Academia.eduAcademia.edu

Blitzkreig pod Mokra

Michał Filip Świdwa I rok, Studia Niestacjonarne, Wydział Historyczny, Pułtusk 2016 Blitzkreig pod Mokrą Sytuacja polityczna panująca w Europie po zakończeniu Wielkiej Wojny była bardzo złożona. Niemcy, jako kraj przegrany, zostały zmiażdzone postanowieniami traktatu wersalskiego. Na rzecz nowo powstałej Polski, Niemcy utraciły prowincję Posen oraz część Prus Zachodnich, przez co Polska uzyskała dostęp do Bałtyku dzięki utworzeniu tak zwanego korytarza pomorskiego, oddzielającego Prusy Wschodnie od pozostałych ziem Rzeszy. Gdańsk stał się „wolnym miastem” pod protektoratem Ligi Narodów J. Bochler, Najazd 1939, Niemcy przeciw Polsce, Kraków, 2015, s. 18. . Reparacje wojenne nałożone na Niemcy, doprowadziły do upadku ekonomicznego oraz chaosu społecznego, w którym dogodne miejsce znalazła wykreowana przez Adolfa Hitlera ideologia nazistwoska. Przyjmując podatny grunt zmęczonych trudnym, powojennym życiem Niemców, ideologia uzyskała poparcie społeczeństwa, co doprowadziło do przejęcia władzy przez Hitlera w 1933 roku, który niezwłocznie zaczął realizować swoje postulaty zawarte w politycznej autobiografii Mein Kampf. Założenia traktatu wersalskiego ograniczały dostępność broni oraz liczebność armii niemieckiej, do maksymalnej ilości 100 000 żołnierzy, jednak nowy kanclerz Rzeszy, poprzez układy polityczno-militarne prowadził tajne badania oraz rozwój zakazanych jednostek bojowych – lotnictwa, broni pancernej oraz łodzi podwodnych. W oparciu o nowo powstającą broń pancerną stworzono nową doktrynę wojenną – Blitzkreig. Zaskoczenie, szybkość przemieszczania, manewr oraz wzajemne wsparcie różnych typów wojsk stanowiły kluczowe elementy przyszłej wojny, którą również określano mianem wojny błyskawicznej. „Przez szybki atak w centrum przeciwnika, poprzez ogień z naszej zmotoryzowanej broni z ochornnym pancerzem, dokładnie w cel, tak zamierzamy osiągnąć zwycięstwo (...) Wykonanie wielkich decydujacych operacji nie należy do masy piechoty, ale do masy czołgów (...). ” H. Guderian, Panzer Leader, Londyn 2009, s. 45 - 46. Pierwsze próby operacji opartych na jednostkach pancernych zostały przeprowadzone podczas wojny domowej w Hiszpanii przez niemiecki Legion Condor. Po pokojowych aneksjach Austrii oraz Czechosłowacji przyszedł czas na Polskę. Rozkaz zaplanowania ataku na wschodniego sąsiada Rzeszy został wydany już w kwietniu 1939 roku C. Bishop, Niemieckie Wojska Pancerne w II Wojnie Światowej, Warszawa 2009, s. 13, którego kryptonim brzmiał Fall Weiss (Plan Biały). Wojsko polskie, w czasie pokoju, według stanu budżetowego 1938/39 wynosiło około 260 300 żołnierzy (17 300 oficerów wszystkich wojsk, 32 000 podoficerów, 211 000 szeregowych) wchodzących w skład 30 Dywizji Piechoty, 11 Brygad Kawalerii, 1 Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej Archiwum Instytutu Sikorskiego w Londynie, Dokumenty B. I. Relacje z Kampanii 1939 roku, W. Stachiewicz, Relacje o Kampanii Wrześniowej, , sygn. B. I. 2a, s. 97.. Dla porównania, w tym samym czasie, stan wojska niemieckiego wynosił czterokrotnie więcej, ogółem 1 053 100 żołnierzy Tamże. s. 97.. Ze względu na strukturę organizacyjną oraz stan liczbowy, a co za tym idzie koszty budżetowe (wysokie koszty wegetacyjne oddziałów utrzymanych w czasie wojny oraz niskie i słabej jakości stany kadry), wojsko polskie było zacofane jakościowo oraz sprzętowo, szczególnie w przypadku