rzecz jasna relatywne zacofanie gospodarcze nie zawsze zapobiega secesji. Proto-USA w latach 70. XVIII w.
były gospodarczym za ciankiem (chocia odznaczały się wysokim jak na tamte czasy poziomem ycia), a
Irlandia odłączyła się od Zjednoczonego Królestwa pomimo swego ubóstwa. R. McMaken, Ekonomika szkockiej
secesji, www.mises.pl/blog/2014/07/21/mcmaken-ekonomika-szkockiej-secesji/, 22 lipca 2014 r.
38
H.-H. Hoppe, Ekonomia, filozofia i polityka (wywiad), http://mises.pl/blog/2014/04/09/hoppe-ekonomiafilozofia-polityka-wywiad, 9 kwietnia 2014 r.
Po drugie, rządy secesjonistyczne powinny odej ć od modelu państwa dobrobytu
(welfare state) i opowiedzieć się - w imię maksymalizacji u yteczno ci oraz dobrobytu
obywateli – za procesem prywatyzacji i restytucji mienia na masową skalę, co skutkowałoby
m.in. zlikwidowaniem syndromu „ło enia na biednych”. Im większy bowiem zasięg oraz
skala prywatyzacji, tym ni szy poziom opodatkowania, a im mniej wewnętrznych regulacji
(rynku), tym większy wkład w gospodarczą integrację i wzrost. Swoje optimum – zarówno
integracja gospodarcza, jak i wzrost i rozwój gospodarczy osiągną wtedy, gdy wszystkie
dobra zostaną sprywatyzowane, a wszelki przymus podatkowy względem jednostek
produktywnych (przedsiębiorców, kapitalistów) zniesiony39. Statystycznie rzecz ujmując, jak
podaje Bank wiatowy, spo ród 45 europejskich krajów małe państwa są niemal dwukrotnie
bogatsze od du ych państw (ró nica rzędu 84%)40.
Po trzecie, nale y przywrócić w nowopowstałych podmiotach państwowych system
wolnej bankowo ci ze stuprocentową rezerwą bankową, ipso facto odchodząc od systemu
bankowo ci centralnej z rezerwą czę ciową. Co niezwykle interesujące i częstokroć pomijane,
model taki funkcjonował w Szkocji w XVIII i w pierwszych dekadach XIX w., przyczyniając
się do większej stabilno ci makroekonomicznej, w porównaniu chocia by z południowym
sąsiadem41. Równie w redniowiecznej Katalonii tamtejsze banki funkcjonowały w oparciu o
zbli ony model, gdzie wielko ć rezerw pienię nych była zdecydowanie wy sza, ni
w
działającym równolegle Banku Depozytowym Barcelony (BDB), chocia z czasem, swoimi
39
H.-H. Hoppe, Economic and Political Rationale for European Secessionism, [w:] Secession, State & Liberty,
red. D. Gordon, New Brunswick 1998, s. 212-215.
40
Zwraca równie uwagę zró nicowanie bogactwa pomiędzy krajami, w których obywatele posługują się tym
samym językiem. Otó , Niemcy są biedniejsze ni małe, niemieckojęzyczne państwaŚ Szwajcaria, Liechtenstein,
Austria i Luksemburg. Żrancja jest biedniejsza ni małe, francuskojęzyczne krajeŚ Belgia, Andora, Luksemburg,
ponownie Szwajcaria i rzecz jasna Monako. Nawet Irlandia jest dzisiaj bogatsza od 15 razy większego podmiotu,
od którego była przez wiele stuleci zale na, czyli od Wielkiej Brytanii. P. St. Onge, Is Scotland Big Enough To
Go it Alone?, mises.org/daily/6878/Is-Scotland-Big-Enough-To-Go-it-Alone, 25 wrze nia 2014 r.
