Favorite films
Don’t forget to select your favorite films!
Don’t forget to select your favorite films!
nie jest to najlepszy film o amy, szczerze mówiąc, ale zacznijmy od plusów.
na pewno podobał mi się dobór piosenek w filmie, same hity (w tym i kilka moich ulubieńców). niektóre kadry też były wyjątkowo dobre.
ubolewam jednak nad tym, jak film przyspieszył od około jego połowy. nie dało się przez to skupić na wewnętrznej, emocjonalnej walce artystki, tylko zewnętrznie pokazanym przegrywaniu z nałogiem.
ten film to oda do małych, codziennych rzeczy;
pokazuje jednak, że cisza wstaje dopiero po burzy.
bardzo dobry pod względem technicznym. czarno-białe miraże snów hirayamy mnie urzekły wraz z pierwszym tym zabiegiem i w ciekawy sposób oddzielały jeden dzień od kolejnych.
mimo powtarzalności scen, rutyna bohatera zamiast stać się nudną– była ciepła i kojąca, otoczona dobrą muzyką i książkami z półki za 100 jenów. kawałek komfortu na ekranie, którego mi ostatnio brakowało.
it's a new dawn, it's a new day...
cisza, która krzyczy.
nowatorski i jakże bardzo ważny film. nie do zwykłego oglądania, a obserwowania. sposób nagrywania i montażu naprawdę robił swoje, nie mówiąc o dźwięku, który to grał główną rolę filmu. nie aktorzy, tylko krzyki zza murów ich domu.
sceny z ogrodu hössów przypominały mi obraz hieronima boscha, ogród rozkoszy ziemskich. tak samo jak obraz, kadry spoza domu też były podzielone na 3 oddzielne części: ich ogród, obóz i niebo. nie były jednak pełne kolorów, ale w pewnym sensie…
pierwszy raz widziałam dzieło sofii coppoli na dużym ekranie i jestem sobie wdzięczna za to. piękny film: kadry, kolory, światło, a to kontrastuje z smutną historią o spełnianiu swoich nastoletnich marzeń, które jednak nie kończą się tak, jak sobie wyobrażalibyśmy.
spaeny idealnie pasuje do odwzorowania it-girl priscilli, z zawsze namalowanym jej firmowym cat eye, kruczo czarnymi włosami i pastelowymi outfitami (były BOSKIE), filigranową figurą. jeśli chodzi o elordiego, też było to dobre; mam tylko nadzieję, że jego twarz nie przysłoni innym prawdy o postaci, którą portretował.