broni technicznych. W 1939 roku, mimo planów motoryzacyjnych wojska i kraju, kawaleria spełniała wciąż dominującą rolę (przy szybkim i owocnym rozwoju broni pancernej przez zachodnich, jak i wschodnich sąsiadów), mało zaś było artylerii, lotnictwa oraz broni pancernej Tamże, s.100.. Według planów obronnych, nie przewidywano zmniejszenia ani zwiększenia jednostek kawalerii, natomiast zakładano ich motoryzację przy utrzymaniu ilości brygad Tamże, s 139.. W chwili wybuchu wojny, brygady kawalerii charakteryzowały się niskim, aczkolwiek wysokiego wyszkolenia stanem osobowym. Przekładało się to również na słabe możliwośći mobilizacyjne, na które wpływ miało założenie o niskim wspólczynniku „ujeżdzenia” koni rezerwistów, co mogłoby wpłynąć negatywnie na wartości bojowe pułków kawalerii. Tamże. s. 140. Plan modernizacji brygad kawalerii zakładał zmotoryzowanie batalionów strzelców oraz wprowadzenie ówcześnie istniejącej broni pancernej, w postaci opancerzonych samochodów o niewielkiej sile bojowej (wz. 34), oraz lekkich czołgów rozpoznawczych TKS, których część była uzbrojona w nkm Najcięższy Karabin Maszynowy o kalibrze 20 mm. W przyszłości planowano wprowadzić nowe typy czołgów rozpoznawczych 4t i czołgów pościgowych, broni przeciwpancernych, działek 37 mm oraz baterii armat 40mm i nkm 20mm Archiwum Instytutu Sikorskiego w Londynie, Dokumenty B. I. Relacje z Kampanii 1939 roku W. Stachiewicz, Relacje ..., s. 141.. Stan wojska polskiego przed wybuchem wojny oraz duża ilość jednostek kawalerii wymuszona była zbyt powolną modernizacją oraz koniecznością utrzymania walorów obronnych w postaci szybkich i mobilnych jednostek. Motoryzacja wojska, jak i kraju, była obliczona na lata, a wprowadzanie nowego sprzętu zbyt wcześnie mogło doprowadzić do osłabienia bądź nawet zniszczenia już istniejących jednostek bojowych kawalerii, które niepotrzebnie należało by potem odtwarzać. W momencie wzrostu zbrojeniowego w państwach sąsiednich, zmiana bądź gwałtowna restrukturyzacja istniejących, świetnie wyszkolonych i zgarnych jednostek, nie była racjonalnym rozwiązaniem. Tamże, s 143. Wołyńska Brygada Kawalerii, wchodząca w skład Armii Łódź, wsparta nowocześniejszą bronią, wraz z jednostką pancerną czołgów rozpoznawczych TKS, udowodniła swoją wartość bojową już pierwszego dnia Blitzkreigu, zatrzymując znacznie silniejszą oraz liczebnie wiekszą 4 Dywizję Pancerną niemieckiego Wehrmachtu w bitwie pod Mokrą. Głównym wyposażeniem kawalerii, jak i piechoty polskiej, były karabiny powtarzalne oraz karabiny maszynowe typu niemieckiego – Mauser, typu belgijskiego – Browning oraz ciężkie karabiny maszynowe typu polskiego produkowane w oparciu o wzór Browninga Tamże, s. 103.. Wojsko polskie posiadało róznież małe granatniki kal. 46mm wz 36, moździerze kal. 81 mm wz 18 – 31. Ze względu na słabe wyniki konstrukcyjne wczesnej, wielkokalibrowej broni przeciwpancernej, zdecydowano się na import broni zagranicznej, zakupiono szwedzkie działka 37mm Bofors jako broń prezciwpancerną Tamże, s. 107. , obok którego stosowano karabiny przeciwpancerne konstrukcji i produkcji polskiej Ur wz. 35, kal. 7.92 mm. Założenia obronne Polski, według planów, polegały na koalicyjnym sposobie prowadzenia działań wojennych w oparciu o porozumienia zawarte z ówczesnymi mocarstwami europejskimi – Francją oraz Wielką Brytanią. Układ pomocy militarnej z Wielką Brytanią, zawarty 25 sierpnia 1939, jak się okazało, był