41
Szkocja we wspomnianym okresie, będąc niezale ną od Banku Anglii nie do wiadczała zakłóceń i kryzysów,
występujących na południe od szkockich terytoriów, a nawet gdy takowe miały miejsce, to charakteryzowały się
zdecydowanie łagodniejszym ich przebiegiem. Badania Lawrence’a H. White’a z eseju Free Banking in
Scotland Prior to 1845 dowodzą, i stabilno ć makroekonomiczna Szkocji tamtego okresu wynikała zŚ braku
polityki monetarnej, braku banku centralnego oraz braku regulacji sektora bankowego (dodatkowym
pozytywnym czynnikiem była tak e swoboda wej cia na rynek i powszechne prawo do emisji). System wolnej
bankowo ci w Szkocji funkcjonował ze wszystkimi zaletami tego modelu w latach 1727 – 1845. Szkockie banki
działały lepiej ni angielskie, cieszyły się tak e lepszą reputacją i większym zaufaniem klientów. Co więcej,
banknoty szkockich banków znajdowały się w obiegu nawet w północnych hrabstwach Anglii, podczas gdy
banknoty angielskie nigdy nie zago ciły na szkockiej ziemi. żdy w 1826 r. pojawiła się propozycja, by wyjąć
spod prawa posługiwanie się w Anglii szkockimi banknotami, mieszkańcy północnych hrabstw Cumberland i
Westmoreland stanowczo protestowali, składając w tej sprawie petycję do Parlamentu. Przez 120 lat wolnej
bankowo ci w Szkocji nie narodził się system bankowo ci centralnej. Banki utrzymywały rezerwy gotówkowe,
same odpowiadając (prawnie) za własną wypłacalno ć. W przeciwieństwie do Anglii w analogicznym okresie, w
Szkocji nie dochodziło do tylu upadło ci banków, a kryzysy bankowe i gospodarcze były w znacznie lepszym
stopniu, efektywniej opanowywane i za egnywane. żdy w 1837 r. masowo upadały banki a Anglii, w Szkocji
mieli my do czynienia z sytuacją względnego spokoju, a sama Szkocja „przeszła względnie nienaruszona przez
(…) kryzys monetarny”. M.N. Rothbard, Tajniki bankowości, Warszawa 2007, s. 202-204.
działaniami naginającymi lub te przekraczającymi prawo, bankierzy doprowadzili do upadku
tego systemu42.
Po czwarte, nale y przeprowadzać dalsze procesy secesjonistyczne tak, aby mo liwym
było odłączenie się od Katalonii chocia by prowincji Lleidy, Girony czy Tarragony, a od
Szkocji Hebrydów, Orkadów, Szetlandów czy Highlands. Co więcej, nale y konsekwentnie
dą yć do tego, by secesję mogły ogłosić miasto Barcelona czy źdynburg, a zatem pozwolić
na odłączenie się tych regionów, które wyra ą taką wolę poprzez tzw. secesję na małą skalę,
by zrealizować to, o czym była mowa w punkcie pierwszym43.
Po piąte, nowe rządy secesjonistyczne powinny odmówić przyjęcia na siebie
zobowiązań „hiszpańskich” i „brytyjskich”, manifestując libertariańskie podej cie do kwestii
„ więto ci traktatów” oraz „dziedziczenia długów”. Nale y bowiem stanowczo odró nić
umowy od traktatów międzynarodowych czy międzypaństwowych, międzyrządowych, gdy
„Umowa przenosi w precyzyjny sposób tytuły do prywatnej własno ci. Poniewa rząd nie
Prywatne banki katalońskie, w odró nieniu od municypalnego banku Barcelony, z racji tego, e były
mniejszymi podmiotami i nie cieszyły się takim zaufaniem ze strony klientów, jak BDB, funkcjonując ponadto
w rodowisku konkurencyjnym, utrzymywały znacznie wy sze rezerwy pienię ne. W XV w. w Katalonii nie
wymagano gwarantowania depozytów bankowych. Ułatwienie dla klientów banków miał z kolei stanowić fakt,
i bankierzy, udzielający gwarancji, jako jedyni mieli prawo rozpo cierać obrusy na swoich kantorach, dzięki
czemu znacznie łatwiej było rozpoznać, która firma jest bardziej wypłacalna i tym samym bardziej godna
zaufania. Na początku XIV w. katalońskie Kortezy przyjęły szczegółowe przepisy, regulujące funkcjonowanie
banków, w tym ich kompetencje, prawa i obowiązki bankierów. 13 lutego 1300 r. wydano przepis, wedle
którego ka dy bankier, który zbankrutuje, zostanie obwołany przez herolda w całej Barcelonie, a tak e, i
dopóki nie zwróci swoim wierzycielom cało ci ich depozytów, dopóty będzie musiał yć wyłącznie o chlebie i
wodzie.16 maja 1301 r. wydano postanowienie, na mocy którego bankierzy zostali zmuszeni do uzyskania
zabezpieczenia lub gwarancji ze strony osób trzecich. Ci z bankierów, którzy tego obowiązku nie dotrzymali,
mieli otrzymać zakaz rozpo cierania obrusa na swym kantorze. Za złamanie wspomnianego przepisu bankier
oskar any był o popełnienie oszustwa.
