nie mam jakoś ochoty za mocno rozpisywać się o tym filmie.
na pewno był bardzo dobry i przemyślany, ma w sobie to czego obecne horrory w sobie nie mają. ma dobry, nieprzerysowany plot, a strach nie jest zbudowany jedynie na jumpscarach, ale także na atmosferze. udało się to osiągnąć dzięki światłu, kolorom, a także specyficznemu ruchowi kamery w niektórych momentach.
mega przekminione, trzeba miec duzy mozg zeby cos takiego wymyślić. mimo wszystko nie porwało mnie jakoś mocno. JEDNAK historia jest bardzo ciekawa, uwielbiam takie teorie spiskowe i intrygi związane z wiarą i kościołem. cieszę się, że to obejrzałam i mam nadzieje ze kiedyś przeczytam książkę.
to co na pewno mi się podobało to kryptologia i właśnie zamiłowanie do symboli. też fakt, że człowiek do samego końca nie był pewny co się wydarzy. nie wiem co tu wiecej napisac, bo ja po prostu uwielbiam teorie spiskowe