przyczyną odwołania pierwszego terminu ataku na Polskę, który był przewidziany na 26 sierpnia 1939. Odwołany, jednak zakończony „incydentem” wokół tunelu jabłonowskiego i stacji kolejowej Mosty P. Wieczorkiewicz, Ostatnie Lata Polski Niepodległej, Kampania 1939 roku, Łomianki 2014, s 206.. Tekst traktatu, zawarty w 8 artykułach, wraz z tajnym załącznikiem identyfikującym agresora jako Niemcy, ustanawiał warunki współpracy pomiędzy sygnatariuszami porozumienia: „Jeżeli by jedna z układających się stron została wciągnięta w działania wojenne z jakimś mocearstwem europejskim w wyniku agresjii tego ostatniego przeciw tej układającej się stronie, druga układająca się strona udzieli natychmiast układającej się stronie wciągnietej w działania wojenne wszelkiej pomocy i poparcia będących w jej mocy.” Archiwum Instytutu Sikorskiego w Londynie, Dokumenty B. I. Relacje z Kampanii 1939 roku,Teka nr 3 1939, Archiwa Instytutu Sikorskiego w Londynie, sygn. PRM. 3, s. 1-2. Według przyjętych porozumień, Polska, stając się celem ataku III Rzeszy, miała przyjąć na siebie pierwsze uderzenie i wytrwać, pozwalając tym samym na pełną mobilizację i skoncentrowanie sił sojuszniczych na froncie zachodnim. Planowane akcje militarne w przypadku ataku z zachodu, miały przyjąć z góry ustalony charakter defensywny. Według planu i przypuszczalnych kierunków, z których atak nieprzyjaciela mógł nastąpić, wyróżniono trzy cześci frontu na zachodniej granicy – część północną, opartą na Puszczy Augustowskiej, Biebrzy, Narwi i Wiśle; zachodnią, zlokalizowaną w rejonie Bydgoszczy, Warcie, Widawce, rejonie czestochowskim; oraz południową opartą na Karpatach Archiwum Instytutu Sikorskiego w Londynie, Dokumenty B. I. Relacje z Kampanii 1939 roku, W. Stachiewicz, Relacje..., s. 365.. Rejon południowo-zachodnich granic Polski był przewidziany dla Armii Łódź, współdziałającej z Armią Kraków, które miały operować w obszarze pozycji Śląska i Karpat, Widawki i Warty. Na północnym skrzydle, Armia Łódź miała być osłaniana przez część Armii Poznań Tamże, s. 367., na południowym, Armię Kraków Boje Polskie 1939 – 1945, K. Komorowski [red.], Warszawa, 2009, s. 258.. Wraz z Armią Odwodową, zlokalizowaną w rejonie Tomaszów – Kielce – Radom, Armia Łódź i Poznań, miały stanowić zgrupowanie sił zdolne przeciwstawić się uderzeniu nieprzyjaciela z rejonu Śląska, Moraw oraz zachodniej Słowacji Archiwum Instytutu Sikorskiego w Londynie, Dokumenty B. I. Relacje z Kampanii 1939 roku, W. Stachiewicz, Relacje..., s. 367., w przewidywanym kierunku uderzenia na Piotrków – Radomsko oraz Warszawy. Przewidywano, iż w rejonie działań tych trzech armii będzie toczyć się główna bitwa obronna, hamując ofensywę nieprzyjaciela, umożliwiając tym samym ewentualny odwrót w kierunku Wisły Tamże, s. 368. Armia Łódź, pod dowództwem gen. dyw. Juliusza Rómmla, w planach mobilizacyjnych miała przewidziane 4 dywizje piechoty – 2 DPLeg, 10, 28, 30 DP; 2 brygady kawalerii – Kresową i Wołyńską, oraz brygadę ON Sieradzką. Wraz z wybuchem wojny, 1 września Armia Łódź posiadała 34 bataliony, 29 szwadronów, 178 dział, 50 czołgów, 2 pociągi pancerne i 45 samolotów P. Wieczorkiewicz, Ostatnie Lata ..., s. 350., licząc około 75 000 żołnierzy. Rozwinięta została na pasie obrony liczącym 75 kilometrów, od Odolanowa do Krzepic C.K. Grzelak, Wrzesień 1939, W szponach Dwóch Wrogów, Warszawa 2013, s. 119. Ugrupowanie wyjściowe Armii Łódź, wraz z Wołyńską Brygadą