Z początku powy sze przepisy i uregulowania były przestrzegane, jednak e ju kilkana cie lat pó niej, z uwagi
na coraz częstsze przypadki oszukiwania swoich klientów przez bankierów, 14 sierpnia 1321 r. zmodyfikowano
regulacje dot. upadło ci banków. Wprowadzone zmiany spowodowały, e niewywiązujący się niezwłocznie ze
swoich zobowiązań bankierzy zostawali ogłoszeni bankrutami, a w przypadku, gdy spłata ich długów nie
następowała w przeciągu jednego roku, popadali oni w publiczną niełaskę. żwarantem tego miało być
ogłoszenie powy szego faktu przez miejskich heroldów w całej Katalonii. Następnie (w dalszej kolejno ci)
przewidywano cięcie (dekapitację) bankiera przed swoim kantoremś jego majątek miał zostać sprzedany, celem
zaspokojenia wierzycieli. Jak słusznie stwierdza de Soto, była to „w istocie jedna z niewielu sytuacji w historii,
kiedy władze publiczne zatroszczyły się o skuteczną obronę ogólnych zasad praw własno ci w odniesieniu do
umowy bankowego depozytu pienię nego”. Nawet tak surowe sankcje nie odstraszały jednak katalońskich
bankierów przed oszukiwaniem swoich klientów. Jako e rodki płynne banków nie pokrywały się z kwotą
depozytów, a ró nica między nimi stale rosła, w XIV w. doszło do masowych bankructw, spowodowanych
niemo no cią spłaty zobowiązań (niewystarczające stopy rezerw).
żdy ludno ć Katalonii coraz wyra niej zaczęła się uskar ać na zwłokę bankierów względem zwrotu
zdeponowanych u nich przez deponentów rodków (tłumaczoną głównie wymówkami w tonie „proszę przyj ć
pó niej”), w marcu 1397 r. wprowadzono kolejne regulacje. Miały one na celu przeciwdziałać wspomnianemu
procederowi, a tak e wypłacania niektórym „szczę liwcom” ich depozytów w postaci drobnych monet o małej
warto ci, zamiast w postaci pierwotnie zdeponowanego w banku złota.
W wyniku kryzysu bankowego w XIV w. utworzono Taula de Canvi, w miejsce lub te zamiast ci lejszej
kontroli i zwiększenia ochrony praw własno ci deponentów. Zob. J. Huerta de Soto, Pieniądz, kredyt bankowy i
cykle koniunkturalne, Warszawa 2009, s. 46-57.
43
A. Kreptul, Scotland and the Hoppean Blueprint for Secession, www.mises.org/daily/6905/Scotland-and-theHoppean-Blueprint-for-Secession, 5 pa dziernika 2014 r.
42
jest, w adnym sensie tego słowa wła cicielem swojego terytorium, aden zawierany przezeń
traktat nie przyznaje tytułów własno ci”. Stąd te koncept „ więto ci traktatów” nie mo e być
w
aden sposób uto samiany ze „ więto cią umów”. Analogicznie wygląda sprawa w
przypadku „dziedziczenia” na mocy traktatów zobowiązań (np. długów) przez nowe rządy
(zastępujące poprzednie) lub przez rządy rewolucyjne, dokonujące obalenia ancien
regime’u44. W związku z powy szym obecne pokolenie i nowe rządy secesjonistyczne nie są
zobowiązane do przestrzegania postanowień traktatów międzyrządowych zawartych
dziesięciolecia temu, gdy jednostek, którym zapisy te są dzi pod przymusem narzucane, nie
było jeszcze na wiecie.
adna dorosła osoba nie mo e zło yć adnego zobowiązania w
imieniu innej dorosłej osoby bez jej wiedzy i zgody. Co więcej, nie uniewa nia tego warunku
kategoria narodu resp. państwa45.
