Jubileusz osiemdziesięciolecia przyłapał Józefa Robakowskiego w biegu twórczym, spektakularnej obecności w Polsce i za granicą. To jakby konceptualizująca trasa: EDYNBURG (...), PRATO, BERLIN, SOPOT, ŁÓDŹ, SOKOŁOWSKO, PARYŻ, WARSZAWA,...
moreJubileusz osiemdziesięciolecia przyłapał Józefa Robakowskiego w biegu twórczym, spektakularnej obecności w Polsce i za granicą. To jakby konceptualizująca trasa: EDYNBURG (...), PRATO, BERLIN, SOPOT, ŁÓDŹ, SOKOŁOWSKO, PARYŻ, WARSZAWA, WENECJA. Bożena Czubak jest kuratorką zarówno najnowszej ekspozycji otwieranej 7 maja 2019 w Wenecji, w ramach imprez towarzyszących tegorocznemu Biennale Sztuki, zatytułowanej Józef Robakowski – What Can Still Happen2, jak i wcześniejszego wielkiego projektu monograficznego Józef Robakowski. Nearer – Farther w Centro per l’Arte Contemporanea Luigi Pecci w Prato we Włoszech (14.10.2017– 28.01.2018). Stopklatki obecnego
w Prato na wernisażu Krzysztofa M. Bednarskiego ujawniały imponujący wymiar retrospektywnego pokazu i… brylującego Józefa Robakowskiego. W przygotowanym wydawnictwie zamieszczono m.in. wywiad z Mariną Abramović, która odniosła się do początków ich bliskiej znajomości –
w latach siedemdziesiątych – i czasów kształtowania międzynarodowych, nieoficjalnych nowych centrów życia laboratoryjnej sztuki. W ogromnej problemowej wystawie Utrata równowagi, w największej ciemnej sali warszawskiego CSW Zamek U-jazdowski, ustanowiono dialog z dwóch słynnych prac wideo: Bruce’a Naumana Walk with Contrapposto z 1968 i Józefa Robakowskiego Ojej, boli mnie noga z 1990. Nauman przymierzał swoje ciało do jednej z najbardziej brzemiennych w skutki kompozycyjnej kliszy kulturowej, zaproponowanej w V w. p.n.e. przez Polikleta, później bliskiej nie tylko artystom, ale i mecenasom, w tym mecenasom – tyranom (por. sztuka w kręgu Hitlera, Stalina, czyt.: „w kręgu władzy”. Robakowski manifestuje swoją asymetrię i „biologiczno-mechaniczną symbiozę ciała z mechaniką medium”. Bożena Czubak podkreślała: „Trzyminutowy film Idę… (1973) to zapis wspinaczki autora na szczyt wieży spadochronowej, któremu towarzyszy odliczanie kolejno pokonywanych stopni od 1 do 200. Kamera niesiona na statywie piersiowym obejmowała kadrem kolejne stopnie, elementy konstrukcyjne wieży i roztaczający się wokół niej w coraz szerszej perspektywie zimowy pejzaż. Poruszana ruchem ciała filmującego rejestrowała w drgającym rytmie kroków to, co widział niewidoczny operator. Mechaniczny zapis w połączeniu z sugestywną ścieżką dźwiękową – narastającym zmęczeniem w głosie i rwącym się oddechem – łączył mechaniczne medium kamery z biologicznym medium ciała. (...) Zabieg oderwania kamery od oka (…) zapał artysty dla emancypacyjnych właściwości techniki. (…).Progresywny, partycypacyjny obiekt przestrzenny z 1971 roku. Równoważnia dźwiękowa (wł. CRP
w Orońsku) wskazuje, jak istotnymi komponentami pozostaje dla Józefa Robakowskiego akustyczno-muzyczna ich wartość oraz „bycie” dzieła wśród aktywnych ludzi. Był on „pierwszą klasyczną instalacją, która konwertowała naturalny dźwięk biegającej po równoważni bili na przestrzenny, mechanicznie niesiony impuls energetyczny, odbierany przez wiszące w sali dwa głośniki. Pojawił się w tym też czasie istotny problem podwójności, analizowany przez nas w różnych mediach (lustra, film, foto, dźwięk czy wideo). . Podobnie badalidowa społeczność artystów postawangardowych: Christo, Gábor Bódy,