Kawalerii zajmującą pozycje południową na „styku” z Armią Kraków, w nocy z 30 na 31 sierpnia, Boje Polskie 1939 – 1945, K. Komorowski [red.], Warszawa, 2009, s. 258. zostało przesunięte w trybie alarmowym nad samą granice, jak podaje W. Stachiewicz, nie mogło być rozporządzeniem Naczelnego Wodza, gdyż manewr nie był w planach przewidziany Archiwum Instytutu Sikorskiego w Londynie, Dokumenty B. I. Relacje z Kampanii 1939 roku, W. Stachiewicz, Relacje..., s. 377.. Rozpatrując stronę niemiecką należy wziąć pod uwagę założenia nowej strategii wojennej. Według Heinza Guderiana, twórcy koncepcji Blitzkreigu, czołg jest najlepszym środkiem do prowadzenia działań lądowych H. Guderian, Panzer Leader…, s. 40. Wylicza on czynniki wpływające na efektywne wykorzystanie broni pancernej, tj. pancerz zapewniający wystarczającą ochronę załodze; mobilność, która nie zostanie przerwana lub całkowicie zatrzymana pojawieniem się wroga oraz prowadzonym przez niego ostrzałem; siła ognia która będzie przewyższać dostępną broń i środki zapobiegawcze (broń przeciwpancerną przeciwnika bądź jej brak) Tamże, s. 40 - 43. Założenia kampani niemieckiej przeciwko Polsce polegały na wykorzystaniu tej koncepcji, na zaskoczeniu przeciwnika przez błyskawiczne ruchy jednostek pancernych (prędkość poruszania się tych jednostek wymuszała także zwiększenie mobilnośći piechoty oraz pozostałych jednostek, które podlegały szybkiej modernizacji i motoryzacji), głębokie przełamanie na szerokim froncie, okrążenie oraz odcięcie trzonu polskiej armii na zachód od Wisły przy zablokowaniu wszelkich dróg odwrotu. Pomimo zaciętego oporu, niemiecka ofensywa pancerna wydawała się niemożliwą do zatrzymania. Zaledwie w ciągu kilku dni od rozpoczęcia działań wojennych, 4 Dpanc wdarła się na odległość 214 km na terytorium Polski, przyjmując szybkość do 30 km dziennie C. Bishop, Niemieckie Wojska Pancerne ..., s. 13. Wczesne niemieckie dywizje pancerne składały się z brygad pancernych, z których każda miała w swoim składzie około 300 czołgów, wchodzących w skład 2 pułków liczących po 2 bataliony. Jeden batalion (Panzer-Abteilung) składał się z 4 kompanii lekkich (Leichte Kompanie), które miały po 1 pluton dowodzenia plus 4 plutony (Zug). W skład jednego plutonu wchodziło 5 czołgów, początkowo 4 Pzkpfw Również określane krócej jako „Panzer”. I (PanzerKampfWagen – pancery wóz bojowy) oraz 1 Pzkpfw II, później 2 Pzkpfw I oraz 3 Pzkpfw II C. Bishop, Niemieckie Wojska Pancerne ..., s 15.. W 1939 roku, czołgi lekkie Pzkpfw I i II stanowiły trzon sił niemieckich, używane głównie w celach treningowych, ze względów finansowych i czasowych włączone do służby czynnej. W strukturze dywizji pancernej w 1939 roku znajdowały się również Batalion Rozpoznawczy, Batalion Niszczycieli Czołgów, Batalion Saperów, Szadron Łączności oraz Pułk Piechoty Zmotoryzowanej Tamże, s. 8 – 15. . Polska, z granicami długimi na około 1400 km, zmuszającymi do rozciągnięcia linii obrony oraz rozległymi równinami była idealnym poligonem doświadczalnym dla nowej doktryny bojowej. Na południowo-zachodniej granicy Polski, naprzeciw Armii Łódź, miały działać wchodząca w skład Grupy Armii Południe, 8 Armia pod dowództwem gen. piechoty J. Blaskowitza i 10 Armia pod dowództwem gen. artylerii W. Von Richenau. W przydzielonych GA Południe 4 dywizjach pancernych (1, 2, 4, 5) znajdowało się około 1200 pojazdów pancernych wszystkich typów, wliczając czołgi lekkie - Panzer I i II, czołgi średnie – Panzer III i IV oraz pojazdy dowodzenia Tamże, s. 22. . Niemcy nie atakowali jednak w całym pasie działań ale na wybranych kierunkach C.K. Grzelak, Wrzesień 1939... s. 123.. Głównym celem uderzenia obu armii miała być Warszawa. 