Witajcie Kochani!
Obiecuje nie bedę narzekać Chciałam Wam powiedzieć, że mam nadal wiele zaległości i mam nadzieje , że uda mi się ... może dam radę?
Dziekuję , za komentarze . To wszystko pomaga dodaje sił.
Dziś chcę Wam pokazać , co wymodziłam na zadanie frywolitkowe , tym razem u Justynki. Pewnie już wiecie, że Justyna i Renia zachecają do frywolitki i co miesiąc powstają zadania. To jest 16. Ach, jak ten czas leci:)
Ale chcę Wam powiedzieć, że dziwczyny są bardzo pracowite i pomysłowe i zajmuja sie nie tylko frywolitką.
A teraz już zdjęcia , najpierw serwetka.
Kolor ecru , nici cieńkie , Ada 30. A najważniejsze ,że kilka rzędów to Józefinki czyli sznureczek, który jest tematem zadania.Wzór własny i szczerze mówiąc myślałam , że będzie łatwo się robiło ale chciałam żeby przeplatał się ten szureczek i wyszło jak wyszło:)
Oto banerek:
I kolejne zdjecia .
I jeszcze jedna robótka w temacie " sznureczek" , to zakładka do książki właśnie zakończona sznureczkiem. Sznureczków mam dość dużo we wcześniejszych postach bo robiłam naszyjniki z takimi dodatkami a nawet dodawałam sznureczki do wianuszków komunijnych. Ale te prace były zrobione wcześniej wiec trzeba było coś nowego pokazać.
Oto zakładka:
To te same nici z których robiłam krzyż a pokazałam go w poprzednim poście.
Szureczek tu nie jest duży ale wspólnie z serwetką jest więcej więc mam nadzieje , ze dziewczyny zaliczą mi zadanie:)
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim miłego tygodnia:)