4 podejścia żeby skończyć to gówno, nudny, infantylny film, zastanawiam się czy to kino dla najgłupszych białasów czy czarnuchów na świecie, najgorsze że te bialasy potrafią porównywać to coś do true detective a jedyne co ma wspólnego to ze w obu filmach byli detektyw, mnie to ciekawi jak ci ludzie mało oglądali filmów, jak ci idioci muszą się wpisać w jakąś narrację
Drogi reżyserze 4 grudnia roku 1984 ktoś ci wyruchal matkę