1 września 1939 roku przeszedł do historii jako dzień w którym rozpętało się błyskawiczne piekło wojny totalnej. Oddziały zmechanizowane wraz z dywizjami pancernymi Wehrmachtu jednocześnie przekroczyły granice Polski H. Guderian, Panzer… s. 66. bez oficjalnego wypowiedzenia wojny, pod pretekstem ochrony mniejszości niemieckiej zamieszkującej tereny przyznane Polsce według postanowień traktatu wersalskiego. „A więc wojna. Z dniem dzisiejszym wszystkie sprawy i zagadnienia schodzą na dalszy plan. Całe życie publiczne i prywatne przestawiamy na inne tory. Weszliśmy w stan wojny. Cały wysiłek narodu muśi iśc w jednym kierunku. Wszyscy jesteśmy żołnierzami. Musimy myśleć tylko o jednym – walka aż do zmycięstwa!” J. Osica, A. Sowa, P. Wieczorkiewicz, 1939, Ostani rok pokoju, pierwszy rok wojny, Poznań 2009, s. 531. Wojna rozpoczęła się o 4:45 rano, ostrzałem garnizonu polskiego znajdującego się na pólwyspie Westerplatte, z zakotwiczonego w zatoce gdańskiej krążowniką Shlezwig-Holstein, który przybył do Wolnego Miasta z „przyjacielską wizytą” już tydzień wcześniej. O tej samej porze, działa 103 Pułku Artylerii niemieckiej wsłały swoje pozdrowienia w kierunku miasta Krzepice na północ od Częstochowy R. Hargreaves, Blitzkreig Unleashed, Barnsley, 2008, s. 11.. Krótko potem rozpoczęły się naloty bombowe. Jednym z pierwszych celów bombardowań niemieckiej Luftwaffe było miasto Wieluń, znajdujące się w obszarze działań Armii Łódź. Lotnicy niemieccy pod pretekstem działań przeciwko wojsku polskiemu, rzekomo znajdującemu się w mieście, z premedytacją strzelali do cywilów, zrzucili również na miasto około 20 ton ładunków bombowych, równając z ziemą szpital w którym znajdowało sie już około 1200 ofiar, niszcząc zabudowę miasta w 70%. J. Bochler, Najazd 1939, Niemcy przeciw Polsce, Kraków, 2015, s.124 – 126. Szybkie jednostki pancerne wspierane zmotoryzowną piechotą przekroczyły granicę Polską na całej linii obrony. Według organizacji obrony polskiej, południowe skrzydło Armii Łódź, w okolicach potrójnej miejscowości Mokra koło Kołobucka, znajdowało się w obszarze działań Wołyńskiej Brygady Kawalerii, pod dowództwem płk dypl Juliana Filipowicza, która stanęła przed koniecznością stawienia czoła znacznie silniejszej i liczniejszej 4 Dywizji Pancernej pod dowództwem gen. por. Georga Hansa Reinhardta. Działania Wołyńskiej Brygady Kawalerii świadczą o wysokim standardzie wyszkolenia kawaleryjskiego oraz umiejętnego wykorzystania przez dowódców pozycji obronnych. Daje również świadectwo, iż mimo znacznych braków technicznych w porównaniu z nowoczesnymi jednostkami niemieckimi, samodzielna Brygada Kawalerii wsparta przez pociąg pancerny nr 53 „Śmiały” i szwadron czołgów rozpoznawczych TKS wraz z samochodami pancernymi, była w stanie opóźnić działania „błyskawiczne” dwukrotnie silniejszej niemiejckiej dywizji pancernej. Należy również wspomnieć, iż wbrew istniejącym, i błędnym opiniom, kawaleria polska walczyła w formie „spieszonej”, wykorzystując wierzchowce do szybkiego przemieszczania się i transportu taboru. Mit polskiego kawalerzysty atakującego czołgi z szablą w ręku powstał przez relację włoskiego korespondenta wojennego, prowadzącego wywiady z żołnierzami 76 Pułku Piechoty Zmotoryzowanej pod Krojantami Tamże, s 119 – 120., które zostały bezlitośnie wykorzystane przez niemiecką propagandę. 