Rockwellów dwóch.
,,Moon" to kawał solidnego Science-Fiction z fantastycznym Samem Rockwellem w rolach głównych. Gdyby z takim podejściem, jakim jest powolny, egzystencjonalny dramat, Bong Joon-Ho podszedł to ,,Mickey 17" dodając przy tym trochę czarnego humoru, satyrę oraz komentarz społeczny to mówilibyśmy o jednym z najlepszych filmów ostatnich lat. Ale wracając do ,,Moon" - jest to bardzo dobrze zrealizowana i napisana opowieść o samotności i sensie ludzkiej egzystencji. Scenografie są świetne, zdjęcia naprawdę ładne, a CGI średnie. Jeżeli jeszcze nie oglądaliście tego filmu, to naprawdę polecam sprawdzić.