Sybille Hofter, Anke Doepner, Andrzej Partum…
Wybitne realizacje Robakowskiego były rdzeniem kontekstowej wystawy zbiorowej pt. MEDYTACJE FIBONACCIEGO + sztruksowy zając | wobec Katarzyny Kobro (1898–1951), zorganizowanej w PGS w Sopocie (kwiecień–sierpień 2018) i Muzeum Współczesnym Wrocław (listopad 2018–luty 2019]. To on od 1999 roku zainicjował coroczną nagrodę artystyczną im. Katarzyny Kobro przyznawaną w Łodzi od 2001, a już w 1971 z Januszem Zagrodzkim zrealizował pierwszy film o tej wybitnej artystce, rok później nagrodzony na Przeglądzie Filmów o Sztuce w Zakopanem. W 1971 stworzył ze studentami pierwszy w Polsce tzw. film składkowy 22x zainspirowany partyturą łańcuchową Kobro z 1931 [następnymi były Zapis, 1972, test Drzwi – okno – fotel, 1974 czy Żywa Galeria]. Medytacyjny wymiar wnosiło także wideo artysty pt. Uniesienie – Oratorium dla Katarzyny Kobro z 1998, czy wideo Otwarta książka
(o Hünfeld, miasteczku w którym Gerhard Blum-Kwiatkowski zrealizował międzynarodową kolekcję poezji konkretnej). Autoportret przestrzenny z cyklu Fotografii analityczno-konceptualnych z 1969, stanowi progresywną, anamorficzną iluzję foto-obiektu. Podmiotem pozostaje
sam artysta z odsłoniętym torsem „nagim wobec sztuki i odbiorców”.
Delikatność podkreśla (przypominający o strategiach renesansowych
portretów) trzymany przez artystę dmuchawiec, jakby symbol powietrza i wszystkich przemian najnowszej, efemerycznej sztuki.11 stycznia 2019 roku profesor Józef Robakowski wygłosił w Centrum Pompidou wykład kontekstowy do ekspozycji przygotowanej przez MSŁ Une avant-garde polonaise – Katarzyna Kobro et Władysław Strzemiński. W 2018 w Berlinie eksponowano drugą edycję wystawy Notatki z podziemia. Sztuka i muzyka alternatywna w Europie Wschodniej 1968–1994 z jego ważnymi kontrkulturowymi pracami (wybranymi przez kuratorów D. Crowleya i D. Muzyczuka). Jego słynne wideo Idę (1973) stało się osią ekspozycji Bezinteresowność jest skupieniem, zorganizowanej w ASP w Gdańsku jako hommage dla Witosława Czerwonki (luty–marzec 2018), uznanego artysty i pedagoga ale, co podkreśla Józef Robakowski,
także autora wielu analitycznych recenzji dla nowej sceny intermedialnej,
od lat dziewięćdziesiątych XX wieku do 2015 roku. Tytuł wystawy nawiązywał do tekstu Leszka Brogowskiego pt. Rysunki z przyjaciółmi (1981). W roku 2018 cały VIII Międzynarodowy Festiwal Sztuki Efemerycznej „Konteksty” w Sokołowsku kuratorka Małgorzata Sady dedykowała Józefowi Robakowskiemu, tytułując kilkudniowe wydarzenie Ciało obce, którym może być np. kamera, proteza, „Inny – Imigrant”, ale i choroba. Za sprawą wystawy prac samego Józefa Robakowskiego, pokazu wybranej przez niego antologii wideoartu, jak i ponad pięćdziesięciu silnych osobowości sztuk performatywnych, wydarzenie stało się swoistym świętem anarchii i natchnionego ekofeminizmu, szczególnie odnosząc się do ponawianych wielokrotnie (nawet o godzinie czwartej nad ranem) fantastycznych koncertów międzynarodowej formacji Bloom Collective (Erik Griswold, Vanessa Tomlinson, Renata Buziak, Vicki Kelleher, Jan Baker-Finch) łączących aleatoryczne koncerty na preparowanym (roślinnością) fortepianie, poezję, taniec wideo-scenografię etc.
