"Życie: ściany mają uszy, rosół ma oka, a lata płyną" - Bracia Rojek
"Pomidory są czerwone, ale to nic nie znaczy." - H. Olekinaz
szczerze mówiąc mam ochotę usunąć ten film z mojej pamięci. żeby go obejrzeć jeszcze raz. i jeszcze raz być w takim podziwie. wspaniały film, mówi bardzo bardzo wiele o emocjach, o miłości i o codzienności miłości. wprowadza mnie w niewytłumaczalne stany emocjonalne. zajebista gra aktorską, absolutnie cza-do-we efekty specjalne, piekne zdjęcia, trochę trudny, trochę piękny, idealne połączenie
jeju simono, co oni ci zrobili... to mógłby być dobry film, gdyby nie był inspirowany biografią. jak oni spłycili ją, jak oni ogłupili ją i jak oni to zepsuli. kadry fajne
ani nie płakałam, ani mi się nie podobało, psia dupa. poza tym czemu młody z poprzedniej części nie dostał wilczarza irlandzkiego, i live for it...
wam wszystkim ten film się nie podoba, bo go nie zrozumieliście, on jest prawdziwie polskim filmem, skarbem narodowym - w filmie polskim, proszę pana, to jest tak: nuda.. nic się nie dzieje, proszę pana. nic. tak, proszę pana… dialogi niedobre… bardzo niedobre dialogi są. w ogóle brak akcji jest. nic się nie dzieje.
a to jest film o prl, o społeczeństwie polskim i jak zwykle polska komedia ma w zwyczaju jest skrajnie absurdalny:
"– Ma pan bilet?
– A pan…