W moich fotograficznych zasobach jest pełno kwietnia.
Nic dziwnego, bo ten atrakcyjny przyrodniczo miesiąc obfituje w liczne wiosenne kwitnienia, w biel,
w młodą zieleń i w mnóstwo innych kolorów.
W porównaniu do ubiegłego roku trochę się opóźnił i jest skromniejszy, przynajmniej w Małopolsce.
Dla mnie najważniejszym punktem kwietnia są święta Wielkiej Nocy, czas zwycięstwa życia nad śmiercią, dobra nad złem...
Dokładnie w Wielkanoc, dziesięć lat temu odeszła do lepszego świata po wieloletniej, ciężkiej chorobie moja Mama...Ona przekazała mi życie i wiarę...wiem, wierzę, że nas nadal wspiera...
Zatem zaczynajmy nasze kwietniowe opowieści:
ROK 2014
Żółtą forsycją osłaniasz wspomnienia
bronisz spokojnej twierdzy- przystani
przed wzrokiem obojętnego przybysza.
Na skraju wioski przycupnęły wierzby
skóra popękana od starości i zmartwień
wciąż wypuszcza nowe witki nadziei.
ROK 2016
Świeże promyki kwietniowego słońca
przeganiają resztki starego smutku
znów stare i nowe błyszczy światłem.
ROK 2017
Od lat powtarzam ten sam gest
gładzę dłonią miękkie płatki magnolii
choć dłoń z każdym rokiem bardziej szorstka.
ROK 2018
Zanurzam się, odurzam słodkim zapachem
dzielę się z pszczołami kawałkiem świata
czujemy to samo choć inaczej.
ROK 2019
Bez nich wszystko byłoby inne
smutniejsze, trudniejsze, bez nazwy
dziękuję, ze zawsze wracacie.
ROK 2020
Stare mury i stare drzewa na tle wciąż młodego nieba
cichutko wyśpiewują Alleluja
słychać kuranty i dzwony, i modlitwy.
ROK 2021
A jednak przeplata jak głosi przysłowie
śniegiem posypuje niedobre sprawy
a dobrym dostaje się przy okazji.
ROK 2022
Przeplata kolorami, zachwyca kształtami
wybucha niezmierną radością
i pyta o naszą gotowość na powitanie.
ROK 2023
Rozkłada na ziemi barwne dywany
zasłania ostre krawędzie zimnych kamieni
zmęczone serca też chce uchronić.
ROK 2024
Liliowym bzem otula naszego Chrystusa
mieszka spokojnie nad nurtem Żabnicy
i słucha ptaków z pobliskich zarośli.
ROK 2025
Żółtą farbą pomalował nasz las
ciepłym wietrzykiem musnął twarz
rozmawiam z nim zanim odpłynie miękko...
Wielki Post, czas szczególnie mi bliski, dobiega końca.
Pytam siebie, ile zrozumiałam, ile się nauczyłam, a ile mi znów umknęło...
Kolejna Wielkanoc niech przyniesie Cud, każdemu inny, każdemu najpotrzebniejszy,
niech napełni serca wiarą, nadzieją i miłością...
Jeśli będą te TRZY, wszystko inne też będzie...
BŁOGOSŁAWIONYCH ŚWIĄT ŻYCZĘ WSZYSTKIM CZYTELNIKOM I GOŚCIOM.