no to już rozumiem czemu to tyle leżało w czyścu.
fatalne, naprawdę fatalne. jak jakiś skecz polityczny z ery Busha, któremu nikt nie powiedział kiedy skończyć. i ten monolog. po co?????
każda metafora którą się tu próbuje stworzyć wypierdala się na ryjec i traci sens, albo gorzej - obnaża centrystyczne skróty myślowe które okazują się dużo mniej progresywne niż byśmy chcieli.
lubię kiedy Robert robi śmieszne dźwięki, ale to była zdecydowanie za wysoka cena.