18 Pułk Ułanów pod dowództwem płk. Mastelarza, będąc w szyku konnym, dokonał kontaktu z batalionem piechoty niemieckiej P. Wieczorkiewicz, Ostatnie Lata ..., s. 237., dowódca wykorzystał zaskoczenie do szarży (któa mogła mieć katastrofalne skutki dla piechoty), podczas której, z pobliskiego lasu wyłoniła się grupa niemieckich czołgów, otwierając ogień czołgi załamały polski atak, mający na celu odciążenie wycofującej się Armii Pomorze. Wołyńska Brygada Kwalerii pod dowództwem płk Filipowicza, w składzie 19 i 21 pułku ułanów, z pułkiem strzelców konnych oraz 2 dywizjonem artylerii konnej została wzmocniona 12 Pułkiem Ułanów Podolskich oraz IV batalionem 84 pułku piechoty A. Zawilski, Bitwy Polskiego Września, Warszawa 1972, s 86. Zarządzony Tryb alarmowy ostatniej nocy sierpnia, spowodował przesunięcie Wołyńskiej Brygady Kawalerii w pobliże miejscowości Mokra I, Mokra II i Mokra III, w rejon lasów między Kołobuckiem a rzeką Liswartą, z zadaniem osłony południowego skrzydła Armii Łódź oraz gotowości bojowej do możliwych działań zaczepnych w dwóch kierunkach, na korzyść 30 dywizji gen. Cehaka w Działoszynie i 7 dywizji Armii Kraków Tamże, s. 86.. Teren wokoło wsi Mokra stwarzał dobre warunki obronne w kierunku zachodnim, lekko pagórkowaty, ze średnią wysokością 240 – 270 m. n. p. m. pokryty kompleksami leśnymi z kilkoma polanami. Wieś, położona na drodze równoległej do torów kolejowych magistrali śląsko-gdyńskiej, na północy zwana Mokra I, na wysokości Miedzna Mokra II, na południu Mokra III. Naprzeciw Mokrej III ciągnął się pas bezleśny, doskonały do ataku broni pancernej. Rejon na południu wsi zajał IV baon 84 pp pod komendą mjr Wacława Sokoła Boje Polskie 1939 – 1945..., s. 258.. Obszar zachodni został obsadzony ułanami 21 pułku, 4 szwadron, por. Karola Kantora objął teren bezleśny na zachód od Mokrej III, gdzie zlokalizowano broń ciężką – 3 działka przeciwpancerne oraz 8 cekaemów. 2 szwadron por. Edwarda Sobańskiego objął teren na północny-zachód od Mokrej II, 3 szwadron rtm. Bolesława Deszerta zajął zachodni skraj lasu, 1 szwadron ubezpieczał północne skrzydło pułku A. Zawilski, Bitwy..., s. 87., utrzymując również łączność z 19 pułkiem ułanów broniącym północnego skrzydła w rejonie wsi Zawady Boje Polskie 1939 – 1945 ..., s. 258.. Na wschodzie Mokrej, za torami, w odwodzie znajdował się 12 pułk ułanów pod komendą płk. Andrzeja Kruczka, 2 pułk strzelców konnych pod dowództwem ppłk. Józefa Mularczyka oraz 21 dywizjon pancerny mjr Stanisława Glińskiego. Działania wojenne w tym rejonie, jak podaje A. Zawilski, zaczęły się od gwałtownych wybuchów na granicy już o 4:30 rano od ostrzeliwania i bombardowania Krzepic. A. Zawilski, Bitwy..., s. 88. Czy, biorąc pod uwagę oficjalnie podawany czas rozpoczęcia działań, wojna rozpeczęła się wcześniej na zachodniej granicy Polski jeszcze przed ostrzałem Westerplatte? Bombardowanie następnie obejmuje cały obszar zajmowany przez brygadę. Zniszczona zostaje kolumna amunicyjna w rejonie Miedzna, a bombardowanie lotnicze trafia w konie 21 pułku ułanów. Około godziny 8 rano, dochodzi do pierwszego starcia. Jednostki rozpoznawcze 4 Dywizji Pancernej poruszające się od strony Opatowa, skierowały się na linię obrony 2 i 4 szwadronu, które otworzyły ogień do