To jak uderzenie w policzek, ale bardzo potrzebne.
Zobaczyć problem klimatu od strony religijnej to coś świeżego, podobało mi się ;*
W końcu nie umniejszamy problemowi, nie owijamy w bawełnę. Bo co dla nas oznaczają te wszystkie statystyki - do 2050 roku średnia temp. wzrośnie o 2°C względem czasów przedindustrialnych, do 2100 roku zniknie 80% lodowców alpejskich, w ciągu ostatnich 100 lat 50% mokradeł zostało zniszczonych. Coś co możesz przeczytać w ostatnim dziale książki od geografii lub usłyszeć na National…