„… Wszelkie środki przekazu!
– to było hasło wielkiej akcji Warsztat w łódzkim Muzeum Sztuki (styczeń– luty 1973)”. „punctum jest nam dane, uderza nas
samo (…) wzbudzając niepokój, zmusza do dalszej pracy intelektualnej. (…) osobistej. (…) Barthes twierdzi, że punctum każe czasem zamknąć oczy”.
[...] Józef Robakowski, który od 1961
roku współtworzył w Toruniu niezwykle progresywną społeczność
artystów grupy ZERO-61, wspomina słowa Urszuli Czartoryskiej: „właśnie fotografia w latach siedemdziesiątych stała się bardziej precyzyjną
metodą kontroli widzenia, toku myślenia i mentalności ludzkiej”. Co więcej, społeczność Warsztatu Formy Filmowej, której był liderem, opiekunem naukowym, jako pierwsza w Polsce podjęła eksperymenty z techniką wideo. „Charakter multimedialny miała
(…) Akcja Warsztat przeprowadzona w Muzeum Sztuki w Łodzi w dniach 31 stycznia – 25 lutego 1973 roku [gdy] (…) artyści posługiwali się wszelkimi możliwymi środkami wyrazu i przekazu (aparaty fotograficzne, kamery, komputery, oscyloskopy etc.” Już w 1972 Richard Demarco prezentował ich dokonania w ramach Atelier’72 w Edynburgu. Wprowadzane wtedy eksperymenty do dzisiaj należą do progresywnych nurtów z trudem zadamawiających się na uczelniach artystycznych. Wielkim ukłonem Józefa Robakowskiego w kierunku artystów najmłodszego pokolenia była jego autorska prezentacja Robakowski 80. zorganizowana w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie w lutym 2019 roku. Omówił i pokazał wtedy ponad dwadzieścia miniatur młodego wideoartu. Przypomniał też realizowane
przez niego programy, między innymi Uderzenie sztuki, w których przewijali się inni wybitni artyści: Leszek Knaflewski, międzynarodowe grono INFERMENTAL, Wacław Antczak, Yach Paszkiewicz, Małgorzata Paruzel + Andrzej Paruzel, alternatywny zespół muzyczny Moskwa, István Kantor, Mirosław Rajkowski, Barbara Konopka etc. Dominantą przestrzeni MSN było Moje archiwum wybitnego artysty Andrzeja Ciesielskiego, który dedykował Józefowi Robakowskiemu blisko osiemdziesiąt kompozycji autorskich z materiałów archiwalnych. Ustanowił anarchistyczną scenografię dla intymnych, wysyconych prywatnymi wątkami, fantastycznych i mistrzowskich performances ku czci Robakowskiego: Ewy Zarzyckiej, Oli Kozioł, Izabeli Chamczyk oraz wideointerwencji Mariki
Kuźmicz i Karoliny Breguły. Katarzyna Podpora podkreśla „Fantastyczna historia o porzuconym – w dobrej wierze, bo zgodnie z przestrogami Stróża Nocnego – bukiecie dla Znanego Gościa i cudownie śpiewane telegramy wplecione w uniwersum narracyjne Ewy Zarzyckiej; niesamowity, przestrzenny wielogłos Oli Kozioł; Karoliny Breguły paleta intonowanych dokamerowo westchnień do Profesora; czy ujawnienie rozdźwięku skomplikowanych losów pewnego dywanu niesionego nocą i dosłowne przytaszczenie przez Izabelę Chamczyk fizycznej jego reprezentacji jako podarku dla Jubilata... wszystkie One wskazały – nie zabierając nic z ikonicznego wizerunku artysty, przeciwnie, wzbogacając go – jak istotnie wielowymiarową, ludzką i bliską kolejnym generacjom niezależnych twórców postacią jest Józef Robakowski”