przeciwnika z bardzo małej odległości niszcząc około 10 czołgów Tamże, s. 90. Zaskoczeni celnym ogniem doskonale zamaskowanych dział i rusznic Niemcy wycofali się. Do drugiego natarcia doszło około godziny 10, po uprzenim przygotowaniu artyleryjskim oraz rozpoznaniu lotniczym i bombardowaniu pozycji polskich, kolumna około 30 czołgów Tamże. s. 90. ponownie ruszyła do ataku, tym razem z rejonu Wilkowiecka. C.K. Grzelak, Wrzesień 1939... s. 124. Atak nastąpił w kierunku bezleśnej polany bronionej przez 4 szwadron, który ponownie otworzył ogień z niewielkiej odległości. Przy wsparciu ogniowym pociągu pancernego „Śmiały”, patrolującego rejon Kłobucka – Miedzno, zniszczono kolejne 12 czołgów Tamże, s. 124. a Niemcy ponownie wycofali się. Główne natarcie rozpoczęło się natężonym przygotowaniem artyleryjskim z odpowiedzią 2 dak na niemieckie pozycje wyjściowe wsi Opatów, Wilkowiecko i Walenczów. Pomiędzy południem, a godziną 13 duże zgrupowanie pancerne Dostępne autorowi opracowania podają różne liczby czołgów uczestniczących w tym natarciu, od 50, 80, do 100. 4 Dywizji ruszyło w celu przełamania obrony 21 pułku. Pomimo zaciętej obrony, celnego i silnego ognia polskiej artylerii, czołgi niemieckie przełamały linię obrony taranując pozycje przeciwpancerne, wybijając obsługę. Ciężar walki został przeniesiony na 2 dak, którego baterie, ukryte za ścianą lasu, otworzyły ogień bezpośredni. 14 czołgów zostało zniszczonych celnym ogniem kpr. Żłoba, który jako pierwszy został przedstawiony do odznazczenia krzyżem Virtuti Militari. A. Zawilski, Bitwy..., s. 93. Z odwodu wprowadzono 12 pułk ppłk Andrzeja Kruczka, który wspierając obronę ogniem dodatkowych 2 działek przeciwpancernych oraz 4 cekaemów, zatrzymał natarcie wroga. Podczas trzeciego natarcia zniszczono od 20 do 30 niemieckich czołgów. Niezwiązany dotąd bezpośrednią walką 19 pułk ułanów został przesunięty w rejon miejscowości Ostrowy w celu utworzenia ugrupowania obronnego na wypadek przełamania linii obrony pod Mokrą. Pomiędzy 15 a 15:30 Nimecy przypuścili czwarte natarcie. Tym razem czołgi atakowały wspierane przez 12 pułk grenadierów,12 pułk piechoty oraz 30 Dywizję Piechoty Tamże, s. 95. Po raz kolejny natsępuje ostrzał artyleryjski, dzięki któremu czołgi niemieckie mogły dokonać wyłomu w obronie i dostać się do lasu w rejonie Mokrej II. 12 pułk ułanów stawiał zacięty opór ogniem, ze swoich 4 dział przeciwpancernych oraz 14 rusznic z niewielkiej odległosći. Tamże, s. 95. Około godziny 16, dowódca brygady płk. Filipowicz wysłał do kontruderzenia swój odwód ruchomy – 2 pułk strzelców konnych oraz 21 dywizjon pancerny. Słabo opancerzone samochody wz. 34, uzbrojone w działka 37 mm i karabiny maszynowe 13,2 mm, razem z tankietkami wyposażonymi w karabiny maszynowe wz.25 kalibru 7,92 mm nie stanowiły wyzwania dla nowocześniejszych czołgów 4 Dywizji Pancernej. Po utracie 4 samochodów jednostka została wycofana w celu uniknięcia zmiażdżenia. Tamże, s. 95. Wraz ze wsparciem obrońców przez 2 pułk strzelców konnych, zwiększa się siła ognia przeciwpancernego, co prowadzi do zniszczenia kolejnych 8 czołgów nieprzyjaciela. Pierwsza fala uderzenia niemieckiego załamała się po czym w zamieszaniu zaczęła się wycofywać. Kolejna fala atakujących, w wyniku ograniczonej przez dym widoczności, wzięła wycofujące się jednostki za polskie i otworzyła ogień. Pomiędzy godziną 16 a 17 główna grupa pancerna ostatniego natarcia wycofała