Podsumowując nasze rozwa ania, mo emy skonstatować,
e „o ile centralizacja
polityczna w ostatecznym rachunku pociąga za sobą z reguły dezintegrację gospodarczą, to
secesja z reguły przyspiesza postęp i rozwój gospodarczy” 46. Eo ipso przyszło cią źuropy nie
powinno być budowanie większych jednostek politycznych - integracja, a wręcz przeciwnieŚ
powrót do czasów decentralizacji, istnienia tysięcy niezale nych jednostek politycznych
(wolnych miast, księstw, hrabstw, kantonów etc.), który to model doskonale się sprawdził,
przyczyniając się do cywilizacyjnego i gospodarczego rozkwitu Starego Kontynentu.
44
M.N. Rothbard, Egalitaryzm jako bunt przeciw naturze, Warszawa 2009, s. 127-132.
D. Juru , W poszukiwaniu podstaw libertarianizmu. W perspektywie rothbardowskiej koncepcji własności,
Kraków 2012, s. 185. Szerzej to zagadnienie (co prawda w odniesieniu do zapisów i obowiązywania konstytucji,
niemniej jednak aplikowalne w rozpatrywanym przez nas przypadku) rozwija Lysander Spooner. Zob. L.
Spooner, Konstytucja bez autorytetu, Zielona żóra 2001.
Przyjmując przeciwstawne stanowisko, tj. uznające nowe podmioty jako państwa-sukcesorów Wielkiej Brytanii i
Hiszpanii, musieliby my wzorem brytyjskiego sekretarza stanu ds. Szkocji, Michaela Moore’a stwierdzić, e
przykładowo Szkocja musiałaby od początku ubiegać się o członkostwo w organizacjach międzynarodowych
oraz renegocjować 8,5 tys. traktatów międzynarodowych. Zob. Michael Moore ostrzega Szkotów przed ceną za
niepodległość,
www.rp.pl/artykul/30,979787-Michael-Moore-ostrzega-Szkotow-przed-cena-zaniepodleglosc.html, 14 lutego 2013 r.
46
H.-H. Hoppe, Demokracja – bóg, który zawiódł. Ekonomia i polityka demokracji, monarchii i ładu
naturalnego, Warszawa 2006, s. 168-170.
45
BIBLIOGRAFIA
Antczak A., Kształtowanie się tożsamości narodowej wspólnot autonomicznych w Hiszpanii,
Warszawa 2008.
Bagus P., Tragedia euro, Warszawa 2011.
Barcelona i Kraków. Zmieniające się wizje – wizje zmian. Materiały międzynarodowej
konferencji zorganizowanej w dniach 29-30 marca 2007, red. J. Purchla, Kraków 2008.
Biskup P., Integracja czy dezintegracja? Przyszłość Unii Europejskiej z perspektywy
brytyjskiej, „Analiza natolińska” 2013, nr 5.
Brown J., Podróże z pasją. Barcelona, Warszawa 2010.
Centre d’źstudis d’Opinió, Baròmetre d’Opinió Política
Cholewiński J., Anatomia kryzysu z perspektywy austriackiej szkoły ekonomii, „Athenaeum”
2009, Vol. 21.
Czapiewski T., Kształtowanie się systemu politycznego Szkocji, Szczecin 2011.
„żazeta Wyborcza”
gencat.cat
Hoppe H.-H., Demokracja – bóg, który zawiódł. Ekonomia i polityka demokracji, monarchii i
ładu naturalnego, Warszawa 2006.
Huerta de Soto J., Pieniądz, kredyt bankowy i cykle koniunkturalne, Warszawa 2009.
idescat.cat
ipsos-mori.com/indyref2014
Juru D., W poszukiwaniu podstaw libertarianizmu. W perspektywie rothbardowskiej
koncepcji własności, Kraków 2012.
mises.org
mises.pl
My liwiec M., Katalonia na drodze do niepodległości?, Bytom 2006.
„Najwy szy Czas!”
prokapitalizm.pl
psz.pl
Rothbard M.N., Egalitaryzm jako bunt przeciw naturze, Warszawa 2009.
Rothbard M.N., Tajniki bankowości, Warszawa 2007.
„Rzeczpospolita”
scotland.gov.uk
Secession, State & Liberty, red. D. Gordon, New Brunswick 1998.
snp.org
Spooner L., Konstytucja bez autorytetu, Zielona żóra 2001.
Sroka A., Hiszpańska droga do federalizmu, Wrocław 2008.
Szul R., Język, naród, państwo: język jako zjawisko polityczne, Warszawa 2009.
„Uwa am Rze”
whatscotlandthinks.org