Ależ dziwny film, napięcie rośnie i rośnie aż wkońcu wybucha (na fioletowo). Momentami może efekty komputerowe nie dojeżdżają ale nadrabiają efekty praktyczne. No i Pan Cage jak zwykle kradnący każdą sekundę, w której się pojawia PRZE-PIĘ-KNE.
Ależ dziwny film, napięcie rośnie i rośnie aż wkońcu wybucha (na fioletowo). Momentami może efekty komputerowe nie dojeżdżają ale nadrabiają efekty praktyczne. No i Pan Cage jak zwykle kradnący każdą sekundę, w której się pojawia PRZE-PIĘ-KNE.