się. Baterie konne, po zużyciu całej amunicji wycofały się za tory, na wschód od Mokrej, nie zmieniając jednak kierunku działania. Poźnym popołudniem, na północ od Mokrej, z rejonu Rębelic Królewskich, poruszała się niemiecka kolumna pancerna na wschód, w kierunku Izbisk znajdujących się za torem kolejowym, którą zatrzymano podjazdami pieszymi i konnymi, 1 i 3 szwadronu pod dowództwem rtm. Skiby. Pociąg pancerny „Śmiały”, wracając według rozkazu do głównej bitwy, dokonał kontaktu z niemiecką kolumną pancerną, która jak się okazało napełniała z cystern paliwo. Załoga pociągu otworzyła ogień, zadając wrogowi poważne straty, otrzymując 4 pełne trafienia. Działania kpt. Malinowskiego i pociągu pancernego były rozstrzygające bitwę pod Mokrą. Tamże, s. 96. Dziesięciogodzinna bitwa spowodowała duże straty po obu stronach. Polscy obrońcy stracili 500 zabitych, rannych i zaginionych, 5 dział 75 mm, 4 działka przeciwpancerne Boje Polskie 1939 – 1945 ..., s. 260, 300 koni A. Zawilski, Bitwy..., s. 98.. Niemcy stracili około 50 czołgów, które w wiekszości naprawiono. Według wyliczeń R. Szubańskiego, polska brygada kawalerii w 1939 roku miała w swoim składzie ponad 7 000 oficerów, podoficerów oraz szeregowych, ponad 6 000 koni, 95 ciężkich karabinów maszynowych 22 armatki przeciwpancerne oraz 16 dział 75mm. Dla porównania, w skład niemieckiej dywizji pancernej wchodziło około 13 000 oficerów, podoficerów oraz szeregowych, ponad 300 czołgów Liczba czołgów we wczesnych brygadach i dywizjach pancernych różni się w zależności od dywizji. Do ogólnej liczby można doliczyć wozy dowodzenia oraz jednostki odwodowe co może wynieśc ponad 320.oraz około 60 dział dużego kalibru oraz działek przeciwpancernych A. Zawilski, Bitwy..., s. 428.. Biorąc pod uwagę tak dużą dysproporcję sił, śmiało można stwierdzić, iż przestarzała ówcześnie jednostka bojowa jaką była brygada kawalerii, spełniła swoje zadanie zatrzymując dwukrotnie większą i silniejszą dywizję pancerną. Wykorzystanie wszystkich dostępnych środków ogniowych, terenu, ukrycie pozycji obronnych oraz sąsiedzctwo torów kolejowych, wsparcie pociągu pancernego oraz ignorancja niemieckiego dowództwa przypuszczającego natarcia na dobrze zorganizowaną obronę, umożliwiły przechylenie szali zwycięstwa na polską stronę. Wołyńska Brygada Kwalerii była również jedna z pierwszych, która przyjęła najeźdźców ogniem dział przeciwpancernych ukazując niezłomność i ducha walki mimo strat własnych, przewagi technicznej i liczbowej przeciwnika. Bibliografia: Bishop C., Niemieckie Wojska Pancerne w II Wojnie Światowej, Warszawa 2009 Bochler J., Najazd 1939, Niemcy przeciw Polsce, Kraków, 2015 Boje Polskie 1939 – 1945, Komorowski K. [red.], Warszawa, 2009 Grzelak C.K., Wrzesień 1939, W szponach Dwóch Wrogów, Warszawa 2013 Guderian H., Panzer Leader, Londyn 2009 Hargreaves R., Blitzkreig Unleashed, Barnsley, 2008 Osica J., Sowa A., Wieczorkiewicz P., 1939, Ostani rok pokoju, pierwszy rok wojny, Poznań 2009 Wieczorkiewicz P., Ostatnie Lata Polski Niepodległej, Kampania 1939 roku, Łomianki 2014 Zawilski A., Bitwy Polskiego Września, Warszawa 1972 Źródła: Archiwum Instytutu Sikorskiego w Londynie, Dokumenty B. I., Relacje z Kampanii 1939 roku, W. Stachiewicz, Relacje o Kampanii Wrześniowej, , sygn. B. I. 2a Archiwum Instytutu Sikorskiego w Londynie, Dokumenty B. I., Relacje z Kampanii 1939 roku, Teka nr 3 1939, Stosunki z Wielką Brytanią, sygn. PRM. 3 PAGE 13